Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szpaku1294

Rozwiązany: Niby pusty, a jednak pełen Seagate Barracuda. ocb?

Polecane posty

Cześć Forumowicze! :)

Postaram się przekazać wam potrzebne informacje w jak najbardziej treściwy sposób.

Otóż mój prawie 3 letni komputerek w czwartek dostał kontuzji, mianowicie:

Wszystko działa jak należy oprócz Twardziela.

Ten twardziel to dokładnie: Seagate Barracuda ES 500 GB (jakieS cyferki i znaczki z obudowy dysku to S/N: 9QG1DLGS | ST3500630NS | P/N: 98L146 - 303 | FIRMWARE : 3.AEK )

Skąd to wiem? Piszę do was z tego komputerka, z jedną różnicą piszę z poziomu systemu z płyty ratunkowej CDA, zamiast z Twardziela.

Poniżej dokładnie opiszę co się dzieje oraz to co zrobiłem by to odwrócić.

Co się dzieje?

Po odpaleniu kompa i pomyślnym przejściu przez bios, zamiast okna łądowania systemu. zostaje cały czarny ekran.

Co próbowałem zrobić by to naprawić:

-Próbowałem przeinstalować system, jedyny efekt to dowiedziałem się, że coś faktycznie na partycji z systemem się znajduje. (W tym momencie zrobiłem głupotę i zrobiłem szybki format tej partycji z zainstalowaniem windy, bo myślałem, że to rozwiąże sprawę. Teraz jestem mądrzejszy.)

-Przeskanowałem przy pomocy wszelkich dostępnych programów z poziomu systemu z płyty ratunkowej CDA i czego się dowiedziałem.

*Podczas skanowania ciągłości plików wskazuje, że druga partycja jest czysta.

*Wszystkie odczyty z testerów wykazują zielone światełko, czyli że działa.

*Testowanie odczytu z dysku wypadło pomyślnie.

Co kiedyś działało, a teraz nie zadziałało:

-Zwykłe włożenie płyty z systemem XP do napędu

-Postawienie na nowo systemu bez jakiegokolwiek formatowania

Proszę o rady jak to naprawić/cofnąć/odzyskać jak najwięcej danych ( a zwłaszcza drugą partycję).

Czekam na cud i odpowiedź. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wskazało mi narzędzie dołączone do płytki ratunkowej.

Wskaźnik błędów odczytu| Uśredniona 116 Najniższa 100 próg 6 Wartość: 114455746

Liczba uruchomień/zatrzymań| Uśr 98 Min 98 Próg 20 Wartość 2601

Liczba ponownie przydzielonych sektorów| Uśr 100 Min 100 Próg 36 Wartość 0

Wskaźnik błędów wyszukiwania| 86 60 30 454405539

Godziny włączone| 86 86 0 1,4lata

Liczba wybudzania| 100 100 97 0

Liczba cyklów zasilania| 98 98 20 2575

Zgłoszone błędy niemożliwe do naprawienia| 85 85 0 15sektorów

Zapisy poza zakresem pracy| 100 100 0 0

Temperatura powietrza| 67 5- 45 33*C/91*F

Temperatura| 33 50 0 33/91

Przywrócono sprzętowe ECC | 80 62 0 186059380

Liczba obecnie oczekujących sektorów| 100 100 0 0sektorów

Liczba sektorów niemożliwych do naprawy| 100 100 0 0

Wskaźnik błędów CRC UDMA| 200 200 0 11

Wskaźnik błędów zapisu| 100 253 0 0

Błędy znaczników adresów danych| 100 253 0 0

BTW. program dołączony ocenia dysk na sprawny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro od strony technicznej jest wszystko w porządku to w czym może leżeć problem? Jest może coś przez co windows "nie widzi" natomiast bios "widzi" zajęte miejsce?(Na dyskach twardych znam się tyle co nic)

EDIT: Mam nadzieję na odzyskanie w jak największym stopniu starego porządku na dysku, sprzed felernego dnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwalić Pana! :P Nie straciłem plików z dysku twardego, jednakże aktualnie ich odczyt z poziomu windy jest niemożliwy. Mimo wszystko ten antywirus bez problemu je przeskanował. ^^

Ad.1

Antywir nic nie wykrył

Ad.2

Próbowałem, nie działało i nie działa.

EDIT: Jest jakiś program który odzyskuje pliki w taki sposób, że one "wracają" na swoje stare miejsce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jak wykonać nowy LiveCD.

Jak mniemam powinno się uruchomic po kliknięciu na program, a dokładniej na plik wykonywalny, jednakże wykonywany jest jedynie skan. W linuxie jest jakiś "program" odpowiedzialny za uruchamianie plików wykonywalnych?

EDIT: Wykonam próbę zrobienia tego chkdsk /f na windzie którą zainstalowałem z szybkim formatem, mam nadzieję ,że nie stracę tablicy MFT i jak pomoże to pomoże, jak nie to lipa.

EDIT2: CHKDSK dał tyle co nic. Sprawdziłem dokładne dane o dyskach i partycjach poniżej to co mi wyszło

Dysk /dev/sda: 500.1 GB, bajtów: 500106780160
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 60801, w sumie sektorów: 976771055
Jednostka = sektorów, czyli 1 * 512 = 512 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x4ee568f5

Urządzenie Rozruch   Początek      Koniec   Bloków   ID  System
/dev/sda1   *          63    40965749    20482843+   7  HPFS/NTFS
/dev/sda2        40965750   976751999   467893125    f  W95 Rozsz. (LBA)
/dev/sda5        40965813   976751999   467893093+   7  HPFS/NTFS

Podejrzewam, że nowo zainstalowany windwos wykrywa tą drugą partycję, która wcześniej nie istniała zamiast tej właściwiej (5). Da radę coś z tym zrobić? Pieprze już te dane co były na partycji systemowej. Natomiast mam sporo prywatnych zdjęć na tej właściwej partycji.

EDIT:3 Linux bez problemu otwiera partycję o wdzięcznej nazwie "Reszta", której winda nie widzi ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"(...) na windzie którą zainstalowałem z szybkim formatem (...)" jak zrobiłeś to na partycji z której chciałeś odzyskać dane to właśnie sobie to mft (jak i część danych) zniszczyłeś.

Checkdisk "na próbę" uruchamiamy z przełącznikiem V (F wprowadza zmiany, bez F lub R działa tylko do odczytu, V wyświetla dodatkowe informacje). Co i tak jest bez znaczenia, skoro najpierw sformatowałeś partycję.

Poza tym dałeś screen nie z Checkdiska tylko Testdiska (służącemu przywracaniu uszkodzonych partycji). Przed jego użyciem w TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI należy obowiązkowo przeskanować cały dysk opcją skanowania NTFS programem DMDE i zrobić kopie zapisanych tablic partycji na innym dysku.

Popełniasz mnóstwo błędów i jak nie chcesz sobie do reszty danych zniszczyć to zostaw już ten dysk w spokoju, pożycz drugi i pracuj na drugim (na tym tylko odczyt - odzyskane pliki, kopie, system, programy mają być na innym dysku).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz patrzę na to spokojnym okiem i podsumuję

-Wcześniej panikowałem

-Teraz chcę odzyskać ważniejszą część dysku, czyli drugą partycję, do której dostęp (o dziwo) mam przez LiveCD, a nie przez Windę.

*Mam tam wszystkie instalki sterowników

*Bardzo ważne prywatne dane

*Trochę mniej lub bardziej ważnego śmiecia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz możliwości zdobycia nośnika instalacyjnego Visty lub 7 (nie do instalacji - do uruchomienia checkdiska, który na płycie instalacyjnej XP jest dość mocno ograniczony) to musi wystarczyć to co masz. Daj znać jak zgrasz najważniejsze dane (koniecznie sprawdź czy działają! - żeby nie było niespodzianek).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uruchom instalkę i dojdź do linii komend. W linii komend wpisz chkdsk /p Y: gdzie Y: to litera partycji którą sprawdzasz. Zrób tak dla wszystkich partycji. Operacja kończy się zapisaniem zmian więc jak checkdisk sobie nie poradzi to może być jeszcze gorzej. Dlatego chciałem żebyś zabezpieczył najważniejsze dane. Za to jak się uda, to będziesz miał wszystko (oprócz tego co było na partycji systemowej - tę sformatowałeś) jak dawniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam i tak trzymam te informacje takie jak Register systemu, oraz sterowniki, a resztę oddaję pod użytkowanie systemu, by nie miał zbyt "ciasno". :P

Zaraz zrobię to o co prosiłeś, jak coś to jeśli odzyskam dostęp do "Reszty", to postawię Tobie Browarka ;).(przy najbliższej okazji)

EDIT: Wszystko wypadło pomyślnie :D Przy najbliższej okazji wpadaj na mazury. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...