Pogawędka #1: Gracje
Trzy Gracje, Jeden Drangir, Jeden Azur.
Ale równie seksowni.
Azur: No więc... Gracje.
Azur: Pamiętasz jeszcze, jak to się zaczęło?
Drangir: Tak, to było wtedy, kiedy... hmm... podesłałeś koncepta ostatniego odcinka?
Azur: Nie.
Drangir: A czy to nie bylo wtedy
Azur: Czytałem sobię temat "Co wybrać - DS czy PSP".
Drangir: ach
Drangir: Myślałem że Rubens
Azur: I tam padło takie ciekawe sformułowanie: Gracze nintendo są tam ze względu na jego gracje. A o Rubensie nie rozmawiamy, nie zgrywaj kulturalnego.
Azur: Mówiąc "są tam" mam oczywiście na myśli DSa.
Drangir: Och, znalazłeś wspaniałą grację na jednej z DSowych gier
Azur: Oj tak.
Drangir: jak ona, znaczy gra, sie nazywała?
Drangir: Mmmm...
Drangir: Te uda
Azur: Professor Layton
Azur: A do Gracji jako kobiety doszedłeś przez googla, prawda?
Drangir: Hmmm
Drangir: Nie
Azur: Nawet trzech, jeśli pamiętam.
Drangir: Kiedyś, w takiej małej zabawnej książeczce
Azur: Stój w tym miejscu.
Drangir: Mateuszek, coś w stylu Mikołajka
Azur: Nie chce o tym słyszeć!
Drangir: Było jak poszli do muzeum
Azur: Ty i te twoje małe książeczki.
Drangir: i napisali "Trzy Grubasy"
Drangir: To była bardzo zabawna książeczka.
Azur: Mam wrażenie, że trochę nam się rozchodzi rozmowa na dwa tory.
Azur: A właśnie, tory...
Drangir: Skądże znowu, jak mogłeś tak pomyśleć?
Azur: Akcja pierwszego aktu naszego nowego komiksu dzieje się w pociągu
Drangir: Aktu
Drangir: Z Gracjami.
Azur: Czytelnicy pewnie zastanawiają się, jak nam się uda z mieścić cały akt w jednym pociągu.
Azur: I nie, nie taki obraz.
Azur: Niestety.
Azur: Na szczęście, mamy genialnego scenarzyste. 100% skromności, powaga!
Drangir: Cóż, od 3 odcinków tylko ja mogę się wykazać. mam nadzieję że jakoś to rozruszasz jeszcze
Azur: No cóż, ale mam wrażenie, że ty też zastanawiasz się, jak cały akt upchniemy w pociągu.
Drangir: Do Rumunii droga daleka
Drangir: Zwłaszcza że wyjechał z Londynu
Azur: Tak, ale przez morze chyba nie przejedziemy
Drangir: Czy to te słynne pływające pociągi?
Azur: Nie, tamte kładą się na torach i wykolejają wagony z węglem.
Azur: Nie chcę rzucać spoilerów naszym kochanym czytelnikom, ale Gracja - być może - się pojawi.
Drangir: Nie być może
Drangir: MUSI się pojawić
Azur: Już się pojawiła, ale ukryła się w pixelu gdzieś koło kół pociągu.
Drangir: Och, wygląda przez okno
Azur: Koło kół, fajny zwrot.
Drangir: Ale widać niewiele, niestety
Azur: Wbrew pozorom, mało jej widać.
Drangir: Mimo że Gracje z natury...
Drangir: są...
Drangir: Hmm
Drangir: Niemałe
Azur: Mają Grację, powiedzmy.
Drangir: Mają grację raczej
Azur: A wiesz, co jeszcze ma grację?
Drangir: Oczywiście!
Drangir: Grację ma...
Azur: Płynne przejście od rozmowy do zakończenia.
Azur: Tak więc, drodzy czytelnicy, żegnamy was na dzisiaj!
4 komentarze
Rekomendowane komentarze