Skocz do zawartości

Need for Speed (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Nie mogłem się powstrzymać. Może ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tym podpisie w nowym CDA na 23s (screen u góry). Bo tego, że za kierownicą siedzi Japończyk nie da się stwierdzić, a Lamborghini Gallardo napewno nie jest japońskim samochodem ;).

Widziałeś może reklamę samochodu Kia? Tam gdzie występowało trzech chłopców? Jak nie, to nie zrozumiesz :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu Tematy Numery w CDA 09/2006 jestem bardzo zadowolony z wiadomosci o NFS Carbon bo:

1.wraca słynny Drift którego mi brakowało w MW

2. to system walki w kanionie

3.Własny Team

4.W koncu powstały koncerny do których mozna sie przyłaczyc :)

A nie podoba mi sie ze znowu bedzie trzba jakiegos kogos z dzielnycy na któraj panuje wyrzucac :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem się powstrzymać. Może ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tym podpisie w nowym CDA na 23s (screen u góry). Bo tego, że za kierownicą siedzi Japończyk nie da się stwierdzić, a Lamborghini Gallardo napewno nie jest japońskim samochodem ;)
Widziałeś może reklamę samochodu Kia? Tam gdzie występowało trzech chłopców? Jak nie, to nie zrozumiesz ;)
Ta reklama, w której dzieciaki zgadują markę samochodu? Związek z tym podpisem jest raczej wątpliwy (chyba, że jest jakaś nowa wersja tej reklamy której nie widziałem).

Heeh, pierwsze moje skojarzenie także dotyczyło wspomnianej reklamy, ale wtedy chłopaki by nie pisali przecież:

„Nie żebyśmy byli rasistami”.

Doszedłem więc do wniosku, że najzwyczajniej w świecie autor Allor miał na myśli żółty kolor auta :)

Ciekawi mnie bardzo jak będzie wyglądało dokładnie zakładanie swojego teamu :twisted:. Widzieliście trailera z CDA #9,fajny :),aż nie mogę się doczekać NFS:C :)

PS.Trzymajcie mnie

Widziałem ten trailer i wrażenia na mnie nie zrobił. Jakoś niespecjalnie interesuje mnie też jak sprawa będzie wyglądała z

zakładaniem drużyny. NFS wciąż jest dobrą grą, ale coraz słabszą samochodówką. Ja szczerze mówiąc nie tego szukam.

Jak chcę porządnego wyścigu to włączam GT Racing, natomiast jeśli mam ochotę na zręcznościówkę to Trackmanie.

Nie mówię, że NFS schodzi na psy, ale po prostu, że zmienia swój charakter – Carbon to pewnie będzie świetna gra budząca

wiele emocji, ale coraz mniej wśród nich będzie tych płynących z czystej jazdy…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że NFS schodzi na psy, ale po prostu, że zmienia swój charakter – Carbon to pewnie będzie świetna gra budząca

wiele emocji, ale coraz mniej wśród nich będzie tych płynących z czystej jazdy…

A ja mówię. NFS schodzi na psy, albo i na koty. Porównamy sobie symulator jakim była "jedynka" (tak, SYMULATOR) a świecące, błyskające kolorowymi światełkami, wyrąbane w kosmos gierki dla dorastających dresiarzy jakimi są NFS:U i NFS:MW a za niedługo NFS:C. Widać, że idą w ilość, nie w jakość bo NFS zaczyna przypominać "komputerowe opery mydlane" tak jak Tomb Raider, FIFA czy NBA.

Brak widoku zza "fajery", mocno zręcznościowe sterowanie, brak zniszczeń...

Wracam do Colina i Burnsa, NFS dla mnie dawno się skończył...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do Colina i Burnsa, NFS dla mnie dawno się skończył...

Nie mow hop, poki nowy NFS nie ujrzy swiatla dziennego. Moze sie okazac swietna gra ktora ucieszy tych, co w needa juz nie wierza. Masz racje, ze NFS to juz bardziej zrecznosciowka, mowiles ze nfs1 to symulator, ale ja uwazam ze nfs5 porsche mial najbardziej realistyczny model jazdy ze wszystkich czesci. To nie zmienia jednak faktu, ze nfs symulatorem juz nie jest. Z kolei nie kazdy lubi symulatory tak jak ty, wiec twoje zdenie jest subiektywne, bo inni np. lubia smigac stuningowanymi autami nie martwiac sie o opanowanie realistycznej fizyki jazdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobie moze i przeszkadzaja, ale innym niekoniecznie i to ze gra dalej bedzie sie na tuningu i zrecznosci opierala wcale nie znaczy ze bedzie porazka. Ja bym wolal realistyczniejszy model jazdy i w sumie tylko to wydaje mi sie balaczka dzisiejszych nfs ze sa za latwe :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do Colina i Burnsa, NFS dla mnie dawno się skończył...

Nie mow hop, poki nowy NFS nie ujrzy swiatla dziennego. Moze sie okazac swietna gra ktora ucieszy tych, co w needa juz nie wierza. Masz racje, ze NFS to juz bardziej zrecznosciowka, mowiles ze nfs1 to symulator, ale ja uwazam ze nfs5 porsche mial najbardziej realistyczny model jazdy ze wszystkich czesci. To nie zmienia jednak faktu, ze nfs symulatorem juz nie jest. Z kolei nie kazdy lubi symulatory tak jak ty, wiec twoje zdenie jest subiektywne, bo inni np. lubia smigac stuningowanymi autami nie martwiac sie o opanowanie realistycznej fizyki jazdy.

Masz rację, zapomniałem o NFS:Porsche. Ale to był chlubny wyjatek. Z drugiej strony fajnie się gra w NFS:U smigając po tych miastach, ale symulator to już nie jest...

Z kolei wydawanie co chwilę kolejnych części NFS mało się TAK NAPRAWDĘ (sic!) od siebie różniących to prosta droga w dół, o czym mogliśmy sie przekonac przy okazji Tomb Raidera...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei wydawanie co chwilę kolejnych części NFS mało się TAK NAPRAWDĘ (sic!) od siebie różniących to prosta droga w dół, o czym mogliśmy sie przekonac przy okazji Tomb Raidera...

To jest odcinanie kuponow od popularnosci, bo jak wiadomo, nfs to najpopularniejsza i najbardziej znana seria gier wyscigowych w historii (z tym czy najlepsza to temat do ostrej polemiki :twisted: ) i przynosi krocie. Ciezko sie rozstac z kura znoszaca zlote jajka. Ja bym nfs do Tomb Raidera nie porownywal, bo Lara faktycznie siegnela DNA :thumbdown: , a kolejne odslony telenoweli samochodowej jednak ciesza sie popularnoscia, tylko hot pursuit 2 byl denny...

Co do tego Tomb Raidera, to legenda w pelni moim zdaniem naprawia wizerunek Lary, zarowno pod wzgledem grywalnosci, jak i wygladu panny Croft :mrgreen: ale to tak na marginesie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei wydawanie co chwilę kolejnych części NFS mało się TAK NAPRAWDĘ (sic!) od siebie różniących to prosta droga w dół, o czym mogliśmy sie przekonac przy okazji Tomb Raidera...

To jest odcinanie kuponow od popularnosci, bo jak wiadomo, nfs to najpopularniejsza i najbardziej znana seria gier wyscigowych w historii (z tym czy najlepsza to temat do ostrej polemiki :twisted: ) i przynosi krocie. Ciezko sie rozstac z kura znoszaca zlote jajka. Ja bym nfs do Tomb Raidera nie porownywal, bo Lara faktycznie siegnela DNA :thumbdown:

Ale jednak serie FIFA mimo tak wielu odsłon (rzekłbym - ZBYT wielu) jakoś trzymają posiom. Lara spadła w dół aż plasnęło, w "TR:Legenda" nie grałem więc sie nie wypowiadam o tej grze.

, a kolejne odslony telenoweli samochodowej jednak ciesza sie popularnoscia, tylko hot pursuit 2 byl denny...

Jeszcze się cieszą popularnością. Bo na razie to od NFS:U mamy "serial gierkowy" o nielegalnych wyścigach na fali tego znanego filmu, myślę, że EA powinno trochę odświezyć serię aby nie zjeść włąsnego ogona - bo nawet te najbardziej zwariowane na punkcie "tóningu" małolaty przestaną w końcu kupować kolejne części NFS:U różniące się od siebie tylko tytułami i muzyką...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem się powstrzymać. Może ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tym podpisie w nowym CDA na 23s (screen u góry). Bo tego, że za kierownicą siedzi Japończyk nie da się stwierdzić, a Lamborghini Gallardo napewno nie jest japońskim samochodem ;)
Widziałeś może reklamę samochodu Kia? Tam gdzie występowało trzech chłopców? Jak nie, to nie zrozumiesz ;)
Ta reklama, w której dzieciaki zgadują markę samochodu? Związek z tym podpisem jest raczej wątpliwy (chyba, że jest jakaś nowa wersja tej reklamy której nie widziałem).

Heeh, pierwsze moje skojarzenie także dotyczyło wspomnianej reklamy, ale wtedy chłopaki by nie pisali przecież:

„Nie żebyśmy byli rasistami”.

Doszedłem więc do wniosku, że najzwyczajniej w świecie autor Allor miał na myśli żółty kolor auta :)

Żółty kolor Gallardo, no i takie "skośnoockie" przednie lampy - tak, to chyba o to chodziło ;) .

Jeśli tuning w Carbonie będzie wyglądał tak, jak na jednym z trailerów w sieci (nie wiem, czy to ten jest na płycie w CDA, jeszcze nie oglądałem), to pod tym wględem gra będzie lepsza od Most Wanted. Dobijały mnie tam uproszczenia. Zamiast osobnych zderzaków (przód i tył), progów bocznych, kloszy, wydechów (brak lusterek już mogę przełknąć) wszystko to zawarte w jednej części? To mnie, z lekka mówiąc, zdenerwowało.

Oby faktycznie można było każdą część zmieniać wedle własnych upodobań, a nie wybierać spośród ogólnodostępnych.

Co do reszty nowinek: działania grupowego, systemu walki kanionowej, powrotu Driftów, itp. -> poczekam na demko, zobaczymy "jak to się je", miejmy nadzieję, że będzie dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestam za zrobieniem sequela Porsche 2000. Kolejne części gry jadą na fali "Szybkich i wściekłych". Bo popularne, bo to, bo tamto. EA boi się zmieniać ideę nowych NFS żeby nie stracić "klientów" w postaci dziatwy, która myśli, że wszystko złoto co się świeci, a z samochodami ma tyle wspólnego co minister z ministrantem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za zrobieniem sequela porsche to nie jestem, ale chcialbym zeby kolejne nfs-y (na pewno powstana) byly bardziej symulatorami, co ma niestety male szanse na realizacje, bo im prosciej tym lepiej i wiecej kasy wplynie do portweli tworcow :roll: Nie zmieni to faktu, ze w kolejne nfs bede gral jezeli mi do gustu przypadna. zarowno symulatory jak i zrecznosciowki.

P.S. jak widze twoj banner to marzy mi sie subaru impreza wrx sti w nfs

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequel Porsche -> może nie dosłownie. Zmieniłbym markę, choćby na Ferrari, ale to chyba ma małe szanse realizacji. Co prawda plusem było wykupienie licencji na wozy jednej marki, czyli w zasadzie powinno być taniej. Zasadniczym problemem jest to, że NFS: Porsche 2000 powstało bodajże w którąś rocznicę powstania marki (jeśli wprowadzam w błąd, to sorry, tak mi się jakoś kojarzy), a na taką rocznicę innej podobnej marki się chyba nie zanosi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda, że NFS staje się coraz bardziej zręcznościowy (a ten cały carbon raczej tego obrazu nie zmieni), ale należy pamiętać, że ta seria nigdy sumulatorem nie była. I jak dla mnie najlepiej, żeby EA wyważyła te dwa elementy. Bo od sumulacji jest Toca, a od totalnej zręcznościówki Trackmania. Na PC, oprócz NFSów, jak na razie nie ma gry, która łączyła by te dwa elementy (ale nadchodzi nowy Test Drive :twisted: ). Najlepiej by było, gdyby w przyszłym roku zaimplementowali modael jazdy z U2 (na tyle "symulacyjny", że nie dało się jeździć cały czas z wciśniętym gazem) plus model zniszczeń, co motywowało by ludzi, żeby jeździć troche ostrożniej.

Myśle, że takie rozwiązaniem, niezależnie od konwencji przyszłorocznego Need For Speed'a byłoby rozsądnym kompromisem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Carbonem nie wiążę wielkich nadziei. Co prawda gra zapowiada się lepiej od MW, ale dziwnym to nie jest, zwłaszcza, że ostatnia część NFSa wypadła średnio na jeża. Cieszy mnie pokaźna liczba samochodów oraz własny team, który w pewnej mierze zastosowano już w Ford Street Racing :twisted: . Wreszcie wspaniałym rozwiązaniem jest podział na obozy: japoński (nie żebym był rasistą XD), europejski i USAsowski :). Oczywiście ja wybiorę podczas pierwszego przechodzenia gry stronę Starego Kontynentu, ponieważ mam zamiar śmigać jakimś Porschakiem. Oczywiście chodzi o "jakąś" 911 :). Kusząco prezentuje się również japońska strona Mocy, ale tą zaostawię sobie na później. A w muscle carach nie widzę nic porywającego...

Mimo wszystko czeka nas powtórka, tego, co już było, ale myślę, że jednak warto czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim osobistym, pobożnym życzeniem jest pojawienie się w obozie Japońskim SUV'ów. Chętnie pośmigałbym Foresterem 2,5 XT Turbo po jakimś kanionie :) Na powrót na miarę Porsche 2000 nie ma co liczyć, tak samo jak na "realistyczny" model jazdy. Dla mnie model powinien być co najmniej taki jak w Undergroundzie 2 z tendencją do urealistycznienia. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem artykuł w CDA i rzeczywiście gra zapowada sie bardzo dobrze. Tym bardziej, że zamierzam kupić sobie jakiegoś pada, co by nieco realistyczniej grać w samochodów. Lepszy pad, niż klawa. ;) Seria bardziej ucieka w stronę GTA, ale to dobrze. Gracze nie będą czuli, że mają związane ręce, czyli po prostu Carbon nie będzie liniową grą.

Jedna informacja mnie tylko smuci - nie będzie dragów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna informacja mnie tylko smuci - nie będzie dragów...

A ja się z tego powodu cieszę się :). Dlaczego? Ponieważ drag w NFS'ie jakoś nie przypadł mi do gustu a to przez te starty. Przynajmnie ja nie przepadałem za tym jak trzeba było startować, bo jak chcicałem asekuracyjnie to za wolno startowałem a jak za mocno to wiadomo jak to się kończyło. Choć sam wyścig jest dobry to jednak początek mi się nie podobał.

A teraz przejdę do Tematu Numeru najnowszego CD-A czyli NFS: Carbon. Z artykułu wysnuwam bardzo pozytywne wnioski. Zostanie przywrócony drift - bardzo ciekawy i lubiany przeze mnie rodzaj wyścigów. Duzy plus dla twórców. Wyscigi w kanionach - kolejny plus. Nie wiem jak do końca sprawdzi się usicekanie i gonienie, ale póki co można uznać to za dobry pomysł. Podział na samym początku gry na wozy z Europy, Japonii i USA - kolejny dużu plus. Tutaj chyba komentarz zbyteczny. To, że zostanie nam dostarczona ekipa znów zaliczam na poczet plusów. Ciekaw jestem jak bedzie z "gumowym Ai", które czasami mnie denerwowało. Opcje tuningowe jak wykle będą dobre i tutaj nie ma co nawet w to wątpić. Pada raczej nie kupię, bo jestem przywyczajony do klawy i jeździ mi się na niej dobrze. Już taki ze mnie rdzenny PC-towiec. Nowa dziewoja podoba się, podoba i dobrze, że ona będzie umilac nam zmagania :). Miasto bedzie przypominać LA lub LV - znowu dobrze, bo te klimaty mi jak najbardziej pasują :).

Podsumowując licze na naprawdę dobrą ścigałkę, bo póki co większość udogodnień mi się podoba. Moast Wanted nie przypadł mi do gustu, ale czuję, że Carbon nadrobi to z nawiązką :). Czekam z niecierpliwością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...