Skocz do zawartości

to i owo - mistewowo

  • wpisy
    359
  • komentarzy
    2977
  • wyświetleń
    109973

"Jack Keane" - czyli o grze


mistew

230 wyświetleń

Hejka. Dziś kolejna część serii o grach w które mistew lubi grać. Gra o której dziś będę pisał jest pokłosiem mojej nagłej fazy na przygodówki, która wybuchła nagle z niespodziewaną siłą gdzieś na przełomie roku 2007 i 2008 i trwała pewien kawałek czasu po czym wygasła. Tak czy inaczej dzięki temu mam na liczniku kilka więcej gier, które przeszedłem w całości bo do przygodówek i strategii mam podobny dryg :P Grę, którą tutaj prezentuję przeszedłem dosyć szybko - dwa czy trzy dni i było po wszystkim. Możecie sie ironicznie uśmiechać, ale powiedzmy sobie szczerze - mój rekord grania (nie siedzenia przy necie, nie można tego mylić :P) to może jakieś trzy godziny, a i to nie wiem jakim cudem... No, ale dosyć tej nudnej gadaniny, przejdźmy do sedna sprawy.

1545983406.jpg

"Jack Keane" to klasyczna przygodówka Point n'Click. Tej "klasyczności" dodaje jej też fakt, że jest zrobiona w stylu komiksowym, coś w deseń "Monkey Island". Szczęśliwie nie mamy tutaj nudnej fabuły, co chwilę coś się dzieje na ekranie. Tak więc poznajmy o cóż chodzi w tej fabule:

Cofamy się do epoki kolonialnej, do Londynu, gdzie poznajemy naszego bohatera. Jack to urzekający maczo - przystojniak, dosyć niezręczny, lecz zawsze bezczelny. Został osierocony w dzieciństwie, a na dobrą kasę nigdy nie mógł liczyć... Więc podejmuje się tajnej, acz dobrze płatnej misji przewiezienia agenta na jedną z małych wysepek. Fabuła jak w dobrym filmie - mamy sympatycznego bohatera Jacka, dziewczynę Amandę (z początku często zdarzają się jej utarczki z Jackiem) oraz szwarccharakteru doktora T., którego coś łączy z Jackiem...

Rozgrywka to klasyk - gadamy z napotkanymi ludźmi, odwiedzamy nowe lokacje, kojarzymy fakty i dopasowujemy rzeczy. Poziom zagadek szczęśliwie nie jest zabójczy. Nawet kompletny laik powinien dać sobie radę z tą grą, choć oczywiście w paru miejscach możemy się nieźle zaciąć. Nieraz i nasza druga postać - Amanda staje się postacią grywalną, więc mamy miłe urozmaicenie od naszego maczo.

Ale to co kompletnie mnie zauroczyło w tej grze, to te wszystkie aluzje i to puszczanie oka do gracza. Coś co mamy we wszystkich śmieszniejszych grach gatunku i tu możemy znaleźć. Dzięki temu gra się bardzo przyjemnie.

Podsumowując - nawet jeśli niezbyt lubisz przygodówki, ale aluzje czy komiksową grafikę już tak, to ta gra powinna ci się spodobać. Szczególnie, że - jak już mówiłem - zagadki nie są za trudne ;) A więc polecam. I dziękuje Szfonkowi za ten prezencioch, który dostałem jakiś czas temu a dotychczas nie było kiedy go użyć :P

prezencioch2.jpg

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2011

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...