Marilyn Manson

[Azog]

Ja zaś nie uważam go za przeciętnego artystę. MM jest dobry w tym, co robi a tworzy muzykę z pasją. Są w niej elementy szoku czegoś, co jeszcze nikt nie słyszał coś, co jest nie typowe niestandardowe w muzyce. Taka ekspresja muzyczna, która mi się podoba i lubię posłuchać jego songów. Powiem tak jego muzyka odrywa mnie od szarej rzeczywistości. A jeśli chodzi o płyty to najbardziej podoba się mi album The Golden Age of Grotesque.

[ElTabasco]

Gościu ma talent... Szczególnie do gustu mi przypadły jego teledyski ;] Moja ulubiona piosenka to Sweet Dreams.

[cabal]

Marylin Manson to dla mnie jeden z najważniejszych zespołów, które wpłynęły na moje poczucie estetyki. Album Antichrist Superstar zmiażdżył mnie totalnie, pokazując muzykę od strony, której nie znałem. Gdy piszę te słowa, z głośników wydobywają się własnie dźwięki utworu Man That You Fear

[pikaz512]

Świetny zespół co tu dużo mówić, bardzo go lubię, i podoba mi się, że wykonują tam piosenki inne niż wszystkie. Uwielbiam takie kawałki jak "Sweet Dreams", "This is Halloween" czy "The Beautiful People" (który to przygrywa w mojej ukochanej grze Smackdown Shut Your Mouth)

[InferV]

Świetny zespół z niesamowitym artystą na czele. MM niesie ze sobą przesłanie i uważam go za ciekawą, poruszającą i inteligentną osobowość. Teledyski są naprawdę genialne - poruszające, szokujące, metaforyczne i odważne. To jeden z moich ulubionych zespołów, ich najlepsze utwory to wg mnie "Putting Holes In Happiness", "Coma White" i "mOBSCENE". Polecam! (Krótko, zwięźle i na temat ^^)

[NielichaZosia]

MM zawsze mnie intrygował. Wszystkim Zapewne głównie przez wygląd się nim zainteresowałam. Posłuchałam i niesamowicie urzekł mnie ten jego podchrypnięty i tajemniczy głos. Zespół również stworzył naprawdę niezłe soundtracki. Chociażby do filmu "Resident Evil", gdzie ten bit przewijał się często. Tak mi się spodobał, że musiałam znaleźć. Oczom mi się wykonawca - Marilyn Manson. I wszystko jasne

[Bestplayer98]

Artysta rzucony w kat przez zainteresowanie mediów oraz IMO fanów. Takie echo starych czasów... Holy Wood to moja ulubiona płyta, wspaniałe kompozycje, zróżnicowana, brudniejsza niż MA, ale mniej niż AS. POlecam każdemu omijać najnowsze dzieła szerokim ruchem, straszna kupa.

[Gość LemoonScream]

Najnowsza płyta trzyma poziom. Powiedziałbym, że jest najlepsza od czasów Holy Wood. Ale to już gusta. Co do części nowszych albumów, to niektóre nagrania mogą nieco odstrzaszać . Romansowanie Mansona z popem, nie wniosło nic dobrego (może poza Tained Love i niewieloma innymi).

[Inny80]

Dawno nie słuchałem ale jego płyty przez jakiś czas mi towarzyszyły.

MM może nie jest wybitny ale z całą pewnością ciekawy i warto zapoznać się z jego dorobkiem muzycznym.