Skocz do zawartości

Follow the fishies....

  • wpisy
    23
  • komentarzy
    277
  • wyświetleń
    12052

Reklama dźwignią handlu....


Dracia

377 wyświetleń

Ach, szczęśliwe są miasta niewarszawskie.Szczęśliwe są, gdyż chyba żadne miasto nie zostało tak splugawione przez siły reklamy jak nasza stolica. I szczęśliwe kobiety niewarszawianki, i szczęśliwi mężczyźni niewarszawianie, gdyż oszczędzony jest im widok wielkoformatowej prawie-że-całkowitej-golizny w dużych ilościach.

Wiadomo, by produkt się sprzedał, trzeba go rozreklamować.

Wiadomo, by był dobrze rozreklamowany, musi być ta reklama widoczna.

Wiadomo,że w Warszawie jest masa dużych powierzchni, że urbaniści mają to, co tam się dzieje zazwyczaj w...bardzo, bardzo głębokim poważaniu.

Efekty widać.

Praktycznie każda kamienica jest obwieszona jakąś płachtą, która prawdopodobnie ma sfinansować jej remont, ale jedyne co jest w niej pewne to to, że odcina mieszkańcom dopływ światła. Praktycznie każdy wieżowiec pyszni się swoim własnym, olbrzymim, reklamowym sztandarem. Przy każdej drodze, na prawie każdej ścianie wiszą wielkie billboardy...

Jeśli ktokolwiek z was był kiedyś w jakimś innym mieście, to wie,że tam tego typu działania są często ograniczone. A Warszawa jak przypominała wielki bazar, tak przypomina. Niby co pewien czas podnoszą się jakieś oburzone głosy, ale kto by ich tam słuchał...

Kolejna sprawa to środki, jakie są do tego używane. stosunkowo często jest to....No, półnaga kobieta. Rozumiem,jeśli reklamuje jaka bieliznę (w inny sposób się tego chyba zrobić nie da), albo inne ubrania. Ale...materiały budowlane? W reklamach z innych branż panie prezentujące swoje wdzięki w większości się wycofały, jedną z niewielu ich ostatnich ostoi wydają się billboardy promujące sklejki, gonty, gipsy i gładzie.

Czy te produkty naprawdę nie mają własnych zalet,że muszą odwoływać się do tak niskich instynktów?

Wiadomo, tego rodzaju reklam się nie pozbędziemy, działają na mężczyzn, a w reklamie ważne jest to, by działała... Ale ile można?

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Zawsze mnie zastanawia dlaczego w reklamie zawsze ( prawie .. no na pewno w większości ) występuje kobieta ? :) Nie żebym miał coś przeciwko dziewczynom, albo lubił oglądać samców. Po prostu zastanawiam się, czy ci, którzy tworzą reklamy ( nie wiem jak się nazywa ten zawód ;) ) myślą, że na świecie jest więcej facetów czy co ? :)

Link do komentarza

O, taki wpis mi się podoba i w sumie go popieram. :) Nie chciałbym mieć takich reklam w swoim mieście. Ale sama sobie odpowiedziałaś - takie reklamy działają, bo przyciągają wzrok. I to nie tylko mężczyzn, ku mojemu zdziwieniu kobiety również lubią podziwiać "ładne panie". A ile można? Oj, długo. W końcu naga kobieta to poniekąd uniwersalny i ponadczasowy symbol piękna. Szkoda, że został tak zdewaluowany. Nie podoba mi się to wszystko, tak jak całe naiwne i krótkowzroczne podejście do tematu piękna.

Zawsze mnie zastanawia dlaczego w reklamie zawsze ( prawie .. no na pewno w większości ) występuje kobieta ? :)

Patrz wyżej. Krótko mówiąc, kobiety lepiej się sprzedają ^^

Link do komentarza
Czy te produkty naprawdę nie mają własnych zalet,że muszą odwoływać się do tak niskich instynktów?

*Holy ściera ślinę z podbródka chusteczką marki Witch*

Sam się w sumie zastanawiam nad sensem ich istnienia. Jeśli chcę kupić przykładowy cement to zwrócę uwagę na cement, a nie na kobietę, która go trzyma. To miłe, owszem, móc patrzeć na ładne kobiety, ale od ładnych kobiet są chyba specjalne czasopisma, a nie bloki reklamowe.

Link do komentarza

Ale jak wszyscy dobrze wiemy, ładne kobiety zwracają naszą uwagę. Poza tym, jak widzicie na ulicy jakąś ładną (bądź ładniejszą ^^) dziewczynę, to się za nią nie obejrzycie ? Nie mówię, czy to jest złe, czy dobre, gdyż (szczerze mówiąc...) i tak nie ma to większego znaczenia. Jest to kwestia marketingu, statystyk i innej psychologii :P Zwykle przy takich sytuacjach tworzą się 4 grupy (?):

1. zwykli śmiertelnicy ^^

2. osoby, którym to nie do końca odpowiada

3. osoby, które coś na ten temat wiedzą i przestali na to zwracać uwagę (bądź osoby z punktu 2., które się poddały)

4. osoby, które to wymyślają :)

PS. Czy "przypadkiem" skłoniłem cię do napisania na ten temat ? Jeśli tak, to przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać, gdyż zawsze bawi mnie podpuszczanie osób "o zapędach feministycznych" :) Nie bierz tego do siebie...

PS.2. Chyba "stałem się stałym" czytelnikiem twojego bloga :) Gratuluję ^^

Link do komentarza
Ale jak wszyscy dobrze wiemy, ładne kobiety zwracają naszą uwagę. Poza tym, jak widzicie na ulicy jakąś ładną (bądź ładniejszą ^^) dziewczynę, to się za nią nie obejrzycie ? Nie mówię, czy to jest złe, czy dobre, gdyż (szczerze mówiąc...) i tak nie ma to większego znaczenia. Jest to kwestia marketingu, statystyk i innej psychologii :P Zwykle przy takich sytuacjach tworzą się 4 grupy (?):

1. zwykli śmiertelnicy ^^

2. osoby, którym to nie do końca odpowiada

3. osoby, które coś na ten temat wiedzą i przestali na to zwracać uwagę (bądź osoby z punktu 2., które się poddały)

4. osoby, które to wymyślają :)

PS. Czy "przypadkiem" skłoniłem cię do napisania na ten temat ? Jeśli tak, to przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać, gdyż zawsze bawi mnie podpuszczanie osób "o zapędach feministycznych" :) Nie bierz tego do siebie...

PS.2. Chyba "stałem się stałym" czytelnikiem twojego bloga :) Gratuluję ^^

Podpuszcza? Podpuszczaniem to by było, gdybym się wpieniła. A tak uśmiechnęłam się tylko,dziękując niebiosom za temat na bloga ;]

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...