Skocz do zawartości

Kioskowa dystrybucja gier


goliat

706 wyświetleń

Zanim nastąpiła era tanich serii gier warto wspomnieć o tzw. kioskowej dystrybucji. Z grami w edycji pudełkowej nie wszędzie dało się dotrzeć, pamiętajmy, że w latach 90 XX wieku ponad 30% ludności w Polsce mieszkało na wsi, o marketach i o porządnym sklepie z grami w okolicy i pobliżu można było pomarzyć, bardzo często musieli mieszkańcy wsi udawać się na zakupy do miasta lub sąsiednich miejscowości,  aby zakupić rzeczy niezbędne do życia typu jedzenie, ubrania, środki higieniczne. Jak w takim razie przekonać mieszkańców wiosek do zakupu gier?

Pierwszy z inicjatywą rozwiązania tego problemu wyszło wydawnictwo SoftPress, którego właścicielem był Jerzy "Fred" Kucharz, który był pierwszym redaktorem naczelnym magazynu CD-Action i jego pierwotnym właścicielem. Już na początku stycznia 1999 roku pojawił się pierwszy numer magazynu Cool Games, który w cenie za niecałe 30 zł zaoferował całkiem porządny i w dodatku premierowy tytuł, czyli 101st: Airborne in Normandy. Oprócz płytki z grą dostawało się instrukcję zawartą w krótkim magazynie, poza tym normą było, że Cool Games regularnie był reklamowany w czasopiśmie CD-Action. Bardzo często w Cool Games pojawiały się przedruki recenzji z CD-Action. Dostępność magazynu z grami była spora, bo nawet na najbardziej zapyziałych wioskach był przynajmniej jeden kiosk, więc z łatwością można było dostać ten magazyn.

Cool games był wydawany w latach 1999-2000, w tym czasie dostarczył w tym czasie tak świetne gry, jak Knights and Merchants, Shogo Mobile Armor Division (pełniak ten był też w CDA później, ale bez polskiej wersji), Rage of Mages II Necromancer (gra twórców piątego Heroes of Might and Magic), Seven Kingdoms 2, pierwszy Unreal, czy też gra platformowa Tonic Trouble. W drugiej połowie 2000 roku można było zauważyć po reklamach w CD-Action, że z Cool Games dzieję się coś niedobrego, zaczęły być oferowane wydania zbiorcze, a to oznaczało zazwyczaj, że właściciel zwija interes. W tej serii na pożegnanie miała się ukazać gra Heart of Darkness, ale do tego nie doszło. Co były przyczyną zaprzestania działalności? W oficjalnej wersji Jerzy Kucharz tłumaczył się wtedy kłopotami osobistymi, ale sprawa może mieć też drugie dno. Pod koniec 2000 roku Silver Sharks został przejęty przez Brytyjską firmę Future Network i bardzo możliwe, że właściciel "Srebnych Rekinów" dostał przy odsprzedaży warunek zakazu konkurencji, dlatego Cool Games nie mógł być już dłużej wydawany.

Życie nie znosi pustki i lukę po tytule SoftPress wypełniła tzw. Extra Gra wydawana przez CD Projekt w cenie niecałych 30 zł. Oprócz płyt z samą grą i cienkiej instrukcji zawierała ona składane pudełko. Czym to się różni od boxu w wersji premierowej? Pudełko z Extra Gry ma na końcu w dolnej środkowej części charakterystyczną dziurkę, której nie miały tytuły w wersji premierowej. Pierwszy numer ukazał się pod koniec 2000 roku, miał być to wg reklam w prasie branżowej Messiah, ale ukazał się do dopiero w drugiej kolejności, bo palmę pierwszeństwa przejął od niego zapomniały dziś tytuł Devil Inside. W przeciwieństwie do Cool Games standardem było tutaj wydawanie gier w polskiej wersji językowej (w wersji angielskiej kojarzę tylko Warcrafta 2 w wersji Battle Net Edition). 

Magazyn miał kilka odmian, była eXtra Gra 100% Sportu (w jej ramach wydano drugą i trzecią część Colin McRae Rally, Tony Hawks Pro Skater 4), eXtra Gra Wielkie Hity (takie tytuły, jak Atlantis II, Heroes 3 z dodatkami, czy też Najdłuższa Podróż mówią same za siebie, jeśli chodzi o jakość), eXtra Gra Premiery (tutaj debiutowały w Polsce tak kultowe tytuły, jak Robin Hood: Legenda Sherwood, Cold Zero: Ostatni Sprawiedliwey, Etherlords II, czy też Chicago 1930). Po 2006 roku można było zauważyć, że magazyn jest zaniedbywany przez CD Projekt, w 2007 roku ukazało się zaledwie 3 numery, w 2008 roku pięć. Wydawca skupiał się wtedy w tym czasie na swoich tanich seriach, więc Extra Gra odeszła trochę na bok. Rok 2009 był definitywnym pożegnaniem z magazynem, na osłodę dostaliśmy w wersji PL pakiet gier The Suffering (obydwie części w zestawie), Puzzle Quest, czy też RollerCoaster Tycoon 3 Złota Edycja. Szkoda, że na koniec uraczono nas słabą produkcją o nazwie Zgrywus 2: Nie ma zmiłuj oraz średnio ocenianą adaptacją znanego serialu Lost: Zagubieni.

Swój kawałek tortu na rynku kioskowej dystrybucji próbowała też zdobyć firma Lemon Interactive, której szefem był Marek Tymiński. Firma rozprowadzała do kiosków tzw. Ultra Gra w cenie do 30 zł, najbardziej znane tytuły z tej serii to Evil Island: Klątwa Zagubionej Duszy oraz Aztec Empire. Seria charakteryzowała się tym, że pudełko z grą było w boksie charakterystycznym dla filmów DVD. Seria zaczęła swój żywot jeszcze w 2000 roku, skończyła się w 2004, kiedy Lemon połączył się z trzema studia tworząc City Interactive. Od 2004 roku wydawali w cenie do 20 zł budżetowe strzelanki typu Code of Honor oraz Terrorist Takedown. Zaprzestano tego typu działalności po nieoczekiwanym sukcesie pierwszego Sniper Ghost Warrior  (jedynka do tej pory sprzedała się w nakładzie 3 milionów egzemplarzy). 

Swoich sił próbowało na tym rynku także Axel Springers, który w ramach serii Dobra Gra (wydawana w roku 2001, już po 2005 słuch o niej zaginął) wydawał gry w DVD boxach w cenie 20 zł (wyjątki to Painkiller z dodatkiem Battle Out of Hell, gdzie wydano je w kolorowej tekturowym opakowaniu). W jej ramach dostawaliśmy cienką instrukcję do gry oraz płyty z samą grą. Największym sukcesem była tutaj seria Skoki Narciarskie, która sprzedawała się na fali "Małyszomanii" w Polsce. Swój debiut zaliczyła też tam gra Chłopaki nie Płaczą, która była bezpośrednim sequelem kultowego polskiego filmu. O rynek kioskowej dystrybucji postanowił zawalczyć też trzeci wydawca CD-Action, czy firma Bauer. W 2004 roku pojawiło się coś takiego, jak Nova Gra w cenie 18,50 zł. Niestety, nie wytrzymało nawet rok na rynku. Główny zarzut nabywców "Po co mam kupować samą gazetkę z grami za 18,50 zł, skoro bardzo często ta gra w niecałe 3 miesiące pojawiała się na coverach CDA". Tak było choćby z The Suffering, czy też Starmaggedon 2. Jedyna gra, która nie ukazała się na płytkach CDA-Action z Nova Gra to produkcja I-Ninja. 

W dystrybucji gier niskobudżetowych wyspecjalizowała się zwłaszcza firma Play. W cenie magazynu do 10 zł nie należało oczekiwać wielkich hitów, chociaż czasem przyzwoite gry się trafiały, jak Warlords Battlecry III. Częściej mieliśmy z takimi potworkami do czynienia, jak Maluch Racer, Poldek Driver, Detektyw Rutkowski is back, , Nitro Family, Need for Russia,. Śmierć kioskowej dystrybucji należy datować na rok 2010, kiedy coraz częściej gry PC wymagały konta na Steamie, zaś w mieście i pobliżu małych miejscowości i wiosek nie brakowało już sklepów z grami. Warto o takich wydaniach gier pamiętać, bo niektóre tytuły zrobiły u nas furorę sprzedając się w takiej formie, przykłady to Evil Island, Najdłuższa Podróż, czy też Painkiller z dodatkiem.

 

 

chnp.jpg

nina.jpg

198656109d.jpg

rutkowski.jpg

Edytowano przez goliat

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

:D Ech pamiętam jak nie raz wybierałem się do empiku to było pełno tych gier w tekturkach, i w 2008 roku na święta  otrzymałem takiego Overspeed: High Performance Street Racing. Myślę aby o niej napisać na moim blogu ją jeszcze posiadam, wiem że moje wpisy nie są za dobre ale po prostu napiszę najlepiej jak mogę.

Link do komentarza

Fajny artykuł. SHOGO to moja chyba pierwsza oryginalna gra (szukałem czegoś "doomopodobnego", bo tak się wtedy nazywały FPSy :D ), fajnie przypomnieć sobie perełki jak  niesamowite Evil Islands, GIANTS Citizen Kabuto (oj zarzynało to mojego biednego kompa) czy Etherlordsy. Nie wiem, czy zagrałbym w te gry, gdyby nie ich kioskowe wydania.
... ale tak, CDA dołożyło nie tylko cegiełkę, ale całe fundamenty pod moją bibliotekę oryginałów :) 

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...