Skocz do zawartości

Recenzje

  • wpisy
    59
  • komentarzy
    194
  • wyświetleń
    58352

Recenzja - Resident Evil 5


Snorko2

1594 wyświetleń

digital17residentevil51.jpg

Ocena: 9 / 10

Grafika: 8+ / 10 - Bardzo ładna grafika

Dźwięk: 8+ / 10 - Super

Komentarz Własny: Dzisiaj po niespełna 15 godzinach (albo i więcej) rozgrywki, w końcu ukończyłem Resident Evil 5. Bardzo się z tego powodu cieszę ponieważ gra jest bardzo wymagająca, posiada liczne zwroty akcji i to mi się w grach podoba. Producentem gry jest znana na całym świecie firma CAPCOM, więc może się pochwalić nie tylko RE5. Gra pochodzi z gatunku TPS (Third Person Shooter) i chyba to dobrze, bo myślę, że FPS by się tutaj kompletnie nie nadawał. Do tego dochodzi CO-OP, jednak z brakiem zmiany pomiędzy wspólnikiem. Dopiero po ukończeniu rozgrywki można rozpocząć ją jeszcze raz, ale już grając drugim partnerem.

resident-evil-5.jpg

Głównym bohaterem gry jest agent specjalny BSAA Chris Redfield, a jego partnerka to Sheva Alomar. Ogólnie fabuła opowiada o dziwnych zdarzeniach w wiosce i C.R zostaje tam wysłany razem z siłami specjalnymi by zbadać tę sprawę. Jak się okazuję nie chodzi tutaj tylko o mały spisek, z biegiem gry dowiadujemy się coraz więcej informacji o tajnych organizacjach jak Umbrella i Tricell. Zwiedzimy miasta, bagno, wioski plemienia Ndipaya, jaskinie i statek. Żeby tego było mało, z czasem dochodzą coraz to nowi i bardziej zmutowani przeciwnicy. W każdym momencie gry zastanawiałem się co tym akurat razem skoczy mi na gębę, czy będzie pluło kwasem, czy będzie skakało na sto metrów czy po prostu będzie miało dzidę. Gra na każdym kroku skrywała tajemnicę i mimo, że gra jest liniowa, miło się gra i zwiedza napotkane miejsca. Jeszcze jedną rzeczą godną podziwu jest to, że obfita rzeź łączy się też z elementami logicznymi i spokojniejszymi. Jeśli tak będzie w Battlefieldzie 3 to zapowiada się nieźle.

Resident%20Evil%205%201.jpg

Jako, że miałem okazję zagrać w tą produkcję na PC, no to chyba logiczne, że nie będzie tam takich sekwencji "klikania" (wybaczcie mi nie mam X360 ani PS3 i nie wiem jak się to nazywa), że musimy przytrzymać Kwadrat, potem Kółko, a następnie Trójkąt by ubić monstrum. W wersji na PC postarano się jednak o to, i zastosowano kombinację klawiszowe. Żeby na przykład zrobić unik musimy w mgnieniu oka nacisnąć jednocześnie A i D, jeśli się nie uda coś nas walnie jeśli się uda, to albo będzie koniec akcji, albo przejdziemy dalej i wybijemy kontrę. Bardzo mi się ten pomysł podobał, choć czasami mi się dostawało. Kolejną rzeczą godną uwagi jest ogólny czas rozgrywki. Gra jest bardzo długa, i wymaga cierpliwości. Ja przeznaczałem dziennie na nią od godziny do dwóch, czasami mi się zdarzyło, że od dwóch do trzech, ale to była rzadkość. Grałem w kratkę, bo doszedłem gdzieś do początku połowy i przestałem grać potem po dwóch tygodniach znowu zacząłem i ukończyłem ją. Muszę pomyśleć nad zainstalowaniem XFire, bo nie wiem dokładnie ile zajęło mi przejście gry. Według mnie każda gra powinna zawierać licznik, jak choćby w Sniper: Ghost Warrior. Pod koniec rozgrywki wiedziałem dokładnie ile zajęło mi przejście.

resident-evil-5-lost-in-nightmares_4b4e.

Kolejną rzeczą, która według mnie robi imponujące wrażenie jest grafika, nie tylko najbliższego otoczenia lecz również dalszego krajobrazu. O czym można się przekonać w kanionie. Szczegółowość animacji, i mimika twarzy też są niczego sobie. Ogólnie jeden wielki + dla grafików. Jeśli chodzi o AI... No nie jest najgorzej, przeciwnicy może nie działają wspólnie, ale jak mają coś bardziej "big" w łapie to trzeba się bać byle zombie. Dobrym przykładem są bagna podczas otwierania bramy. Na "murach" dwa Miniguny, za nimi posrani tubylcy strzelają ogniem przygniatającym, co uniemożliwia nam wychylenie się zza zasłony. Za to z drugiej strony tubylcy bombardują nas granatami i płonącymi strzałami, co bardzo szybko zabiera nam punkty życia. Możliwości są dwie, albo zabić bombardujących tubylców, a potem jakoś zająć się bronią "big", albo w ciągu dwóch sekund (bo takie były przerwy pomiędzy seriami przegrzania broni) strzelić perfekcyjnego HeadShota z Karabinu Snajperskiego. Co daje nam nowe rozgałęzienie, bo do wolnego działa podejdzie drugi tubylec i zacznie napierdzielać. Gra wymaga myślenia i podejścia taktycznego. Wyjście na kamikaze zakończy się szybką śmiercią.

resident_evil_5_pc_01.jpg

Jak już wcześniej pisałem gra jest zróżnicowana pod względem przeciwników. Wypisanie ich wszystkich zajęło by mi z godzinę, a nie mam tyle miejsca. Powiem tylko tyle, że dzielą się oni na: Wielkie Zrośnięte Robale, Zmutowanie Owady, Zmutowane Skorpiony, Zmutowane Pająki, Tubylcy Ndpaya, Zombie, Wielkie Krokodyle, Posrane Psychole, Kamikaze. Gra aż roi się od bossów i mini-bossów. Właściwie to nawet nie wiadomo, który to, który... Noo, może po wielkości, bo te większe mają zazwyczaj więcej mocy i... flaków. Ogólnym celem Chrisa jest odzyskanie dawnej partnerki Jill Valentine i zniszczenie pewnych osobowości, którzy ze względu na swoją słabość kończą tak samo... Wstrzykują sobie wirusa, zamieniają się w ohydne g*wno i zdychają. Są to między innymi: Ricardo Irving, Exella Gionne i Albert Wesker. Najbardziej podobał mi się chyba Talib z owiniętą gębą, na niej kolce, a do tego w łapach trzymał piłę spalinową. Jeden nieostrożny ruch, a rżnął gardło w kilka sekund, co fajnie wyglądało. :D

Resident_Evil_5_14.jpg

W grze panuję jedna zasada: "Nie masz amunicji ? - Zdychasz!". A jest ją do czego pakować, z biegiem gry zdobywamy nowe pukawki, między innymi: Pistolety (słabe i silne zasilane amunicją Magnum), Shotguny, SMG, Granaty, Miny, Paralizator, Karabiny Snajperskie, i Spreje (nimi się leczymy). Pobyty w sklepie były na prawdę udane. W trakcie gry można było znajdować tak zwane Skarby, które potem można było sprzedawać za walutę. Wszystkie pukawki oprócz granatnika można było ulepszać: Magazynek, Ładowanie, Przebijalność, Moc i Optykę (Zoom lunety - tylko w Karabinach Snajperskich). I ostatnia najważniejsza według mnie rzecz to GRANATNIK! Trzymałem go zawsze przy sobie, ponieważ nie była to ot tak zwykła pukawa. Z biegiem gry znajdowaliśmy do niej coraz to nowszą amunicję, można było załadować: Wybuchowe, Kwasowe, Błyskowe, Zapalające, Azotowe (!) i Elektryczne, więc jest w czym wybierać. :D

Resident-Evil-5-Wallpaper-3.jpg

Jeśli ukończymy rozgrywkę, możemy rozpocząć ją jeszcze raz, ale pod dowództwem Shevy. Ja jednak sobie podziękuję, wystarczy mi raz. Ogólnie rzecz mówiąc, gra posiada wszystkie elementy, które powinna posiadać i ma u mnie pozytywną ocenę. Jeśli jeszcze się nie zdecydowałeś, a masz numer z Resident Evil 5 na płycie to gorąco polecam! Oczekujemy teraz na Resident Evil: Operation Raccoon City, ale tworzonego przez studio Slant Six Games. Mam nadzieję, że się nie zawiedziemy.

+ Duży arsenał

+ Fabuła

+ Dużo bossów i mini-bossów

+ Jeszcze więcej karykatur

+ Grafika

- Jeśli się mam przyczepić to trochę AI

Snorko2

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Fabuła przypomina trochę taką z typowych kreskówek gdzie czarny charakter chcę zniszczyć/opanować świat, do tego

Wesker

wygłaszający swoje tyrady na temat jego dominacji i genetycznego przeznaczenia, ohh tak bardzo chciałem go w końcu zabić... Bije sztampą na kilometr. :trollface:

Link do komentarza
Według mnie każda gra powinna zawierać licznik, jak choćby w Sniper: Ghost Warrior. Pod koniec rozgrywki wiedziałem dokładnie ile zajęło mi przejście.

Ta gra na 100% zawiera licznik, ale nie pamiętam, gdzie on jest. Poszukaj trochę, a znajdziesz.

Link do komentarza

@matstu;Azuranski no właśnie nie wiem, nie działały mi opcję "Ranking" i "Osiągnięcia" były na czerwono i się nie dało kliknąć. Nie dało się też figurek wylosować, no nic było minęło usunąłem grę :D Ale XFire się przyda.

PS. Niedługo recenzja Half Life (1) i World of Goo :D

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...