Skocz do zawartości

CSBones - sezon drugi


Lord Nargogh

Polecane posty

  • Odpowiedzi 457
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

-Chwila. Czekać na potwierdzenie. - sączyłem przez zęby do krótkofalówki

-Ładny kot.

-Sprawdzam. - poklikałem trochę - Do wszystkich jednostek! To nie jest Filip! Powtarzam, to nie jest Filip!

-A je myślałem że będzie inny. -kręcił szef

-Czego się pan spodziewał? - odpowiedział handlarz

-A idź pan z tym dachowcem! - krzyknął szef i odszedł - Wszyscy do bazy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co?? To nie jest Filip? To co za kota on chciał mi wcisnąć?? W takim razie musimy się dowiedzieć gdzie on ma Filipa, lub czy go już sprzedał. Najlepiej aresztując go. Sprawdź, czy go wypuścili wtedy z więzienia, czy uciekł.

- Jesteś aresztowany, Iksiński!

- Ja? Za co??

- Za porwanie kota! Gadaj, gdzie on jest!

- Nic nie wiem o żadnym kocie, poza tym, którego chciałem panu sprzedać.

- Nie kłam. Mamy nagranie z panem i Filipem w roli głównej.

- Jakim Filipem?

- Nieważne. Jedziesz na komendę, tam ci pokażemy nagranie!

Na komendzie.

- I co? Teraz już wiesz, jaki to kot?

- No dobra. Ukradłem go, bo zapłacił mi za to pan Niedołęga. Masz tu jego numer telefonu.

Macie pogadać z Niedołęgą!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PAN NIEDOŁĘGA?

- Tak

DZWONIĘ Z LOTTO, WYGRAŁ PAN MILION!!!

- Ale, ja nie grałem

KURCZE, DOBRY JEST(MÓWIĘ POD NOSEM). TAK, ZGADZA SIĘ, ALE KTOŚ WYGRAŁ 5 MILIONÓW I PRZEKAZAŁ PANU 1 MILION, MUSI PAN DO NAS PRZYJŚĆ I PODPISAĆ PEWNĄ ZGODĘ, A PIENIĄDZE ZOSTANĄ PRZELANE, NA PAŃSKIE KONTO.

- Dobrze już lecę, ale gdzie.

NA ULICĘ POLICYJNO-KOSTNĄ 8

- Już jadę.

_________________

SZEFIE PRZYJEDZIE PROSTO POD KOMENDĘ, JUŻ PAN GO PRZYCIŚNIE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezły pomysł, widzę go.

- Jest pan aresztowany!

- Za co?

- Za kupno kradzionego kota!

- Jak to kradzionego? Po prostu kupiłem rzadkiego kota od pana Iksińskiego.

- Ale on był kradziony!

- Skąd miałem o tym wiedzieć?

- Ale Iksiński powiedział, że pan mu zapłacił za kradzież, więc pan wiedział.

- To nieprawda. Kupiłem go od Iksińskiego, a on go już miał, więc myślałem, że to jego kot.

I skąd mamy wiedzieć, kto mówi prawdę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wario? A co ma do tego ta gra? A nie, chodzi ci o wykrywacz kłamstw... Poszukam.

To to? Nie, to czajnik. Może to.. Nie, to zdechły szczur... Gdzie jest ten wykrywacz?? Może poszukam w dziale "Sprzęt detektywistyczny".

Jest!

To teraz badania...

- Panie Wolski, pan zapłacił panu Iksińskiemu za zabranie kota?

- Nie, ja oddałem mu kota, bo go nie lubiłem.

- A pieniądze?

- Dawny dług.

BIP BIP BIP

- Dobra, zapłaciłem mu za wzięcie kota!

Pan Niedołęga.

- Pan kupił kota, choć był kradziony?

- Tak, ale nie wiedziałem o tym.

- Wariograf nie reaguje, czyli mówi pan prawdę. Jest pan wolny.

Pan Iksiński

- Porwałeś kota, a potem go sprzedałeś?

- Kota dał mi Wolski, do tego zamówił go Niedołęga!

BIP BIIIIIP BIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIP <maszyna wybucha>

- Dobra, Niedołęga o niczym nie wiedział.

Aresztowaliśmy Iksińskiego za ucieczkę z więzienia. Skoro Wolski powiedział, że dał mu kota, to za to nie możemy go zamknąć. Ale żona Wolskiemu nie wybaczy...

Najbardziej się udzielał Darthmetalus, i on zostaje nowym Kolombem! Gratuluję i przepraszam za to, że to było kieeeeeepskie z mojej strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOLEJNA SPRAWA? KURDE!!! A JA JUŻ CHCIAŁEM JECHAĆ W GÓRY NA WAKACJE, SPACEROWAŁBYM SE PO GÓRACH, JEŹDZIŁ NA NARTACH I WYKORZYSTYWAŁ SWOJĄ KOSE +7 DO OBRAŻEŃ OGNISTYCH ORAZ TOPÓR -8 DO OBRAŻEŃ DLA MNIE W MROŹNYCH JASKINIACH PEŁNYCH DZIKICH ZWIERZĄT, DEMONÓW, POLITYKÓW I INNYCH POMIOTÓW PIEKIELNYCH... ALE DOBRA, A WIĘC TAK! PAN EUSTACHY GRZECHOTKA ZOSTAŁ NAPADNIĘTY W TUNELU. UKRADZIONO MU 2000... GROSZY POLSKICH ORAZ KURTKĘ ZE ZDJĘCIEM JEGO UKOCHANEGO PIESKA - PIMPUSIA. ZDJĘCIE TO JEST DLA PANA EUSTACHEGO BEZCENNE, GDYŻ JEST NA NIM WYPISANY RÓWNIEŻ KOD DO JEGO PAMIĘTNIKA(DZIWNE trollface.gif) Z ZAMKIEM CYFROWYM, W KTÓRYM ZAPISANO HASŁO DO KONTA W BANKU, W KTÓRYM W PAN GRZECHOTKA TRZYMA SWOJE OBRAZY - JEST MALARZEM. OBRAZY TE SĄ WARTE BARDZO DUŻO. MUSICIE ODKRYĆ CO I JAK, ZANIM OBRAZY ZOSTANĄ SKRADZIONE. MACIE PRZESŁUCHAĆ PANA GRZECHOTKĘ ORAZ JEGO KOLEŻANKĘ PO FACHU - BOŻENKĘ PĘDZEL. BYĆ MOŻE JEJ TEŻ GROZI NIEBEZPIECZEŃSTWO. TUNEL ZOSTAŁ ZABEZPIECZONY, ZBADAJCIE GO, GDYŻ BYĆ MOŻE SĄ TAM JAKIEŚ ŚLADY. JESZCZE JEDNO, PAN EUSTACHY MÓWIŁ, ŻE OSTATNIO, CHCIAŁ OD NIEGO KUPIĆ WSZYSTKIE OBRAZY PO TANIEJ CENIE JAKIŚ ANONIMOWY GOŚĆ. PAN EUSTACHY NIE ZGODZIŁ SIĘ NA TO, A FACET ZACZĄŁ MU GROZIĆ. ZDOBĄDŹCIE ZAPIS Z ICH ROZMOWY, ABYŚMY MIELI NUMER DO ANONIMOWEGO, POROZMAWIAMY SE Z NIM. POWODZENIA!

____________

DODAJ JESZCZE KILKA GAGÓW, BO JEST ZBYT POWAŻNIE(ZEDYTUJ WPIS) I ZAPRASZAM DO ZABAWY wink_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o ocenę i ewentualne poprawki.

Karta:

Imię - Rico ,,Rambo" Bigos

Specjalizacja - Detektyw od 2 dni, wcześniej wojskowy, w woju otrzymał ksywkę Rambo za niestosowne podejście do dowództwa. Wykradł jakiemuś oficerowi pluszowego misia i powiesił go na maszcie z kartką ,,ukochany miś Jarockiego". Z tym ze oficer Jarocki, był bratankiem dowódcy bazy w wyniku czego został zdegradowany. Dostał ostatnia szanse ale w pewnym momencie przegiął (znowu upokorzył jakiegoś oficera) i został wywalony ze służby.

Umiejętności -Niezwykle silny, spec od włamywania się (zamiast pieścić się z zamkiem, wywala z kopa drzwi)

Wygląd- 190 cm wzrostu, blond włosy ścięte na irokeza. zawsze ubrany na czarno.

Charakter - nie zbyt bystry, łobuz, pewny siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szefie... Niby jak ukradną te obrazy, skoro mają kod do pamiętnika, ale pamiętnika już nie?

- Panie Grzechotka, kto chciał kupić pana obrazy?

- Nie wiem...

- Nie przedstawił się?

- Przedstawił, ale jakoś dziwnie się nazywał. Tak warzywnie.

- Burak? Sałata? Ziemniak?

- Nie, już wiem. Mok.

- Co to ma do warzyw? :pokerglass:

- Są takie zupki chińskie, warzywne.

- Ale w nich nie ma warzyw! Nieważne. Zna pan jego numer?

- Proszę.

Wysyłam ci, szefuńcu, numer gościa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPRAWDŹ JESZCZE TUNEL DO ROBOTY!

________________

BRAWO! TYLKO TY TAK POTRAFISZ! MÓWIŁEM, ŻE GOŚĆ BYŁ ANONIMOWY, A GRZECHOTKA NIE ZAPISAŁ NUMERU! MIELIŚCIE ZDOBYĆ ZAPIS ROZMOWY!!! A TY MI WYSKAKUJESZ Z ZAPISANYM NUMEREM I NAZWISKIEM, CHCESZ SKOŃCZYĆ NASZĄ ZABAWĘ PIORUNEM?! NAUCZ SIĘ CZYTAĆ! ZBADAJ TUNEL, A POTEM DEGRADUJĘ CI Ę NA JEDEN DZIEŃ! PRZYKRO MI, ALE TO TWOJA WINA! WRACASZ JUTRO!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra już się robi szefie.

- Dzień dobry pani Wałek.

- Pędzel.

- Co pędzel?

- Mam nazwisko Pędzel.

- Jak zwał to zwał, to i to jest do malowania. A więc pani Wałek...

- Pędzel!

- Pani mnie obraża?

- Nie skąd, tylko mówię ze mam na nazwisko Pędzel.

- Dobra, dobra pani ten no...(?) w każdym razie jakiś przyrząd malarski. Czy ktoś ostatnio do pani dzwonił z ofertą kupna obrazów?

- Jakiś czas temu dzwonił do mnie jakiś anonim...

- Przepraszam, jaki mim?

- Anonim! Czyli ktoś kto się nie przedstawił. Kiedy mu odmówiłam zaczął mi grozić.

- A zapisała może pani numer tego anomima?

- Nie po co mi on potrzebny?

- Tak, a jakiś obraz pani zginął tak jak panu Eustachemu?

- Nie, dzięki bogu nie, wszystkie obrazy są bezpieczne w banku.

- Jest pani tego pewna?

- Tak, dziś rano byłam w banku aby umieścić tam mój najnowszy obraz pod tytułem ,,pies". Zapewniam pana ze wszystkie obrazy były na miejscu.

- Dobrze. Dziękuję.

Szefie gadałem z ta babą i jej żaden obraz nie zginął. Ale też wydzwaniał do niej jakiś anomim z ofertą kupna ale też numeru nie zapisał. Co szef o tym wszystkim myśli?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO JASNE, ZE NIE ZGINĄŁ JEJ OBRAZ, BO MAJA NUMER TYLKO DO PAMIĘTNIKA PANA GRZECHOTKI, BĘDĄ CHCIELI ZDOBYĆ TEN PAMIĘTNIK. ZDOBĄDŹ ZAPIS ROZMOWY ANONIMA I PANI PĘDZEL ORAZ NUMER ANONIMA, WIERZ GDZIE MASZ IŚĆ, ŻEBY JE ZDOBYĆ. SZRAMA, ZAŁÓŻ PODSŁUCH W MIESZKANIACH PĘDZEL I GRZECHOTKI. JESZCZE PODSŁUCH W ICH KOMÓRKACH SIĘ PRZYDA. A I CO Z TYM BUTEM?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer anonima już mamy. Po każdej rozmowie się przecież zapisuje w telefonie... Ale sprawdzę u pani Pędzel, czy to ten sam. I założę podsłuch.

- Dzień dobry, pani Pędzel, czy mogę sprawdzić pani telefon i założyć podsłuch?

- Chociaż jeden, co nie nazywa mnie Wałkiem.

- A, tak... Proszę mu wybaczyć, jest nowy.

- Rozumiem. Bierz i rób co musisz, z tym telefonem.

Numer na obu jest ten sam, podsłuch założony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dzwonię do Anonima, być może jest kobietą...

- Dnień dobry

- Dzień dobry

- Kim Pan jest panie anonimie

- Jesteś anonymous, jesteśmy legio... zaraz to nie to, jestem Anonimem

- To już wiem

- aha

- W każdym razie, mam pewne obrazy, które mogą Pana zaciekawić...

- Och, naprawdę? Świetnie!

- Tak, to jest adres proszę pod niego przyjechać(mówię adres)

- Hahaha.. To znaczy nie mogę, wyśle tam kogoś...

_______________

Trudno powiedzieć jakiej jest płci, bo używała jakiegoś sztucznego głosu, ale to być może kobieta, bo nie mamy tego anonima w bazie. Pewnie wyśle na nas swoich zbirów, wysłałem ich na adres starego zakłady Szalonego Joego, wiecie co macie z nimi zrobić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-s-szefie, Sza-a-alonego Joe'g-g-go? T-t-tam s-straszy. Ale pójdę. Wezmę miotacz pcheł i odkurzacz AntyGhosts.

------------------------

Tu jest ciemno, a ja nie wziąłem latarki! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

A nie, tu jest włącznik światła.... Ktoś idzie! Schowam się w szafie.

Widzę kogoś.. Dwóch facetów mających niepokojące wybrzuszeniu pod lewymi pachami. I wątpię, że to jest batonik. Prawda, Rambo?

Chwilkę... On tu przecież ze mną nie przyszedł... ermm.gif Kto to jest?? Mam zapalniczkę... AAAAAAAAAAAAAAAAA!!! Zombie!!! Wypadam z szafy, drąc się jak obłąkaniec, i wpadam na zbirów. Ci przerazili się mnie, i też zaczęli uciekać. Jeden się potknął i aresztowałem go! Chyba był bardziej przestraszony niż ja... Aresztował go duch. Znaczy ja. Ale dzięki duchowi. Czy zombie. Nieważne. Do tego ten bandzior myślał, że jestem duchem. Nieważne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Szrama, przywoź go tu, już ja go przycisnę! Gość z wyników nie ma w bazie, więc od gościa dowiemy się jakiej jest płci.

_________________

- Gadaj frajerze, pracujesz dla anonima!?!

- T - Tak...

- Płeć

- Jestem mężczyzną, nie widać!?!

- Twój pracodawca, jełopie! Jakiej jest płci?!

- Nie wiem, zawsze mówił przez taką maskę jakąś afrykańską...

- Ha, lubi dzieła sztuki!

- I jest ubrany(pracodawca) zawsze na czarno, nie lubi budyniu, ale uwielbia jogurty i i... i po co ja to mówię???

- Adres

- Moja babcia ma dom na wyszkowe...

- Adres pracodawcy patafianie!!!

- Ulica Niecna 6. niech pan przestanie!!

- Ale co?

- Tak świecić mi tą latarką po oczach! Ja się boooooooooooooooooooooooooję!!!

- No dobra, chłopaki jedziemy na ten adres!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra jesteśmy już pod domem anomima. Dzwonię dzwonkiem. Ale nikt nie otwiera, coś mi się zdaję ze chata jest pusta. Chwila przez okno widzę jakoś maskę. Nie wiem co robić wbijamy się po cichu, czy hardcor ma być. Chwila... zajrzałem jeszcze raz przez okno. Ktoś tam jest i zaczyna uciekać. Dobra chłopaki wchodzę po cichu. Robię zamach, wywalam drzwi z kopa i zaczynam biec z pozostałymi za anomimem. Musimy go dorwać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie miałem załamanie psychiczne, a tu mam jechać po przestępcę? Szef jest bez serca!

Dobra, Rambo, wchodzimy po cichu.

Po cichu, a nie po amerykańsku! Ale dobra, stało się. Biegniemy!

Biegniemy!

Biegniemy!

Jest już blisko, strzelę do niego z Pchłomiotu. Trafiłem go upadł, drapiąc się po całym ciele.

Chwilę, to facet! A buty były kobiety. Musimy go przesłuchać.

- Może tak cos z nim zrobisz?

- Co? A, no tak, pchły... - odpowadam. Podchodzę do bandyty i strzelam środkiem antyowadzim. Niestety, skończył się pojemnik.

- Ja go nie zamierzam nawet dotknąć!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...