Skocz do zawartości

Hobbicia Stopa

  • wpisy
    286
  • komentarzy
    1809
  • wyświetleń
    445619

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (Poradnik Książkowy)


otton

1034 wyświetleń

Za wiedźmina zapłaciłem 90 zł. Gdy kupowałem go 17 maja z empikowej półki uśmiechnęła się do mnie także i książka z odrażającą, aczkolwiek swojską twarzą wiedźmina Geralta. Spojrzałem na cenę, dość niską jak na piękną, twardą oprawę i skusiłem się. Niestety podczas gry poczułem, że te 3 dychy to było jednak trochę zbyt dużo za tak słabo napisany poradnik.

Po rozdarciu folii ujrzałem ...

Wszystko wyglądało bardzo ładnie. Kredowy papier i ładny kolorowy nadruk. Przerzucam zawartość szukając najpierw bardzo reklamowanej na okładce mapy. Gdy ją ujrzałem wiedziałem już, że straciłem pieniądze. Nie mam zastrzeżeń co do jakości wydruku, całość jest kolorowa. Niestety papier jest pomarszczony co wygląda brzydko. Nie sposób też obejrzeć całej książki bez gniecenia mapy, gdyż po otworzeniu jej na dalszych stronach mapa układa się źle. Widać, że jest zbyt długa i wyraźnie gniecie się na tyle książki. Można było to skleić lepiej. Tak atlas traci jako gadżet kolekcjonerski. Co do reszty nie mam zastrzeżeń, ale ta pomarszczona mapa z tyłu :(

Nie tylko poradnik, ale i atlas

Takim chwytnym sloganem reklamują swój twór autorzy. Z tyłu mamy opisy najważniejszych postaci. Nie czytajcie tego przed zobaczeniem gry. Nie dlatego, że stracicie niespodziankę. Możecie pomyśleć po prostu, że gra zawiera mało bohaterów. Autorzy pokusili się o opis zaledwie siedmiu pomijając np. Saskię czy Yarpena. Nazwałbym to biedną treścią, ale pokuszę się o inne słowo: skok na kasę. Muszę za to pochwalić artworki z tyłu. Są naprawdę ładne, a i ich liczba pozytywnie zaskakuje. Na dobrą sprawę są największym plusem atlasu. Utrzymane są w stylu farb olejnych. Szczególnie podobał mi się statek wpływający do portu. Każdy z nich jest opatrzony krótkim opisem. No arcydzieła literackie to nie są, ale możemy się dowiedzieć paru małych ciekawostek na temat gry. Niestety są to w większości informacje tak wyszukane, że większość z opisanych szczególików można samemu zaobserwować włączając grę. Brak mi też jakiejkolwiek stylizacji na teksty Sapkowskiego, co dla mnie jest poważną wadą, skoro już atlasem wiedźmińskim chcemy to nazwać.

20110511132130.jpg

Misje najróżniejsze

Poradnik dosyć szczegółowo opisuje misje główne. Książkę kupiłem jednak nie dla nich, a dla pobocznych. Skoro już o głównych wspomniałem, to jednak słowo napisać trzeba. Opisy te są szczegółowe, ale najmniej się przydają. To dlatego, że w głównych radar zawsze mówi gdzie iść trzeba. Na dobrą sprawę przydają się tylko opisy sposobów walk. Jednakże błędów nie wychwyciłem więc można te opisy zaliczyć na plus. Wart przeczytania jest też wstęp. Dostarcza dużo ciekawych informacji. Niestety twórcy wyjaśnili np. przy mutagenach tylko czym są. Nie podali informacji o ich użyciu. Znalazłem ją dopiero w instrukcji gry. Coś jest nie tak. Książka powinna być przecież bardziej kompletna, w końcu za coś płacimy.

Jest to główny powód (oprócz zapowiadanych hucznie dodatków z tyłu) dla których książkę zakupiłem. Opisy te zawiodły mnie już w pierwszym akcie. Gdy szukałem gniazd nekkerów zajrzałem do książki. Napisali tam, że znajdują się w trzech jaskiniach. Wszystkie wymienili. Mogliby tego w ogóle nie robić, bo zmarnowali mi dwie godziny, które spędziłem na łażeniu po jaskiniach. W końcu zajrzałem na gry online gdzie za darmo jeszcze mi te gniazda zaznaczyli. Okazało się, że mieli rację i gniazda były w ... lesie. Ciekawe co autor palił, że mu się jaskinie z lasem pomieszały, ale radziłbym rzucić to świństwo.

Wiele razy też opisy nie grzeszą dokładnością. Bywały i takie w stylu.: ?Kryjąc się za ścianami, zachodzimy strażników od tyłu i obezwładniamy ich?. Ot całe wyjaśnienie cichego podejścia pod okno Loredo. Nawet dziecko domyśliłoby się, że trzeba się skradać, a nie wybiec w środek i obrzucać wszystkich petardami, bo hmm trzask łamanego karku jest o wiele cichszy niż eksplozja. Jak już gracz okazał się leniem i zajrzał do tej książki to napiszcie konkretnie, a nie tylko tyle co gracz wiedziałby i bez odpalenia gry.

wiedzmin-2_min.jpg

W sumie ...

... najgorsza nie jest niedokładność. Najgorsze jest to, że może w książeczce dołączanej do gry jest mniej informacji niż w ?OFICJALNYM PRZEWODNIKU PO GRZE?, ale przynajmniej nie znajdziemy tam pierdół w tym stylu. Opisów postaci jest stanowczo za mało jak na tak obfitą w osobistości grę. Największą zaletą są śliczne artworki. Jednak tu pojawia się ważne pytanie: czy się opłaca? Zdecydowanie nie. Jeżeli macie już grę i poszukujecie dobrego przewodnika bardziej opłaca się kupić PDFa na gry online za 11 zł. Warto tym bardziej, że na razie w rzeczonym serwisie Nie dodano jeszcze pełnego opisu (chyba aktu III nie ma), więc przez pewien czas będzie jeszcze darmowe. Nikt zaś nie zabrania sobie do Worda niektórych rzeczy skopiować wink_prosty.gif

Może powiecie, że tu macie postacie, artworki i mapę. Zacznę od mapy: w pudełku otrzymacie mapę na o wiele ładniejszym papierze. Nie jest też pognieciona jak ta w książce. Postaci jest mało i w celu ich poznania lepiej zagrać i przeczytać sagę. Artworków jest dosyć dużo i są ładne, ale czy 10 obrazków jest warte 30 złotych? Stanowczo odradzam. Jedyna w miarę sensowna funkcja atlasu to postawienie na honorowym miejscu na półce, żeby popisać się przed kolegami. Od razu jednak trzeba postawić obok karteczkę ?nie dotykać ? eksponat?. Nie będzie to wtedy zbyt wielkie kłamstwo. Szkoda, że w środku już jest gorzej.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...