Skocz do zawartości

Okruszki Gofruszki

  • wpisy
    77
  • komentarzy
    914
  • wyświetleń
    81942

Kobieto, do kuchni!


Gofer

1492 wyświetleń

Mamy dzień kobiet, więc czas na odrobinę szczerości z kobietami. Wpis ten jest moja ostrą reakcją alergiczną na ostatnią 'manifę'.

Czego właściwie te kobiety (i homoseksualiści) chcą? Krzyczą, płaczą 'chcemy równouprawnienia!'. A czym właściwie jest równouprawnienie? Sięgnijmy do wikipedii:

W socjologii równouprawnienie oznacza proces prawnego zrównywania ówcześnie nierównouprawnionych podmiotów prawnych w ramach danego systemu prawnego. W tym sensie można mówić o równouprawnieniu różnych ras, mieszczaństwa, równouprawnieniu kobiet, homoseksualistów, niepełnosprawnych itd.

Szkoda, że z tej definicji nic nie wynika... Pójdę więc dalej i przedstawię definicję Lorda N, którą przedstawił mi w prywatnej rozmowie:

Równouprawnienie to taki stan, kiedy podczas kłótni będziesz mógł dać w twarz kobiecie i nikomu nic do tego.

Było tego trochę więcej, ale to zapadło mi w pamięć najbardziej. Więc czy te kobiety naprawdę chcą równouprawnienia? Moim zdaniem nie. Wszystkie te feministki (i homoseksualiści) chcą dodatkowych praw ze względu na to, że są kobietami. Pomyślcie do jakiej chorej sytuacji może dojść, jeśli dobry polityk (to sytuacja HIPOTETYCZNA! :P) nie będzie mógł wstąpić do sejmu, lub do rady ministrów, bo... połowa stanowisk zarezerwowana jest dla kobiet. Dlaczego tak ma być? Bo kobiety tak chcą... Przecież to chore. Kobiety w sejmie już są i dostają się tam, nie ze względu na płeć, ale tak samo jak mężczyźni. Demokratycznie. Wystarczy wejść na stronę sejmu (brzydka jest, tak swoją drogą) i sprawdzić skład. Są kobiety? Są. Więc cisza!

Dalej jakaś feministka narzekała na to, że nie przyjęto jej do pracy, bo chce mieć dzieci. 'Mężczyzn o takie rzeczy nawet się nie pyta!' Jasne, że się nie pyta! My nie jesteśmy wyłączani z pracy na kilka miesięcy ze względu na ciążę i poród, a potem na kolejnych kilka miesięcy na urlop wychowawczy. Załatwcie nam równe prawa - równie długi jak u was urlop tacierzyński, kiedy wam rodzą się dzieci. Wtedy i nas będą o takie plany pytać. Póki co przysługuje nam jedynie dwa dni urlopu okolicznościowego, kiedy wy rodzicie. Gdzie tu równouprawnienie?

Panowie i panie homoseksualiści - powiem krótko. Chcecie legalizacji waszych związków? Dobrze, będę o to walczył jak lew, będę walczył póki starczy sił. Ale najpierw zacznijcie rodzić własne dzieci.

Dalej mamy Alicję Tysiąc, która mogła stracić wzrok przez ciąże. Dobrze wiedziała, jakie jest ryzyko kolejnej ciąży, więc mogła uważać, co robi. Ryzyko utraty wzroku było u niej takie samo, jak przy poprzednich dwóch ciążach. Skoro wtedy rodziła, to dlaczego teraz nie mogła? Sama powiedziała podobno w wywiadzie dla prasy:

Ja się bałam, bo miałam już dwójkę dzieci. A być niewidomą i wychowywać dzieci? Co innego, gdy jest się osobą niewidomą od początku, to człowiek uczy się z tym żyć. A w tym wypadku pani traci wzrok i co?

Takim prostym sposobem pani Alicja złapała za serce setki ludzi. Ale czy podczas drugiej ciąży ryzyko było mniejsze? Pierwsze dziecko było mniej ważne?

Drogie panie - aborcji 'bo tak' mówię stanowcze NIE. Macie prawo uważać jak robicie, robić jak uważacie i już nie.

Przeglądam sobie stronę całej tej manify (www.manifa.org) i trafiłem na kolejny głupi punkt:

11. Pełnia praw reprodukcyjnych. Żądamy edukacji seksualnej opartej na faktach i refundacji nowoczesnej antykoncepcji. Żądamy prawa do decydowania o posiadaniu dzieci!

Czy to naprawdę wymaga jakiegokolwiek komentarza? Refundacja antykoncepcji? Najlepszą antykoncepcją jest post i zdrowy rozsądek. Posiadanie dzieci? Od kiedy dziecko jest przedmiotem, który można posiadać?

12. Leczenie niepłodności. Żądamy przyjęcia obywatelskiego projektu ustawy, który reguluje kwestie związane z dostępem do in vitro!

Jestem za. Zabrońmy tego. Jest przecież tyle narodzonych dzieci, które szukają domu i miłości. Ale nie, lepiej urodzić dziecko z probówki... Można kolor oczu wybrać.

13. Żądamy respektowania świeckości państwa i zakazu finansowania przez państwo związków wyznaniowych.

Dlaczego? Sumermarkety mogą być zwolnione z różnych państwowych opłat, więc i związki wyznaniowe powinny jakieś pieniądze otrzymywać. Jak zabierać, to wszystkim! Równouprawnienie przecież jest...

A na koniec dla wszystkich pań kwiatek, bo mimo wszystko was kocham *:

pict0001cc.jpg

67 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Gagazehn - konkluzja ciekawa, ale niezbyt prawdziwa. Ale to teraz nieistotne, skoro chcesz zakończyć dyskusję.

Fakt, religia zakazuje mi oceniania, ale nie oznacza to, że mam się godzić na absurdy, kiedy to kobieta walczy o możliwość zabicia swojego dziecka. Może i się mylę, nie wiem. Nigdy nie byłem w podobnej sytuacji i oceniam to głową, nie sercem. In vitro? A od kiedy to ludzie zawsze dostają to, czego chcą? Zresztą jak już powołujesz się na 'chcenie', to weź pod uwagę to, że dzieci z domu dziecka również chcą znaleźć porządny dom. Ale po co adoptować, lepiej zrobić dziecko w laboratorium. A z tego koloru oczu się śmiejemy, ale ja znam ludzi, którzy już planują kolor oczu, włosów i wzrost swojego dziecka, bo przecież za parę lat technologia pozwoli. I nie rzucaj tutaj głupcami. Poglądy są w końcu jak pośladki, każdy ma swoje i należy to uszanować.

Ostrowiak - mi tam słowo 'katol' gęby nie zamyka, ale za to porównanie do moherów uważam za nieco krzywdzące.

Link do komentarza

Oj caly tekst śmierdzi prawica. Ale od poczatku :

(definicja rownouprawnienia wikipedia)

Szkoda, że z tej definicji nic nie wynika...

Jak to nic? CYTAT "oznacza proces prawnego zrównywania ówcześnie nierównouprawnionych podmiotów prawnych w ramach danego systemu prawnego. " mówi bardzo wyraźnie o co chodzi.

Wszystkie te feministki (i homoseksualiści) chcą dodatkowych praw ze względu na to, że są kobietami.

Ta... wymaganie tej sami stawki zarobkowej jak druga plec o tych samych kwalifikacjach i tym samym stanowisku zarabiali tyle samo. Po prostu niesamowite... Albo uznanie zwiazkow 1plciowych za prawdziwe zwiazki w polskim prawie np. jesli chodzi o spadki. Ta, po prostu same dodatki chcą.

Panowie i panie homoseksualiści - powiem krótko. Chcecie legalizacji waszych związków? Dobrze, będę o to walczył jak lew, będę walczył póki starczy sił. Ale najpierw zacznijcie rodzić własne dzieci.

I znow wylazl z ciebie maly prawiczek. Zwiazek dwoch ludzi i malozenstwo (jak ty powiedziales) tylko reprodukcji.

Najwazeniejsze jest to zeby ludzie w swoich zwiazkach byli szczesliwi i czuli sie spelnieni. Lepiej zeby dziecko urodzilo potem (lub w ogole) niz wychowylalo sie bez ojca/matki (bo ci juz sie zmeczyli i rozeszli), nastepna pol sierota z trauma braku ojca/matki. A ze chca byc w zwiazku jednoplciowym? Ich wybór.

Jak dla mnie mozliwosc adoptowania przez nich dzieci to przesada, ale prawo do zycia w legalnym zwiazku nalezy sie kazdemu. Kto ma decydowac w sprawach medycznych jak nie 10 letni partner/partnerka. I te sprawy spadkow, zapisow prawnych i innych spraw czytsto administracyjnych

Ryzyko utraty wzroku było u niej takie samo, jak przy poprzednich dwóch ciążach. Skoro wtedy rodziła, to dlaczego teraz nie mogła?

Ciekawe bo ja znam taka wersje. Pani Tysiac po pierwszym porodzie pogorszyl sie wzrok, nic nie wskazywalo na to by stalo sie to drugi raz. Po drugiej ciazy juz jasne bylo ze nastepna ciaza grozi totalna slepota. A to chyba zupelnie co innego.

Drogie panie - aborcji 'bo tak' mówię stanowcze NIE. Macie prawo uważać jak robicie, robić jak uważacie i już nie.

Uwazam ze kobieta w 100% ma prawo decydowac o swoim ciele. Jest to tylko i wylącznie jej sprawa wiec nie widze powodu dlaczego aborcja jest zabroniona. Pewnie (i zas) lepiej by bylo gdyby dziecko na godzine po porodzie zostalo sierota? O tym czy chce urodzic moze decydowac tylko ona (i ojciec dziecka, jesli sie wacha tak czy nie powinnien jej doradzic, ale jesli stanowczo rzada aborcji to tylko ona) i wylacznie ja powinny obchodzic moralne aspekty.

A juz w ogole placzu KrK o to nie rozumiem. Raz twierdza ze 7 miesieczy wczesniak nie moze byc pochowany na cmentarzu, bo nie chrzczony i bez duszy w ogole a raz placze o ''zabijane dzieci'' w 3 tyg zycia. I o ile pamietam Tomizm (czy Augustynizm, cos kolo tego :D) mowi ze dusza dziecka pojawia sie w 4-5 miesiacu zycia chlopca i 8 dziewczynki. Co juz nie dziala?

Czy to naprawdę wymaga jakiegokolwiek komentarza? Refundacja antykoncepcji? Najlepszą antykoncepcją jest post i zdrowy rozsądek. Posiadanie dzieci? Od kiedy dziecko jest przedmiotem, który można posiadać?

I (znowu!) lepiej zeby bylo wiecej sierot. Najlepsza antykon... ta a moze jeszcze kalendazyki? W wielu panstwach prowadzi sie polityke darwowej antykoncepcji od dawna. I co? % osieroconych dzieci spadl, mniej jest rozpadajacych sie rodzin. Albo afryka, gdzie AIDS jest wszedzie. Lepiej niech bedzie x% kontynentu, rzad nie powinien dokladac to tych "nie trzymajacych rądz na wodzy".

Jestem za. Zabrońmy tego. Jest przecież tyle narodzonych dzieci, które szukają domu i miłości. Ale nie, lepiej urodzić dziecko z probówki... Można kolor oczu wybrać.

Nie wiem ale moze jednak niektorzy ludzie wola wychowywać swoje dzieci.

13. Żądamy respektowania świeckości państwa i zakazu finansowania przez państwo związków wyznaniowych.

Dlaczego? Sumermarkety mogą być zwolnione z różnych państwowych opłat, więc i związki wyznaniowe powinny jakieś pieniądze otrzymywać. Jak zabierać, to wszystkim! Równouprawnienie przecież jest...

A moze dlatego ze kazdy Supermarket to interes państwa. Czemu ma nie dolazyc na jego poczatek i zbierać tego owocow za kilka lat. Taki Supermarket ktory ladnie rozwinal sie w cos wiekszego jest tym małym trybikiem naszej gospodarki ktora panstwo interesowac powinna.

A KrK? To tylko pasożyt.

"Równouprawnienie przecież jest..." a jeszcze chwile temu rownouprawnienie to bylo wielkie zUo bez sensu...

I komentarze

Gagzehn - ustępuję miejsca starszym, niezależnie od ich płci

On chyba mowil o dobrych obyczajach a nie od plci emeryta.

Zrównanie zarobków mężczyzn i kobiet? Ok, ale weź pod uwagę to, że kobieta jest mniej produktywna od mężczyzny, wykonuje więc mniejszą pracę i w efekcie dostaje mniej pieniędzy.

Ale to chyba w kopalni (w ktorej i tak nie pracuja podobno skoro nie ma "prawdziwego" rownouprawnienia). Na jakiej podstawie twierdzisz ze kobieta w sytuacjach biorowych ma gorsze wyniki? Nie jedno krotnie lepsze! Z badan wynika ze kobiety sa ambitnejsze, wiecej sie ucza i walcza o swoje niz my, dumni wladcy świata. Wiec o so chosi?

Wiem, że za 600zł trudno wyżyć, za 700 wiele łatwiej nie jest.

100 zł? 33x3 zł za chocby bochenek chleba. I co? Juz jest wiecej na co innego bo podstawy sniadania mamy.

I końcowa ranga dla Gofra : Katoprawica na 90%

PS - moze tam byc kilka problemów ze znakami ale bylem troche zaorany ;)

Link do komentarza
Oj caly tekst śmierdzi prawica. Ale od poczatku :

(definicja rownouprawnienia wikipedia)

Szkoda, że z tej definicji nic nie wynika...

Jak to nic? CYTAT "oznacza proces prawnego zrównywania ówcześnie nierównouprawnionych podmiotów prawnych w ramach danego systemu prawnego. " mówi bardzo wyraźnie o co chodzi.

Moim zdaniem nie wynika z tego nic, bo równouprawnienie prawne w naszym systemie już jest. Chyba, że o czymś nie wiem, w końcu prawnikiem nie jestem.

Wszystkie te feministki (i homoseksualiści) chcą dodatkowych praw ze względu na to, że są kobietami.

Ta... wymaganie tej sami stawki zarobkowej jak druga plec o tych samych kwalifikacjach i tym samym stanowisku zarabiali tyle samo. Po prostu niesamowite... Albo uznanie zwiazkow 1plciowych za prawdziwe zwiazki w polskim prawie np. jesli chodzi o spadki. Ta, po prostu same dodatki chcą.

Ja cały czas mówiłem o pracy FIZYCZNEJ, co później w komentarzu zaznaczyłem (szkoda, że zapomniałem o tym w tekście ^^"). A co do jednopłciowców, to przeczytaj cytat ze mnie kawałeczek niżej. Podtrzymuję swoje zdanie.

Panowie i panie homoseksualiści - powiem krótko. Chcecie legalizacji waszych związków? Dobrze, będę o to walczył jak lew, będę walczył póki starczy sił. Ale najpierw zacznijcie rodzić własne dzieci.

I znow wylazl z ciebie maly prawiczek. Zwiazek dwoch ludzi i malozenstwo (jak ty powiedziales) tylko reprodukcji.

Najwazeniejsze jest to zeby ludzie w swoich zwiazkach byli szczesliwi i czuli sie spelnieni. Lepiej zeby dziecko urodzilo potem (lub w ogole) niz wychowylalo sie bez ojca/matki (bo ci juz sie zmeczyli i rozeszli), nastepna pol sierota z trauma braku ojca/matki. A ze chca byc w zwiazku jednoplciowym? Ich wybór.

Jak dla mnie mozliwosc adoptowania przez nich dzieci to przesada, ale prawo do zycia w legalnym zwiazku nalezy sie kazdemu. Kto ma decydowac w sprawach medycznych jak nie 10 letni partner/partnerka. I te sprawy spadkow, zapisow prawnych i innych spraw czytsto administracyjnych

Znów nadinterpretacja. Gdzie ja tam napisałem 'Małżeństwo to tylko reprodukcja!'? Pokaż mi gdzie. I co do rzeczy ma wstawka o narodzeniu się dziecka i potem o półsieroctwie? I dlaczego chcesz im dać tylko połowę praw? Możecie sobie żyć, ale dziecka wam nie dam. Dyskryminacja, Dziku. Ja jestem za tym, żeby praw w ogóle im nie dawać. Tyle lat tak było i było ok, po co to zmieniać? A jeśli chodzi o decydowanie o czyimś zdrowiu w razie wypadku, to powinien załatwić to odpowiedni dokument u notariusza, niekoniecznie małżeństwo.

Ryzyko utraty wzroku było u niej takie samo, jak przy poprzednich dwóch ciążach. Skoro wtedy rodziła, to dlaczego teraz nie mogła?

Ciekawe bo ja znam taka wersje. Pani Tysiac po pierwszym porodzie pogorszyl sie wzrok, nic nie wskazywalo na to by stalo sie to drugi raz. Po drugiej ciazy juz jasne bylo ze nastepna ciaza grozi totalna slepota. A to chyba zupelnie co innego.

No to mamy sprzeczne informacje. Sprawdzę to raz jeszcze.

Drogie panie - aborcji 'bo tak' mówię stanowcze NIE. Macie prawo uważać jak robicie, robić jak uważacie i już nie.

Uwazam ze kobieta w 100% ma prawo decydowac o swoim ciele. Jest to tylko i wylącznie jej sprawa wiec nie widze powodu dlaczego aborcja jest zabroniona. Pewnie (i zas) lepiej by bylo gdyby dziecko na godzine po porodzie zostalo sierota? O tym czy chce urodzic moze decydowac tylko ona (i ojciec dziecka, jesli sie wacha tak czy nie powinnien jej doradzic, ale jesli stanowczo rzada aborcji to tylko ona) i wylacznie ja powinny obchodzic moralne aspekty.

I o to mi właśnie chodzi. Kobieta może sobie zabić dziecko, bo nie chce rodzić? Więc dlaczego powstrzymuje się samobójców (nawet przywiązująć ich do łóżek, odwiedzałem kiedyś taki zakład), skoro oni po prostu nie chcą żyć? Jeśli chodzi o aborcję przy zagrożeniu życia - jestem zdania, że decyzja należy do rodziny. W innym wypadku jestem na nie.

A juz w ogole placzu KrK o to nie rozumiem. Raz twierdza ze 7 miesieczy wczesniak nie moze byc pochowany na cmentarzu, bo nie chrzczony i bez duszy w ogole a raz placze o ''zabijane dzieci'' w 3 tyg zycia. I o ile pamietam Tomizm (czy Augustynizm, cos kolo tego :D) mowi ze dusza dziecka pojawia sie w 4-5 miesiacu zycia chlopca i 8 dziewczynki. Co juz nie dziala?

Pierwszemu jestem przeciwny (swoją drogą pierwszy raz o tym słyszę), drugie jest dla mnie śmieszne (i też pierwszy raz o tym słyszę). Uważam się za patriotę, ale nie będę z tego powodu popierał decyzji rządu. Jestem Katolikiem, ale nie będę z tego powodu popierał wszystkiego, co napiszą ludzie o stopniu świętego. Nauki Jezusa, w które wierzę, pochodzą sprzed ~2000 lat, Tomasz z Akwinu żył 800 lat temu, Augustyn ~1700. Każdy się czasem myli, nawet święty, więc nie muszę uznawać za prawdziwe rozważań teologicznych tych panów.

Czy to naprawdę wymaga jakiegokolwiek komentarza? Refundacja antykoncepcji? Najlepszą antykoncepcją jest post i zdrowy rozsądek. Posiadanie dzieci? Od kiedy dziecko jest przedmiotem, który można posiadać?

I (znowu!) lepiej zeby bylo wiecej sierot. Najlepsza antykon... ta a moze jeszcze kalendazyki? W wielu panstwach prowadzi sie polityke darwowej antykoncepcji od dawna. I co? % osieroconych dzieci spadl, mniej jest rozpadajacych sie rodzin. Albo afryka, gdzie AIDS jest wszedzie. Lepiej niech bedzie x% kontynentu, rzad nie powinien dokladac to tych "nie trzymajacych rądz na wodzy".

Powtarzam - gumka to koszt kilku złotych i można kupić ją wszędzie. Daje 98% (przynajmniej tak uczą w szkole) skuteczności przy właściwym stosowaniu. Co tu jest do refundowania? Tabletki na zasadzie 'bo mi z gumą mniej przyjemnie'? I nie porównuj Polski do Afryki. Tam faktycznie ludzi może nie być stać na 'gumę' i mogą nie wiedzieć o jej istnieniu, Polska jest jednak bardziej rozwinięta i tu te parę złotych problemem raczej nie jest, prawda?

Jestem za. Zabrońmy tego. Jest przecież tyle narodzonych dzieci, które szukają domu i miłości. Ale nie, lepiej urodzić dziecko z probówki... Można kolor oczu wybrać.

Nie wiem ale moze jednak niektorzy ludzie wola wychowywać swoje dzieci.

A ja wolę jeździć Ferrari, ale mam tylko maluszka.

13. Żądamy respektowania świeckości państwa i zakazu finansowania przez państwo związków wyznaniowych.

Dlaczego? Sumermarkety mogą być zwolnione z różnych państwowych opłat, więc i związki wyznaniowe powinny jakieś pieniądze otrzymywać. Jak zabierać, to wszystkim! Równouprawnienie przecież jest...

A moze dlatego ze kazdy Supermarket to interes państwa. Czemu ma nie dolazyc na jego poczatek i zbierać tego owocow za kilka lat. Taki Supermarket ktory ladnie rozwinal sie w cos wiekszego jest tym małym trybikiem naszej gospodarki ktora panstwo interesowac powinna.

A KrK? To tylko pasożyt.

"Równouprawnienie przecież jest..." a jeszcze chwile temu rownouprawnienie to bylo wielkie zUo bez sensu...

/\

|

|

SARKAZM

A supermarket to nie pasożyt? Dla państwa zostają tylko 'odpady', prawdziwe pieniądze za market dostaje sieć, o ironio, zagraniczna.

I komentarze

Gagzehn - ustępuję miejsca starszym, niezależnie od ich płci

On chyba mowil o dobrych obyczajach a nie od plci emeryta.

Ona, możliwe.

Zrównanie zarobków mężczyzn i kobiet? Ok, ale weź pod uwagę to, że kobieta jest mniej produktywna od mężczyzny, wykonuje więc mniejszą pracę i w efekcie dostaje mniej pieniędzy.

Ale to chyba w kopalni (w ktorej i tak nie pracuja podobno skoro nie ma "prawdziwego" rownouprawnienia). Na jakiej podstawie twierdzisz ze kobieta w sytuacjach biorowych ma gorsze wyniki? Nie jedno krotnie lepsze! Z badan wynika ze kobiety sa ambitnejsze, wiecej sie ucza i walcza o swoje niz my, dumni wladcy świata. Wiec o so chosi?

Mówiłem o pracy FIZYCZNEJ.

Wiem, że za 600zł trudno wyżyć, za 700 wiele łatwiej nie jest.

100 zł? 33x3 zł za chocby bochenek chleba. I co? Juz jest wiecej na co innego bo podstawy sniadania mamy.

I tak można mówić o każdej kwocie. Ale weź pod uwagę to, że łatwiej żyć za 600zł niż za 0. Jak inaczej ktoś, kto ma robić mniejszą/gorszą robotę ma być konkurencyjny na rynku pracy?

I końcowa ranga dla Gofra : Katoprawica na 90%

Dziękuję :)

PS - moze tam byc kilka problemów ze znakami ale bylem troche zaorany ;)

Moze troche jest, ale ja sie nie gniewam.

Link do komentarza

Ale się dyskusja wywiązała :) Gofer, nam tylko chodzi o to, że każdy ma prawo decydować o swym losie - jesteś homoseksualistą? proszę Cię, bierz ślub, co mi to przeszkadza - ale ty mu na to nie zezwalasz. Nie wiem, z zawiści? Z bania się odmienności? Nie wiem, innych pomysłów nie mam. A co do płacy według zasług i wykonywanej pracy - jestem za, jeśli to będzie sensownie wyliczone, a nie na zasadzie "urodziłeś się tego i tego dnia, te planety były w koniunkcji czyli masz wskaźnik -5 do wykładania puszek na półki od drugiej wzwyż".

Link do komentarza

l1on - mój wstręt do homoseksualizmu wywodzi się z dwóch źródeł. Jednym jest moja wiara, a drugim po prostu wstręt. Dwóch całujących się mężczyzn? Bleh :P Strach przed odmiennością to swoją drogą - straszna ze mnie konserwa i nie lubię zmian.

Co do tej pracy, to wiadomo, że musi być jakiś sensowny przelicznik. Przecież nie można płacić komuś mniej z powodu faz księżyca, prawda?

Link do komentarza

Z tego co nam ksiądz mówił, homoseksualizm traktowany jest jako choroba i jako taka powinna być leczona, a nie budzić wstręt, tylko (jak ja to rozumiem) litość, chęć pomocy itd. A co do dwóch całujących się mężczyzn - czy masz wszędzie kamery, które po prostu musisz oglądać? Czy sobie to cały czas wyobrażasz? Jedno i drugie jest obsesją, co również nie jest zdrową sytuacją - na równi z homoseksualizmem IMO.

Na to, że nie obchodzi mnie co inni robią w swoim własnym domu z kimś, kto wyraża na to zgodę, jest takie modne ostatnio określenie - tolerancja. Radzę Ci się z tym słowem zapoznać - bycie tolerancyjnym pozwala zachować zdrowie psychiczne i nie ześwirować.

A tak swoją drogą, jakie było Twoje stanowisko na temat koncertu Madonny w dniu święta kościelnego?

Link do komentarza

Znam znaczenie słowa tolerancja i uważam się za człowieka tolerancyjnego. Nie robię krucjat z powodu tego, że gdzieś żyje jakiś gej i trzeba go potępić. Jednak kiedy wychodzą oni na ulice i zaczynają obnosić się ze swoją seksualnością - włącza mi się reakcja obronna i również mogę ich na swoim kąciku potępić. Wiadomo, że kamieniem nie rzuce, ale nie muszę tolerować wszystkich ich zachowań. Ja szanuje to, że chcą być razem, niech oni szanują to, że nie chcę ich oglądać. A manifestacja nie jest dobrym sposobem na pozyskanie wsparcia narodu, wręcz przeciwnie.

Co do Madonny, to wywołało to u mnie lekki uśmiech. Całe to święte oburzenie z powodu koncertu było trochę przesądzone. Należy pamiętać o tym, że nie wszyscy wyznają naszą religię i nie można swoich praw narzucać siłą, to nie jest dobra droga. Jak to powtarzają nauczyciele i rodzice - niech każdy patrzy na siebie, a wtedy będzie wszystko dobrze.

Link do komentarza

Skoro uważasz, że koncert Madonny mógł mieć wtedy miejsce, ponieważ nie wszyscy są katolikami, to czemu nie można zalegalizować homoseksualnych małżeństw - przecież nie wszyscy są katolikami. A skoro Cię to razi, po prostu odwróć wzrok, a nie żądaj zniszczenia tego.

Link do komentarza

a mnie brzydzą pary heteroseksualne które w miejscach publicznych tak się obściskują, że prawie się nie bzykną. jakoś nigdy nie widziałam tak bezczelnej pary homoseksualnej. mam pomysł- delegalizujmy związki małżeńskie hetero!

Link do komentarza

Mam pomysł! Przestańmy się rozmnażać! Wiecie ile istnień ludzkich ginie podczas stosunku? Na tych kilka milionów plemników, tylko JEDEN dostaje się do komórki jajowej, a z niej powstaje dziecko! Wy mordercy! Zaprzestańcie swoich czynów, bo to nie etyczne!

Link do komentarza

L1on - ja nie chcę zniszczenia homoseksualistów, niech sobie żyją [na niektóre każdy lubi popatrzeć :P], ale ja do ich legalizacji ręki nie przyłoże, tyle. Chcą, niech działają, ale nie w tak głupi sposób, jak latanie w lubieżnych strojach po ulicy i eksponowanie swojej seksualności.

Gaga, Adix - proszę bardzo, nikt wam nie broni. Możecie iść i walczyć o delegalizacje związków heteroseksualnych i rozmnażania się, ale róbcie to w jakiś ludzki sposób. Nie urządzajcie manifestacji i pokazów homoseksualnej, bezpiecznej miłości. No chyba, że miałyby brać w tym udział piękne panie :P

Link do komentarza

Nawet jeśli feministki, to popatrzeć można :) Zdaje się ukraińska grupa feministyczna [chyba femen, ale głowy nie dam] składa się z samych pięknych kobiet, które demonstrują na ulicach w stroju Ewy. A u nas co? Szczuka...

Link do komentarza

Adix - A możemy, możemy :)

Gagazahen - nigdy nie kryłem się z większą tolerancją dla [ładnych] lesbijek. Celowo nie wspominam o tym w temacie, bo to podważa moją wiarygodność :P No i w sumie to trochę dziwne, bo to właśnie geje i brzydkie lesbijki powinny być mi na rękę - więcej wolnych kobiet. Ale wolałbym już nie zagłębiać się w temat ^^"

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...