Skocz do zawartości

I think it's Kagexable!

  • wpisy
    21
  • komentarzy
    355
  • wyświetleń
    16854

Pazerność ludzka - ftw!


Kagex

1199 wyświetleń

Nie ma mnie w domu, ciężko jest pisać, nie mając pod ręką własnych narzędzi, nie siedząc przy własnym komputerze, na własnym fotelu, przed własnym monitorem, pijąc z własnego kubka... Jednak wydarzenia z ostatnich dni zmusiły mnie do przerwania wakacjowania się i skrobnięcia kilku zdań o pazerności i głupocie ludzkiej.

Jakiś czas temu, sprzedawałem tutaj, na FA, kilka rzeczy, w tym pad od Xboxa 360. Przewodowy, więc i można było podłączyć do PC. Zgłosił się m.in. Vantage, będąc zainteresowanym owym padem. Okej, zależało mi na czasie, więc zaproponowałem mu, imho rozsądną cenę, jak za taki sprzęt - +70 zł (nie pamiętam dokładnie), ale w końcu zeszliśmy na 65 zł i w tym wysyłka (~10 zł) na mój koszt. Dobra, jasne, moja strata, ale nic to, przecież zależało mi na czasie. Pieniądze zostały przelane na konto, i już miałem wysyłać pada, kiedy nagle pojawiła się konieczność wyjazdu. Pomyślałem, że lepiej będzie, gdy dostanie go osobiście, wtedy go od razu obada i wszystko będzie gitara, no i wyjdzie taniej. Vantage mnie poinformował, że chce 7 zł za przyjazd do Warszawy, gdzie mieliśmy się spotkać. Hmm, to dziwne, ale ja też musiałem wydać trochę kasy, nadłożyć czasu i drogi na pociąg, bo musiałem pojechać w konkretne miejsce, a potem stamtąd w kolejne, a mimo wszystko nie poinformowałem go o tym, bo i po co? Mam z siebie krzywdzonego robić, czy coś?

Spotkaliśmy się w umówionym miejscu, o umówionej porze, pada przekazałem do rąk własnych. Zapytałem, czy wszystko jest ok, czy pasuje. Pasowało, więc dobra. Rozeszliśmy się w swoje strony. Jakiś czas później dostałem sms'a od Vantage'a, że zapomniał o swoich 7zł za przejazd. Cóż, ja też zapomniałem, ale ok, miałem mu je przelać na konto. Dobra, w sumie, co mi tam.

Kilka dni później, dostaje wiadomość, że Vantage chce zwrócić pada. Powód? Jest używany. Dziwne to trochę, bo przecież wiedział, że kupuje używanego (~20 godzin) pada. Najdziwniejsze jest to, że nie wierzy w normalne zużycie pada. Geez, jak się gra, to się gra. Ja tam się nie pieszczę podczas gry w Halo, UT3 czy Ninja Gaiden. Zapytałem, o co właściwie chodzi i się dowiedziałem, że jego nowy pad, którego używa od 6 h kompletnie nie nosi śladów używania. Okej, różnie można grać, nie czepiam się, ale widziały gały co brały, szczególnie, że wziął go, trzymał przez tydzień, dwa czy nawet trzy (nie siedzę z kalendarzem w ręce, więc nie wiem), korzystał z niego i nagle zauważył, że pad się zużywa. Dziwne deko, nie?

Wróćmy do tego, że chciał zwrócić. Dobra, w sumie, wisiało mi to, bo mogłem go sobie sprzedać drożej, bo już mi się z kasą nie śpieszyło. Ale właśnie, nie było mnie w okolicy domu, ba, byłem daleko, nie wiadomo, kiedy wrócę, dodatkowo, nie miałem kasy, żeby od tak rzucić 65 + 7 (wciąż był uparty na kasę za ten przejazd). Po jakimś czasie zaproponował, że w takim razie rzuci wrzuci pada na Allegro, bo tak będzie szybciej. Zgodziłem się i poprosiłem, żeby mi po wystawieniu wrzucił link do aukcji. Kilka dni później zostałem poinformowany, że pad poszedł, i zostałem zapytany kiedy dostanie swoje 7 zł, co było dla mnie co najmniej dziwne, bo wydawało mi się naturalnym, że wystawi pada za równo 72 zł, tak, żeby odbić sobie te grosze za przejazd, ale ok. Nie miałem czasu na nic, więc tylko zostawiłem wiadomość, że chcę zobaczyć tę aukcję i wysyłam. Zostałem przywitany wiadomością, że zobaczę aukcję, jak Vantage dostanie pieniądze. Pomyślałem sobie, że coś nie gra. Ogólnie, wisiało mi to, za ile wystawił tego pada, za ile go kupiono, czy ile dostanie pieniędzy, ale popełnił błąd i mnie zdenerwował tym, że nie chce mi okazać aukcji, na której wystawił przecież mojego pada. Coś jest nie tak, prawda? W takim razie, poinformowałem go, że mimo wszystko, pieniądze dostanie, jak zobaczę aukcję. Po krótkiej awanturze, powiedziałem, że pieniędzy mu nie wyślę przez jego pazerność, a ciśnienie mi ostro podskoczyło.

Awantura sobie trwała, po czym dostałem krótką wiadomość: "Udław się moimi pieniędzmi złodzieju", czy jakoś tak. Hę? Ja mam się udławić siedmioma złotymi, czy on moimi kilkudziesięcioma (bo przecież po na Allegro chodzą po 90-120)? Wszyscy odpowiedzmy sobie na pytanie, kto tu kogo próbuje zrobić w przysłowiowego wała, i kim jest nasz forumowicz Vantage. Wpis na blogu jest odpowiedzią na TEN post.

38 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Ja tu niewiele uszustwa widzę. Kupujący poniósł koszta transportu/odbioru dostał coś za co zapłacił. Teraz to sprzedał na Allergro i tyle. Kłócą się jak dzieci :) Zużycie sprzętu jest dość naturalną rzeczą, zależną oczywiście od traktowania sprzętu. Wychylanie gałek, drągów kółek i pedałów powyżej limitów i używanie do tego zbyt wielkiej siły uszkadza potencjometry. Nie da się tego sprawdzić "na oko" trzeba podłączyć i przetestować w domu.

Przeczytam jeszcze raz - może coś mi umknęło.

Link do komentarza

Tak, zgadza się jego numer, ale jeden problem: to nie ten pad i to nie jest oryginalny pad. Zauważ, że oryginalny nie ma przycisku Turbo i zamiast ponumerowanych przycisków ma znaczki typu: A, B, X, Y :) Wniosek jest jeden, wcale nie sprzedał tego pada. Ale w sumie, wisi mi to.

Link do komentarza

cóż byłem blisko ;) wiesz nie zagłębiałem sie za bardzo w ten spór (kolorki, oryginalność itp, nie zwróciłem na to uwagi), poszukałem po prostu pada xbox, allegro i jego numer w google, ciesze się że chociaż pomogło to komuś innemu znaleść własciwi link do aukcji

Link do komentarza

Wybacz Kagex, ale jedyną oszukaną osobą na mój gust jest Vantage :) Z tego co zrozumiałem to: V dał kasę, Ty dałeś pada. Pad nie jest twój, Ty masz kasę wszystko jest spoko - oprócz tego że albo V dał za dużo kasy (bo dlaczego miał dać 65 jeżeli mógł dać 58, żeby odbić sobie za odbiór?). A więc wisisz kasę V a on ma swojego pada. Więc go sprzedaje bo nie jest z niego zadowolony - jego sprzęt, jego prawo. Linku do aukcji też nie miałeś obowiazku dostać, bo po co Ci? Jego sprzęt jego wola. A nie oddanie kasy z tego powodu jest co najmniej dziwne. Jak się umówiliście że kasę dasz mu za przejazd to tylko Ty złamałeś umowę.

Link do komentarza

Umiem czytać sUkuś, więc wiesz :)

oprócz tego że albo V dał za dużo kasy (bo dlaczego miał dać 65 jeżeli mógł dać 58, żeby odbić sobie za odbiór?)

Bo wliczyłem mu w to już przesyłkę? Zgodziłem się oddać te 7 zł, bo wiedziałem, że teoretycznie mu się należało (inna sprawa, że sam dołożyłem podwójnie do tego biznesu). Dziwi tylko czemu w takim razie nie chciał podesłać linka do allegro.

Link do komentarza

Oj Kagugu - po prostu nie musiał Ci wysyłać :) Nie musiał nawet Ci mówić że mu się nie podoba, i że sprzedaje. Mógł nadal prosić o 7zł które by pewnie otrzymał. Nie twój interes co on z tym padem robi - nie jest już twój bo go sprzedałeś :)

Link do komentarza

Ale nie mógł zwrócić bo Ty byłeś niedostępny. Więc olał oddawanie za kasę i postanowił sprzedać zamiast czekać - bo to jego sprzęt. Aukcja nie powinna Cię interesować, i na mój rozum nie powinieneś żądać jej okazania przed wysłaniem kasy. Bo że sprzeda za 50 zł czy 80 zł - nadal jesteś mu winien 7zł :) Gdyby chciał zwrotu kasy to by poczekał aż wrócisz.

Link do komentarza

Ja powiem tak Kagex powinien mu te 7 złotych oddać, ale jestem w stanie go zrozumieć, bo pana Vantage też poznałem z całkowicie nieprzyjemnej strony, on lubi nadużywać słowa oszust. Według niego ja na ten przykład oszukiwałem podczas konkursów na FA chociaż nigdy w nich udziału nie brałem... Mimo wszystko powinieneś przesłać mu te 7 złociszy. Swoją drogą jeszcze niedawno w temacie Vantage wystawił negatywa, teraz zaś widnieje neutral. Coś podobnego...

Link do komentarza

No cóż. Zobowiązany jestem napisać kilka słów na ten jakże kontrowersyjny temat.

Według niego ja na ten przykład oszukiwałem podczas konkursów na FA chociaż nigdy w nich udziału nie brałem...

Dalej grzebiemy w tym temacie? As you wish. :happy: Zauważyłem u Ciebie postawę przeciwną mojemu zdaniu. Skoro tak, przypuszczałem jedynie, że możesz oszukiwać. Ale drążmy ten temat dalej, drążmy, bo jeszcze nie cały świat o tym wie.

Mimo wszystko powinieneś przesłać mu te 7 złociszy. Swoją drogą jeszcze niedawno w temacie Vantage wystawił negatywa, teraz zaś widnieje neutral. Coś podobnego...

Nie przesadzajmy, już mu darowałem te drobniaczki. Tak naprawdę, gdybym przewidział rozwój sytuacji, słowem bym się na temat nie odezwał. Zmieniłem na neutrala, ponieważ doszedłem do wniosku że sam pad był sprawny. Tylko różnica jest taka, że ja tam staram się dbać o zakupione rzeczy, a nie "męczyć" je nie wiadomo jak, tak, jak ten pad był "skatowany" po 20 godzinach. A 20 godzin to 2-3 dni dłuższego grania, więc nie przesadzajmy, że jest to DŁUGO. Dlaczego zauważyłem to dopiero po tych załóżmy 2 tygodniach? Proste - miałem na porównanie nowy pad. Any questions?

Kagex napisał, że musiał wydać trochę więcej kasy by dojechać w konkretne miejsce. A skąd ja mam to wiedzieć, nic nie pisałeś, można się było dogadać, ale ja o tych rzeczach dopiero teraz się dowiaduje. Te pady znowuż nie są AŻ tak drogie, ja za swój nowiutki dałem 90,- z przesyłką, czyli reasumując dopłaciłem ~20zł.

Link do komentarza

Nic nie grzebiemy, wszystko zostało pogrzebane. To, jednak, że temat skończony nie znaczy, że zapomniałem o twojej skłonności wyzywania od oszustów, właśnie dlatego początkowo nie dowierzałem twoim racjom w tej sprawie. Teraz jednak widzę, że jakby nie było te 7 złotych ci się należy.

Link do komentarza
Nic nie grzebiemy, wszystko zostało pogrzebane. To, jednak, że temat skończony nie znaczy, że zapomniałem o twojej skłonności wyzywania od oszustów, właśnie dlatego początkowo nie dowierzałem twoim racjom w tej sprawie. Teraz jednak widzę, że jakby nie było te 7 złotych ci się należy.

Wiesz, wolę być ostrożny i powyzywać kogoś od oszustów, nic dać sobie opróżnić portfel na własnych oczach. Nie zawsze mam rację, czasem (może zbyt często) się mylę - jestem tylko człowiekiem.

Link do komentarza

Vantage, darowałeś? Wybacz, ale gdybym nie widziała na własne oczy Twych narzekań na temat 7 złociszy jeszcze dzisiejszego popołudnia, pewnie bym nie uwierzyła... Od kilku dni dostaję na mojego kompa wiadomości o 7zł. Człowieku, daj numer konta, a sama wpłacę, ale nie narzekaj już, błagam... A teraz powiedz, co złego w pokazaniu aukcji, misiaczku?

Link do komentarza
Vantage, darowałeś? Wybacz, ale gdybym nie widziała na własne oczy Twych narzekań na temat 7 złociszy jeszcze dzisiejszego popołudnia, pewnie bym nie uwierzyła... Od kilku dni dostaję na mojego kompa wiadomości o 7zł. Człowieku, daj numer konta, a sama wpłacę, ale nie narzekaj już, błagam...

Ojojoj... wybacz, szkoda mi cię i twojego toku myślenia. Ja dawno już o sprawie zapomniałem, a ty najwyraźniej nie jesteś w temacie. Jak koniecznie chcesz komuś zasilić konto, to wyślij 2 smsy na biedne dzieci.

A teraz powiedz, co złego w pokazaniu aukcji, misiaczku?

Nic skarbeńku. Poza tym, że nie mam obowiązku pokazywania żadnych aukcji.

Link do komentarza

Nie jestem? Ojojojojoj! Mylisz się, słonko ;] Dawno, powiadasz... Hm... Wait... Hm... 10.10 dokładnie ;] LOL... ROTFL? ;] Na biedne dzieci? A dasz swój numer? ;] Wrrryć... Numer konta mamy?

Link do komentarza

Biednym dzieckiem może w tym wypadku być jedynie Kagex... jeżeli tak niecnymi środkami kradnie 7zł/2zł. Miło się coś takiego czyta?

EDIT - Od kiedy dziwczyny tak flejmują? Świat się wali...

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...