Zawodówka Welcome To, czyli już po egzaminach.
Pewne gimnazjum (oraz liceum) w Suwałkach. Wtorek, godzina ósma rano. Pośród uczniów spieszących na lekcję przewijają się postaci w czerni i bieli, które zamiast wejść do klasy obgryzają paznokcie na korytarzu.
Tak wygląda szkoła na godzinę przed egzaminem gimnazjalnym. To już za nami. Wtorek część humanistyczna, środa matematyczno-przyrodnicza a dziś angielski.
Przed pierwszym egzaminem wszedłem do szkoły pół godziny przed rozpoczęciem testu. Korytarze puste, wszyscy tłoczą się pod salą widowiskowo-sportową i gryzą paznokcie... Parę osób (w tym ja) spokojnie trzyma ręce w kieszeni i pogwizduje. "Nie będzie tak źle"-myślę.
Test Humanistyczny wraz z odpowiedziami na Onet.pl
Faktycznie. Test był dosyć łatwy. Rozłożyłem się tylko na pytaniach 10 i 17, ale skąd mam wiedzieć co potęguje napięcie w scenie z "Krzyżaków"? Burza czy uczestnicy sceny którzy nerwowo łapią powietrze? Nie rozróżniam również czy gen.Okulicki chciał tylko poinformować żołnierzy o rozwiązaniu AK i błogosławić ich na resztę ich życia, czy też wymaga od nich jakiegoś określonego działania.
Ogólnie spodziewam się więc około 45 punktów.
Druga część egzaminu to była istna masakra. Scenariusz podobny do tego z wtorku, z tym że zamiast trzymać ręce w kieszeni i pogwizdywać nerwowo wywijałem ołówkiem...
Egzamin gimnazjalny 2010, część matematyczno-przyrodnicza, odpowiedzi na Onet.pl
Tym razem człowiek siedział jak na ruskim kazaniu i od czasu do czasu próbował coś wydumać by jednak jakieś punkty zdobyć. I co?? Nawet taka noga jak ja może zdobyć ponad 30 punktów jeśli się chce... Liceum blisko
A test z angielskiego to była czysta strzelnica. Nie wiem czy zdobyłem choć jeden punkt, ale jak to mówią, ślepej kurze też trafi się ziarno... Może będzie tych ziaren z 25?
Najlepsze było to że w poleceniu gdzie trzeba było, w pierwszym egzaminie, streścić tekst I, w którym była opowieść o królu Salomonie, duża część uczniów streściła... Tekst IV, czyli fragment z wybrakowanego tłumaczenia "Władcy Pierścieni".
Na forum Onetu pojawiły się nawet ironiczne podziękowania pod adresem CKE od polonistów. Chodzi głównie o to że rozprawka, którą mieliśmy napisać odnosiła się do wyboru szkoły i nie można było wykazać się znajomością jakiejkolwiek lektury... Taki lajf.
Podsumowuje egzaminy. Oficjalne wyniki za parę tygodni, ale już teraz mam podstawy sądzić że mój wynik wyniesie około 75-80pkt. łącznie za egzamin humanistyczny i matematyczny, które liczą się przy rekrutacji do ponadgimnazjalnej. Niestety to nie daje mi jeszcze pewnej przyszłości, bo w liceum do którego złożyłem podanie nieoficjalnie mówi się że trzeba mieć aż 120 punktów Ale egzamin matematyczny był mimo wszystko cholernie trudny. Więc co? Do roboty, punkty zdobywać. No i zawodówka NIE welcome. xD
Arry.
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze