Skocz do zawartości

Need for Speed (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Pierwszą grą z tej serii, w którą grałem też NFS HP 2 ale nie spodobała mi sie ona. Potem był Underground, w którym był mój ulubiebniec Honda Civic. Jeździłem tylko nią i wszystkie wyścigi wygrywałem bez problemów.

W Underground 2 też zaczynalem Hondą Civic ale nie było już tak łatwo jak w 1. Trudniejsze wyścigi, szybsze i lepsze samochody, nowe części to była zabawa, Ale jednak Most Wanted wygrał z Underground'ami. Fajne wyścigowe fury niezła grafika i fabuła nawet była. Jedyny minus to Tuning, za mało części, Ale i tak Most Wanted Jak narazie jest najlepszą częścią NFS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moge się pochwalić, że grałem we wszystkie części NFS'a. Mogę więc łatwo porównać ze sobą te gry i dochodzę dow wniosku, że im nowsze tym gorsze... niestety. Pierwszy NFS to było C.O.Ś :) Pamiętam tak będąc kilkuletnim chłopcem pocinałem przez autostrady Viperem ;D Potem NFS 2 to było raczej powielenie jedynki. Póxniej przyszedł Hot Pursuit - dla mnie legenda. Świetna grafa ( jak na tamte czasy), grywalność, ciekawe wozy, piekne trasy... NFS 4 - znów powtorka. W końcu pamiętne Porshe 2000 - przede wszystkim świetny model jazdy i mnóstwo Porsche :) Potem chyba niezbyt udany HP2, aczkolwiek można było pograć... No i Underground... 1ka - całkiem, całkiem (pomysł świetny), 2ka - dobra (powielenie jedynki, lepsza grafa, miasto jako swego rodzaju menu). No i Most Wanted, dla mnie porażka - bardzo zręcznościowy model jazdy (w poprzednich cześciach niby też, ale tutaj jakoś to szczególnie odczułem), nieciekawe miasto, brak tego klimatu, grafika to też nie 8smy cud świata... I tak to było/jest... NO ale to tylko moje zdanie... ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... które ja podzielam, chociaż nie miałem okazji zagrać w "jedynkę". Większość NFS'ów chociaż model jazdy miał zręcznościowy, można było doszukać się elementów symulacji. W MW wywalono całkiem udany model jazdy z Undergroundów, a zastąpiono takim "nie-wiadomo-czym". Szkoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ke? Wg mnie model jazdy w MW w stosunku do U 1 i 2 nie uległ zmianie. Uległa jej natomiast rozgrywka (policja), co spowodowało tylko takie wrażenie, że coś jest nie tak z zachowaniem się wozu. IMHO oczywiście ^^.

Bezsprzecznie najlepszy model jazdy posiadał Porsche Zwei Tausend, ponieważ najbliżej mu do rzeczywistości. Dla jednych to jest minus, ale dla mnie i dla rzeszy fanów, niewątpliwy plus.

Kurczę, jak ja marzę o sequelu Porsche 2000... To byłby hit.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pafeł, ja mam na to sposób, który sam zawsze uskuteczniam. A mianowicie nie używam ręcznego :P. Zawsze radzę sobie poprzez użycie zwykłego hamulca tuż przed ostrzejszym zakrętem, noga z gazu na ułamek sekundy, skręt i gaz do dechy. W MW pokonuje się tak kazdy zakręt :). Ręczny jest IMHO niepotrzebny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ciągle jesteś zdania, że model w stosunku do U1 i U2 nie uległ zmianie? A fakt, że z miejsca nie da się ruszyć inaczej niż tylko paląc gumy? W Undergroundach można było zdjąć nogę z gazu i nie bać się, że wóz stanie w miejscu. W MW czasem nie da się zapanować nad samochodem podczas kilku serii zakrętów. Ogólnie dziwnie jeździ się poślizgami. Jakoś tak za prosto. Model jazdy się zmienił i to na gorszy. Jak uważasz, że nie - ok twoje zdanie. Ja swoje wiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, jak ja marzę o sequelu Porsche 2000... To byłby hit.

Heh, jak chyba wszyscy fani tamtej gry. NFSy lubię ale Porsche to zupełnie inna liga. Dla mnie najlepsza wyścigówka w historii.

Tyle, że taki tytuł kłóci się z aktualną polityką wydawniczą EA, która nakazuje robić gry łatwe, proste i przyjemne, broń Boże nie wymagające jakichś zdolności w prowadznieu samochodu ( ;) ). Zresztą wystarczy wspomnieć, że po wydaniu Porsche EA... zwolniło cały team, który pracował nad tą grą. :| Paranoja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model jazdy się zmienił i to na gorszy. Jak uważasz, że nie - ok twoje zdanie. Ja swoje wiem.

Hm, ja i tak nadal optuję za tym, że się nie zmienił :). Dla mnie nie ma żadnej różnicy. Tak czy siak samochód prowadzi się nieziemsko łatwo. Pograj sobie na przykład w najnowszą TOCĘ, ustaw tryb PRO i graj na klawie :). Prędzej zjesz własne włosy niż wygrasz jakikolwiek wyścig.

Po prostu jestem przyzwyczajony do TOCI, a tam widac różnice w stosunku do porzednich części.

W najnowszych NFSach tych różnic zwyczajowo nie wyczułem.

Zresztą wystarczy wspomnieć, że po wydaniu Porsche EA... zwolniło cały team, który pracował nad tą grą. Neutral Paranoja.

Prawie jak w Polsce :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Slaveous

NFS...

Odkąd mam komputer mam też tę serię.

Nie będę roztrząsał, czy seria schodzi na psy czy zrobiła się lepsza. Ważne że EWOLUUJE.

Każdy odcinek przynosi coś nowego - dla mnie frajdę.

Niektóre posunięcia są złe, inne nie - ale dla mnie, powtarzam, każdy odcinek przynosi coś nowego i to jest najważniejsze :)

Dzięki temu zawsze jestem zadowolony :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NFS...

Odkąd mam komputer mam też tę serię.

Nie będę roztrząsał, czy seria schodzi na psy czy zrobiła się lepsza. Ważne że EWOLUUJE.

Każdy odcinek przynosi coś nowego - dla mnie frajdę.

Niektóre posunięcia są złe, inne nie - ale dla mnie, powtarzam, każdy odcinek przynosi coś nowego i to jest najważniejsze :)

Jeśli nowy NFS: Carbon ma przynieść takie zmiany jak MW, to ja dziękuje za taką ewolucje i odpalamsobie P2000...

Tyle, że taki tytuł kłóci się z aktualną polityką wydawniczą EA, która nakazuje robić gry łatwe, proste i przyjemne, broń Boże nie wymagające jakichś zdolności w prowadznieu samochodu ( ). Zresztą wystarczy wspomnieć, że po wydaniu Porsche EA... zwolniło cały team, który pracował nad tą grą. Paranoja.

Za sequela mogłaby się wziąć jakaś inna firma... np. Codemasters. I byłaby to np. Ferrari 2008 albo Maseratti 2010 ;) Tylko oczywiście to niebyłby już 'nidforspid' ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie NFS:U 1i2 jakos sie nie czuło osiaganej predkosci rzadko były widziane poslizgi i jeszcze w 2 te głupie zwalnianie kamery przy kazdym uderzeniu w samochód cywilny jedyne co chciał bym przeniesc do MW z underground-ów to czesci samochodów bo było ich pełno i jeszcze Drift bo jednak to była najfajniejsza forma zawodów a na Carbon-a czekam ale watpie czy na moim sprzecie mi ruszy wiec nie mam sie co napalac na to ze zagram :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po może niezbyt ambitnych, choć dalej bardzo gerywalnych u=Undergroundach, ładnym graficznie Most Wantedzie, który nie nadawał się do niczego innego jak tylko do multi (bardzo wyrównane osiągi samochodów, co pozwalało wygrywać autami praktycznie od Elise'a w górę, a nie tylko Corollą tak jak w U2) nadejdzie Carbon, który jeszcze bardziej pogrąży serie. Z tego co wyczytałem na Gamespocie będziemy mieli do czynienia z kontynuacją MW. Dalej będą bossowie, dojdzie patent rodem z GTA: SA, czyli zdobywanie terytoriów poprzez wygrywanie na nich wyścigów, Jak już jakiś teren zdobędziemy będziemy mieli do dyspozycji wingmenów, którzy będą nam pomagać podczas wyścigów... Ehh, ja to czarno widze, ale chyba w erze robionych maszynowo przez EA gierek nie mam miejsca na powrót do dobrych korzeni tylko dążenie do robienia ścigałek których obsuga ograniczała by się tylko do kursorów.

Ale całe szcęście mniej więcej w tym samym czasie nadejdzie alternatywa dla NFSa. Mówie tu o nowym Test Drivie. Piękne scenerie, bardzo fajne samochody, samkowicie zapowiadający się multi. Coś mi się wydaje, że EA przejedzie się na tych swoich ścigałkach do lat trzech

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem "nowa" seria NfS jest pogrążona tylko przez MW , bo dla mnie U i U2 są po prostu BOSKIE!! (nie widzę tam prawie żadnych wad, a te którę widzę są zdominowane przez miażdżącą je grywalność). Ale muszę się zgodzić z przedmówcą , jeśli EA będzie kontynuowało MW i będzie robiło NFS'y podobne do tego, to będziemy mogli zaobserwować upadek serii Need For Speed :(... Ale coś mi się wydaje że EA tak się opuszcza bo nie ma praktycznie żadnej konkurencji na rynku , tak jak np. NBA który jest bynajmniej kiepski wg mnie bo zapanowała taktyka by jedyną innowacją był rok wydania :P, więc może rzeczywiście pojawienie się nowego Test Drive'a coś zmieni...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heeh, ja pamiętam jeszcze pierwszego „Needa” – swoją drogą w tamtych czasach lepszy był „Test Drive”, prawdziwą

przygodą z omawianą serią była część druga – a dokładniej jej edycja specjalna „NFS II SE”, chyba pierwsza samochodówka

z, którą spędzałem dziennie więcej niż dwie godziny, bicie czasów, no i niezapomniany FZR 2000 – bonusowe auto

napędzane silnikiem turbinowym, a i jeszcze tor Hollywood ! Do dziś pamiętam czystą grywalność tej produkcji.

Potem nadeszła część trzecia i wspaniałe potyczki z wymiarem sprawiedliwości – prawdziwie uzależniająca gra, no i pełno

pluginów jakie do niej powstały – dodatkowe tory, samochody, modele zniszczeń etc. .

Część czwarta to był właściwie NFS 3,5 bądź wręcz 3,25 – poprawiona grafika i niewiele więcej, jednakże kariera w wersji

„High Stakes” była całkiem emocjonująca – szczególnie z powodu poziomu przeciwników.

Porsche to dla mnie osobiście była porażka grywalności – całą karierę i tryb factory driver można było pokonać w czasie

pomiędzy obiadem a kolacją nie przegrywając przy tym żadnego wyścigu, pierwsza część serii NFS, w której

zawiodło mnie A.I. – była stanowczo zbyt łatwa.

„NFS HP2” to była gra poprawna – dobra na kilka pojedynczych sesji – z niewyjaśnionych przyczyn jednak EA ograniczyło

statystyki, z których seria słynęła – brak tabeli najlepszych dziesięciu lub co najmniej ośmiu czasów, oraz inne „cięcia”

mocno odbiły się w moim odczuciu na grywalności, słabi przeciwnicy nadal rządzili – gra bardzo przeciętna.

Obydwie części „Underground” to gry co najmniej solidne – nowe, ciekawe tryby i możliwość rozbudowanego ulepszania

osiągów auta – odsłona pierwsza to gra przynosząca sporo radości ze strony audiowizualnej, grywalność wynikała z jej

zręcznościowego charakteru. Część druga to w moich oczach najlepszy „Need” od czasów klasycznej „trójki”, otwarte

miasto, kolejne tryby wyścigów, modyfikowanie auta, jednakże praktyczny brak statystyk oraz porządnego

poziomu trudności – grubo ponad dwieście wyścigów szło z tego powodu pokonać w niespecjalnie długim czasie, poza tym

była to chyba pierwsza samochodówka, w której ubolewałem nad brakiem widoku z wnętrza auta.

„Most Wanted” to moim zdaniem krok do tyłu w porównaniu nawet do pierwszej części „Underground” – gra zatraciła swój

klimacik, zabawa w modyfikowanie samochodu nie przysparzała już tyle radości, zgubienie policji bardzo szybko stało się

zadaniem banalnym, grałem w to bardzo krótko, a przejście gry w stu procentach nie przysporzyło mi specjalnie

dużo radości – właściwie gdyby nie tryb wyzwań to oddałbym grę kumplowi po kilku godzinach zabawy.

Obecnie wszyscy oczekujemy na koniec wakacji… he he… ponieważ ukaże się „Carbon” – mam jednak przeczucie, że nie

będzie on specjalną rewolucją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi z calej seri najbardziej podoba sie Underground 2 za jego mozliwosci, klimat i mozliwosc swobodnego poruszania sie po miescie, czego w pierwszej czesci zabraklo.

Jednak najbardziej cieszylem sie ze starej gierki, mojej pierwszej samochodowki ktora odpalalem na moim pamietnym PC z win 95 w wieku 8 lat, pamietam nawet jak Tata mi ja instlowal, byla nia NSF 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z całej serii najbardziej przywiązany jestem do NFS undrgrnd 1 chociaż fizyki tam nie było za grosz cos w niej było przyciągającego :D

A grał już ktoś w Carbona bo ja ściągałem ze strony EA i zapisało mi ją jako plik MOV może ktoś wie co to jest i jak to odtworzyć :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z całej serii najbardziej przywiązany jestem do NFS undrgrnd 1 chociaż fizyki tam nie było za grosz cos w niej było przyciągającego :D

A grał już ktoś w Carbona bo ja ściągałem ze strony EA i zapisało mi ją jako plik MOV może ktoś wie co to jest i jak to odtworzyć :?:

ale jeszcze nawet dema carbona nie ma. Pewnie filmik masz :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejmy nadzieję, że w Carbon'ie poprawią model jazdy i rozszerzą możaliwości tuningu.

Mnie najbardziej w Carbon'ie ciekawią pościgi nocne na peryferiach miasta. Nie dość, że małe i kręte uliczki, to do tego jeszcze brak oświetlenia przydrożnego. To może być mocny punkt nowej produkcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...