Pipes Napisano Kwiecień 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 16, 2012 Silmarillion się ciężko czyta, bo Tolkien bo pisał przez połowę życia. Nawet nie tyle pisał go, co napisał kilka opowiadań, które miały stanowić kronikę historyczną Śródziemia, ale sam nie był w stanie tego ogarnąć, że dopiero po jego śmierci jego syn postanowił sklecić to w całość i wydać jako książkę. Na pewno lepiej się czyta WP czy Hobbita, ale Silmarillion pozwala spojrzeć z szerszej perspektywy na wydarzenie w Śródziemiu, wyjaśnia pochodzenie poszczególnych postaci itp. Nie jest to obowiązkowa lektura, aby cieszyć się twórczością Tolkiena, a raczej taka ciekawostka. Wiele mówi fakt, że sam autor nie był w stanie sprostać temu, co stworzył Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lame Napisano Maj 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2012 Wg. mnie nie jest to książka dla każdego. Jest trudniejsza w odbiorze niż np. władca pierścieni (nie mówiąc już o Hobbicie). Opowiedziana w niej historia jest napisana w czasie przeszłym co nie pomaga w lekturze Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dav1d Napisano Maj 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2012 W zdecydowanej większości narracja jest w czasie przeszłym, więc o co chodzi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarthMetalus Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 Trochę mi to zajęło, ale wreszcie przeczytałem.I jestem wprost oczarowany. ^^ Ogromne wrażenie zrobiły na mnie przede wszystkim wyobraźnia autora oraz dogłębnie przemyślany świat i jego historia. Tolkien zadbał o najdrobniejsze detale. Może to przyprawić czytelnika o ból głowy spowodowany ogromną ilością postaci oraz nazw własnych, ale idzie się w tym połapać, co ułatwia masa dodatków oraz indeks.Trudno napisać o czym Silmarillion opowiada. Jest to bowiem streszczenie losów fantastycznej krainy stworzonego przez Tolkiena. Historia rozciąga się od muzyki Ainurów, która stworzyła świat, aż po ostateczny upadek Saurona i odpłynięcie powierników pierścienia do Valinoru.A dzieje Śródziemia są naprawdę różnorodne, toteż w Silmarillionie znajdziemy zarówno rozdziały bardzo spokojne (a czasem i nudnawe) jak i multum historii niemniej epickich i treściwych niż Władca Pierścienie. Autor ogranicza się tu jednak do snucia opowieści, pozbawionej zbędnych opisów, dialogów (choć te czasem się pojawiają) itp. Czyta się to powoli, ale bardzo przyjemnie. Całość przyprawiono podniosłą stylistyką, która nie przeszkadzała mi, a wręcz przeciwnie - dodawała książce wiele uroku. Jest to jednak odczucie czysto subiektywne. Część z historii znajdujących się w tym dziele zawiera masę ciekawych motywów i imponuje rozmachem. Często żałowałem, że nie będzie mi dane przeczytać wielu rozdziałów w formie powieści, a wiele z nich zasługuje, aby rozbudować je do takich rozmiarów.Trudno mi znaleźć jakieś ważniejsze wady poza drobnymi elementami, które nie pasowały mi do całości, a o których nie warto wspominać. Jeśli miałbym szukać koniecznie jakichś minusów, napisałbym już o wspomnianych wcześniej nudnawych momentach, ale przeważnie nie są one długie.Silmarillion to książka bardzo specyficzna i mam wrażenie, że nie każdy odbierze ją równie pozytywnie, co ja. Niemniej jednak warto dać jej szansę choćby dlatego, że to prawdziwa skarbnica wiedzy o dziejach Śródziemia. Ode mnie 9/10. ^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...