Skocz do zawartości

KruszynBlog

  • wpisy
    162
  • komentarzy
    544
  • wyświetleń
    169415

Moje wrażenia z 4. sezonu "Supernatural"


crouschynca

790 wyświetleń

4. sezon "Supernatural"  

7 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaka jest Twoja ulubiona postać z 4. sezonu?

    • Dean
      2
    • Sam
      0
    • Castiel
      3
    • Ruby 2.0
      2
    • Bobby
      0
    • Lilith
      0
    • nikt w wyżej wymienionych
      0
  2. 2. Co sądzisz o godzinie emisji finałowego odcinka 4. sezonu?

    • Mówi się trudno. Kocham ten serial więc poczekał(a)bym nawet do 3 nad ranem.
      2
    • O tej porze grzeczne misie już dawno śpią.
      2
    • Tak wcześnie? O tej godzinie dopiero się budzę do życia.
      1
    • Pora w sam raz na dobranockę przed snem.
      2
  3. 3. Jaka jest Twoja ogólna opinia o 4. sezonie?

    • Super!
      5
    • Średnio mi się podobał.
      0
    • Nudy. Już ciekawsza jest "Moda na sukces".
      2

Stało się! Czwarty sezon serialu ?Supernatural? już za nami. Jak zwykle i tak jesteśmy w tyle, gdyż w tym roku w USA została zakończona emisja piątej serii przygód braci Winchester. Po cichu liczę, że kolejne odcinki szybko zawitają do naszego pięknego kraju. Nie jestem aż tak wymagająca więc nie oczekuję ich od razu od następnego tygodnia, ale nie obraziłabym się jeśli pojawiłyby się na przykład tuż po wakacjach. :happy: Mimo wszystko nie ma co gdybać, bo nic mi to nie da. Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że moje oczekiwania nie będą się ciągnąć w nieskończoność.

A teraz wrócę do głównego tematu, czyli moich wrażeń z czwartego sezonu. Jeśli chodzi o porę emisji, nie było tak najgorzej, choć mogło być oczywiście lepiej. Na pewno nie można przyczepić się do regularności, gdyż TVN7 kolejne odcinki pokazywał w piątkowe wieczory przez cały czas trwania serialu, a różne godziny wynikały po prostu z długości emitowanych wcześniej filmów fabularnych. Niestety bardzo duży zgrzyt nastąpił przy finałowym odcinku, na który trzeba było czekać aż do północy. Ja rozumiem, że ?Wyatt Earp? (nadawany na tym samym kanale o godz. 20.05) ?troszkę? długo trwał, ale bez przesady! :krecka_dostal: Można było przełożyć emisję tego filmu na jakiś inny dzień, żeby nie ucierpiał przez to ?Supernatural?. Przypuszczam, iż nie tylko ja jedna się z tego powodu zezłościłam. Nie mam w zwyczaju wcześnie kłaść się spać, ale oglądanie TV o tak późnych porach zawsze wiąże się z ryzykiem zaśnięcia przed ekranem, zwłaszcza teraz, kiedy ludzie ledwo zipią i momentami czują się niczym zombiaczki z powodu ostatnich upałów. Na tym jednak zakończę moje narzekanie, bo, jak głosi znane porzekadło, ?lepiej późno niż wcale?, tym bardziej, że udało mi się szczęśliwie dotrwać do końca odcinka bez konieczności walki z zamykającymi się ślepiami.

Bracia Sam i Dean nigdy nie musieli narzekać na brak demonów do ubicia, ale w czwartej serii było ich chyba jeszcze więcej. Tym razem pojawia się też przeciwna drużyna, czyli anioły we własnej osobie. Oczywiście nie przypominają choćby w minimalnym stopniu cherubinków z bożonarodzeniowych pocztówek. Mnie osobiście bardziej skojarzyli się z pracownikami tajnych organizacji rządowych, którzy nie mogą bądź po prostu nie chcą ujawnić swoich prawdziwych celów. :> Nie będę się zbytnio zagłębiać w fabułę tego sezonu, ponieważ pragnę uniknąć niepotrzebnego szastania spoilerami. Napiszę więc tylko, że więcej było odcinków skoncentrowanych na głównym wątku, w którym miały swój udział demony i anioły razem wzięte. Od razu uprzedzam, że serial nie stał się z tego powodu monotonny, w czym duża zasługa ?niebiańskich wysłanników?. Duży zawód sprawił mi natomiast jeden z odcinków nie związanych z tematem przewodnim czwartego sezonu. Chodzi mi o epizod stanowiący swego rodzaju hołd złożony klasycznym filmom grozy. Doceniam jego ogólną koncepcję, ale niestety z żalem muszę przyznać, że najzwyczajniej w świecie powiewało od niego nudą.

Jeśli chodzi o serialowe postacie, miło było zobaczyć w epizodach ?starych znajomych? z innych oglądanych swego czasu przeze mnie telewizyjnych produkcji - Mitcha Pileggi (?Z archiwum X?, ?Gwiezdne Wrota: Atlantyda) oraz Christophera Heyerdahla (również ?Stargate Atlantis?, a ponadto ?Sanctuary?). Ja jednak chciałabym się skoncentrować na dwójce ważnych dla fabuły bohaterów, lecz nie mam tu na myśli Sama ani Deana. Najpierw zacznę od tzw. ?staro-nowej? postaci, a mianowicie żeńskiego demona Ruby. W trzecim sezonie rola ta przypadła Katie Cassidy, znanej m.in. ze świetnej ?Wyspy Harpera? (nota bene w tym samym serialu szeryfa zagrał Jim Beaver, czyli wspierający Winchesterów Bobby). W czwartej serii zastąpiono ją Genevieve Cortese, którą zaczęłam w myśli nazywać ?Ruby 2.0?. :wink: Niestety według mnie nie była to zbyt korzystna zamiana, gdyż Genevieve wypadła w tej roli słabiej od Katie. Tak na marginesie dodam jeszcze, że moim zdaniem ładniejsza była blond włosa Ruby.

Zdecydowanie największą gwiazdą tego sezonu ?Supernatural? był reprezentant ?anielskiej braci?, czyli ........(w miejscu kropek powinny pojawić się oklaski i fanfary :klaszcze: )........ Castiel!!! Wcielający się w tę rolę Misha Collins od razu zyskał spore grono wielbicieli, zresztą jak najbardziej zasłużenie. Na pewno wypadł wiarygodnie w roli tajemniczego anioła. Udało mu się stworzyć postać wielowymiarową i niekiedy targaną wewnętrznymi wątpliwościami, czego dowodzi jego smutne spojrzenie, które stało się jednocześnie znakiem rozpoznawczym tego bohatera.

Misha_Collins.jpg

Na koniec chciałabym Was zaprosić do wypełnienia ankiety jeśli oczywiście macie czas i/lub ochotę. Z góry dziękuję za poświęcenie jej krótkiej chwilki. :uklon:

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Mi się ten sezon bardzo podobał.

Zdałem sobie sprawę ,że Łowcy są jak współcześni Wiedźmini :D

Wreszcie Ruby dostała to na co zasłużyła :chytry:

W tym sezonie o dziwo polubiłem Sama.

Bardzo podobało mi się te odwrócenie ról : Dean , którego rzadko obchodziło życie ludzi po powrocie z piekła zmiękł.

Natomiast Sam przechodził na ciemną stronę mocy z wahaniem godnym Anakina Skywalkera :icon_smile:

Bardzo podobała mi się śmierć Uriela

Oraz nowo wprowadzona postać proroka :icon_lol: w ostatnim odcinku kwestia przez telefon była zabójcza :jezyk1:

Wkurzył mnie Zachariasz i jak to Dean ujął jego paskudna gęba :dry:

Bóg już dawno opuścił tę imprezę. Co to miało znaczyć ?! :angry:

Trochę żal mi było prawdziwego Adama mimo , że wiedziałem , że nie dożyje do końca odcinka.

Mogliby zrobić grę RPG na podstawie tego serialu , robisz własnego łowcę oczywiście możesz spotkać serialowe postacie , fajnie by było. Właśnie takich gier mi brakuje ;/ takich w których jest dużo Aniołów i Demonów.

Link do komentarza

@Quin

Dziękuję za poświęcenie uwagi mojemu wpisowi. Masz rację co do zrobienia gry RPG na podstawie "Supernatural". To świetny pomysł. :ok: Szkoda tylko, że raczej się takiej gry nie doczekamy. :( A jeśli taka by kiedyś powstała, na pewno byłaby ciekawa, o ile nie padłaby ofiarą "syndromu egranizacji".

@Castiel

Dziękuję za wizytę i "patronat medialny". :wink: Teraz będę czekać na obiecany ciąg dalszy Twojego komentarza. :smile:

Link do komentarza

Obiecałem więc pisze :)

Cas w IV sezonie był swietny ale w V jest jeszcze lepszy :) Blondi Ruby była zdecydowanie ładniejsza ale co do porównania gry obydwu aktorek, to poziom był porównywalny.

Ogolna moja ocena IV sezonu to 9/10, a ostatni odcinek wspaniały. :)

A na koniec :)

Youtube Video -> Oryginalne wideo
Link do komentarza
:smile: ja chcem powrota :smile:

Już niedługo. :smile:

P.s skrobłem cuś u siebie odnośnie tamtego...........................................................................................................

*idzie dalej komponować pieśń*

OK, już idę zobaczyć. :smile:

Moje też :)

No widzisz jak się fajnie ułożyło. :smile: To będzie historyczne video. :wink:

Link do komentarza

Wiem, że trochę późno tu trafiłem, ale też wrzucę coś od siebie:)

Quin- IMO przechodzenie Anakina na Ciemną Stronę było żenujące:P Coś jak "abrakadabra" i bam! Już mamy Lorda Sithów( niby były jakieś wątpliwości, ale za mało i głupio pokazano samo "spaczenie"- w jednej chwili Jedi oddany Zakonowi, w drugiej zły mroczny rycerz(bez skojarzeń z GackoMenem:P), gotowy zabić każdego, łącznie z drewnianą( acz ładną:)) Natalią Portman)!

Ja dostałem od koleżanki płyty z SPN, i jak się mnie pytała o pierwsze wrażenia( po gdzieś 2-3 odc.) to powiedziałem coś w stylu "Niezłe. Tacy Wiedźmini next-gen".

A co do gry, to kiedyś ta sama koleżanka wysyłała mi rzekomy gameplay z SPN: The Game, przerażona, co oni robią. Okazało się, że to było... GTA 4:]

Link do komentarza
Wiem, że trochę późno tu trafiłem, ale też wrzucę coś od siebie:)

Witaj Yeti. Miło, że odwiedziłeś mój blog. Nic się nie stało, że późno. W końcu zawsze lepiej późno niż wcale. :smile: Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzysz.

Ja dostałem od koleżanki płyty z SPN, i jak się mnie pytała o pierwsze wrażenia( po gdzieś 2-3 odc.) to powiedziałem coś w stylu "Niezłe. Tacy Wiedźmini next-gen".

Porównanie do Wiedźmina bardzo mi się podoba, a poza tym, faktycznie masz rację - Twoje skojarzenie jest całkiem trafne, przynajmniej według mnie. :smile:

A co do gry, to kiedyś ta sama koleżanka wysyłała mi rzekomy gameplay z SPN: The Game, przerażona, co oni robią. Okazało się, że to było... GTA 4:]

No cóż, pomyłki się zdarzają. Mam jednak nadzieję, że wyprowadziłeś koleżankę z błędu. :smile:

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...