FIFA (seria)

[fj_1 PL]

Wreszcie ktoś, kto mówi do rzeczy...

[szmitu]

Tak Fifę mam rozpracowaną katuję ją od ponad pół roku na padzie jestem nie pokonany w całej szkole,ale nie ,mam neta i nie mogę pograć z innymi przez sieć :cry: . Aha nie wiecie czy jest organizowany jakis turniej w FIFKĘ 07 w okolicach KATOWIC

[Bardock]

Tak Fifę mam rozpracowaną katuję ją od ponad pół roku na padzie jestem nie pokonany w całej szkole,ale nie ,mam neta i nie mogę pograć z innymi przez sieć :cry: . Aha nie wiecie czy jest organizowany jakis turniej w FIFKĘ 07 w okolicach KATOWIC

www.google.pl > więcej samodzielności

[Michall]

• Bramkarze. Czasami tak idiotycznie się ustawiają w polu karnym, że aż w oczy kłuje, a przeciwnik ma ułatwioną sytuację do zdobycia gola. Ja rozumiem, że zdarzają się błędy, ale żeby skracać kąt podczas frontalnego ataku rywala? Albo uciekać za bramkę (!), kiedy wykonywany jest rzut rożny? Już nie wspominam o tym, że goalkeeperzy mają irytującą skłonność do pozostawania na linii bramkowej, podczas gdy napastnik przeciwnika biegnie sam na sam. A wyjść to nie łaska?

Nie widze tu problemu. Przecież samemu sterujesz bramkarzem, nie daj go przejmować komputerowi. Wyjść bramkarzem możesz zawsze gdy przeciwnik ma piłkę naciskając klawisz W, odpowiadający za podanie na dobieg. Jeśli chodzi o bronienie się i skracanie kąta, to tuż przed strzałem możesz nacisnąć D i kierunek, w którym rzuci się bramkarz- jeśli wyczułeś napastnika są duże szanse, że gola nie będzie.

• Obrona. Czasami panowie defensorzy miast gonić biegnącego z piłką przeciwnika, bieżą w odwrotnym kierunku, a gdy takiego obrońcę odwrócimy "ręcznie", jest już o wiele za późno na cokolwiek.

Owszem jest to problem, dlatego polecam swoją taktykę- sterujemy zawsze zawodnikiem znajdującym się przed piłką, wtedy szanse na jej odebranie są większe. A w ataku ta sytuacja jest całkiem fajna, bo gdy schodzimy ze skrzydła na srodek to mamy kompletnie wolny wjazd na pole karne.

• Sędziowie. Nierzadko moi gracze padają ofiarą wślizgów od tyłu obrońców drużyny przeciwnej w ich polu karnym, ale zamiast rzutu karnego gra toczy się dalej, jakby nic się nie stało.

Akurat mnie w sędziach irytuje nadpobudliwość. Przeszkadza to, że faul jest czasem gwizdany po typowej walce bark w bark. A już najbardziej itrtyujący jest system spalonych- przy podawaniu z pierwszej piłki komputer nalicza dopiero drugie kopnięcie jako podanie i przez to są minimalne spalone...

• Często bywa tak, że przeciwnik dostaje gratis rzut wolny za faul naszego zawodnika, nad którym wcale nie mieliśmy w danej sytuacji kontroli. I żeby nie było, ów "faulujący" wcale nie stosuje wślizgu, a tylko zwyczajnie odbiera piłkę.

O prosze, ja np gram od premiery kilka meczów dziennie przez neta i jakoś się z tym nie spotkałem. Nigdy nie zdarzył mi się faul odgwizdany przez gracza, nad którym nie miałem kontroli, no chyba ze robilem wslizg, potem szybko zawodnik mi sie zmienil, a w miedzy czasie wslizg doszedł w nogi przeciwnika. Ale to już tylko moja wina.

• Straszliwa nieskuteczność graczy z "niższej półki". No ja rozumiem, że tacy piłkarze Widzewa nie są jakimiś boiskowymi herosami, ale żeby pudłować z odległości jednego metra? To trochę przesada.

Przecież FIFA to gra schematyczna, każdym zawodnikiem trafisz z kilku odpoweidnich pozycji w polu karnym. Irytująca jest natomiast szybkość graczy, grając takim właśnie Widzewem z klubem z wyższej półki nie ma szans dogonić piłkarzy rywala.

[Nicek]

Zgadzam się z poprzednikiem-Fifa jest najbardziej nudną grą.

Za czasów Polskiej Komedni W Koreii i Japoni Grywałem w Fife 2002 World Cup i Zawsze strzelałem na rozpoczęcie meczu z połowy boiska i zawsze padała bramka...

Tak samo jest w Fifie 07. Wystarczy znaleść "słaby punkt" i strzelić a piłka zawsze trafi do siatki...

[Lukinio The Master]

Fifa jest najbardziej schematyczną i nudną z gier piłkarskich. Kiedyś grałem w fifę (2004) ale wtedy byłem dzieciakiem i takie schematyczne gole z połowy boiska na dłuższy słupek wpadając dawały mi niezłą radochę

Kiedy poznałem PES poznałem tez prawdziwy radosny, efektowny i piękny football. Grę, w której cieszysz się z każdej strzelonej bramki (nie "haha znowu tak samo ośmieszyłem tego bramkarza". Większość padających goli jest taka, że można się pochwalić nimi kolegom ). Grę, w której co chwilę szczęka ci opada i myślisz "jak ja to zrobiłem???!!!??!!!" (i wypełnia cię duma ). Grę, w której zwykłe podanie dołem wykonane w dobrej pozycji i w ogóle w sprzyjających warunkach skutkuje jakimś kosmicznym kombosem (no może przesadzam, ale wygląda to nieźle-do tego zaskakuje i napawa [znowu] dumą )

PES-jak pisał Qnik-jest owocem geniuszu zesłanym przez niebiosa Rozwala grywalnością, mnogością zagrań, elastycznością i w ogóle wymiata.

Nie wiem za co lubić fifę. Próbowałem ostatnio z 06 i 07 ale... za schematyczne to i przy tym nudne. Po prostu PES został stworzony dla mnie

[Michall]

Ej no, ja nie napisałem, ze Fifa to nudna gra. Gram w nią już 10 lat z hakiem i jakoś nie mam objawów znudzenia. Tzn nie gram w singla, bo klasa światowa to żaden przeciwnik, ale w multi gram codziennie. Nikt, kto zagrał choć raz z dobrym graczem w Fife nie powie ze to nudna gra. Akcja przenosi się błyskawicznie z jednej bramki pod drugą, solą gry są właśnie błyskawiczne kontry. W singla jak pisałem nie gram, a w multi trzeba sie nauczyc bronic przed schematami i wtedy naprawde jest super. Bo zdarzają się mecze z wynikami bezbramkowymi na naprawdę wysooookim poziomie.

Ja osobiscie jestem daleki od porownywania PESA i FIFY. To tak jakby ktoś chciał porównać Colina z Need For Speedem. Pes to prawdziwa symulacja piłki nożnej, natomiast Fifa to gra zręcznościowa. Ja tam piłkę wolę sobie posymulować na podwórku, natomiast zrecznosciowka doskonale mnie bawi i dlatego wciaz gram w Fife.

[comez_smg]

Grałem w Fife tylko na Xbox'a, ale bardzo mi się spodobała. Tyle, że nie miałem czasu aby trenowac swoje piłkarskie umiejętności przed Xboxem, więc przestałem w to grać. Ale chętnie bym powrócił do tej gry(na PC)

[pavel]

Zdecydowanie się zgadzam z tym, że kto zagrał chociaż raz z kims dobrym w fife nie powie, że fifa to nudna gra.

Kiedy gra się z kims innym, to gra całkiem się zmienia - z monjotonnej rozgrywki staje się całkiem ciekawą rozrywką. W koncu w "single player" chodzi o to, by zdobyc ten 5- poziom trudności, a potem...no cóż - chyba trzeba czekac na nową fife;]

[Lukinio The Master]

Pes to prawdziwa symulacja piłki nożnej, natomiast Fifa to gra zręcznościowa.

Nie skomemtuję tego ;]

A co do multi... to nie miałem okazji zagrać w multi fify (kiedy w nią grałem nie miałem neta) ale w PESsie multi...rządzi. po prostu. Mógłbym grac mecz za meczem bez znudzenia. Mam kolegę , który pół roku temu grała tylko w fife (w multi) i nie szczędził pochlebstw dla tej gry, ale gdy zainstalował (z pewną niechęcią) PESa to... zamurowało go. I do tej pory nie zagrał w żadną fifę. Nie wiem jak to opisać, ale PES ma po prostu to coś, dzięki czemu nie można się oderwać od kompa, a w fifie niczego takiego nie stwierdziłem.

Piszecie o fajnym multi w fifie...może i jest dobry (nie oceniam, bo nie wiem) ale single...hmmmmmm ;] W PESie nie tylko multi , ale i single są niesamowicie grywalne.

Mam takie wrażenie, że wszyscy którzy chcą pokazać "wyższość" fify nad PES nigdy nie grali w pro evo... ale moge się mylić

[Sponsi]

single w PESie grywalne? jeezus.. to chyba graliśmy w inne PESy.. napiszę o szóstce i się powtórzę: kupiłem, pograłem.. myślę sobie "a, pogram ligę - bo "pewnie jest opcja pseudomanagera na kilka lig".. eee... "halo? gdzie ta opcja menegerska z graniem?" .. "ee.. halo? gdzie te kilka lig?".. nie no.. dla mnie PES to jaja jakieś... parę drużyn na krzyż... lipa po prostu.. grałem w to 2h.. potem sprzedałem na allegro..

trzeba sobie powiedzieć wprost: Fifa to gra dla strategów.. pozycje, taktyka.. akcje jak w prawdziwym futbolu... PES to walka z padem/klawiaturą, by w ogóle piłka poszła w stronę bramki.. sterowanie to męczarnia i zero radochy.. idealna dla dzieciaków.. bezmyślnie klepiących sprzęt paluchami...

[Lukinio The Master]

jeżeli dla ciebie gra w PESa wygląda jak "bezmyślne klepanie paluchami" to szczerze współczuję...

"Fifa to gra dla strategów"- tak zgodze się, ale ja od gry piłkarskiej nie wymagam jakiegos zastanawiania się nad taktyką, ustalania pozycji. Ja chce dynamiki, intensywności, radosnej i efektownej piłki nożnej. Ja chce PESa ;]

A co do opcji menagerskich w PES...to jest dla mnie ich tyle, ile trzeba. Zmiana składu, regulowanie formy i kupowanie zawodników-to tyle ile mi potrzeba, nie za mało, ale i nie za wiele. Jak chce "pomenadżerzyć" to gram w jakiegoś menadżera a nie w PESa

Jest kilka lig-ale... parę drużyn na krzyż?? nie przesadzaj... Jeżeli chcesz menadżera to sobie pograj w FM albo cos takiego, ale nie miej pretensji do PESa!!! Kto ci w ogóle powiedział, że są w nim jakieś "opcje menagerskie"??? PES to nie fifa, gdzie mozesz każdy mecz przesymulować...

[Wiadrov Zupov]

W PES fajniejsze jest też edytowanie zawodników, druzyn. Fajnie sie gra mecze Polscy Politycy vs. Saigon(Satan, Św. Mikolaj, Neo) a Fifa to jakas sztywna jest... to mówilem ja, Wiadrov

[Private_Arti]

Przepraszam za posta tutaj, ale nie chciałem zakładać nowego tematu:

Mam pytanko odnośnie FIFY 2005. Otóż mam ukończone 10 lat w trybie kariery, w tym 21 wygranych pucharów. Ze wszystkich 5 regionów nie kierowałem drużyną z Division 3 (region 1). Niestety drużyny tej nie ma wśród dostępnych do wyboru, co zrobić w tym wypadku? Czy to iż wybiorę drużynę z Div. 1 i będę przegrywał mecze spowoduje, że spadnie ona do tej 3? Mam tez niezdobyte takie trofea jak: tarcza dobroczynności, puchar Francji (mimo, że już jeden mam!) i szereg pucharów z baraży. Nie wiem czemu nie dostaję ich za wygrane mecze, starałem się nawet specjalnie przegrywać baraże (bo może dostanę srebro) ale nic. Z rzeczy odkrytych w sklepiku mam ok. 62/80 Wszystkie rady mile widziane.

[Burza'P]

Ja tam grałem tylko w 4 fify :2002- pamiętam tyle, że ją przeszedłem i była fajna muzyka,2004, no i o niej myślę tylę, że nie jest za wiele gorsza od swojej następczyni, grafika może być, drużyn jest wystarczająco i jest OK. Ja miałem w karierze bodajże 5 lat i prowadziłem, z tych co pamiętam, Chealse i Arsenal, wcześniejsze miały nazwy jakieś takie :roll:.

Ostatnio nawet sobie pograłem w 2005 i 2007. I już od fify 2005 wszystkie są prawie takie same, no okey żeby nie powiedzieć, że identyczne to różnią się ilością zespołów, miniiiiiimalnie grafiką, interfejsem i innymi bzdurami. Dlatego ich nie kupuję i nie zamierzam, no chyba żeby był jakiś przełom :lol:

[CormaC]

trzeba sobie powiedzieć wprost: Fifa to gra dla strategów..

Chyba dla szachistow, ktorych przeraza dynamika i wieksza niz w FIFIE nieprzewidywalnosc PESa. I dla tych, ktorzy wola schematyczne, wolne mecze, bo wtedy czuja, ze wszystko maja pod konktrola.

pozycje, taktyka.. akcje jak w prawdziwym futbolu... PES to walka z padem/klawiaturą, by w ogóle piłka poszła w stronę bramki..

Znaczy PES jest dla Ciebie po prostu za trudny.

sterowanie to męczarnia i zero radochy.. idealna dla dzieciaków.. bezmyślnie klepiących sprzęt paluchami...

No w moim odczuciu dla dzieci jest wlasnie FIFA. Dla dzieci, ktore EA moze kupic licencjami na 1,5 miliarda klubow i Ronaldinho na pudelku.

Gralem w FIFY od edycji 96 (edycje 94 pomijam, bo to inna bajka) do bodajze 2001 czy 2002. Potem sobie darowalem i nie widze najmniejszego powodu, zeby odstawic PES-a dla tego czegos. Kiedys FIFA nie miala sensownego konkurenta, a teraz niestety moze sie pochwalic tylko licencjami.

[master Raziel]

Gralem w FIFY od edycji 96 (edycje 94 pomijam, bo to inna bajka) do bodajze 2001 czy 2002. Potem sobie darowalem i nie widze najmniejszego powodu, zeby odstawic PES-a dla tego czegos. Kiedys FIFA nie miala sensownego konkurenta, a teraz niestety moze sie pochwalic tylko licencjami.

Ja grałem od 99' i ciągle, pomimo niezłej już grafiki, nadal nie mogę trafić na lepszą pod względem dynamiki, szybkości akcji. Regularnie grałem/kupowałem FiFY do wersji 2002, która była ostatnią w którą bez znudzenia dało się grać. Ponoć ostatnia FIFA jest dobra, ale już się nie dam nabrać. Wole odpalić stare wersje.

[_SecHieL_]

Ja grałem od 99' i ciągle, pomimo niezłej już grafiki, nadal nie mogę trafić na lepszą pod względem dynamiki, szybkości akcji. Regularnie grałem/kupowałem FiFY do wersji 2002, która była ostatnią w którą bez znudzenia dało się grać. Ponoć ostatnia FIFA jest dobra, ale już się nie dam nabrać. Wole odpalić stare wersje.

Ostatnia FIfa jest dobra? Dobra chyba dla tych, ktorzy lubia szachy, a raczej ich szybkosc. Masz racje, nie daj sie nabrac, bo mozesz pozalowac

[burza]

Ja grałem od 99' i ciągle, pomimo niezłej już grafiki, nadal nie mogę trafić na lepszą pod względem dynamiki, szybkości akcji. Regularnie grałem/kupowałem FiFY do wersji 2002, która była ostatnią w którą bez znudzenia dało się grać. Ponoć ostatnia FIFA jest dobra, ale już się nie dam nabrać. Wole odpalić stare wersje.

Ostatnia FIfa jest dobra? Dobra chyba dla tych, ktorzy lubia szachy, a raczej ich szybkosc. Masz racje, nie daj sie nabrac, bo mozesz pozalowac

uważam że ostatnia Fifa jest dobra, choć do doskonałości sporo jej brakuje to i tak gra się w nią przyjemnie

[Norton]

Ja grałem od 99' i ciągle, pomimo niezłej już grafiki, nadal nie mogę trafić na lepszą pod względem dynamiki, szybkości akcji. Regularnie grałem/kupowałem FiFY do wersji 2002, która była ostatnią w którą bez znudzenia dało się grać. Ponoć ostatnia FIFA jest dobra, ale już się nie dam nabrać. Wole odpalić stare wersje.

Ostatnia FIfa jest dobra? Dobra chyba dla tych, ktorzy lubia szachy, a raczej ich szybkosc. Masz racje, nie daj sie nabrac, bo mozesz pozalowac

uważam że ostatnia Fifa jest dobra, choć do doskonałości sporo jej brakuje to i tak gra się w nią przyjemnie

Ostatnia Fifa dobra?

Na pewno nie jeśli chodzi o grywalność i grafikę.

Muzyka i dzwięki nadal lepsze są w grze panów z EA, ale myślę, że Konami szybko nadrobi tą stratę.

[alvaro1987]

FIFA... Temat rzeka Seria to wspaniała. Grałem/miałem wszystkie części, od archaicznej FIFA Int. Soccer do World Cupa 2006. Na początku bywało różnie, jednak zawsze z braku alternatywy nikt z FIFA równać się nie mógł... Dla mnie szczytem był rok 2002. Gdy na początku roku pasjonowałem się zmienionym gameplayem w FIFA 2002 (poraz pierwszy, gole z odległosci wiekszej niż 16m). Potem World Cup 2002 i genialna oprawa, najlepsza spośród wszystki "kopanin" na peceta. Potem wydanie 2003 i coś co wydawało się niemożliwe, całkowicie nowy gameplay,który ja osobiście wspominam najlepiej Potem była porażka 2004 itd. W 2005 zaczełem grać w PESa i na tym praktycznie zakonczyła sie moja przygoda z serią FIFA... Owszem pogrywałem jeszcze w wersje 06 i world cupa, a także 07, jednak nie przyciagały mnie one tak by na podstawie dema gnać do sklepu...

Oddaje jednak FIFA hołd jaki się jej należy, oraz to że z roku na rok jest lepsza (tak tak LEPSZA).

Dla przypomnienia intra serii FIFA:

97

98

World Cup 98

99

2000

Euro 2000

2001

2002

World Cup 2002

2003

2004

Euro 2004 - nz

2005 - nz

UFCL 04/05 - nz

06

World Cup 2006

07

UFCL 06/07 - nz

Widać różnice między dzisiaj robionymi intrami czy to do FIFA czy PES a tymi które były produkowane dekade temu, był polot i fajna muzyka...

Fifa jest po prostu śmieszna. Gra dla dzieci dla których liczą się strzelone gole i wolą gry arcade, a nie symulacje. Niedopasowany komentarz, niemożliwe gole są normalką , zero gry w obronione, schematyczność i nuda.

Nie rozumiem troche dlaczego w dwóch tematach toczy się dyskusja o tym samym... Jedni mówią żę FIFA lepsza, drudzy że PES. Wole dzieło Konami, ale nie wchodze tu po to by się powyżywać na twórcach z EA Rozumiem ,że porównań uniknąć się nie da, ale pisanie o tym w każdym temacie jest bezcelowe, a "wyklikiwanie" takich tekstów "FIFA jest śmieszna" - to kompletna porażka... Zrób lepszą gre skoro ta jest taka banalna i dla dzieci.

[Private_Arti]

Jestem niezmiennym fanem serii FIFA i nic tego nie zmieni. Grałem w PES’a ale niestety nie podchodzi mi ta gra, zarówno starsze jak i nowsze części. No i co tu dużo mówić – FIFA działa praktycznie na każdym sprzęcie, czego nie można powiedzieć o PES i ma dodatkowo świetne tematy muzyczne. Realizm realizmem ale gra ma przede wszystkim dawać radochę a to FIFA (wszystkie poza 2004) robi idealnie.

[Felessan]

jedyną Fifą, w którą grałem była 05, ale to dlatego, że nie mogłem dostać PESa:/ później przyszedł czas na PES 5 i 6:P pamiętam jak z ciekawości zainstalowałem i pograłem w FIFA 07, po 5 minutach gry z kompem wygrywałem 6:0 a kumpel, który narzekał na trudność FIFY tylko patrzył z rozdziawioną paszczą poradziłem mu żeby spróbował wbić 5 goli w PES to poczuje czemu mi się tak łatwo gra:P

[Lukinio The Master]

Jak przesiądziesz się na PESa' date=' po jakimś czasie włączysz FIFE i pomyślisz: "Boże w co ja grałem", ja po ponownym zagraniu w FIFE miałem ubaw nie z tej ziemi, ale potem mi przeszło i FIFA chyba już na zawsze poszła w kąt.[/quote']

Moj kolega, ktory codziennie gral ze mna w pesa pewnego dnia zapragnął zagrać w "jakąś" piłkę nożną przez LAN i wybrał fife (przed czasami jego fascynacji pesem wyznawał fife). Kilka dni później wpada do mnie na meczyk w pesa (6) i... zjeżdżam go równo (12:0!!!!)...a on sie tłumaczy, że w fifie to biegniesz i kopiesz z połowy boiska i trafiasz. A aby przejść przeciwnika wystarczy kręcić "bączki" przez całe boisko... opowiadał, że jak grał z kolegą przez LAN to padały wyniki rzędu... 30:28 itp. hmmmmm...

[tedi_15]

Osobiście grałem we wszystkie "fifki" od 2002 do 07. Cóż mogę powiedzieć... na pewno przyjemnie jest śmigać jednym zawodnikiem przez całe boisko i strzelić gola, ale to nie to samo co w PES :? Zdecydowanie bardziej pasuje mi ten "drugi" tytuł ze względu na większy realizm i lepszą mechanikę rozgrywki (o grafice nie wspomnę, te shadery w fifce - błeee :x )