princefan Napisano Sierpień 9, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 9, 2012 Armed & Dangerous. Tytuł z 9 latami na karku, przestarzałą już grafiką, apteczkami w rozgrywce, głupawym AI, chwalący parcie do przodu bez żadnego pomyślunku... I co z tego, jak to dla mnie najśmieszniejsza niespodzianka growa, jaką miałem okazję przejść (w końcu). Rozgrywka i tak jest całkiem znośna, strzela się przyjemnie, ale to, co się dzieje w cut-scenkach, to mistrzostwo świata. W przeciwieństwie do Giants, poprzedniej gry Planet Moon Studios, która to do mnie jakoś nie trafiła, tutaj po prostu cały czas się śmiałem. W zasadzie co każdy filmik, to rewelacyjne gagi. Użycie hipnozy przez Rexus'a, scenka z Lady Pond'u, czy "syndrom sztokholmski" (angielski warto umieć) - dla samej fabuły chciało się iść do przodu. Jak ktoś chce mieć porządny ubaw, to niech odpali A&D, bo warto! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.