Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Guild Wars (1, 2)

Polecane posty

Po co farmić karmę na tych samych 10-ciu eventach, jezeli można ją przyjemnie zdobywac na 3W, przy okazji świetnie się bawiąc? Pewnie, że Gw2 oferuje masę opcjonalnego grindu, tak samo oferuje możliwośc dobicia do 80 lvl nie wyłażąc z pracowni rzemieślniczej - tak jeżeli mnie pamięć nie myli padł pierwszy 80-ty level w grze.

Tylko, powtórzę to co napisałem wcześniej: dlaczego uparcie wybierasz najbardziej przes siebie znielubiony sposób grania, a potem na niego narzekasz? Zupełnie jak w tym kawale o gościu który się uderzał młotkiem po klejnotach, a na pytanie czy mu8 to sprawia przyjemność, odpowiadał: tak, jak nie trafię...

Bo ja wiem piszesz o uproszczeniu GW2 pod każdym możliwym kątem przeciwstawiając go WoW-owi, i SWTOR-owi: ja osobiście mam wrażenia diametralnie odmienne, i całkowitą nudę i sztampę bym przypisał zdecydowanie bardziej tym dwóm produkcjom niż GW2 - ale widac różni ludzie lubią rózne rzeczy, i dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WvW jest jakąś opcją jeżeli lubisz PvP, które oferuje GW2 i pod warunkiem że w ogóle da się normalnie brać w tym udział. Jest masa ludzi, która nie może brać udziału w WvW z uwagi na lagi, błędy i crash'e lub po prostu nie może się dostać na WvW z powodu kolejki. Ja nie twierdze że nie ma w grze opcji do wyboru, tylko że tak czy owak wszystko sprowadza się do grindu kontentu z uwagi na szalone ilości "wszystkiego" do zebrania. Poza tym ja nie wybieram takiej ścieżki, jak mówiłem prędzej czy później większość rzeczy staje się grindem i nie dlatego że ja jako gracz wybrałem taką ścieżkę, tylko dlatego że gra jest zbudowana tak, a nie inaczej.

Niby co takiego robisz w GW2 czego nie robiłeś w innych mmo? Rozumiem że może podobać Ci się "inność" gry, może niektóre rzeczy są lepiej rozwiązane lub podobają Ci się uproszczenia, albo inny design i nie ma w tym nic złego, ale ogólnie GW2 nie posiada nic czego nie doświadczyliśmy już w innych mmo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale PvP w tej grze zostało dość chamsko wykastrowane i próbuje udawać że polega tylko na "skillu", kiedy prawda jest zupełnie inna :X

WvWvW faktycznie jakoś mega skillowe nie jest, bo jednak graczy tam za dużo biega, żeby było inaczej (chociaż ja dalej czekam, aż wejdzie tam jakaś gildia i pokaże, że jednak zgranie i umiejętności >>> Zerg). Ale już dużo mniejsze i przeznaczone dla tworzonych wcześniej drużyn sPvP bazuje na skillu. Właśnie dlatego, iż nie możesz wierzyć, że Twój healer jest w stanie leczyć szybciej niż tamci biją (ergo: ma lepszy sprzęt do swoich zadań niz tamci do swoich)

W GW2 występuje taki sam wyścig szczurów jak w innych mmo, trzeba być naprawdę naiwnym żeby myśleć że GW2 jest inne pod tym względem.

Sratytaty. Różnica między GW 2 a resztą jest taka, że tutaj pomagasz, bo chcesz. Tam, bo musisz. W grze Areny.Net jest faktyczny coop, robienie czegoś wspólnie, ponieważ będzie nagroda dla każdego. W takim WoWie na insta z kimś idziesz nie dlatego, że go kochasz i chcesz tak bardzo pomóc tylko dlatego, że chcesz loot, ale sam nie dasz rady go zdobyć. Gdyby instancje w WoWie były solowalne to współpraca w tej grze by nie istniała po za BG (a i na BG to jest Zerg vs Zerg), w open world drugi gracz prędzej ci podstawi nogę (choćby kradnąc mobka, bo on sobie akurat farmi i ma w dupie, że Ty robisz quest i czekałeś godzinę na respawn) niż pomoże.

która połączyła okrojone klasy a'la GW1

I możliwości tworzenia buildów tych klas były znacznie większe niż w WoWie.

Nagradzać gracza za wykonanie danego kontentu można w różny sposób, nie koniecznie musi to być tylko lepszy EQ, ale (najwidoczniej według Ciebie) jeżeli różne wariacje lepszych "fantów" nie mają sensu, to tak samo nie ma sensu nagradzać gracza tylko nowym skinem broni za kilkanaście godzin grindowania jednego dungeonu.

O nie kolego, sam stwierdziłeś stronę wcześniej, że w "klasycznych" MMO robienie instów poszerza doświadczenie, bo możesz zdobyć np. nowego mounta, ale w GW 2 już nie, bo tylko dostaniesz inaczej wyglądajacy sprzęt. Tyle, że ten nowy mount od starego będzie się różnił wyglądem, ewentualnie dostanie o kilka procent większą szybkość, co jednak na doświadczenie w grze NIE wpływa.

Ogólnie tak tu pięknie czarujesz o wyzwaniach itp. a doskonale wiemy, że ludzie w WoWie nie chodzą do instów po wyzwania tylko po loot. I nie robią instancji po x razy, bo lore taki niesamowity albo taka wielka frajda tylko dlatego, że Blizzard pokazał im marchewkę, po czym sprytnie ograniczył (nie utrudnił, ograniczył) do niej dostęp poprzez drop rate/drop chance. Coś, co opracowali lata przed WoWem w Diablo II (w jedynce niby też, ale w mniejszym stopniu).

A ogólnie widzę, że jest powtórka z rozrywki i udowadnianie, że GW 2 jest słabe bo nie jest WoWem (czyli dokładnie to samo co mieliśmy te marne 7 lat temu, kiedy w najlepsze trwałą wojna WoW vs GW)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WvWvW faktycznie jakoś mega skillowe nie jest, bo jednak graczy tam za dużo biega, żeby było inaczej (chociaż ja dalej czekam, aż wejdzie tam jakaś gildia i pokaże, że jednak zgranie i umiejętności >>> Zerg). Ale już dużo mniejsze i przeznaczone dla tworzonych wcześniej drużyn sPvP bazuje na skillu. Właśnie dlatego, iż nie możesz wierzyć, że Twój healer jest w stanie leczyć szybciej niż tamci biją (ergo: ma lepszy sprzęt do swoich zadań niz tamci do swoich)

Ujednolicenie EQ co do podstawowych statystyk nie sprawi że raptem PvP będzie bazowało czysto na umiejętności gracza. Gdyby tak było to w GW2 Warrior czy Guardian nie składał by Light/Medium armor'ów w kilka sekund byle burstem skillów, a co widziałem już dziesiątki razy, Ba! Warrior potrafi złożyć lekkie postacie na 1-2 skille i nie robi tego bo koleś jest uzdolniony, tylko dlatego że dana klasa pozwala mu na bezkarne lanie innego gracza. Do puki EQ posiada jakiekolwiek modyfikacje, a postacie będą miały różnorodne statystyki i skille do puty czysto "skillowe" PvP w mmorpg'u pozostanie marzeniem ściętej głowy. Analogicznie w klasycznych mmo najlepsze EQ nie oznacza automatycznie wygranej, bo to że ktoś z gorszym EQ moze pokonać kogoś z lepszym EQ jest faktem. Czyli w klasycznych mmo wygranej i przegranej nie determinuje tylko EQ, ale w dużej mierze umiejętności gracza, więc jeżeli namalujemy większy obraz całego zagadnienia to PvP w GW2 wcale nie różni się od tego z klasycznych mmorpg, a jedyne faktyczne różnice widzę w mechanikach umiejętności klas.

Sratytaty. Różnica między GW 2 a resztą jest taka, że tutaj pomagasz, bo chcesz. Tam, bo musisz.

Absurd, ludzie pomagają sobie bo wiedzą że jak to sam powiedziałeś "będzie nagroda dla każdego", a więc nie kieruje nimi dobre serce tylko głównie chciwość.

Poza tym ta "nagroda dla każdego" to taka trochę naciągana historyjka bo często za to pomaganie dostajemy samo śmiecie, więc jak to niby ma się różnić od takiego WoWa? Tam przynajmniej człowiek wiedział że idzie po coś naprawdę wartościowego, tutaj idziesz na ślepo wiedząc że w dropie nie ma nic naprawdę wartego uwagi.

W grze Areny.Net jest faktyczny coop, robienie czegoś wspólnie, ponieważ będzie nagroda dla każdego.

Jeżeli zadanie wymaga więcej niż jednej osoby to współpraca zawsze będzie istniała, a to że nie każdy może coś dostać to już inna bajka, GW2 również nie zawsze nagradza za pomoc.

W takim WoWie na insta z kimś idziesz nie dlatego, że go kochasz i chcesz tak bardzo pomóc tylko dlatego, że chcesz loot, ale sam nie dasz rady go zdobyć.

Jak niby pod tym względem różni się GW2? Idziesz do dungeonu, zabijasz jakiegoś bossa/moby, etc. bo chcesz loot a sam nie dasz rady.

Gdyby instancje w WoWie były solowalne to współpraca w tej grze by nie istniała po za BG (a i na BG to jest Zerg vs Zerg),

Absurdem jest twierdzić że w innych mmo nie ma współpracy poza chodzeniem na instancje, aczkolwiek gdyby tak było to GW2 nie byłoby inne pod tym względem od innych mmo. W każdym mmo występuje współpraca, czy to kumpel z gildi pomaga w questem czy gildia pomaga jednemu z członków zdobyć lepsze EQ, itd.. Sam dziesiątki razy w WoW'ie czy innych mmo dołączałem do party bo chciałem aby inni mieli większe szanse na zdobycie itemów, wiele razy ja czy inne osoby pomagaliśmy ludziom robić różne zadaniami w grze i te same zachowania widziałem u innych graczy.

To czy współpraca istnieje nie jest determinowane przez samą grę, ale przez ludzi, którzy w nią grają, a ludzie grający w GW2 są tymi samymi, którzy grają lub grali w takie mmo jak WoW (czy inne klasyczne mmo).

...w open world drugi gracz prędzej ci podstawi nogę (choćby kradnąc mobka, bo on sobie akurat farmi i ma w dupie, że Ty robisz quest i czekałeś godzinę na respawn) niż pomoże.

Nie można winić gracza za to jak jest zbudowana rozgrywka w grze, poza tym jeżeli chodzi o pomaganie GW2 wcale nie jest jakimś ewenementem. Wiele razy ktoś kogoś nie wskrzesza bo chce się nachapać itemów, a boi się że zginie, albo nie pomaga innemu graczowi z mobem i ten ginie. Rzeczywiście gracze w tej grze są tacy uczynni i robią wszystko z dobrego serca .... [facepalm]

O nie kolego, sam stwierdziłeś stronę wcześniej, że w "klasycznych" MMO robienie instów poszerza doświadczenie, bo możesz zdobyć np. nowego mounta, ale w GW 2 już nie, bo tylko dostaniesz inaczej wyglądajacy sprzęt. Tyle, że ten nowy mount od starego będzie się różnił wyglądem, ewentualnie dostanie o kilka procent większą szybkość, co jednak na doświadczenie w grze NIE wpływa.

Dlatego też powiedziałem że nie ma nic złego w skinach, ale nie można praktycznie tylko na tym opierać gry. Poza tym jeżeli ktoś ma mounta np: 100% prędkości i zdobędzie 130% z instancji to coś się zawsze zmieni, ja osobiście szybszego mounta używałem w PvP co miało wpływ na taktykę rozgrywki jeżeli przeciwnik miał wolniejsze mounty.

Ogólnie tak tu pięknie czarujesz o wyzwaniach itp. a doskonale wiemy, że ludzie w WoWie nie chodzą do instów po wyzwania tylko po loot.

Nie? A to ciekawe bo za każdym razem jak ukaże się nowy dodatek do WoW'a to ludzie jarają się walka z bosami, a nie tym co dropią. Poza tym wyprawa nawet dla samego EQ i innych rzeczy w instancji to też wyzwanie bo nie wchodzisz do instancji i nie podnosisz itemów od tak z ziemi tylko przebijasz się przez moby/bosy co nie jest prostym zadaniem. W Swtor'ze laliśmy bosy praktycznie tylko dla faktu ich pokonania =)

I nie robią instancji po x razy, bo lore taki niesamowity

Zdziwił byś się biggrin_prosty.gif

A ogólnie widzę, że jest powtórka z rozrywki i udowadnianie, że GW 2 jest słabe bo nie jest WoWem (czyli dokładnie to samo co mieliśmy te marne 7 lat temu, kiedy w najlepsze trwałą wojna WoW vs GW)

WoW nie ma tu nic do rzeczy, GW2 jest średnim tworem (puki co) bo Anet zawaliła na kilku frontach wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up

2 w nocy potem 5 36 nie możesz spać? Nie rozumiem po co ta dyskusja? Udowadniać, że GW2 jest złe bo się mi nie podoba? Skoro ci się nie podoba to nie grasz. Ja akutalnie nie lubię GW2, a WoW stracił swój klimat, cenie sobie za to Old Republic - dla mnie udana produkcja. Jednak czy to powód, żeby próbować udowadniać innym, że ich mmo jest słabe? Nie. Szkoda życia na pisanie takich wypocin.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest po prostu dyskusja o tym, która racja jest "mojsza", która kręci się już w kółko. KewL siedzący 24/7 w temacie gry której nie lubi vs cała reszta rozbijająca każdy jego stronnicowy post na drobne. Już nawet nie wiem, czy on próbuje wmówić wam swoje podejście, czy wy jemu ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Padaka

Nic dodać, nic ując - tyle w temacie. Niektórych już odbiło totalnie czym się różnią od siebie gry, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Dwie zupełnie inne gry. Już nie wspomnę daremnej dyskusji pomiędzy casualem, a hardkorem ehh... Ja wiem, że to jest forum i służy do wyrażania własnych poglądów ale bez przesady, jeśli się już rozbija o własne ego i własne racje, które są na siłę wpajane, co ów dany delikwent pozostawia niesmak w danym topicu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Event Halloweenowy był świetny. Pomijam kwestię, że był bardziej dla High lvli niż dla powiedzmy przedziału 20-30. Takie moje odczucia, ale ja po prostu ciągle nie mogę się zdecydować czym grać :D Fajna była ta zabawa w hide and seek :)

Offtopowo ad kwestii wyzwań. Jak ktoś mi powie raz jeszcze, że WoW ma wyzwania i w ogóle trudność (chyba w ściaganiu addonów ;/) rozgrywki to go chyba zabije śmiechem... Chryste tam jest tak, że liczą się tylko te buildy w PvE, które pozwalają na gnojenie mobków bez downtimów. A w raidach? Panie boomkiny z PvP (!) gearem dla healera (!!) łażą i nikt nie widzi problemu bo jest aż tak prosto. Jak ktoś pisze, że WoW to wyzwanie i sprawdzian skilla a GW2 to ładna popierdółka gdzie szympans sobie poradzi to myślę, że jest jakiś inny WoW i inne GW2. Może link?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co ta dyskusja? Udowadniać, że GW2 jest złe bo się mi nie podoba?

Wyrażam zdanie na dany temat inna osoba na to odpowiada, następuje wymiana poglądów, a więc powstaje dyskusja w wyniku, której ścierają się nasze poglądy i różne punkty widzenia w odniesieniu do danego zagadnienia. To wszystko czym jest dyskusja, wymianą poglądów na dany temat, a ta akurat nie ma nic wspólnego z tym, która gra jest lepsza, tylko jak GW2 plasuje się wśród konkurencji i czy faktycznie gra jest taka jaką ją maluje producent.

Swoją drogą, jeżeli ja mam nie grać w daną grę, bo jej ponoć nie lubię, więc Ty nie powinieneś zabierać słowa w dyskusji, której nie lubisz, bo według Ciebie nie ma sensu, aczkolwiek, to robisz. Ergo jaki jest sens Twojego postu?

To jest po prostu dyskusja o tym, która racja jest "mojsza", która kręci się już w kółko. KewL siedzący 24/7 w temacie gry której nie lubi vs cała reszta rozbijająca każdy jego stronnicowy post na drobne. Już nawet nie wiem, czy on próbuje wmówić wam swoje podejście, czy wy jemu ^_^

No tak, bo przypisywanie danej grupie, której co warto zauważyć folgujesz, absolutnej racji nie jest skrajną stronniczością zakrawającą na absurd.

Nie powiem zabawny z Ciebie człowiek, zwłaszcza z tym stwierdzeniem, że nie lubię tej gry, owszem mogę nie cieszyć się z wszystkich rzeczy w tej, jak i każdej innej grze, ale, żeby od razu nie lubić. Ehh, ktoś tu stara się wyprzedzać fakty.

Offtopowo ad kwestii wyzwań. Jak ktoś mi powie raz jeszcze, że WoW ma wyzwania i w ogóle trudność (chyba w ściaganiu addonów ;/) rozgrywki to go chyba zabije śmiechem... Chryste tam jest tak, że liczą się tylko te buildy w PvE, które pozwalają na gnojenie mobków bez downtimów. A w raidach? Panie boomkiny z PvP (!) gearem dla healera (!!) łażą i nikt nie widzi problemu bo jest aż tak prosto. Jak ktoś pisze, że WoW to wyzwanie i sprawdzian skilla a GW2 to ładna popierdółka gdzie szympans sobie poradzi to myślę, że jest jakiś inny WoW i inne GW2. Może link?

Ok nie akceptujesz czegoś to nie znaczy, że nie jest takie jak inni to malują. Sam fakt, że walki z najcięższymi bosami w WoW to spore wyzwanie, któremu wielu nie jest w stanie sprostać sprawia, że Twoja powyższa wypowiedź to w dużej mierze jakiś bełkot i nonsens. Poza tym nikt nie powiedział ani że WoW to sprawdzian skilla ani, że WoW potrzebuje więcej "skilla", niżeli GW2 i że to drugie, to jakiś banał, jeżeli chodzi o "skill". Ogarnij się trochę co do czytania ze zrozumieniem i wysuwania bezpodstawnych argumentów.

______

Co do samej dyskusji...

Poglądy zostały wymienione, więc to do każdego czytelnika z osoba należy decyzja jak wygląda jego stanowisko w stosunku do tej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypisywanie danej grupie, której co warto zauważyć folgujesz, absolutnej racji nie jest skrajną stronniczością
Widocznie źle się wyraziłem, moja wina. Pisząc "rozbijają na drobne" nie mam na myśli tego, że go rozwalają, gromią, tylko niepotrzebnie wytykają każdy szczegół tworząc kolejne zalążki bezsensownej dyskusji, gdzie wszystko o co się rozchodzi, to wmówienie komuś, czy dany element jest fajny/nie jest. Tobie jakieś rozwiązanie się nie podoba, komuś innemu właśnie takie się podoba, i powstają 2 strony epic postów dążących do nikąd, bo większość to i tak czysta kwestia gustu. Rozumiem, dyskusja dyskusją, ale osobiście, jako osoba śledząca ten wątek, wolałbym czytać o czymś bardziej "wymiernym" i możliwym do rozstrzygnięcia. Bo oczywiście, mógłbym zacytować kolejne twoje wypowiedzi, ty moje, i tak dalej, ale wątpię, by to nas gdzieś zaprowadziło, bo ja mam swoje stanowisko, a ty swoje.

Co do samego eventu, to myślę, że z większością wyzwań mogli sobie równie dobrze poradzić początkujący gracze, ponieważ zarówno na dodatkowej mapie, jak i instancji, level był podnoszony do 80. Oczywiście, nie mogli sobie radzić tak dobrze, jak osoby rzeczywiście posiadające ten poziom, ale nie zostawali również bez szans.

Dzisiejsza aktualizacja to już tylko czysto rozrywkowy zabieg. Emocje rosły, rosły, no i teraz gracze mogą się rozluźnić. Ja tak to odbieram.

Osobiście mam nadzieję, że zostaną dodane tryby PvP na podobę tych z eventu. Zabawa w chowanego wymaga jednak według mnie dopracowania, bo jeśli jako "szukający" nie znajdzie się ktoś w miarę ogarnięty, to nieraz przez całą rozgrywkę praktycznie nic się nie dzieje.

@KewL

No porównajmy walki WoW vs GW2. Robienie jednej rzeczy (heal/tank/dd) stojąc w miejscu, kontra robienie wszystkiego naraz, w połączeniu z nieustannym unikaniem. Posiadanie odpowiedniego eq do przeżycia/dmg +spamowanie rotacji vs opanowanie skilli i postaci, dostosowaniu gry do sytuacji, w której się znajdujemy. Co do całej tej dyskusji, to przecież wygląda to jak wzajemne wmawianie w kółko swojego zdania i próbowaniu na siłę przekonać kogoś, że gra jest kiepska, a jej poszczególne elementy nie mogą się podobać. Agumenty były przetaczane z jednej na drugą, rozwijane i zwijane, a skończyło się na tym, że nikt nie ma racji, czy bardziej, każdy ma swoją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

W rzeczy samej nie potrafisz wyrażać się rzeczowo, a, jeżeli już przeinaczasz czyjąś wypowiedz to zrób, to sensownie bo, twierdzenie, że jedna ze stron dyskusji może mieć absolutną rację, jeżeli uprzednio nie udowodniliśmy drugiej stronie absolutnego braku racji jest dosłownie skrajną i ślepą stronniczością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gw22012102820002524.th.png

Hm, jak dla mnie to event Halloweenowy był całkiem w porządku jak na pierwszą edycję w - oby - długim cyklu życia Guild Wars 2, bo było miejsce i na scavenge hunt dla Mad Memories, była też osobna lokacja w krainie Szalonego Króla i związane z tym atrakcje wliczając w to chyba mój ulubiony jumping puzzle ^_^ Ile straciłem na niego czasu i miałem okazję pogadać z ludźmi to swoje. Akt trzeci czyli nowy, świąteczny dungeon był całkiem zacny, jednocześnie prosty aby każdy mógł się w nim odnaleźć. Ba, na początku kiedy serwery nie wytrzymały natarcia ludzie go po prostu solowali, ale ja nie byłem aż takim hardkorem ;] Fajna była też akcja poprzedzająca czyli wielkie wejście Thorne'a we własnej osobie, który przy okazji rozwalił statuę niedźwiedzia, ale szybko można spodziewać się jej naprawy. Nie dziwię się, że na zakończenie nie dowalili niczym nowym, bo właśnie dungeon w akcie trzecim miał być tym finałem a przy najmniej ja odniosłem takie wrażenie. Możliwość pogadania sobie z Królem przechadzającym się po Lion's Arch a właściwie słuchanie jego tekstów (załapałem się na ten o nieczuciu nóg i obciętych dłoniach) jest całkiem niezłym deserkiem po tym jak spraliśmy mu kuper :D Parę achievmentów wbiłem, ale żadnych tytułów - nie chciało mi się biegać i szukać dyń, ale może w przyszłym roku będzie możliwość aby je dokończyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, halloween za nami, pytanie mam z innej beczki. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale była mowa o czymś takim, jak odwiedzanie znajomych na ich serwerach (nie mowię o przenosinach). Mógłby mi ktoś opisać jak, o ile w ogóle, można to zrobić i na jakich zasadach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Padaka

To o czym wspominasz to guesting i miał działać na takiej zasadzie, że możesz wbić na serwer, na którym gra twój znajomy, kiedy ten jest online bez potrzeby transferu postaci... Na chwilę obecną ta opcja chyba nie została wprowadzona, ja jej nie widziałem w każdym razie wink_prosty.gif

Z innej beczki mam dla fanów Guild Wars 2 kolejną, dobrą wieść dotyczącą następnego content patcha biggrin_prosty.gif

Lost Shore

W Internecie pojawiło się już kilka teaserów w postaci obrazków prosto z gry, paru przetłumaczonych tekstów i na razie wygląda na to, że event ma się zacząć gdzieś koło piętnastego listopada oraz... cóż, można mieć nadzieję na to, że faktycznie będzie spory ^_^ Najważniejsza rzecz to nowa lokacja do zwiedzania, ale wedle zapowiedzi nie ma być rozmiarów typowych miejscówek lecz odrobinę mniejsza, może rozmiarów Claw Island. Poza tym ma pojawić się także nowy dungeon, który będzie tym cięższy im głębiej w nim dojdziemy co ma rozszerzyć perspektywy end game'u, pracują także nad systemem nagród itd. Ogólnie całkiem sporo informacji, lepiej przekazanych, możecie znaleźć odpowiednio tutaj oraz tutaj smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć kwestię dungeonów w GW2 :) bo tak gram i nie bardzo wiem kiedy będę mógł jakiś odwiedzić:) jeżeli macie jakiś link, gdzie jest to fajnie opisane to bardzo bym poprosił:)

A i co znaczy ten world transfer? to jest przerzucenie całego konta na inny serwer?

Ogólnie właśnie lepiej grać na Blacktide czy Underworld?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A który masz lvl? Lochy odblokowywane są co 10 lvl średnio zaczynając od 30-tego : dokładnie 30, 40, 50, 60, 70, 76, 78 i 80. Kiedy osiągniesz odpowiedni poziom dostajesz wiadomość w grze z linkiem do lochu na mapie - ale też po prostu otwierając mapę możesz zauważyć na niej ikonkę bramy - tam szukaj lochu.

AD2 - tak.

AD3 Nie mam pojęcia, gram na Desolation.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

A jeszcze mam takie jedno pytanie. Już dwukrotnie zdarzyło mi się, że wykonałem jakąś część głównego zadania i kolejna część zaczyna się od wyższego lvl'a, ale questy w danym obszarze lvl'owym już wykonałem. To mi się wydaje tylko, czy to trochę mocno wymusza crafting i exploring dla pozyskania XP? Zdarzało się wam coś takiego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie, zależy jak grasz. Mi się udało dojść do 80 wykonując tylko te serduszka które miałem w pobliżu kolejnej części wątku głównego. Inna sprawa że te wszystkie odwiedzane krainy zwiedzałem w całości żeby zaliczyć je na 100%. Nie musiałem latać po innych krainach w poszukiwaniu zadań. Profeski miałem na max 90kilka punktów, dobiłem je już na 80.

Po za tym nie jestem pewny czy serduszek nie można wykonywać po kilka razy. No i szukaj dynamic eventów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serduszek nie da się wykonać więcej niż raz. Pod tym względem bardzo opłaca się robić Dynamic Eventy, gdyż dają stosunkowo bardzo duże bonusy. WvW to w jakimś sensie też zlepka dynamic eventów, więc daje podobnie wysokie doświadczenie. Minus jest taki, że nie mając wysokiego poziomu możesz łatwo paść ofiarą przeciwnika ^_^

Podobnie, Daily Achievements to też zawsze ładny bonus do doświadczenia, tak samo za eksplorowanie krain w 100% również otrzymuje się fajne nagrody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...