Skocz do zawartości
  • wpisy
    126
  • komentarzy
    286
  • wyświetleń
    74534

Moethulhu, czyli Haiyoru! Nyaruani: Remember My Love(craft-sensei)


piotrekn

400 wyświetleń

Kolejny dowód na to, że nie ma świętości w kulturze dla Japończyków...

27429l.jpg

Yasaka Mahiro to przeciętny licealista, jednak (cóż za zaskoczenie!) do czasu. W pewnym momencie bowiem zwala mu się na głowę bóstwo Cthulhu pod postacią srebrnowłosej dziewczyny. Jak to zwykle bywa, jedno nieszczęście przyciąga następne, więc po niedługim czasie jego dom zamieszkują w sumie 4 dość potężne (i problematyczne) istoty.

Seria dość krótka, składa się z 12 odcinków po 4 minuty każdy (z czego półtorej to

, a pół - 'zapowiedź' następnego odcinka). Jest to flashowa animacja, więc wygląda zupełnie inaczej niż większość anime. Nie jest to jednak jakimś strasznym problemem, przynajmniej dla mnie. Nie mam też zastrzeżeń do dźwięków - piosenka wpadła mi w ucho, a głosy były rewelacyjne. Ogółem całkiem fajne oglądadło, zasługujące na 8 oczek.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Patrząc na pierwszy wyraz "Moethulhu" ,wiedziałem że coś się dzieje, i miałem racje. I tak to jest bezczeszczenie Cthulhu mythos. Zresztą tak jak piszesz że właściwa akcja to 2 min. ,to na całą "serię" wystarczy poświęcić zaledwie 24 min. , a tyle zwykle trwa jeden odcinek anime. ( więc ja sobie to odpuszczę, chociaż nie ma czego się spodziewać po animacji flashowej).

Link do komentarza

Oj tam zaraz "bezczeszczenie", one i tak są bluźniercze i mhroczne :P A tak poza tym, to ja nie przeczytałem nawet jednej książki Lovecrafta (wiem jednak mniej więcej, o co chodzi) i może dlatego oglądało mi się całkiem miło. Rozumiem, że zagorzali fani Cthulhu, Nyarlathotepa i całej reszty przedwiecznej menażerii mogą się srożyć, ale to jednak całkiem niezły humor (Nyarue bez makijażu :D) i sympatyczne postacie, do tego ogląda się szybko i nie przeszkadza w poznaniu lepszych serii. Ogółem nie należy tego traktować jak jakąś wierną adaptację, a raczej robienie sobie jaj. A tak poza tym to zauważyłem pewien błąd w samym opisie:

zwala mu się na głowę bóstwo Cthulhu

To Nyarlathotep (Nyarlko) był. Cthulthu też się pojawił(a), ale potem.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...