Finding Nemo

[Gość kabura]

Co sądzisz o grze Finding Nemo

[Gość Kasperoo]

Sądzę, że to gra dla dzieci

[Gość Goofy]

Sądzę, że to gra dla dzieci

Na pytanie dlaczego taqa krótka, innej odpowiedzi bym nie widział!! Sądzę, że nikt sie nie postarał zrobić czegoś w stylu fimu, tzn. dla dzieci, ale także dla dorosłych. Ja sam już nie jestem dzieckiem (18 lat) ale film bawił mnie jaq najlepsze komedie "dla dorosłych"!

[Gość raulg]

film mi sie nawet podobal, byl niezly. Ale gra bardzo slaba, wogole nie dorownuje filmowi

[Gość Ganner]

W końcu film był dla małolatów a oni umieją grać tylko w proste gry, więc producenci zgodnie z tą zasadą wykonali taką właśnie grę!

[Gość Goofy]

W końcu film był dla małolatów a oni umieją grać tylko w proste gry, więc producenci zgodnie z tą zasadą wykonali taką właśnie grę!

Patrz mój post wyżej, albo nie ...

Gra jest dla małolatów, chyba, że bawi Cię gra, którą przechodzisz w pół godz. to wtedy przepraszam. A film obejrzałem i wiem, że nie jest adresowany do TYLKO młodych ludzi, a także dla młodzieży niekiedy dorosłych.

[Gość Ganner]

W końcu film był dla małolatów a oni umieją grać tylko w proste gry, więc producenci zgodnie z tą zasadą wykonali taką właśnie grę!

Patrz mój post wyżej, albo nie ...

Gra jest dla małolatów, chyba, że bawi Cię gra, którą przechodzisz w pół godz. to wtedy przepraszam. A film obejrzałem i wiem, że nie jest adresowany do TYLKO młodych ludzi, a także dla młodzieży niekiedy dorosłych.

Film nie ma tu nic do rzeczy!

Nie wykluczam że na film nie poszedł żaden dorosły filmy są kręcone z myślą także o dorosłych!

To dorośli wyszukują w takich filmach wiele wątków niedostępnych dla dzieci!

[Gość Sactam]

taaa disney jak nie wypusci gry o swoim nowym filmie to sie udusi....

[Gość Neo jr.]

No niestety, klapa może nie na całej linii, ale i tak spora.

Film to oprócz Shreka najlepszy animowany jaki widziałem, a gra wręcz odwrotnie :cry:

Jak można to było tak spartaczyć :?: :?: :evil: :evil:

[Noxbi]

Gra kiepska, ale tylko na PC, na konsolach to Średnia platwormówka... Lepsza od "Rybek z Ferajny"...