W czasie deszczu Castiel się nudzi...
Mam tego dość, dosyć tej kretyńskiej pogody... Od poniedziałku do czwartku było strasznie zimno i lało niemal cały czas, z małymi tylko przerwami. W piątek było trochę lepiej bo deszcz ustał,nawet na jakiś czas pokazało się słonce, ale zimno ani myślało zelżeć. Dopiero wczoraj całkiem przestało padać i zrobiło się ciepło. Miałem nadzieję ze to zapowiedź dłuższego uspokojenia pogody, ale gdzie tam... Dziś znów leje co jakiś czas i jest niesamowicie zimno. Taka pogoda sprawia że człowiek nie ma ochoty wychodzić na dwór nawet na moment.
Zostałem więc zmuszony do spędzenia całego dnia w domu i mówiąc wprost szlag jasny mnie już trafia. O ile spędzenie czasu w domu mniej wiecej do 15 nigdy nie było irytujące to juz siedzenie w domu po tej godzinie i wieczorem wykancza mnie psychicznie. Siedzenie przed komputerem zamiast relaksowac i sprawiac radość, męczy i irytuje. Grać mi sie w nic nie chce więc słucham sobie muzyki i prawdę mówiąc nie mam co ze soba zrobić. Gdyby tylko pogoda była lepsza wyszedłbym pobiegać albo pojeździć rowerem czy nawet posiedziec bezczynnie przed domem. Wszystko byłoby lepsze od siedzenia w domu...
Koncze juz pisac bo i stukanie w klawiature mnie denerwuje, a nie chcę zeby skończyło sie to koniecznościa zakupu nowego klikadełka...
32 komentarzy
Rekomendowane komentarze