List do Smugglera dotyczący lokalizacji ME3
Witam! Postanowiłem nareszcie napisać do Action Redaction. W związku iż mój list może się nie ukazać na ślicznej kartce czasopisma CD-Action postanowiłem wrzucić go tu, aby ujżał światło dzienne. Bo czasem listy się gubią, a tak może i sam smg zaszczyci owy blog swą obecnością
Oto treść owa:
"Drogi przemytniku. Ty, bez którego Action Redaction byłoby niczym monocykl bez siodełka. W poprzednim numerze (01/2012) pewien czytelnik słusznie podkreślił brak dubbingu w trzeciej części Mass Effect jako krzywdzący. Chciałem dopowiedzieć do tegoż tematu, bo niestety tylko złośliwie zarechotałeś plecąc, iż polski dubbing jest o kilka klas gorszy od angielskiego. Otóż muszę stwierdzić: myliłeś się starcze. Może być minimalnie gorszy, bo my dopiero tak naprawdę wchodzimy w ten świat dubbingowy. Żeby nie było: zacznę na przykładzie ME, gdzie miałem przyjemność słuchać obie wersje językowe. Weźmy Wrexa z pierwszej części gry, który wywoływał spore kontrowersje. Sam powiem szczerze: nie lubię dużej ilości przekleństw gdyż zwyczajnie psują przekaz. Jednak Wrex był jednym z Krogan. Jak znawcy Mass Effectowskiego uniwersum dobrze wiedzą była to rasa agresywna i co za tym idzie wulgarna. W dodatku Wrex w tym pewnym fabularnym momencie miał powody do rzucania takim słownictwem. Sam bym w podobnej sytuacji jakąś wiązankę puścił. Teraz weźmy kolejną postać: Tali'Zorah. W wersji anglojęzycznej ta przedstawicielka obcej rasy mówi z rosyjskim akcentem. I gdzie tu logika? Kosmici z rosyjskim akcentem? No sensu nie widzę. Kolejną rzeczą jest często używane przez fanów angielszczyzny stwierdzenie, iż polskie głosy psują klimat gry. Po pierwsze to nie od samego języka zależy klimat gry. Jeśli jednak chcielibyśmy mieć pełny klimat powinniśmy stworzyć języki Korgan, Turian, czy Asari. Takie rasy na pewno mają swoje dialekty. I byłyby tylko napisy. Kolejnym ?atutem? anglojęzycznej wersji często rzucanym jest możliwość nauki języka. No owszem coś liznąć można jednakże, jeśli ktoś się chce uczyć ten się uczy. Ja tam chcę się świetnie bawić, a brak dubbingu mi tę świetność zniszczy. Na pewną niekorzyść zadziałała zmiana aktorów pomiędzy częściami, gdyż przyzwyczajenie robi swoje. Pan Nowicki jednak w roli komandora spisał się świetnie. W szczególności ostateczny monolog przed ruszeniem przez przekaźnik Omega 4. Można odnieść niekiedy wrażenie, że za chwile powie coś w stylu ?jeszcze dziś w jedynce? jednak poradził sobie świetnie. A informacja, że ME 3 będzie tylko z napisami była dla mnie niczym nóż w plecy. I warto wspomnieć, że nie tylko dla mnie. Jak wykazała ankieta na portalu Gry-Online.pl 50% graczy jest zawiedzionych tą informacją. Ideałem byłoby zrobić dwie wersje językowe w grze. Full ang z możliwością włączenia napisów i pełny dubbing pl. Ale teraz my fani polskiego dubbingu mamy pecha. Dlaczego? Bo z dubbingu polskiego na angielski zawsze da się przejść, jednak w drugą stronę z powodu braku pl się nie da. A nawet jeśliby się nie dało zawsze można zamówić grę zza granicy. W dzisiejszych czasach to nie problem. W dodatku nawet z kosztami przesyłki ceny są tam często wyjątkowo okazyjne. Ale samolubność wielu ludzi nie zna granic. Zacytuję tu jeszcze pewnego znanego człowieka: ?Polacy nie gęsi, swój język mają?. Stosunek do dubbingu niestety w naszym kraju idzie z niekiedy błędnym przeświadczeniem, że to, co zagraniczne (a szczególnie angielskie/amerykańskie) jest lepsze. Powiem tak: cudze chwalicie swego nie znacie. Ja głupi wciąż jeszcze mam nadzieję, że dubbing jakoś powstanie. Jeśli tak kupię od razu. Jeśli nie. Jak spadnie do EA Clasic. I to używaną, bo szkoda mi kasy na produkt wybrakowany. Moim zdaniem powinni wywalić z ekipy EA Polska gościa odpowiedzialnego za podejmowanie decyzji odnośnie lokalizacji w grach. Dragon Age - pierwsza część: dobry dubbing, druga napisy. Dead Space - pierwsza część: świetna polonizacja kinowa, druga pełny anglik, Crysis - pierwsza część: napisy, druga dubbing. Jakby nie mogli się na jedno zdecydować... I tu drogi smugglerze mówię: nie bądź samolubny i daj szansę polskiej branży dubbingowej. Niech nasz kraj idzie do przodu, bo jak na razie się cofa względem świata cywilizowanego. "
Mam nadzieję, że dobrzy ludzie którzy dzielą moją stronę dodadzą komenta. Łączmy się fani dubbingu!
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze