Najgorszy film świata
Tommy Wiseau marzył o zrobieniu własnego filmu – co mu się udało, a jednocześnie nie udało. Dwójce studentów z Polski także się zamarzyło o własnym filmie.
Tak się składa, że miałem ostatnio okazję obejrzeć ten film. A konkretnie reportaż, bo to od studentów dziennikarstwa, ale tytuł jest po części fabularyzowany. Film nietypowy również z tego względu, że... traktuje o maturze. (I nie tylko). A jako że został jakiś miesiąc do matur, postanowiłem nagrać recenzję tego "dzieła".
Dzieła, przy którym The Room to majstersztyk kinematografii. Dajcie znać w komentarzach, czy zgadzacie się z moją oceną. No i nie zapomnijcie zasubskrybować kanału! Dzięki!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.