Wake up, Neo...
Najpierw Mad Max, potem WWW, dołączenie Polski do NATO, Kiepscy, a teraz...
Rok 2019 obfituje w wiele okrągłych rocznic. Teraz przyszedł czas na pewien film, który 31 marca 1999 miał premierę w amerykańskich kinach. Matrix, bo o nim mowa, zmienił nie tylko nie do poznania kino akcji (pamiętny bullet time), ale także rozbudził wyobraźnię wielu osób. Czy to w ogóle możliwe, byśmy żyli wewnątrz komputera? Jak się okazuje, temat wcale nie jest głupi. Zresztą, rok temu sam pisałem o tej tzw. hipotezie symulacji. Tekst – co prawda, zainspirowany Cyberiadą Lema, a nie filmem sióstr (wtedy jeszcze braci) Wachowski – do przeczytania na moim blogu. Tutaj macie LINK.
PS Przypominam, że niedawno na blogu zrobiłem reupload mego artykułu nt. Maksa Payne'a - gry, która była inspirowana właśnie 20-letnim już Matriksem. Do poczytania tutaj.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.