Mandaty za obelgi
Może mi ktoś wytłumaczyć, czemu w tym kraju jest taki kretynizm i hipokryzja, bo ja już tego nie łapie. Czemu policja wpisuje mandaty (żeby tylko mandaty, mówi się też o aresztach) kibiciom, którzy używając hasła "Donald matole twój rząd zniszczą kibole" walczą o prawo do wstępu na stadion. Słusznie, maja prawo mówić, że rząd robi głupotę zamykając stadiony. Owszem, niezbyt dobre hasło wybrali, ale to ich biznes. Mnie bardziej interesuje, dlaczego Beretom które umieściły krzyż, pod najwyższą instytucją świecką (przypominam, że oficjalnie Polska jest świecka), i wykrzykiwały obelgi "Tusk żydzie" "Mordercy Lecha" nic się nie stało. Powiem więcej, kiedy próbowano cokolwiek zrobić, to Berety przegoniły Policje i Miejskich jak przepędza się myszy.
I nie, nie bronie kibiców, ani nie czepiam się znów Beretów. Chodzi mi bardziej o hipokryzje kraju. Dlaczego dopiero teraz to zastosowano? Dlaczego w ogóle aresztuje się ludzi, którzy (może) mają racje?
I my z taka polityką idziemy do Europy? Co z tego, że mamy Euro 2012, nam buraki hodować, a nie z Zachodem gadać.
Rząd, nie umie poradzić sobie z kibolami-zamknijmy wszystkie stadiony.
Rząd, nie umie sobie poradzić z Beretami- zostawmy w spokoju.
Tylko ja tu widzę paranoje?
4 komentarze
Rekomendowane komentarze