Filmy

[Allanon]

Ostatnio oglądałem następujące filmy:

1) House of Wax.

Lipa. Żenada. Nuda. Przez pierwsze 50 minut filmu, nic się nie dzieje. Oczywiście jak zwykle jest to opowieść o bandzie amerykańskich nastolatków, którzy gdzieś jadą i jak zwykle dotrą tam gdzie nie trzeba.

Generalnie w filmie dobre są tylko:

-- sceny, w których słychać w tle The Prodigy (Spitfire o ile się nie mylę) oraz Mansonka.

-- scena, w której nareszcie umiera "aktorzyna" Paris Hilton. Cóż - dobra to jest ona w inych, przyrodniczych, filmach.

Film omijać szerokim łukiem, albo obejrzeć tą starą część.

2) Stygmaty

No nareszcie (dzięki Chim) miałem okazję obejrzeć ten filmik. MIOOOODZIO!! Świetne zdjęcia, wciągająca fabuła - no i ciągle ta myśl - dlaczego Kościół tak się do tego filmu przywalił. Nie ma tam szatana, nie ma tam bzykania, nikt nie ginie. Może rzeczywiście ten cały pic z Józefem, barankami i innymi duperelkami, to nic innego tylko wymysł jakiegoś tam gościa, który wypił za dużo i z bezsenności zaczął opowiadać bajki?

Film fajny i dzisiaj znów go obejrzę.

3) House of Hunting Hill

Mrrrrrrauuuuuu i jeszcze Awwww Awwww. Kocham ten film. Ubóstwiam!! Co prawda ma totalnie spartoloną końcówkę, ale 3/4 filmu jest wprost genialne!! Jest brudno, krwiście i..... kto mi kupi taką kulę do schiz??

[Pan_Feanor]

Heh mnie zmiażdzył niedawno obejżany film "Reqwiem dla Snu" może pod względem założeniowym oklepane do bólu "film o narkotykach" ale realizacja genialna, światne sceny "shizów" babci bohatera oraz klimatyczne wstawki podczas filmu GENIALNE nieszczęśliwe zakończenie oraz cudna muzyka... muza miodek...

[Werty019]

Ostatnio oglądałem następujące filmy:

2) Stygmaty

No nareszcie (dzięki Chim) miałem okazję obejrzeć ten filmik. MIOOOODZIO!! Świetne zdjęcia, wciągająca fabuła - no i ciągle ta myśl - dlaczego Kościół tak się do tego filmu przywalił. Nie ma tam szatana, nie ma tam bzykania, nikt nie ginie. Może rzeczywiście ten cały pic z Józefem, barankami i innymi duperelkami, to nic innego tylko wymysł jakiegoś tam gościa, który wypił za dużo i z bezsenności zaczął opowiadać bajki?

Film fajny i dzisiaj znów go obejrzę.

Tak film SUPER!!! Fabuła dobra, aktorzy dobrzy, film jest cały dobry. Zawsze w niespodziewanym momencie przejawiały się stygmaty. No i zakończenie troche zaskakujące.

Może Kościół chiał to, że w filmie opartym o Religie jest tyl krwi.

[Chimaira]

A ja wreszcie dorwalem sie do forum, bo wczesniej mi sie nie chcialo.

Otoz...

Obejrzalem ostatnio pewien dżapoński film. Film teoretycznie gore. Film sie zwie Ichi the Killer. (Courtesy of Crd ).

I co powiedziec? No coz, spodziewalem sie nieustajacej rzezni i flakow. Na tym polu nieco sie zawiodlem, bo nie byl tak rzeznicki jak sie spodziewalem, ale...

Wlasnie - ale. Film zdobyl nagrode na najbardziej pok***, schizolski i zryty film tego millenium. Choc sam w sobie nie jest rzeznicki to ma kilka fajnych brutalnych i porypanych scen, totalnie pokrecona fabule (ekhem), "ciekawych" (EKHEM!) bohaterow i jak zwykle filozofowanie (BUAHAHA!) w stylu japonskim. Polecam kazdemu fanowi horroru, bo to pozycja obowiazkowa. Nie jest tak okrutny jak wloskie gore, ale bardziej schizolski w sensie klimatu, fabuly i postaci. Pan Kakihara, czy jak mu tam, wymiata. Zwlaszcza gdy zdejmuje kolczyki ;]

No i sa ciekawostki rozne wlasnie, ale ciezkosc filmu objawia sie nie w tym ze Ichi rozrzyna kolesia na pol, czy chlasta gardlo jakiejs yyy...pani, ale w samej tematyce i tego co stoi "Za" cierpieniem i rzeznia jaka jest dzielem Ichi'ego. No i pan z kolczykami

Teraz czekam na Tetsuo:Iron Man, Tetsuo: Body hammer, a potem rozpoczynam poszukiwania Guinea Pig :twisted:

GORE GALLORE :twisted:

[eLMaQ]

Oglądał ktoś z was Wojnę Światów Spielberga? Jakie wasze wrażenia? Bo moje trochę dziwne. Niby film był całkiem dobry, a nie zadowala. Szkoda, że nie poszłem na Madagaskar albo Sincity. :cry:

P.S. Ktoś idzie na Fantastic 4? Bo ja idę.

[Rezneck]

eh.... Czas Surferów sie nieźle zapowiada.... Polska komedia z Zamachowskim, Lindą i jeszcze Bartoszem Żukowskim (chyba z nim... nie pamiętam... :oops: ) Na ten film napewno pójde...

Wyginam śmiało ciało !!

[Vergil]

Oglądał ktoś z was Wojnę Światów Spielberga? Jakie wasze wrażenia?

Właśnie obejżałem Wojne Światów i muszę powiedzieć że aż mnie zatkało.Cały czas trzyma w napięciu nawet jak się wydaje że będzie spokuj to tu nagle coś wpada,zaskakuje.Chociaż jak dla mnie pokazali za mało scen jak żołnieże walczyli z Obcymi.Niewiem jak wam ale mi te 3 nożne wielgachne maszyny skojażyły się z.....no z tymi z Half-Lifa2 też takie wysokie na 3 nogach,prażyły laserami.Efekty wymiatają ale ta ostatnia scena jak Córka wpada w ramienia matki eee coś nie tak ledwie Łze uroniła.3/4 ludzkości zmasakrowane praktycznie żadna nadzieja że żyją a on przychodzi z córą pod dom a matka powiedziała tylko "dziękuje" i nawet nie podała mu ręki.Ja tam bym go uściskał aż miło Ale takie coś nie popsuje ogulnego wrażenia

O to moja wypowiedź z poprzedniej strony na temat Wojny Światów

[Arsen]

Byłem na "Wojnie Światów", byłem. Film trzyma klimat, dobre efekty specjalne. Widać, że film miał duży budżet . Ale nie do końca. Ta słynna piwnica wacale tak nie straszy, film rozwiązuje się sam (cóż narzekać, tak było w książce...). Końcówka nie za bardzo... Ta kobieta chyba nie kocha Ray'a ;]. A kiedy jego syn poszedł walczyć, nic o nim nie było wteduy wiadomo. Tylko na koniec okazało się, że przeżył. Coś mi się zdaje, że film przy montowaniu był trochę pocięty (vide syn Ray'a w wojsku).

Aha. Nie zabrakło w filmie typowo amerykańskiego patosu co idzie na minus...

[Wish-Master]

Niedawno obejrzałem pierwsze 3 części z serii o legendarnej już lalce o morderczych instynktach - mowa oczywiście o Laleczce Chucky!

Laleczka Chucky jest naprawdę przyjemnym filmem, na który warto poświęcić półtorej godziny czasu. Muzyka, którą jesteśmy raczeni w czasie projekcji, buduje napięcie, które sprawi, że widz nieraz odczuje dreszczyk emocji i niepokoju. Charakterystyka tytułowego bohatera stoi na całkiem niezłym poziomie. Chucky, mimo, iż wygląda niewinnie to, w rzeczywistości jest naprawdę "zabójczy". Ciekawe są też sposoby [jak na lalkę], którymi uśmierca swoje ofiary, np. zabicie przy użyciu laleczki voodoo(część 1). Co się tyczy aktorów to, niestety, ale nie mogę się przyczepić, ani ich wyglądu, ani charakteryzacji – szkoda… Wspomnę tylko, że Brad Dourif, grający Charlsa Lee Raya, użycza w późniejszych scenach swego głosu Chucky'emu. Efekt jest świetny ! Nie wyobrażam sobie żadnego innego głosu, którym mógłby mówić Chucky.

Kolejne 2 części są kontynuacją losów Chucky'ego (którego twórcy za każdym razem w jakiś sposób przywracają do życia) oraz Andy'ego Barcleya (czy jakoś tak ), czyli "największego przyjaciela Chucky'ego"

Nie wprowadzają one do serii nic nowego - wciąż oglądamy Chucky'ego zbierającego krwawe żniwo, choć twórcy pokusili się o wymyślenie nieco oryginalniejszych "narzędzi pracy" Chucky'ego. I tak np. w części 2 zobaczymy morderstwo przy pomocy linijki

Jeszcze jedna mała uwaga - mimo, iż seria ta jest uważana za horror, to wg. mnie jest to bardziej komedio-horror, a wszystko za sprawą Chucky'ego, który "przy pracy" (i nie tylko) ciągle rzuca naprawdę rozbrajającymi tekstami Mnie osobiście film bardziej bawił, niż straszył

Jestem skłonny polecić tą pozycję (całą serię) każdemu, kto lubuje się w oglądaniu morderczych zabawek :twisted:

[Gość kleju]

Taaa, zarówno "Szybcy i wściekli" jak i "Za szybcy za wściekli" nie mieli może super rozbudowanej fabuły ale te auta

A ja ostatnio bylem w kinie na Mr & Mrs Smith czy jakos tak i musze niestety powiedziec, ze film to nie bylo nic specjalnego, a zapowiadalo sie niezle...

[RedWolf]

Taaa, zarówno "Szybcy i wściekli" jak i "Za szybcy za wściekli" nie mieli może super rozbudowanej fabuły ale te auta

A ja ostatnio bylem w kinie na Mr & Mrs Smith czy jakos tak i musze niestety powiedziec, ze film to nie bylo nic specjalnego, a zapowiadalo sie niezle...

Czego można było sie spodziewać po remaku jakiegoś seriliku ;p

na podstawie czegoś tam blabla.

Hez amerykańce wykupują teraz licencje na filmy i robią je po swojemu.Np. pechowiec uwarzam że francuska wersja była lebsza,a orginalne kręgi są bardziej klimatyczne i orientalne :roll:

[Black Pearl]

A ja ostatnio bylem w kinie na Mr & Mrs Smith czy jakos tak i musze niestety powiedziec, ze film to nie bylo nic specjalnego, a zapowiadalo sie niezle...

Mi się film w sumie podbał. Jednak podejrzewam, że po "Ziemi żywych trupów" jeszcze przez jakiś czas będe zadowolony z wcale nierewelacyjnych filmów.

No dobra. A więc jeżeli nie chcecie się rozczarować, to nie nastawiajcie się na najbardziej seksowną komedię roku.

Wiadomo, że film jest kolejną produkcją nastwioną na kasę. Jednak w tym przypadku twórcy nie musieli się wysilać i specjalnie rozreklamowywać produkcji. I tak przyniesie krociowe zyski, bo na całym świecie jest wiele dziewczyn wzdychających do Brada, i wielu facetów, których kręci Jolie.]

Na pewno nie jest to komedia, jedyne żarty są w stylu Bondów.

Film dzieli się na kilka etapó. W pierwszej nam się w mia podoba. Jednak w pewnym momencie zaczyna nam się totalnie nudzić (po dośc szybkim czasie). Nuda trwa do zakoćńzenia, które aż tak cienkie nie jest, ale głownie za sprawą gęstości akcji i sieczki.

Po flmie się spodziewałem czegoś, lepszego. Można go za to polecić fanom/fankom Jolie/Pitta no i tym, którzy są po "Ziemi Żywych trupów".

[A.L.]

2) Stygmaty

No nareszcie (dzięki Chim) miałem okazję obejrzeć ten filmik. MIOOOODZIO!! Świetne zdjęcia, wciągająca fabuła - no i ciągle ta myśl - dlaczego Kościół tak się do tego filmu przywalił. Nie ma tam szatana, nie ma tam bzykania, nikt nie ginie. Może rzeczywiście ten cały pic z Józefem, barankami i innymi duperelkami, to nic innego tylko wymysł jakiegoś tam gościa, który wypił za dużo i z bezsenności zaczął opowiadać bajki?

Film fajny i dzisiaj znów go obejrzę.

Taaa... Rozmawialiśmy kiedyś z księdzem na temat tego filmu. Głównym watkiem jest to, że niby tam kościół wcale nie miał byc taki, jaki jest. A swiadczyc o tym miała jakoby zatajona Ewangelia spisana przez Jezusa (jeżeli dobrze pamiętam, bo film juz dośc dawno widziałem). A prawda jest taka, że wcale nie została zatajona, tylko "nie weszła" do Biblii. Znajduje się za to w jakis zbiorze (nazwy nie pamietam) podbnych tekstów. I mozna to normalnie przeczytac, tyle tylko, że nie w Biblii. I już tutaj cała fabuła filmu własciwie sie łamie...

To zdanie księdza jest

[Obeus]

A zatem... Pręgi drodzy forumowicze. Odwlekałem ten film wiele razy. Zły nastrój, brak czasu, inne powody... jednak w końcu się zmusiłem. No i stało się - żeby wyprzedzić koniec, powiem że nie było chyba jeszcze w polskiej historii filmu takiego, ktory w tak niewielu obrazach potrafi pokazać tyle uczuć (niekoniecznie pozytywnych). Skoro już koniec był na początku to teraz od początku. Pierwsze sceny filmu już zwracają uwagę na genialnie poprowadzoną grę kolorów, może nawet w jakimś stopniu dźwięków. Ogólne uczucia przychodzące wraz z filmem, są bardzo dobrze zamierzone i zdobywają swój cel. Drugą rzeczą, która zaraz po tym przyciąga wzrok to genialna gra Wacława Adamczyka w roli 'małego' Wojtka (film toczy się równoczesnie w dwóch liniach czasowych). Kiedy będziecie oglądali ten film - dokładnie przyjżyjcie się mimice jego twarzy (nerwowe ruchy ustami, błądzące oczy). Najciekawsze rzeczą w filmie jest to, że przez 90 minut (często niepołączonych) scen - przekazuje więcej niż niejeden 'dramatyczny tasiemiec'. Szczególną uwagę przykuwa scena w ktorej (dorosły już) Wojciech odsłuchuje kasetę z nagraniem swojego ojca. Po prostu geniusz. Jednak żeby nie zdradzać zbyt wiele filmu na koniec polecę go bardzo gorąco i zapodam link dla zainteresowanych.

http://pregi.filmweb.pl

Pozdrawiam

[borxx]

Proponuje obejrzec pare filmow TAKASHIEGO MIIKE!

U nas w kinach leci jego film: Audition ( GRA WSTEPNA - w naszym fatalnym tlumaczeniu ) ale jest sporo duuuuzo lepszych filmow tego pana. Ogolnie to nie lubie takiej masakry jak ten facet uprawia w swoch filmach ale tworzy naprawde niesamowity klimat.

[PhoeniXtreme]

Oglądał ktoś z was Wojnę Światów Spielberga?

Tak, udało mi się obejrzeć "najlepszy film Stevena S.". No i troszkę się zawiodłem . Efekty są faktycznie niesamowite, ale przewidywalna fabuła (zakończenie niemal zdradzone na samym początku filmu) i to, że film prawie nic ze sobą nowego nie wnosi (wyłączając psychozę wśród ludu) oraz niektóre scenki (podlewanie chwastów przez Obcych czy widok jeziorka :? ) ... IMO palmę pierszeństwa u Spielberga dalej trzyma "Szeregowiec Ryan" Niby też masakra, ale pokazanie tego miało swój cel. A i tak wszystko bije Iain Softley z K-PAX. Świetna fabuła, to, że film nie musi ratować się milionowym budżetem na efekty specjalne... i jego niejednoznaczne zakończenie. A co wy o nim sądzicie :?:

[Chimaira]

A prawda jest taka, że wcale nie została zatajona, tylko "nie weszła" do Biblii. Znajduje się za to w jakis zbiorze (nazwy nie pamietam) podbnych tekstów. I mozna to normalnie przeczytac, tyle tylko, że nie w Biblii. I już tutaj cała fabuła filmu własciwie sie łamie...

Tiaa...Apokryf innymi slowy. Tak jak wiekszosc interesujacych historii ktore nie podobaly sie Kosciolowi m.in. w sredniowieczu dlatego nie weszly do Książki. Ale coz - tak to juz jest, jak cos dla nas niewygodne, to to pietnujemy :twisted:

To zdanie księdza jest

:twisted:

Proponuje obejrzec pare filmow TAKASHIEGO MIIKE!

U nas w kinach leci jego film: Audition ( GRA WSTEPNA - w naszym fatalnym tlumaczeniu ) ale jest sporo duuuuzo lepszych filmow tego pana. Ogolnie to nie lubie takiej masakry jak ten facet uprawia w swoch filmach ale tworzy naprawde niesamowity klimat.

Yhym. Pisalem tutaj o Ichim. Audition tez obejrze, jak sie nadarzy. Ogolem fajne filmy - polaczenie gore i dramatu - jak to u japonczykow;]

A ja mam juz Tetsuo! I go obejrze! A wy nie!

[Meth]

A może ktoś oglądał rewelacyjne "Bez Przebaczenia" z rewelacyjnym Clint'em Eastwood'em??? Nie jestem fanem westernów, ale tego filmu nie można po prostu nie zobaczyć. Wogóle Eastwood to jeden z najlepszych aktorów w całym tym zakichanym Hollywood. Tyle różnych postaci już zagrał, udawadniając tym, że jest wielki. Jeden wielki podziw.

Niestety beznadzieja filmowa w telewizji Jeden świetny film na tydzień to za mało. TVN hucznie reklamuje jesień w swojej stacji, oby nie była to jesień typu film co miesiąc :?

[PapaCorleone]

Niestety ta szeroko dostepna telewizja ( TVP, Polsat i TVN ) raczy nas ciaglymi powtorkami filmow. Marzy mi sie, aby bylo wiecej nowosci a nie same odgrzewane kotlety. Filmu " Bez Przebaczenia" raczej nie ogladalem ( choc nie jestem pewny). Natomiast teraz oczekuje na film " Omen III". Dwie pierwsze czesci mi sie podobaly. Aczkolwiek film ten bede musial sobie nagrac, bo jego emisja koliduje z meczem Wisly, a tego spotkania sobie na pewno nie odpuszcze. Ave satani!

[Meth]

Może miałeś przyjemność oglądać kiedyś niemieckie telewizje, tam są same hity! Władce Pierścieni pokazali pół roku przed polskimi telewizjami! Na Sat-1( chyba ) oglądałem już Epokę Lodowcową, a w Polsce :?: :?

[PapaCorleone]

Szypie niemieckie telewizje mialem ( i mam ) przyjemnosc ogladania, ale nie widzialem jakichs super filmow ( poza tym za szybko szprechaja, wiec ze zrozumieniem jest ciezko, mimo iz sie tego jezyka ucze ). Na niemieckich kanalach, to ja patrze aktualne wyniki Bundesligi, a kiedys i meczyki ogladalem ( lub skroty). Kurde najgorsze jest to, ze od dluzszego czasu nie mam juz DSF-u i wlasnie SAT1, wiec o ogladaniu skrotow z niemieckiej pilki moge tylko pomarzyc :? .

[Rezneck]

No bez przesady !! W TVN co jakiś czas jest jakiś nowszy film. Co do Polstau i TVP to sie lepiej nie wypowiadać. Chociać z tego co widziałem na reklamie to w jesieni w Polscanie mają być "Znaki", a musze przyznać, że film przypadł mi do gustu. Pochwałą dla Polsatu jest to, że emitowali kiedyś (teraz duuużo rzadziej) całe serie filmów(vide Robocop, Nieśmiertelny). A dla TVP to że dalej trwa z "Modą na sukces" i kolejnymi częściami "Okruchów życia"

[WaFeL]

Wczoraj w gdyńskim Silver Screenie miałem przyjemność obejrzenia 'Mr. & Ms. Smith'. Nie powiem, nie powiem, film może nie genialny, ale na pewno bardzo śmieszny No i ten przystojniacha Brad Pitt Generalnie, to przed rozpoczęciem seansu spodziewałem się czegoś lekkostrawnego - i tak w istocie było. Angelina kusiła swoimi wździękami, było parę scen pościgów, strzelanin, macanek ;] Słowem - gitara (hamburger), polecam jeśli ma ktoś ochotę na komedię sensacyjną. A wizyty parki u psychologa... nie zapomnę do końca życia (będę stosował to z moją przyszłą żoną ).

[Vergil]

Oglądaliście "rzeke tajemniec"jak nie to czym prędzej obejżyjcie bo film jest genialny wkońcu wyszedł z pod ręki Clinta Istwooda(mam nadzieje że dobrze napisałem)film ma zarąbisty klimacik i przede wszystkim przez cały film trzyma w napięciu.Dla mnie bąba.Po ostatnich scenach filmu można się wzruszyć ja osobiście czułem straszny smutek i żal ci co obejżeli wiedzą oco chodzi.Serdecznie Polecam

[RedWolf]

Fantastyczna 4.Wow po zwiastunach sądze rze to będzie niezły krap.Ekranizacja raczej niezbyt ambitnego komiksu.Nie ta sama klasa co batmany.A co do batmana to chyba wydają teraz jakiś nowy komiks o nim w bardziej mrocznych klimatach.

Ptaki nocy że niby coś o córce batmana.Qurde jeszcze jakie serialowe suprajseny zafundują nam hamerykańce. :twisted: