O forum pogawędka niedługa...
No dobra, wpis będzie krótki, ponury i ogólnie nieprzypominający tych poprzednich. Czytajcie: Znowu narzekam, i to "fcale" nie na sprawy osobiste. Hey ho, let's go!
No więc (zasadniczo to jest błąd, zdałem sobie z tego sprawę dopiero teraz, kiedy połowa moich tekstów się tak zaczyna... ale co tam, **** the system!!!) na forum jestem mniej więcej pół roku, dla niektórych tutaj to jakby chwilka, ale dla mnie to bardzo dużo. No więc chcę wam powiedzieć, że jestem zmęczony. To wszystko stoi. A może ja przyspieszyłem? W każdym razie to już nie to samo. Kiedyś rozmowy w komentarzach wciągały mnie na całe wieczory, tak samo Z&Z, teraz do tych drugich zaglądam tylko kiedy zupełnie nic innego nie mam do roboty, co zdarza się rzadko, czasami w weekend. Kiedyś sprawdzałem także tematy o grach, rozrywkę itp... skończyło się. Na forum zostaję ze względu na możliwe probleny w przejściu gier, a także na część poświęconą grze na instrumentach i targowisko... Z reszty życia forumowego zasadniczo się wypisuję.
Tak więc mości panowie, fajnie było, ale, no cóż, mam dosyć. Teoretycznie jestem, ale tak naprawdę mnie nie ma. Dalej mam zamiar od czasu do czasu posmęcić na blogu, ale to też tylko dla tego, że tutaj ktoś to przeczyta (może). Jak to powiedział wiedźmin Geralt, ale jestem, *motyla noga* mroczny... Chyba zostanę Emo. Whatever...
Nawet fajne.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze