Skocz do zawartości

Blog Malkontenta

  • wpisy
    169
  • komentarzy
    1257
  • wyświetleń
    106740

Na Blizzarda naskok... I ukłony!


Quetz

716 wyświetleń

Szanowni!

Wpis ten jest podyktowany zwykłą ludzką potrzebą wylania żółci i naśmiewania się z bliźnich. Ot, typowo polski, katolicki wpis, jeśli ktoś poczuje się urażony, to bardzo dobrze ;-).

Wczoraj miała miejsce premiera bardzo długo oczekiwanej gry Blizzarda, czyli Starcrafta II. 12 lat temu jedynka podbijała świat, korzystając na początku z dzikiej popularności Warcrafta, a później tworząc sobie samej całkiem pokaźną liczbę fanów na świecie i okolicach (a wyznawców w Korei).

starcraft-loading.jpg

Tajemnica sukcesu tkwiła w prostocie, wręcz prostactwie rozgrywki, która odwzorowywała schemat wspólny wszystkim RTSom, czyli "papier - nożyce - kamień" i dawała mnóstwo radochy. Jak każda mało wymagająca intelektualnie rozgrywka zawładnęła umysłami tysięcy, co skwapliwie wykorzystał Blizzard, specjalista od tworzenia gier mało skomplikowanych.

diablo-2-408121.jpg

Ich Diablo było szczytem prymitywnej klikaniny, która może i dawała satysfakcję, ale raczej nie długą, bo żywy umysł potrzebuje różnorodnych bodźców, by funkcjonować sprawnie i nie nudzić się, a tych w Diablo nie było.

Nie inaczej w Starcrafcie - szereg misji podobnych do siebie jak dwie krople wody, rozgrywka odprężająca, a jakże, ale nadal monotonna. Podobno sytuację ratowały sparingi internetowe - nie wiem, nie grałem w multi, lecz wierzę że tak mogło być.

Co ciekawe, Blizzard okrasza swoje produkty fabułą, która choć nie najwyższych lotów, to potrafi wciągnąć i zatrzymać przed ekranem. To z pewnością plus, że można oddać się śledzeniu losów całkiem nieźle pokazanych, acz archetypicznych strasznie, postaci.

Tyle 12 lat temu. A dziś?

starcraft_ii.jpg

Jestem pod wrażeniem i chylę czoła przed firmą Blizzard. Umiejętne podgrzewanie atmosfery przez 4 (CZTERY!!!) lata, filmiki, screeny, tycie gameplaye, artworki, wszystko by trzymać graczy w gotowości i napięciu równemu temu u dwunastoletniego młodzika widzącego starszą koleżankę, która pierwszy raz założyła stanik.

Fani z całego świata odliczali do dnia premiery swojej nowej używki, drżeli z emocji i zaciskali palce na samą myśl o cudownościach przygotowanych przez Zamieć.

I nadszedł dzień premiery, lud odetchnął i z ochotą rzucił się na półki sklepowe, a dział blogowy na stronie CD-Action przeżył istne oblężenie kilkoma wpisami na godzinę, pisanymi przez maniaków uważających, że wszystkich interesuje każda najmniejsza myśl związana ze Starcraftem, jaka pojawiła się w ich głowach. No cóż, dobrze, że przynajmniej były tam jakieś myśli, choć nie zawsze, czego dowodów wokół mnogo, zwłaszcza u autorów o dziwnie orientalnie brzmiących pseudonimach.

Gra wygląda cudnie, pierwsze recenzje są więcej niż przychylne, wszystko jest cacy. Czego więc się czepiam? Ano tego, że wszyscy praktycznie dają się nabić w butelkę. Blizzard sprzedaje dokładnie ten sam produkt, co 12 lat temu, reklamuje go jak zupełną nowość ("a skoro reklamują, to musi być dobre!" <-- niestety, nieprawda), a do tego w swej genialności postanowiło podzielić go na trzy części i sprzedawać w cenie 180 - 200 zł, co na rynku polskim jest kwotą kosmiczną.

Dlaczego taka cena? Bo wiedzą, jak działa ludzka psychika. Ogromna kampania + ogromna cena + duuuużo szumu = duuuża sprzedaż, w skrócie oczywiście. Ludzie przestają wtedy patrzeć na prawdziwą jakość produktu, tylko zadowalają się tymi najbardziej wyeksponowanymi faktami: "kontynuuacja światowego hitu", "12 lat oczekiwania" - to wszystko działa. Nieważne więc, że Blizz mógł tę grę skończyć swobodnie w dwa - trzy lata, nieważne, że cena jest kosmiczna, nieważne że poza nową grafiką gra nie oferuje niczego, czego świat RTSów nie widział już po tysiąckroć. I tak się sprzeda. Oszalałe nastolatki i maniacy i tak kupią.

To jest geniusz. Blizzard mógłby sprzedawać zjełczały budyń, nawet po 50 zł za miskę, a i tak ludzie by to kupowali. I za to, moi drodzy, należą się tej firmie ukłony do samej ziemi. Jesteście moimi mistrzami, oby tak dalej!

trzeba_bedzie_oddac_zyski_3655441.jpg

!Ole!

Krzych

25 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Jakbyś kliknął w mój profil, to bys zobaczył, co mogłem robić 12 lat temu.

I nie, w Starka z 10 lat temu, 12 - Warcraft. A pomiędzy w dziesiątki innych RTSów...

Link do komentarza

No właśnie - tak jak mówię: Blizzard ładnie opakowane zgniłe ziemniaki by zaproponował, a dzieciarnia się rzuci jak na świeże bułki. Stąd mój podziw i pokłony dla nich i przerażenie na widok bezmyślności niektórych (tego nie bierz do siebie).

Link do komentarza

Akurat polska cena SC jest winą tylko i wyłącznie dystrybutora LEM. Jak ktoś kupi i sprowadzi z USA SC II za dolary, to i tak będzie do przodu w porównaniu z polską wersją.

Są też sklepy internetowe, które oferują sprzedaż wersji pudełkowej za 159 zł - dokładnie tyle samo, co kosztował D2 w dniu premiery - i ja z takiego skorzystałem.

Link do komentarza

@ Nargogh

Tego nie wiedziałem, dzięki za update. Mimo wszystko, normalnie gry kosztują 99 zł, więc...

Aha, i gdzieś czytałem, że to niestety Blizz ustala ceny i LEM nie ma nic do gadania - znajdę może i przywołam cytat.

@ Asasello

Co można nowego w RTSach powiedzieć? Mówimy o zmianach jakościowych, nie ilościowych, rzecz jasna ;-).

Link do komentarza

Quetz - CD Projekt jakoś był w stanie przegadać Blizza i wynegocjować cenę o parędziesiąt złotych niższą dla premiery Warcraft III w Polsce ;)

LEM po prostu słynie z tego, że przyjmuje wszystkie warunki proponowane przez producenta bez żadnej dyskusji i negocjacji. Jakby Blizzard zaproponował 1500 zł - to LEM by się zgodził. Podejrzewam że 200 zł to była cena wywoławcza, Cenega i Cd Projekt się na nią nie zgodzili, a LEM walnął 'stoi!' i było już po ptakach...

Link do komentarza

Waha.. wahahahaha ahahaha hahaha xD Nie no przestań, zaraz padnę ze śmiechu xD Jak dobrze, że jest wolność słowa i wyznania, także zgodnie z tą wolnością, możesz mówić co chcesz, a ja mogę mieć to kompletnie gdzieś ^^ Nie wiem co mnie bardziej śmieszy, kolejny koleś który nie rozumie, że po prostu cena jest u nas taka jak za granicą, żebyś nie mógł kupić u nas kodu i sprzedać go 2x drożej, czy obrażający 11 mln graczy WoWa i kolejne 10 starka i w3, o diablo nie wspominając "Jak każda mało wymagająca intelektualnie rozgrywka zawładnęła umysłami tysięcy," no ale hej, dobrze, że wśród nas jest geniusz, world is saved ! :D

Pomijam fakt, że była beta i większość mogła zobaczyć jak dobra jest ta gra, zawładnęła nimi reklama, co tam, są głupi jeśli myślą, że mogą decydować czy coś im się podoba czy nie, ale mamy naszego prawdziwie widzącego <3

Co do wpisów na blogach, nie myślałem, że wszystkich to interesuje, aczkolwiek liczyłem, że pisząc w tytule lub pierwszym zdaniu Starcraft, człowiek który samodzielnie się ubiera i używa widelca, będzie wiedział czy to zignorować, no i się widocznie przeliczyłem :(

Btw. gdybyś poczuł już dziką satysfakcję, że kogoś uraziłeś, zawiodę Cie, jak zacząłem ten komentarz mam gdzieś co myślisz, bo mi wolno, mogę to też skomentować tylko po to żeby poćwiczyć sarkazm, bo też mogę, ale Ty czas który poświęciłeś na napisanie tak złej i bezsensownej gry już nie odzyskasz, i to jest piękne :)

Link do komentarza
ale Ty czas który poświęciłeś na napisanie tak złej i bezsensownej gry już nie odzyskasz, i to jest piękne

Jak Boga kocham, gdzie ja jakąś grę napisałem?

Skoro tak bardzo masz gdzieś moje zdanie, to po co to agresja? :-D. W końcu

liczyłem, że pisząc w tytule lub pierwszym zdaniu Starcraft, człowiek który samodzielnie się ubiera i używa widelca, będzie wiedział czy to zignorować
, nieprawdaż?

Sorry, ale tym tonem wpisujesz się właśnie w te tłumy, o których mówiłem. Nie mówię, że wszyscy grający w SC i SC2 to debile, bo sam w nie gram, ale ten szał, który tu zaprezentowano (znowu "uderz w stół") jest dla mnie nie do zrozumienia.

I jeżeli w

Waha.. wahahahaha ahahaha hahaha xD Nie no przestań, zaraz padnę ze śmiechu xD
widzisz sarkazm, to serdecznie gratuluję.

Mam nadzieję, że znajdziesz tę odpowiedź satysfakcjonującą, mimo że nie umieściłem żadnych w niej żadnych onomatopei.

Link do komentarza

Widać że jesteś człowiekiem, któremu gra w tak prymitywne tytuły jak StarCraft, Diablo2 czy WarCraft3 nie przystoi i dlatego spędza go o wiele produktywniej, pisząc ten jakże inteligentny i rozwijający wpis. Dzięki tobie wielu ludzi się nawróci i zamiast grać w Blizzardowskie (czyt. głupie i prostackie) gry będzie mogło spędzić ten czas o wiele lepiej, na przykład wynajdując lekarstwo na raka.

Ja osobiście jestem człowiekiem zbyt prostym, aby udało ci się mnie nawrócić, więc Blizzard nadal będzie mnie zwodził swoimi pięknymi słówkami, a ja będę kupował jego beznadziejnej jakości produkty, stopniowo tracił wolną wolę i skończę jako jeden z milionów ubezwłasnowolnionych ludzi, którzy grając w StarCrafta2 czerpią z tego przyjemność, najpewniej wywoływaną przez jakieś podprogowe komunikaty z gry.

A twoje słowa uważam za obraźliwe i niniejszym czuję się obrażony, i częstuję cię wiązanką brzydkich słów, jak przystało na zwolennika odmóżdżającej rozrywki.

Btw, jeżeli założę, że nie jesteś posiadaczem kopii StarCrafta2, a mimo to wysuwasz takie autorytatywne porównania względem części pierwszej, do tego stwierdzając, że gra jest niedorobiona, to czyż nie będę miał racji?

Link do komentarza

@ Infant

Proponuję czytanie ze zrozumieniem na początek, bo "przelecenie" przez tekst wzrokiem i wypowiadanie się na jego temat skończyć się może publicznym zrobieniem z siebie błazna.

1. Gdzie powiedziałem, że NIE gram/grałem w SC? Może komentarze warto przejrzeć? I co jest nieprawdziwego w stwierdzeniu, że nie są wymagające intelektualnie? Jeśli uważasz, że są, to Twoje święte prawo, ale wybacz, nie widzę gdzie.

2. Kocham ludzi, którzy uważają wszystkie słowa krytyki za obraźliwe. Gdzie uraziłem Twoje uczucia? Stwierdzając, że gra, w którą, jak wnioskuję, grasz jest niewymagająca intelektualnie? Aż tak się z nią identyfikujesz, że bronisz jak niepodległości? Ja gram i nadal uważam, że są inteligentniejsze rzeczy do roboty...

3. Nigdzie nie napisałem, że gra jest niedorobiona, więc nie będziesz miał racji. I dość wyraźnie napisałem o źródłach swojej opinii, więc znów: polecam czytanie ze zrozumieniem. Trudne, lecz działa!

Link do komentarza

Widać sarkazm oraz ironia nie służą klarownej wymianie poglądów, a to dziwne, bo skoro sam użyłeś tychże oręży w swoim blogu, to wydawałoby się, że uczyniłeś tak, bo umiesz je stosować. Może powinienem był okrasić moją wypowiedź w trochę emotów, aby sarkazm był bardziej widoczny? Do rzeczy jednak.

Zapewniam cię, że umiem czytać ze zrozumieniem. Czytanie to moja druga pasja i poświęciłem w życiu sporo czasu na tę czynność. Zarzut twój wydaje mi się śmieszny biorąc pod uwagę fakt, że sam mojego krótkiego komentarza nie przeczytałeś uważnie.

1. Otóż nigdzie nie stwierdziłem, że nie grałeś w SC, a moje pierwsze zdanie sugeruje jedynie, że mogłeś zagrać w tą grę i odrzucić ją z niesmakiem, jako niegodną twoich wysublimowanych gustów. Poza tym wyłączając może serię Diablo, która z założenia ma dawać nieskomplikowaną rozrywkę, to gry Blizzarda wymagają jednak czegoś więcej niż bezmyślnego klikania. Skoro nie grałeś w SC w multi, to faktycznie możesz mieć co do tego wątpliwości, bo sama gra z AI nie jest zbyt wymagająca.

2. Napisałem, że czuję się obrażony, aby sprawić ci przyjemność, bo tego niewątpliwe oczekiwałeś pisząc swój wstęp. Tak źle i tak niedobrze...

3. A jak inaczej mam interpretować twoje słowa, że gra została podzielona na części i jedynie jej trzecia część trafiła wczoraj na pułki sklepowe? Tymi słowami stwierdziłeś jednoznacznie, że uważasz SC2 za produkt wybrakowany i niepełny. Jeżeli zaś twoja opinia opiera się jedynie na artworkach, filmikach i "tycich gameplayach" pokazujących niewielki wycinek całej gry, to gratuluję obiektywizmu. Tak długo jak nie zagrasz w samą grę, nie widzę podstaw abyś mógł ją z czymkolwiek porównywać.

Link do komentarza

@Infant

Ajwaj!

Pada tam magiczne słowo "recenzje", a gameplaye nie tylko tycie, ale też te z rozgrywki w pełniaku widziałem. No zwykły RTS, chętnie zagram.

Nie zmienia to faktu, że Blizzard jest geniuszem marketingu i wszystko sprzeda, bo umie nakręcać atmosferę. Wybacz, ale obserwuję tę akcję od dawna i mam, powiedzmy, pewne zaplecze teoretyczne w tych kwestiach, stąd uśmiech na mych ustach, gdy widzę jak to pięknie działa i jak wielu ludzi patrzy na tego zwykłego, koniec końców, RTSa jak na prawdę objawioną. Eta wsio.

I zaśmiecanie jednozdaniowymi "wpisami" serwisu blogowego też uważam za nieco głupawe. Od tego są tłitery i inne blipy.

Co do "3." to interpretować możesz jak chcesz, ale nie napisałem, że gra jest wybrakowana (czyt. niedokończona), bo podział na części to nie do końca to samo...

trafiła wczoraj na pułki sklepowe?

Tyle czytasz i walisz takie ortografy? Tylko błagam, bez gadania o dys..., bo już każdy leszcz się teraz tak tłumaczy, więc sorry, nie kupuję ;-).

Link do komentarza
ale Ty czas który poświęciłeś na napisanie tak złej i bezsensownej gry już nie odzyskasz, i to jest piękne

Jak Boga kocham, gdzie ja jakąś grę napisałem?

Skoro tak bardzo masz gdzieś moje zdanie, to po co to agresja? :-D. W końcu

liczyłem, że pisząc w tytule lub pierwszym zdaniu Starcraft, człowiek który samodzielnie się ubiera i używa widelca, będzie wiedział czy to zignorować
, nieprawdaż?

Sorry, ale tym tonem wpisujesz się właśnie w te tłumy, o których mówiłem. Nie mówię, że wszyscy grający w SC i SC2 to debile, bo sam w nie gram, ale ten szał, który tu zaprezentowano (znowu "uderz w stół") jest dla mnie nie do zrozumienia.

I jeżeli w

Waha.. wahahahaha ahahaha hahaha xD Nie no przestań, zaraz padnę ze śmiechu xD
widzisz sarkazm, to serdecznie gratuluję.

Mam nadzieję, że znajdziesz tę odpowiedź satysfakcjonującą, mimo że nie umieściłem żadnych w niej żadnych onomatopei.

Fakt faktem trochę mnie poniosło, ale naprawdę nie musisz czytać wpisów o starcrafcie jeśli nie chcesz, tak samo jak ja nie mam prawa krytykować tego, że poświęcasz swój wpis pokazaniu tematu z drugiej strony. Uderzył mnie jednak fakt, że nazywasz ludzi grających w gry Blizza prostakami i naiwaniakami którzy nabrali się na reklamę, okej, rozumiem, nie podobają Ci się te gry, spoko, aczkolwiek nie obrażaj tych którzy mają odmienne zdanie, lub pisz w taki sposób aby zaznaczyć, że to Twoje zdanie o produkcie nie jego odbiorcach.

Co do "napisania" gry, słownik automatycznie zamienił mi słowo "opisanie", a nie sprawdzałem komentarza przed wysłanie.

Link do komentarza

Hmm, sam nie wiem jak mogłem walnąć takiego byka. Jakoś tak mi się napisało, a do tego Mozilla błędu nie znalazła (no bo i w samym wyrazie błędu nie ma; z tym że oczywiście nie o takie 'pułki' tutaj chodziło :P). Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nie wiem tylko czemu z góry zakładasz, że jestem tak małostkowy i będę wymyślał jakieś głupie usprawiedliwienia.

Co do właściwej części komentarza, to nadal utrzymuję, że uważnie przeczytałem twój wpis i dobrze go zinterpretowałem. Zwróć uwagę, że te "magiczne recenzje", o których napisałeś wypowiadały się o grze przychylnie (twoje słowa; nie wiem, nie czytałem na dobrą sprawę żadnych recenzji SC2). Ty zaś piszesz o licznych wadach tej gry, co jest w jawnej sprzeczności z sugerowaną treścią recenzji. "Tycie gameplaye" zaś to cytat z twojej wypowiedzi, a teraz piszesz, że jednak były też i bardziej konkretne. To jak to jest, ja źle czytam, czy ty mylisz się w zeznaniach, hmm? :wink:

No i zgodzę się, że Blizzard jest mistrzem w tym co robi, także w działaniach marketingowych. Dla jasności powiem, że sam interesuję się pracami nad grą od momentu ich oficjalnego ujawnienia i mam do Blizzarda małe pretensje o to, że tak dużo czasu minęło do momentu premiery. Głównie dlatego, że gra wydawała się skończona już 2 lata temu. No ale z drugiej strony co ja mogę wiedzieć, skoro tam nie pracuję, a te odczucia oparte były właśnie na garści screenów i kilku gameplayach? Mimo to nie uważam, aby SC2 był 'zwykłym' RTSem, jakkolwiek by to rozumieć. Jeżeli chodzi o samą kampanię, to z rozwiązaniami zawartymi tutaj jeszcze się nie spotkałem w innej grze tego typu. Co zaś do multiplayera, to wielu ludzi zarzuca mu archaiczność, ale moim zdaniem to określenie trochę przesadzone. Czemu jak coś jest stare i sprawdzone, to zaraz musi być złe?

Zgadzam się z tobą, że jednozdaniowe wpisy mogą być denerwujące, aczkolwiek nikt nie każe ci ich czytać, a poza tym przeczytanie jednego zdania jakoś wiele czasu z życia ci nie kradnie. Swoją drogą to nie rozumiem też jak ten wtręt ma się do reszty wypowiedzi :huh:

Skoro twierdzisz, że Blizzard podzielił SC2 na 3 części i sprzedaje nam póki co tylko 1/3, to jak to mam niby interpretować, jak nie jako pretensje o sprzedawanie niekompletnego produktu?

Link do komentarza

@ Reizen

No poniosło Cię, ale zauważ, że nie nazwałem tak tych ludzi, sam w to gram. Nazywam tak tę rozgrywkę, a niektórzy fani (raczej maniacy) sami sobie zapracowują na takie miano. I tu naprawdę nie zwracałem się do nikogo ad personam. Także proponuję sztamę ;-).

@ Infant

Wybacz to założenie, lata praktyki pozostawiają paskudne zwyczaje w człowieku.

I naprawdę nie wiem, gdzie mówię o wadach SC 2. Gdy twierdzę, że zwykły? Że prostacki? To wada lub nie, zależy kto patrzy i co lubi - ja nie mam nic przeciwko takim grom, ale nie uważam za kalanie świętości uznanie ich za nieco prymitywne. Wot, taka natura i trudno. Zauważ ile piszę o frajdzie płynącej z gry i oglądania filmików.

A tycie gameplaye to przykład na szerokość kampanii reklamowej, natomiast duże dałem jako uzupełnienie - że takie też widziałem, wczoraj zresztą, już po premierze.

Co do niekompletności/ wybrakowania to chyba się nie rozumiemy do końca co do znaczenia tych słów. Gra jest skończona, nie ma w niej głupich bugów, to dla mnie równa się = DOROBIONA ;-). Eta wsio.

I tu też proponuję sztamę i kiedyś może na serwerze SC2 się zmierzymy ;-).

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...