Życie Codzienne Narodu: Edycja Facebookowo - Onetowa
Dziś zagłębiamy się w czeluściach Sieci Wielkiej i Globalnej, kopiąc w poszukiwaniu informacji. Co jest teraz na topie? Ano, każdy społecznościowy geek odpowie - rzecz jasna Facebook. Co jakiś czas zdarza mi się trafić na artykuł onetowski na temat bezpieczeństwa na tym serwisie, bądź sztuki zrywania ze znajomymi tamże. Artykuły jak artykuły - dla kogoś, kto ma tam konto są zapewne niezłym źródłem informacji. Jednakże to, co naprawdę ciekawe kryje się pod wyżej wymienionymi - to komentarze.
"Komentarze jak na Onecie" urosło już do rangi codziennego powiedzonka i w zasadzie każdy zdrowo myślący człowiek stara się je omijać z daleka. Chyba że już totalnie nie ma co robić (vide student w wakacje), lub ma zapędy masochistyczne. Ja reprezentuję po części jedną i drugą grupę, zatem z ogromną satysfakcją przeglądam komenty po artykułami dot. Facebooka i najlepszymi dzielę się z Wami!

Ileż mądrych porad! Te przemyślenia i wnioski socjologiczne! Psychologiczne! Przyjrzyjmy się:
Artykuł W pułapce Facebooka daje nam możliwość zapoznania się z zarówno Obrońcami Ludzkości, jak i Tropicielami Spisku!
1) "Jakie szczęście, że nie założyłem konta na pejsbuku." - dzieli się z nami swoją radością mg, ale jednocześnie martwi się - "Tylko gdzie się odwołać, aby nasze dane zostały usunięte, do Izraela?"
Jak widac, tropiciele żydowskiego spisku są w stanie dostrzec wroga wszędzie! To się nazywa czujność! Swoją drogą, jak cudownie proste musi być życie człowieka z tak jasno określonym podziałem świata. Żadnych półcieni, niepewności, tylko twardo przed siebie w brunatnej koszuli, z łysą głową (po co męczyć się czesaniem?), nasi z nami, więc wróg przed nami - proste jak drut. Albo zwoje pod czachą.
2) "SA TYLKO DWA TYPY LUDZI NA FACEBOOKU :" - obwieszcza nam WIELKIMI LITERAMI (specjalnie dla przyślepych/przygłuchych) zlote~mysli - "1. LUDZIE KTORZY SA NIEDOWARTOSCIOWANI i Z KOMPLEKSAMI, 2. LUDZIE KTORZY SA ZADUFANI W SOBIE I LUBIA SIE CZYMS POCHWALIC".
Dokonana tym mini-komentarzem maxi-analiza socjologiczna użytkowników FB nie będzie nam dawała spać spokojnie w nocy! Teraz wiemy, że ON wie! Ach, żebym ja miał takie umiejętności celnego podsumowywania złożonych zjawisk.
3) "FSB nie spi" - grozi zyczliwy, nasz obrońca. Zaczyna niewinną wizją: "Za pare lat, jak obrosniecie w rodzine, prace, dobrobyt i ktores z Was bedzie prezesem banku, inzynierem Mamomiem od najnowszych technologii lub po prostu premierem (...)", by zaraz przejść do przerażających konkretów: "(...) odezwie sie do Was wlasciciel NK i udzialowiec FB z prawem pierwokupu. Po co im ( wlascicielom ) uspieni agenci od szukania kompromitujacych szczegolow z zycia ludzi".
Co, Żuczki, myśleliście że fejsbuki dla waszej rozrywki są? Że dla miliardowych zysków je stworzono? Nie, wszystko to jest zaplanowaną akcją - tym razem FSB, jak widać - mającą na celu nas omamić i wykorzystać kompromitujące szczegóły z naszego życia, żeby nas zniszczyć! Ale oni nie wiedzą, że my wiemy! I ich uśpieni agenci nam niestraszni, dopóki tacy jak zyczliwy nad nami czuwają!
Natomiast pod artykułem: Szef patrzy! ujawniają się prawdziwi filozofowie, zadający pytania o naturę rzeczy:
1) "PO CO TA CIĄGŁA PROMOCJA TEGO BADZIEWIA?!" - pyta grzecznie żenada.
Zapytaj zyczliwego, on już ich rozgryzł.
2) "No ale po co w ogóle miec jakieś konto na jakimś bezsensownym czymś, co dumnie nazwano "potralem internetowym"?" - to pytanie egzystencjalne od Bagiego.
I prawdę mówiąc - nie mam pojęcia jak na nie z sensem odpowiedzieć! Może setki powodów podawanych nam przez użytkowników są nietrafne? Może to pytanie-prowokacja? Manifest artystyczny ("potral" brzmi tak awangardowo)? W swej przekornej prostocie uderza w nutę naprawdę istotną! Przyznać się kto ostatnio choć chwilę zastanawiał się nad podobną kwestią? No, łapki do góry!
Na koniec pozostawiłem komentarz spod artykułu Wywabianie plam z sieci, który swoim radosnym optymizmem przyćmiewa chyba wszystkie inne do tej pory opisane:
1) "TYLKO DURNIE CHCĄ WYMAZAĆ SWOJĄ PRZESZŁOŚĆ W NECIE- JA SIĘ NIE WSTYDZĘ SIEBIE" - informuje nas nauczyciel matematyki, i zaraz wyjaśnia dlaczego: "BO JESTEM LEPSZY OD KAŻDEGO Z WAS".
A mówią, że w szkolnictwie sami frustraci pracują.
Tym miłym akcentem kończymy mały przegląd mądrości ludowych - wiemy już, kto na nas czyha, kim jesteśmy, jeśli korzystamy z Facebooka, a także kto jest od nas lepszy.

Krzych
5 Comments
Recommended Comments