Skocz do zawartości

Nextgeny vs PC


sruba66

Polecane posty

  • Odpowiedzi 981
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

To zalerzy, jaki PC weźmie się pod uwagę. PC za 3 tys. dorównywał w jakości grafiki. A im droższy był, tym konsole bardziej zostawały w tyle.

Poza tym, co masz dokładnie na myśli z tym wyświetlanie grafiki? Tylko rozdzielczość, czy może możliwość skalowania grafy do rozmiaru tv/projektor? Jeśli tak, to nie wiem w czym rzecz. Jeśli chodzi o PC, to akurat w tym temacie nie mam doświadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu wymagania nie rosną jakoś drastycznie. Powód? Tytuły są multiplatformowe a część to konwersje. Niestety konwersje większych hhitów są często spaprane, bo wymagają szybkiego procka i z karty jest niewielki użytek. Poza tym kwestia rozdzielczości. Idę o zakład, że jakieś 90% gier na konsole korzysta z HD Ready. No i nie zawsze w takiej rozdziałce udaje się utrzymać te rrzekomo gwarantowane 60 FPS. Kiedyś gfry na konsole musiały być dopieszczone, teraz są patche i ludzie się cieszą, że ściągają się automatycznie. Hipokryzją jest robić z wad PC zalety konsol. Skąd wyciekają największe hity jak MW2 przed premierą? Z konsol. Pięknie się ludzie odpłacają. Poza tym ja potrzebuję sprzętu nie tylko do grania i spokojnie komp może wystarczyć na kilka lat. Gdy kupowałem PC nie było jeszcze obecnych generacji konsol, więc wybór był jeden. I mimo wszystko odpalam na nim w 128 x 720 w medium gry takie jak GoW, Fallout3, UT3, Bioshock itd. Zmieniam PC za jakiś czas, by cieszyć się graniem w full detalach w rozdziałce 2048 x 1152. Wkurza mnie jedynie, że premiery gier na PC są opóźniane, żeby twórcy mogli się nachapać na wersjach konsolowych a później poodcinac kupony za pomocą DLC. Plus jest taki, że dostajemy edycje ubogacone, poprawione, z lepszymi teksturami na odpowiednim sprzęcie i z DLC za darmo( RF: Guerilla, Star Wars: The Force Unleashed. Konsola nie jest ósmym cudem świata. Jest po prostu banalna w obsłudze i bardzio przystępna dla początkujących. To, że gry są upraszczane, krótkie, z efekciarską grafą to nic.... Ludzie cieszą się z takich gier. Mamy takie gry jacy są gracze. Jako, że na Zachodzie są to niedzielniacy, czyli goście grający po max kilka h na tydzień to jest jak jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu wymagania nie rosną jakoś drastycznie. Powód? Tytuły są multiplatformowe a część to konwersje.

Dodałbym, że to jeden z powodów. Drugim jest żadszy wysyp nowych, mocniejszych procków i kart graf.

Niestety konwersje większych hhitów są często spaprane, bo wymagają szybkiego procka i z karty jest niewielki użytek.

Nie często, ale zawsze mocno zostaje to w pamięci...

Poza tym kwestia rozdzielczości. Idę o zakład, że jakieś 90% gier na konsole korzysta z HD Ready. No i nie zawsze w takiej rozdziałce udaje się utrzymać te rrzekomo gwarantowane 60 FPS.

Coraz częściej twórcy chwalą się, że ich gry utrzymują stałe 30 "klatków".

Natomiast co do tych 90%, to się całkowicie mylisz. Wii w ogóle nie obsługuje tego standardu, a połowa rynku należy do tej marki.

Kiedyś gfry na konsole musiały być dopieszczone, teraz są patche i ludzie się cieszą, że ściągają się automatycznie. Hipokryzją jest robić z wad PC zalety konsol.

Nazwałbym to znakiem czasu. Z jednej strony coraz bardziej rozbudowane (pod względem finansowym :P) gry, z drugiej, coraz mniej czasu na ich ukończenie. Więc skoro można je dopracowywać "na raty" po wypuszczeniu danego produktu na rynek, nie dziw się, że stało się to procederem wręcz typowym. Tak poza tym, to masz całkowitą rację.

Skąd wyciekają największe hity jak MW2 przed premierą? Z konsol. Pięknie się ludzie odpłacają.

A skąd o tym wiesz?

Wkurza mnie jedynie, że premiery gier na PC są opóźniane, żeby twórcy mogli się nachapać na wersjach konsolowych a później poodcinac kupony za pomocą DLC.

Ale populizm :P.

A czego się spodziewasz? Że na początek wypuści się grę na dużo mniej popularną platformę, jaką jest PC? Poza tym, masz też pretensję o to, że twórcy gier chcą jak najwięcej wycisnąć kasy z gier. Co w tym dziwnego? Mają tyrać za darmo?

Plus jest taki, że dostajemy edycje ubogacone, poprawione, z lepszymi teksturami na odpowiednim sprzęcie i z DLC za darmo( RF: Guerilla, Star Wars: The Force Unleashed.

Oczywiście, pod warunkiem, że taka edycja zostanie wypuszczona. Poza tym, często trzeba na nią czekać bardzo długo, co pozytywnie na grę nie wpływa. Poza tym, sam niedawno napisałeś, że edycje na PC są często niedorobione. Taki trochę niekonsekwętny jesteś :P.

Konsola nie jest ósmym cudem świata.

A kto twierdzi, że jest? Panowie od marketingu :P?

Jest po prostu banalna w obsłudze i bardzio przystępna dla początkujących. To, że gry są upraszczane, krótkie, z efekciarską grafą to nic....

Właśnie ta banalność obsługi wg. mnie jest jej ogromną zaletą. Ot, przychodzę zmęczony do domu i chcę troszkę pograć. Nie siądę do PC (chyba, że mam już daną grę zainstalowaną), tylko do konsoli. Biorę w łapy pad, wrzucam płytkę do napędu i gram. No i wygodniej mi leżeć na kanapie, niż siedzieć na krześle/fotelu biurowym.

Ludzie cieszą się z takich gier. Mamy takie gry jacy są gracze. Jako, że na Zachodzie są to niedzielniacy, czyli goście grający po max kilka h na tydzień to jest jak jest.

Zauważyłbym, że każuali i u nas jest coraz więcej. To trend ogólnoświatowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pc jest dla masochistow

chodzi mi glownie o samo granie, masa z nim problemow (wymagania, ustawienia, bledy, zla optymalizacja itd.), a na konsoli wkladasz plyte i po sprawie

Czytając takie posty to aż się żyć odechciewa :) Jednak odpowiem.

PC wbrew pozorom nie jest aż tak skomplikowany. Jeżeli ktoś nie potrafi obsługiwać PC, to raczej kiepsko - przydaje się on w wielu dziedzinach życia i choć może się wydawać, że konsola jest lepsza bo plug and play (powiedz to mojemu koledze który po kupieniu Borderlands musiał czekać 4 godziny na instalowanie łatek :)) to PC ma większe możliwości. Problemów z PC o dziwo nie mam (choć to pewnie z powodu doświadczenia i nie wchodzenia na warezy :D), więc nie mogę powiedzieć, żebym narzekał. Granie na PC jest fajne, tak długo jak sięga się po tytuły bardziej skomplikowane. W np. strategie, albo RPGi (takie jak Dragon Age) gra się lepiej na PC, ale skomplikowane symulacje lotnicze jak HAWX i Ace Combat są domeną konsol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im starszy komputer tym większe problemy. Wystarczy regularnie (co nie oznacza, że co miesiąc tylko co na przykład jeśli ktoś nie kasy na takie imprezy to co 2 lata lub dłużej, albo w skrajnych sytuacjach podkręcać) wymieniać części na nowsze i lepsze. Wtedy nie ma problemu nawet z nowymi tytułami. Oczywiście w laptopach (wciąż trawie tekst z ostatniego CDA o końcu komputerów stacjonarnych) nie ma możliwości wymiany podzespołów, ale technologia się rozwija, więc w przyszłości może się pojawić taka możliwość. Granie na PC jest moim zdaniem fajniejsze niż na konsolach, bo i można poznać granice swojej cierpliwości i sprawdzić wytrzymałość swego sprzętu :P W dodatku granie "gryzoniem daje znacznie więcej frajdy niż padem, choćby w FPS-ach, gdzie konsole nie dorównują do PC-om.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo komentarzy na temat ceny gier na xbox'a. które rzekomo "kosztują po 200-300zł" jak twierdzi szczupakabra na pierwszej stronie tego tematu. Ja rozumiem że było to celowe przesadzenie ale ... nie przesadzajmy :wink: (wszystkie ceny poniżej są cenami gier NOWYCH tzw. nie używanych)

Mirror's Edge : na allegro można kupić ją za ok. 40zł (PC), na xboxa 50zł (również allegro) lub bardziej "oficjalnie" sklep internetowy "robson" 60zł.

http://robson.pl/index.php?p=16&id=9110&szukana=mirror\%27s%edge

GTA IV : allegro PC cena ok. 80zł, xbox 90 zł także robson.pl

http://robson.pl/index.php?p=16&id=8382&szukana=gta

samo GTA IV kupiłem tydzień po premierze, za taką samą kwotę jaką później kosztowała wersja PC-towa. czyli 160zł

dalej ...

Mass Effect : allegro 40-50 zł PC, xbox 70-80 allegro

Batman Arkham Asylum : allegro 75zł< PC, xbox nawet 125zł jeśli nie wierzycie

http://allegro.pl/item802118819_batman_arkham_asylum_xbox_360_nowa_folia.html

co więcej premiera tej gry odbyła się 2 miesiące temu ...

przyjemny zestawik ... Oblivion + Bioshock za 115zł ( allegro ) lub 140 na robson.pl xbox 36

Resident Evil 5 : 70zł allegro PC, 90zł allegro xbox 36

Od niedawna cod 4 i 5 za 100zł w (?!) w empiku.

Jaki wniosek ? Gry na pc po roku są bardzo tanie, a na xboxie tanie. O ile nie będzie się kupować gier w dniu premiery to można naprawdę dobrze i tanio pograć na konsoli. Jednocześnie nie mam zamieru zaprzeczać temu, że gry na xklocku wcale nie są droższe od tych na komputerze, bo są. Ale widzicie, że ta różnica po kilku miesiącach nie jest taka straszna, a po roku wręcz minimalna.

Śmieszny jest także argument pt."granie gryzoniem daje znacznie więcej frajdy niż padem". Może jeszcze podzielisz się z nami opinią na temat tego, iż rosół jest znacznie smaczniejszy od pomidorowej zwłaszcza w długie zimowe wieczory ?! O ile z graniem w RTS-y się zgodzę to z resztą już niekoniecznie. Chyba mylicie pewne pojęcia, bo owszem granie w FPS-y jest trudniejsze, mniej precyzyjne, co nie musi jednak umniejszać przyjemności z grania bo to dwie różne rzeczy przynajmniej dla mnie. Uwaga, uwaga właśnie dla MNIE. To kwestia gustu. Jeśli chcesz grać na klawiaturze w takiego np. Shift'a, bądź PES'a czy jakąkolwiek grę sportową/wyścigową/bijatykę to nikt Ci tego nie zabrania. Być może rzeczywiście sprawia, tobie to więcej frajdy, ale nie mnie.

Co do piractwa, być może nie jest to 80%, 60% ani nawet 40. Ale nie oszukujmy się, na komputerach jest to wielki problem, na chwilę obecną nieporównywalnie większy niż na xboxie, nie mówiąc już o PS-ie. Bo dla mnie już 20% użytkowników PC będących złodziejami to bardzo dużo. I nie tylko dla mnie, spróbujcie zaprzeczyć ;]

Nawiązując do grafiki, przytoczę pewien fragment komentarza ze strony na której porównywali grafikę z wersji na PC z ver. na XBoxa.

"Coś czuję, że bez tych kilku tekstur na strojach ta gra nie zapewni mi dość satysfakcji."

Mam wrażenie, że dla wielu PC-towców wydaje się to bardzo dobrym argumentem: grafika na PC jest lepsza niż na konsoli, udowadniając tym samym, że jest to dla nich tak ważne ;] A podobno to o grywalność chodzi ?? helloł... ja specjalnie nie byłbym dumny z takiej gry jak Crysis. Chyba wiecie o co mi chodzi.

"Granie na PC jest moim zdaniem fajniejsze niż na konsolach, bo i można poznać granice swojej cierpliwości i sprawdzić wytrzymałość swego sprzętu" taa.. Grając w kaszanki także mogę poznać granice swojej cierpliwości, a już wogóle wytrz. sprzętu (np. czy myszka przetrwa rzut o ścianę). Co nie czyni jej lepszej od innych gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdanie na PC gra sie lepiej w

-Gry strategiczne np.Age of Empires

-RPG np.Gothic

-MMO np.world of warcraft

a na konsolach:

-Bijatyki np. Tekken

-Platformówki np.Little big planet

-Sportowe/wyścigowe np.Fifa,forza

-Akcji np.heavenly sword

Tak samo gra się w :

-symulacje The sims vs Hawx

-FPS CoD 4 vs Halo 3

-skradanki MGS vs Splinter cell

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi tylko o gre to lepsza jest konsola.

Zależy, jakie gry lubisz. Jeśli jesteś zapalonym strategiem, lub lubujesz się w cRPG w wydaniu klasycznym (albo h'n's a la Diablo), to PC jest zdecydowanie lepszy. Owszem, jest kilka takich gier na konsole, ale "jedna jaskółka wiosny nie czyni". To samo tyczy się hardcorowych symulacji (czy to związanych z lataniem, czy to jazdą) - takie gry nie występują na konsolach.

PC jest bardziej do pracy,

No tak, bo każdy, kto posiada PC, wykorzystuje go przede wszystkim do pracy...

pozatym w blaszaku trzeba robić ubdate "wnętrzności" :dry:

Nikt przecież nie zmusza Cię do updateu. I proszę mi nie wyjeżdżać z tekstem, że bez tego nie będą chodzić najnowsze gry. Bo to bzdura i brzydki stereotyp. Nie będziesz mógł grać z ustawieniami grafiki na max. i to wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej mieć jing i jang? :) Nie mówcie mi, że nikt z Was nie ma kasy na jedno i drugie, bo wystarczy trochę poszukać i można znaleźć pracę bez problemu. Nie mówię tu oczywiście o wypłacie mieszięcznej z jakiej kupisz od razu konsolę lub PC, ale parę miesięcy zmywania np. w Sphinxie i masz już pieniądze na x360 Elitkę lub laptopa. Trzeba tylko umieć myśleć i chcieć. Sam teraz muszę zarabiać na gry i książki - na szczęście studia mam w mieście domowym :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stillborn - Nie powiedział bym :) Grający na padzie mają całkiem wielkie szansę, o ile wiedzą jak się gra. To samo z PCtowcami, przecież oni grają parę lat na myszkach, więc trza ich przyrównać do grających parę lat na padzie ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
temat ktory moze doprowadzic do rekoczynow ;]

ja tylko jedno zdanie

Chciałbym zagrac z konsolowcami w jakas gry skillowa fpp i pokazac im do czego nadaje sie ten ich pad.

A ja chciałbym zagrać z Tobą w jakieś porządne mordobicie. Ciekawe jak dałbyś sobie radę myszakiem i klawiaturą. Takie teksty są bez sensu. Mam pieca i PS2. Komp swoje lata już ma, ale w menedżera jeszcze pogram, konsola też nie najnowsza, ale jest na nią tyle gier, że na pewno prędko jej nie odstawię tylko po to, aby sprawić sobie trójeczkę. Swoją drogą nawiązując do stwierdzenia "kto by wydawał po 200 zł na grę". Na peceta nowości wcale nie są wiele tańsze, chyba, że ktoś ambitnie piraci...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą nawiązując do stwierdzenia "kto by wydawał po 200 zł na grę". Na peceta nowości wcale nie są wiele tańsze, chyba, że ktoś ambitnie piraci...

W sklepach różnice są od 100 do 60 zł. Skoro dla Ciebie to niewiele to zazdroszczę zarobków. Albo zamożnych rodziców.

Co do tych mordobić: widzisz, cały numer polega na tym, że nikt nigdy nie podważał wyższości pada w tym gatunku czy twierdził, że klawiatura się sprawdza tak samo dobrze. Tymczasem już od kilku lat niektórzy twierdzą, że pad w FPS'ach jest tak samo dobry i precyzyjny jak myszka, tylko trzeba się przyzwyczaić (co jednak czyni pad gorszym. Właśnie dlatego, że dla osiągnięcia porównywalnego efektu potrzeba czasu i przyzwyczajenia. Klawiatura + myszka są naturalne obecnie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Nie przesadzaj. Wystarczy parę tygodni, żeby na padzie grać bardzo dobrze. Poza tym, jeśli chce się grać jak weteran, to normalne, że praktyka wymaga kilku lat. Odnosi się to także do sterowania za pomocą myszy i klawiatury. Laik bez praktyki z multi nawet po dłuższym cioraniu w singlu będzie zbierał baty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...