Skocz do zawartości

DemanionBlog '

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    13
  • wyświetleń
    3484

Trochę o Wiedźminie


Demanion

392 wyświetleń

Kilka dni temu przeczytałem w zapowiedzi najnowszego numeru CDA, iż Smuggler wrzucił doń swoją reckę wiedźmaka. Z treści zapowiedzi zaś jasno wynika, że nie ma zamiaru piać na jego temat, a raczej przyjrzeć się krytycznym okiem. Generalnie natchnęło mnie to do wyrażenia własnej opinii.

Czy druga część przygód Geralta zasługuje na tak wysokie noty? Cóż, po części jak najbardziej. Pod względem graficznym gra jest świetna. Ładne tła, dosyć płynne animacje, piękna paleta barw. Twórcy posłuchali również graczy i nie widzimy już na ulicach dziesiątek identycznie wyglądających mieszkańców. Dodatkowo mamy świetną ścieżkę dźwiękową, fenomenalny dubbing (angielski również nie kuleje, Zoltan dla przykładu jest genialny, chociaż do Rosha i Geralta mógłbym się przyczepić) i dobre dialogi. Co więc sprawia, że gra moim zdaniem nie zasługuje na 9/10?

Zacznijmy ponownie od grafiki. Jak podkreślałem, jest świetna, z tym, że na słabszych maszynach są ogromne problemy z wczytywaniem tekstur. Nie raz i nie dwa zdarza się, że po wejściu do Flotsam widzimy radośnie spacerujących po niebie mieszkańców, by samo miasto aportowało się (za dużo Harry'ego, wiem, Szatan już mną kółka kręci) po kilku sekundach. Dodatkowo miał być świat otwarty, a zwykły krzak blokuje mnie z zawziętością moherowej babci w tramwaju na Wszystkich Świętych. Nie mówię już o doczytywaniu tekstur, które miało się odbywać w tle, a często po prostu wyskakuje ładny ekran ładowania. Ładnych kilka lat temu, prawdziwie otwarty świat mogliśmy podziwiać w pierwszej odsłonie Gothica. Tam jakoś nie było niewidzialnych ścian, czy niemożliwych do zeskoczenia zeń kilkucalowych progów...

Co zaś do postaci, to mogę się jedynie przyczepić do tego, że miało być inaczej. Postacie miały się pojawiać w różnych miejscach o różnych porach dnia i o ile w niektórych przypadkach tak jest, to często staje się to powodem frustracji, gdy chcemy zakończyć questa, a postać do której mamy się udać po prostu gdzieś znika... Dodatkowo tragiczna jest wtórność wygłaszanych dialogów / okrzyków. O ile dialog strażnika i prostytutki w porcie we Flotsam może jeszcze bawić, o tyle słyszane bez najmniejszej przerwy Oooooodrriiiin!!!! w obozie Henselta działa równo na nerwy.

Same dialogi są błyskotliwe, autorzy często puszczają do graczy oko (czy to z imionami postaci, treścią plakatów, czy dialogami nawiązującymi do innych gir/książek itp.). Miło się słucha kłótni bohaterów, celnych ripost, czy politycznych wywodów. Jest ich jednak jak dla mnie za mało i tu właśnie zaczyna się problem.

Wiedźmin 2 miał być grą cRPG. To znaczy, że ma być dobra, spójna fabuła, klimatyczne zadania pobocze i dobre dialogi. Niestety, wszystkiego tego jest w Wiedźminie za mało. Wbrew temu, co twierdzą autorzy, główny wątek można ukończyć w 15-17 godzin. Jak na grę tej klasy to zdecydowanie za mało. Samych questów pobocznych też jest tyle, co kot napłakał. Co z tego, że można je wykonać na dwa lub więcej sposobów, skoro i tak są zbyt krótkie by się w nich rozsmakować. Szczerze mam nadzieję, że szybko pojawią się jakieś DLC, które to zmienią.

Ostatnią łyżką dziegdziu są dla mnie niektóre QTE. Zwłaszcza jeden mi krwi napsuł i to już w prologu. Nie wiem, czy to wina wersji, czy jak, w każdym razie smok mi na nerwy równo działał. Dodać do tego można kilka innych bugów ( w tym dosyć skutecznie utrudniający grę w krasnoludzim mieście ) i słabe, moim zdaniem, zakończenie, by jednak ponownie zastanowić się nad tym, czy tak wysokie noty się RED-om należą.

Nie zaprzeczę, Wiedźmin 2 jest grą dobrą, ba nawet bardzo dobrą, ale moim zdaniem zasługuje na"najwyżej" osiem oczek na dziesięć. Pomimo swoich wyraźnych odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia z produktem niedokończonym. Taką późną betą. Cóż, czekam więc niecierpliwie na dodatki i część trzecią.

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wpis fajny, ogólnie rówież zgadzam się z tym co napisałeś o W2, ale staraj się lepiej formatować tekst... Nie ma żadnych akapitów, tekst jest bardzo ściśnięty a przez to oczojebny. No i nieco odstrasza niektóre osoby swoją długością (Uwierz mi, jak ktoś wpada na bloga i widzi taki natłok tekstu, od razu cofa do strony z innymi blogami...). Walnij obrazek czy coś podobnego co jakiś czas, a tekst będzie się wydawał przyjemniejszy do przeczytania. No i przed opublikowaniem wklej cały tekst do worda żeby wyłapał Ci ewentualne błędy (... nawiązującymi do innych gir/książek itp.) ;)

Link do komentarza

Od siebie dodam to co wkurza mnie ostatnio (i nie tylko w grach) najbardziej - przerost formy nad treścią. Cóż mi po ładnej, wypracowanej, cieszącej oko grafice skoro nie idzie ona w parze z ciekawą historią? Ta oczywiście nie jest najgorsza ale zdecydowanie Geralt zasługuje by obsadzać go w ciekawszych scenariuszach. W porównaniu do części pierwszej wypada blado. Tam rzeczywiście czułem klimat z książek Sapkowskiego, tu bardziej i dość często nasuwały mi się skojarzenia z "Two worlds". Ostatnio nadziałem się na kilka pięknych wizualnie gier, które nic prócz grafiki nie miały do zaoferowania. I niech nikt nie mówi że grafika to podstawa. Owszem, jest ważna gdy czemuś służy. Ciekaw jestem czy ktoś by miał ochotę obejrzeć wenezuelski serial w 3, 4 czy nawet 100 D...

Link do komentarza

Od siebie dodam to co wkurza mnie ostatnio (i nie tylko w grach) najbardziej - przerost formy nad treścią. Cóż mi po ładnej, wypracowanej, cieszącej oko grafice skoro nie idzie ona w parze z ciekawą historią? Ta oczywiście nie jest najgorsza ale zdecydowanie Geralt zasługuje by obsadzać go w ciekawszych scenariuszach. W porównaniu do części pierwszej wypada blado. Tam rzeczywiście czułem klimat z książek Sapkowskiego, tu bardziej i dość często nasuwały mi się skojarzenia z "Two worlds". Ostatnio nadziałem się na kilka pięknych wizualnie gier, które nic prócz grafiki nie miały do zaoferowania. I niech nikt nie mówi że grafika to podstawa. Owszem, jest ważna gdy czemuś służy. Ciekaw jestem czy ktoś by miał ochotę obejrzeć wenezuelski serial w 3, 4 czy nawet 100 D...

Link do komentarza

Btw, mógłbyś zdjąć blokadę dodawania komentarzy bez Twojego wcześniejszego sprawdzenia, bo nic nie wkurwia bardziej, niż brak zaufania autora do własnych czytelników...

Link do komentarza
Wpis fajny, ogólnie rówież zgadzam się z tym co napisałeś o W2, ale staraj się lepiej formatować tekst... Nie ma żadnych akapitów, tekst jest bardzo ściśnięty a przez to oczojebny. No i nieco odstrasza niektóre osoby swoją długością (Uwierz mi, jak ktoś wpada na bloga i widzi taki natłok tekstu, od razu cofa do strony z innymi blogami...). Walnij obrazek czy coś podobnego co jakiś czas, a tekst będzie się wydawał przyjemniejszy do przeczytania. No i przed opublikowaniem wklej cały tekst do worda żeby wyłapał Ci ewentualne błędy (... nawiązującymi do innych gir/książek itp.) ;)

Dzięki serdeczne, postaram się zastosować do uwag :) A z komentarzami mam mały problem właśnie, bo chciałem ustawić automat, ale cały czas mi zmienia na zatwierdzanie :/

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...