Skocz do zawartości

Fantasy Premier League


raveno

Polecane posty

Ja mam kłopoty z trafieniem, kto ma być kapitanem. W pierwszej kolejce dałem Teveza, zagrał słabo, w drugiej kolejce zmieniłem na Essiena, zagrał słabo, Tevez dwa gole strzelił, a najlepiej zagrał Bale z Arshavinem... W 3 kolejce zmieniłem znów na Teveza, i znów kiepsko. Arshavin łapie formę i następny mecz gra domowy z Boltonem, więc pewnie on dostanie. I niech mi ktoś powie, że w tej grze szczęście się nie przydaje. A, wiecie jak liczyć "saves" u bramkarzy ? Bo za 4, są punkty, jak wiemy, ale czy to są strzały w światło bramki wyłapane czy obrony rzutów wolnych, czy coś innego ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@Rorschach: Punkty bramkarzom są przyznawane za obronę strzału w światło bramki. Za każde 3 udane interwencje zawodnik dostaje 1pkt.

Branie na kapitana defensywnego pomocnika czy Teveza gdy gra trudne wyjazdowe spotkania z Tottenhamem czy Sunderlandem jest raczej złym wyborem, niż brakiem szczęścia.

P.S. Ostatnio wpadłem na pomysł żeby rozpocząć kolejną forumową ligę. Byłaby to liga typu "Last Man Standing". Polegałoby to na tym, że co kolejkę (lub dwie kolejki w zależności od liczby drużyn, które się zgłoszą) osoba z najmniejszą liczbą punktów odpadałaby z ligi i tak aż do wyłonienia zwycięzcy. Punkty liczyłyby się od następnej kolejki, więc wszyscy mieliby równe szanse na wygraną. Znaleźliby się chętni na takie coś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kłopoty z trafieniem, kto ma być kapitanem. W pierwszej kolejce dałem Teveza, zagrał słabo, w drugiej kolejce zmieniłem na Essiena, zagrał słabo, Tevez dwa gole strzelił, a najlepiej zagrał Bale z Arshavinem... W 3 kolejce zmieniłem znów na Teveza, i znów kiepsko. Arshavin łapie formę i następny mecz gra domowy z Boltonem, więc pewnie on dostanie. I niech mi ktoś powie, że w tej grze szczęście się nie przydaje.

Człowieku , FPL to nie jest sprint tylko maraton (jak ktoś to wcześniej mądrze powiedział) a przez pryzmat 30 kolejek każdy tego szczęścia będzie miał mniej więcej po równo. Poza tym , co ty masz pretensje do szczęścia że masz nie duże pojęcie o lidze i stawiasz defensywnego pomocnika Essiena na kapitanie :/ albo zamiast kupić Drogbe czy Maloude to kupujesz Teveza który ma bardzo trudny terminarz na początku sezonu:/ , pamiętaj że to Ty dokonujesz wyboru kto ma być kapitanem a kto nie , i gdybyś znał dyspozycje piłkarzy to byś kapitana dobierał dobrze.

Przykładowo ja za każdym razem na kapitanie miałem Drogbe i nigdy jeszcze nie miał on poniżej 9 pkt w kolejce.

Branie na kapitana defensywnego pomocnika czy Teveza gdy gra trudne wyjazdowe spotkania z Tottenhamem czy Sunderlandem jest raczej złym wyborem, niż brakiem szczęścia

Dokładnie tak , skoro masz małe pojęcie o lidze to nie zwalaj wszystko na brak szczęścia :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, jakie przesłanki mną kierowały ? Premierleague interesuję się od dawna, ale dopiero teraz zacząłem grać w FPL. Ja swoje posty piszę bez pretensji do nikogo, bo nie walczę o złote kalesony, więc daj spokój. Teveza miałem na kapitanie, bo pozostali moi atakujący (Hernandez i Van Persie) byli w słabej formie lub nie występowali. Hernandeza kupiłem, bo ma wielki talent,a w obliczu spadku formy Rooneya miał i ma szanse grać więcej - czasem trzeba ryzykować. I oprócz wiedzy szczęście też jest potrzebne. Ba, gdybym miał Drogbę, to on by był kapitanem, ale nie mam, dopiero ostatnio kupiłem Anelkę - Drogba, Malouda za drogi jak na moje fundusze. A czemu miałem Essiena jako © ? był jedynym graczem z Chelsea jakiego miałem, a Chelsea ma świetną passę. Teraz trochę zmieniłem skład. No i Essien jest jak Yaya Toure, może i DM, ale podłącza się pod akcje ofensywne. Więc nie osądzaj, jak nie wiesz wszystkiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje posty piszę bez pretensji do nikogo, bo nie walczę o złote kalesony

No to po prostu napisz : "nie walcze o złote kalesony , nie mam do nikogo pretensji , po prostu to mój pierwszy sezon w tej grze i jeszcze nie jestem zbyt dobry" , a nie wyjeżdżasz z teksem że "niech mi ktoś powie że szczęście tu nie ma znaczenia" , to ja ci moge powiedzieć , nie ma znaczenia , a już na pewno nie na dłuższą mete a to że osiągasz słabe wyniki to tylko i wyłącznie twoja wina a nie żadnego szczęscia.

Hernandeza kupiłem, bo ma wielki talent,a w obliczu spadku formy Rooneya miał i ma szanse grać więcej - czasem trzeba ryzykować.

Od początku było wiadomo że SAF będzie stawiał na Berbatova.

I oprócz wiedzy szczęście też jest potrzebne

Możliwe ale wiedza to klucz to wszystkiego , każdy kto ma chociaż małe pojęcie o piłce widział co grał Rooney czy Van Persie na MŚ i każdy kto miał chociaż małe pojęcie o piłce tych zawodników do składu nie brał bo za taką cene to można sobie kupić 4 lepszych piłkarzy.

Malouda za drogi jak na moje fundusze

Wiesz , twoje fundusze zalęzą tylko od twoich tranferów , gdybyś nie brał Hernandeza czy Van persiego to miałbyś kase na Drogbe.

A czemu miałem Essiena jako ? ? był jedynym graczem z Chelsea jakiego miałem, a Chelsea ma świetną passę. Teraz trochę zmieniłem skład. No i Essien jest jak Yaya Toure, może i DM, ale podłącza się pod akcje ofensywne. Więc nie osądzaj, jak nie wiesz wszystkiego.

No to gdzie leżał problem żeby kupić więcej graczy Chelsea? leżał tylko w twoim wyboże a nie w żadnych szczęściu , Essien podłącza się do akcji ofensywnych ale strzela może 3-4 bramki na cały sezon i branie go na kapitana to oznaka małej wiedzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zgoda, ale częściowo. Nie wszystko da się przewidzieć. Prosty przykład - Berba strzela gola i zdejmuje koszulkę = żółta kartka. Ok, są punkty za bramkę, lecz i minus 1 za kartkę, to przykład sytuacji, gdzie żadna wiedza nie pomoże, najprostszy bo najświeższy, ale jest mnóstwo innych, bardziej wyrazistych. Taka jest piłka nożna. I już Ty się o moją wiedzę nie martw. Trochę pochrzaniłem z ustalaniem składu przed sezonem, i teraz to nadrabiam. A Rooneya nie kupowałem wcale, ani przez moment.

I na pewno, jeżeli interesujesz się piłką przez lata, wiesz, że same umiejętności i wiedza nie wystarczą, szczęście też jest istotne, niezależnie czy jest się menadżerem w FMie czy FPL czy rzeczywistym trenerem. Powtórzę "niech mi ktoś powie, że szczęście nie jest potrzebne" powiedziałem z lekką ironią i bez pretensji czy napinki, a w swoim poście nie użyłem żadnej ikonki typu ":/" więc skończmy ten wątek dyskusji i skupmy się na Premierleague. A tam jest co omawiać. Pierwsze z brzegu - Liverpool, jego możliwości, potencjał i przyszłość. Dalej, Shay Given odchodzący z City do Fulham, czy transfery Liverpoolu - Mascherano out, Meireles in

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanie, bo nie wiem czy to jakiś bug czy co :P

Przykładowo chcę sprzedać Scholesa. Na ekranie drużyny jest wart 6.2 mln, a gdy kliknę info - 6.3 mln. Jak wyrzucam go z drużyny to dostaję pierwszą kwotę. Zastanawiam się, czy tak ma być, mam czekać na jakąś aktualizację wartości piłkarzy, czy może coś u mnie nie tak :)

Poza tym mam problem z bramkarzami. Tym razem Robinson gra z ManCity, a Jaaskelainen dostał czerwoną kartkę. Sam nie wiem kogo kupić. Klub Sorensena zawodzi, Stockdale będzie miał konkurenta, Foster pewnie straci jakiegoś gola z L'poolem.

Zaczynam się poważnie zastanawiać nad Mignoletem na ten tydzień, ale to oznaczałoby utratę darmowej zmianyt w tej i przyszłej kolejce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlado - It's not a bug, it's a feature ;)

Mianowicie w zasadach gry można przeczytać:

If you sell a player for a higher price than you paid, then a sell-on fee of 50% (rounded up to the nearest 0.1 million) will be applied on the profits. For example, if you buy a player for 4.2 million and when you transfer him his value is 4.5 million then you will only receive 4.3 million.

Czyli FPL pobiera podatek od wzrostu ceny i jeżeli chcesz sprzedać Scholesa drożej niż kupiłeś, to musisz zaczekać aż jego cena wzrośnie o kolejne 0.1m.

Jeżeli chodzi o wybór bramkarza, to mam podobny dylemat, bo aktywowałem "dziką kartę" i teraz mam 2 tygodnie na zastanowienie :) Stockdale poza tym, że będzie miał konkurenta, to złapał kontuzje i prawdopodobnie będzie pauzował przez 2 miesiące. Z kolei Mignolet, którego obecnie mam w składzie, pewnie niedługo usiądzie na ławce po powrocie Gordona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ale wiedza to klucz to wszystkiego , każdy kto ma chociaż małe pojęcie o piłce widział co grał Rooney czy Van Persie na MŚ i każdy kto miał chociaż małe pojęcie o piłce tych zawodników do składu nie brał bo za taką cene to można sobie kupić 4 lepszych piłkarzy.

Szczęście jest tu niezbędne. Podam dwa przykłady ze swojej kadry. W pierwszej kolejce miałem Kalou w pierwszym składzie. Wszedł z ławki i nic nie strzelił, więc kierując się swoją wiedzą - Kalou będzie zaczynał mecze na ławce - zamieniłem go na kogoś innego. Tylko, że w następnej kolejce wspomniany Kalou znowu wchodzi na 20 minut i pakuje dwie bramki Wigan. Kolejny przykład. Hugo Rodallega. Pierwsze dwa mecze to totalny piach w jego wykonaniu. Później ciężki wyjazd do Tottenhamu, gdzie rok wcześniej Wigan przegrało 1-9. Teraz Hugo zalicza gola i dostaje dzięki temu +3 bonusu. Oczywiście nie zdobyłby tyle punktów, gdyby nie fatalny błąd Cudiciniego, któremu piłka przeszła po rękach. Następny w kolejce Jussi Jaaskelainen. Nie pamiętam meczu, w którym ten zawodnik zachowałby się w sposób niezrównoważony. Nagle dostaje czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika. Żeby wychwycić takie cuda, to nie wystarczy być znawcą premierleague, ale co najmniej prorokiem. Wiedza może posłużyć do wyselekcjonowania odpowiednich zawodników, ale wybieramy kilku spośród multum możliwości. Pechem jest to, że postawiliśmy akurat na jednego zawodnika, a zapunktował ten odrzucony.

Vlado --> To nie bug. Po prostu zawodnik, którego chcesz sprzedać podrożał o 0,1 mln, dlatego jego cena wynosi teraz 6.3. Oczywiście nie możesz go za tyle oddać, bo tu jest taki system, że sprzedajesz za połowę tego co on drożeje. Czyli na przykładzie: Kupiłeś Scholesa za 6, to jak będzie po 6.1 to dalej będziesz mógł go sprzedać za 6. Jak do 6.2 to będziesz mógł sprzedać za 6.1, jak zdrożeje do 6.4, to sprzedasz go za 6.2 i tak dalej. Oczywiście jeśli ktoś kupił Scholesa za 6.2 to może go sprzedać po takiej cenie za jaką go kupił. Osobiście ja i tak wydałem wildcard i postarałem się o Harta, jak będzie utrzymywał taką formę, to nawet przy puszczonych bramkach odrobi paradami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęście jest tu niezbędne. Podam dwa przykłady ze swojej kadry. W pierwszej kolejce miałem Kalou w pierwszym składzie. Wszedł z ławki i nic nie strzelił, więc kierując się swoją wiedzą - Kalou będzie zaczynał mecze na ławce - zamieniłem go na kogoś innego. Tylko, że w następnej kolejce wspomniany Kalou znowu wchodzi na 20 minut i pakuje dwie bramki Wigan. Kolejny przykład. Hugo Rodallega. Pierwsze dwa mecze to totalny piach w jego wykonaniu. Później ciężki wyjazd do Tottenhamu, gdzie rok wcześniej Wigan przegrało 1-9. Teraz Hugo zalicza gola i dostaje dzięki temu +3 bonusu. Oczywiście nie zdobyłby tyle punktów, gdyby nie fatalny błąd Cudiciniego, któremu piłka przeszła po rękach. Następny w kolejce Jussi Jaaskelainen. Nie pamiętam meczu, w którym ten zawodnik zachowałby się w sposób niezrównoważony. Nagle dostaje czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika. Żeby wychwycić takie cuda, to nie wystarczy być znawcą premierleague, ale co najmniej prorokiem.

Jezu , ludzie jacy wy jesteście ciężko kapliwi :/

powtarzam po raz 200000 : SZCZĘŚCIE LUB NIE MOŻNA MIEĆ KILKA RAZY NA SEZON , ALE NA DŁUŻSZĄ METĘ (NA TE 30 KOLEJEK) MUSISZ PO PROSTU DOBRZE DOBIERAĆ SKŁAD . To tak jak jest np. w rzucie monetą , na 5 rzutów możesz trafić 5 orłów ale na 500 rzutów liczba orłów i reszek będzie bardzo zbliżona i tak jest i tutaj , farta każdy ma po równo. Tak ciężko to zrozumieć? nie podawaj mi tu jakiś idiotycznych przykładów , wystarczy powiedzieć że są ludzie w FPL którzy co kolejke osiągają kapitalne wyniki a na koniec wygrywają tą grę , co? też przez 30 kolejek mieli farta? dobre sobie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć szczęście, żeby unikać takich losowych wypadków. Świetnych graczy grających na wysokim poziomie jest bardzo dużo, może kilkadziesiąt tysięcy. Jeśli na przykład jeden źle dobierze kapitana, to już ma przechlapane, bo do pozostałych już tak wielkiej straty nie odrobi. Nade mną ciąży za to jakieś fatum. Nie robię zmian - gracze nic nie strzelają, robię zmiany - strzelają ci, których się pozbyłem. Takie już moje szczęście, że nie stawiam na te dobre karty. Ciężko tu mówić o umiejętności czy ich braku, bo ligę śledzę cały czas, podobnie jak transfery. Cały czas zastanawiam się nad tym żeby kupić odpowiednich piłkarzy. Wiadomo, że nie bierze się do drużyny kogoś kto strzelił przypadkowo bramkę w jednym meczu. Dlatego stawiam głównie na sprawdzonych, oraz takich zawodników którzy dochodzą do sytuacji strzeleckich. Ligę też traktuję dosyć poważnie, bo chce mieć jak najwyższe miejsce. Jednak strategii jest mnóstwo i póki co nie wszystko się udaje.

Jak na razie postanowiłem dokonać kilku transferów. Chciałem grać Stockdale'm, ale Given ma ponoć przejść do Fulham. Z kolei Schwarzer może pójść do Arsenalu i pełnić tam rolę pierwszego bramkarza, a z nim w składzie być może Kanonierzy nie będą tracili tyle bramek, ale Australijczyk może odnieść kontuzję, albo przegrać rywalizację z Almunią. Dlatego sam postawiłem na Harta. City defensywę będzie miało w miarę solidną, a że Anglik bronić potrafi pokazał to w poprzednim sezonie w Birmingham, a także w meczach z Tottenhamem i Liverpoolem. Lepiej już wydać ten niecały 1 mln więcej na bramkarza, bo to jednak pozycja kluczowa. Postawiłem też na Titusa Bramble'a, który miał całkiem dobry ostatni mecz, ale to nie tylko dlatego. Potrzebowałem jakiegoś tańszego obrońcy, który ma szanse na czyste konta i jakieś bonusy, a ten już w Wigan miewał takie mecze.

PS Zastanawia mnie niska pozycja Stoke w lidze. Póki co nie zdobyli choćby punktu, a to jeden z lepiej prowadzonych klubów. Systematycznie wzmacniają skład, a jakoś ostatnio ciągle bramki tracą. Mam nadzieję, że to wina terminarza i już wkrótce Ryan Shawcross i spółka będą notowali więcej czystych kont.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czas ożywić trochę temat, bo od dwóch tygodni w związku z przerwą na reprezentacje nikt w nim nie pisał. Już mamy za sobą czwartą kolejkę Premierleague. Osobiście jest ona dla mnie trochę bardziej udana niż poprzednie, a większość moich zawodników spisywała się dobrze. Trochę załatwił mnie Ancelotti, który wrzucił z ławki na kilka minut Alexa i Maloude, trochę niszcząc moją koncepcję gry bo do tej pory to byli moi najlepiej punktujący zawodnicy. Świetnie spisuje się za to Joe Penny, który w meczu z Evertonem zaliczył bramkę i maksymalną ilość punktów bonusowych. Drogba trochę gorzej, ale nie zawsze wykręca się statystyki rodem z PES-a. Nani też się spisał notując dwie asysty, a Bale i Johnson dostali punkty bonusowe, ale niestety nie wpisali się do meczowych statystyk golami czy asystami. Carroll ładnie grał, ale jego strzał w ostatniej chwili wybronił golkiper. Znowu zawiodła obrona i bramkarz i to na całej linii. Ostatnio Jaaskelainen dostał czerwoną kartkę, to postanowiłem wziąć bezbłędnego Harta. Pierwszy mecz i Hart potyka się o własne nogi i daje prezent Blackburn. Kiepska kolejka dla obrońców, bo póki co tylko Blackpool, Liverpool i Birmingham na czysto. Szał zrobił Dembele, który wcześniej miał dwie asysty, a teraz dwie bramki. Pod nieobecność Zamory będzie czarował. Podobnie jak Gyan w Sunderlandzie, który już strzela.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ta kolejka jest średnia zaliczę bodaj 45 punktów, ale niestety trochę za późno się zorientowałem, że Walcott ma kontuzję (dosyć długą ponoć nawet do 6 tygodni) a ja go na kapitana dałem i nie kto teraz otrzyma opaskę bo nie pamiętam co miałem ustawione, co do następnej kolejki mam 2 darmowe transfery i raczej je wykorzystam, wymienię Walcotta, mam ochotę kupić Adama ale ten ma teraz trudny mecz...no i jeszcze świetnie ostatnio gra Dembele, ale nie mam go za kogo kupić ;/ bo Carrol chyba jest troszkę lepszy ale jeszcze się zobaczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mamy za sobą czwartą kolejkę Premierleague.

Dziś jeszcze jeden mecz, ale ja zdecydowanie wolałbym, aby kolejka rzeczywiście już w 100% się zakończyła. Wszystko przez to, że na ostatniej zmianie postawiłem Vidica, który w tym gameweeku zdobył najwięcej punktów z moich zawodników. Ancelotti też zrobił mi nieźle koło pióra wpuszczając Alexa i Maloude na kilka ostatnich minut. Przez te decyzje Włocha muszę do ostatniej minuty dzisiejszego meczu drżeć, aby Ireland nawet na sekundę nie pojawił się na murawie. Inaczej punkty serbskiego defensora przepadną... :sad:

A są mi one niezwykle potrzebne, bo po raz kolejny zaliczyłem bardzo kiepski wynik. Największe pretensje mogę mieć do siebie o ostatni transfer. Kontuzjowanego Walcotta trzeba było na kogoś wymienić i wybór padł na Dorransa, który nie usiadł nawet na ławce rezerwowych. Nie byłoby to dla mnie aż tak rozczarowujące gdyby nie fakt, że zdecydowana większość pomocników znajdujących się w kręgu moich zainteresowań spisała się wyśmienicie. Song, Brunt, Adam, N'Zogbia: tylko wybierając ostatniego rozczarowałbym się bardziej, bo straciłbym już szanse na punkty Vidica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajne widowisko stworzyli gracze Aston Villi i Stoke City. Villains mieli dużo okazji do podwyższenia wyniku, ale nie potrafili tego wykorzystać. Później do głosu doszli goście i za sprawą dwóch asyst Etheringtona udało im się wygrać to zacięte spotkanie. Anglik został też wybrany najlepszym piłkarzem spotkania i kusi pewnie wszystkich menadżerów w fpl. Tym bardziej, że z 4 zdobytych przez Stoke bramek sam miał udział przy trzech. Pocieszeniem dla Kakolukii będzie pewnie fakt, że Ireland nie zagrał ani minuty, a sam byłem pewien że MacDonald złośliwie wpuści go na kilka minut na boisko. Jednak widać tu szkołę O'Neilla, który także nie przepada za robieniem zmian.

beerceps --> stworzyłem drużynę na Champions League. Skład mam ciekawy: Cech - Puyol, v. Buyten, Coentrao, Zanetti - Nani, Fabregas, Ayew, Mata - Messi, Lisandro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie napisać posta, jako że dzisiaj udało mi się uzyskać najlepszy wynik kolejki w lidze. Jeszcze będzie podliczało zmiany, ale raczej to już nie wpłynie znacząco na wyniki. Wczoraj moim zawodnikom nie szło najlepiej, bo Stoke jednak słabo zagrało z West Hamem. Ucieszył mnie za to gol Samby. Dzisiaj obrona Man City mi zapunktowała, strzelali Drogba i Malouda. Nani zaliczył asystę i bonusy, a show urządził sobie Berbatow. Opłacało się kilka kolejek temu zaryzykować i go kupić. Prawie miałem dzień dziecka, bo Adam Johnson wszedł z ławki i strzelił w poprzeczkę bramki Wigan, ale nie można mieć wszystkiego. Chyba sobie wymienię Bale'a na Van der Vaarta, który kosztuje jeszcze nie tak dużo. Z dalszymi transferami się wstrzymam. Póki, co traciłem żenująco dużo, a teraz uda mi się podskoczyć o kilka miejsc do góry w lidze. No i kolejne spokojne zwycięstwo w lidze h2h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wynik całkiem niezły, ale powodów do przesadnego optymizmu nadal niestety nie mam. Wszystko dlatego, że lwia część moich punktów to dorobek tercetu z Chelsea, a The Blues kończy się spacerowy terminarz i za tydzień jadą do Manchesteru. Poza tym większość drużyn w naszej lidze kogoś z nich, o ile nie wszystkich, posiada Największe nadzieję na przyszłość wiążę z Kenwynem Jonesem i świeżo kupionym Joe Colem. Do Anglika powracam po trzymeczowym zawieszeniu i bardzo bym chciał się nie rozczarować jak to miało miejsce w pierwszej kolejce. Do pomocników w ogóle nie mam coś w tym roku szczęścia, bo niewypałami okazali się ponadto Albrighton, Ireland, Valencia i Dorrans. Na szczęście obecnie w składzie został tylko ten ostatni, który pewnie znów stanieje.

Coś dziwnego dzieje się ogólnie z formacjami defensywnymi, bo po raz drugi z rzędu czyste konto zachowały tylko trzy drużyny. Sporo meczy zakończyło się za to niewdzięcznym 1:1 gdzie punktów do rozdania jest bardzo mało.

Przyjemnie chociaż zobaczyć znów zielone strzałki skierowane ku górze przy ligach :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja postanowiłem pójść za ciosem i spieniężyłem Bale'a, który w całym sezonie miał właściwie jeden udany mecz, kiedy strzelił dwie bramki (na szczęście go wtedy miałem w składzie), a zamiast niego wziąłem jego kolegę z drużyny Rafaela Van der Vaarta. Myślę, że Holender ma predyspozycje, żeby zostać gwiazdą ligi i stanowić o sile ofensywnej Tottenhamu. Do tego nie kosztuje jakichś zabójczych pieniędzy, jak na pomocnika, bo jedynie 7.5 mln. Zobaczymy w najbliższym czasie czy była to słuszna decyzja. W najbliższej przyszłości będę musiał pomyśleć o zastępstwie dla Evansa, który średnio się spisuje w Manchesterze. Chociaż jeśli Rio go nie wygryzie ze składu, to go pewnie jeszcze potrzymam.

Coś dziwnego dzieje się ogólnie z formacjami defensywnymi, bo po raz drugi z rzędu czyste konto zachowały tylko trzy drużyny.

W pierwszej trójce najskuteczniejszych obrońców mamy samych obrońców Chelsea. Oczywiście wynika to z prostego faktu, że mieli na początku sezonu całkiem prosty terminarz. Chociaż nawet w meczu z Blackpool jedynie błyskotliwej postawie Cecha zawdzięczają to, że nie stracili bramki. Największy zawód to fakt, że zespoły, które w poprzednich latach miały dobre defensywy teraz tracą bramki. Fulham i Birmingham City póki co miały po jednym czystym koncie, a Stoke City żadnego. Nawet grając u siebie z West Hamem, dali sobie wbić gola.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spieniężyłem Bale'a, który w całym sezonie miał właściwie jeden udany mecz, kiedy strzelił dwie bramki

Pod względem zdobywania punktów w FPL może i masz rację, ale w realu Bale to obecnie jeden z najlepszych piłkarzy w Premier League. Nawet gdy zagrał na boku obrony, to był zdecydowanie najgroźniejszym piłkarzem Tottenhamu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, nareszcie udana kolejka. W tym sezonie zamierzam zwiedzić wszystkie miejsca w lidze - ostatnie już odhaczone, więc strzeżcie się ;) 76 punktów zrobili mi gracze City i Chelsea, a co ciekawe - obaj moi bramkarze zaliczyli po asyście ;)

Pomimo, że Chelsea skończył się spacerek, w tej kolejce zamierzam nie robić transferów. Obecny skład nie jest może super stabilny, ale pojedynczym transferem wiele nie zmienię, a i nie mam ochoty tracić 4 czy więcej punktów za dodatkowe transfery. Taktyka ta może być dla mnie zabójcza, ponieważ teraz moi najlepiej punktujący zawodnicy grają przeciwko sobie (M City - Chelsea), ale liczę po cichu na grad goli ;) Harta postawi się raczej na ławie, bo ma podobne szanse na czyste konto jak Robinson, grający wyjazd z, w sumie nieobliczalnym, Blackpool. Pożyjem, zobaczym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No i proszę. Okazało się, że bardzo szybko transfer VDV mi się opłacił, bo ten strzelił dwa gole i dostał +3 punkty bonusowe. Dla mnie to szczególnie korzystne, bo ma go zaledwie 4% graczy w lidze, a na takim Bale'u przejechało się 50% całej ligi. Dobry moment wybrałem, aby sprzedać Garetha i kupić bardziej bramkostrzelnego zawodnika. Teraz zaczyna się dziać to, co wyrokowałem na początku sezonu. Bale bedzie więcej grał w obronie, żeby zrobić miejsce w drugiej linii VDV, Modriciowi, Lennonowi, Jenasowi. Jednak w fpl dalej będzie figurował jako obrońca, więc nie będzie dużego bonusu za grę z tyłu, a szansa na gole i asysty mniejsza. Poza tym świetnie spisało się dla mnie Stoke w tej kolejce. Matt "Asysta" Etherington znowu miał finalne podanie przy jedynym golu, a Shawcross zachował czyste konto po raz pierwszy w tym sezonie. Obaj dostali najwyższe premie bonusowe w meczu. Jeszcze jutro niech Chelsea pogromi Arsenal i City zachowa czyste konto z Newcastle to znowu będzie dla mnie świetna kolejka.

PS Mam nadzieje, że inni zaczną coś pisać w temacie. Przez długi czas było obiecująco, ale ostatnio to zaledwie pare osób zostało. Trochę szkoda, bo z każdą kolejką gra będzie się rozkręcała, a niektórzy już ze spuszczonymi głowami, jakby nie mieli szans po tych 7 kolejkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tymczasem wspiąłem się na pozycje lidera ligi :tongue:

dziś znakomity wynik zanotował Etherington a także dobrze spisał się Faye , szkoda jedynie że Mignoleta posadziłem na ławie , ale kto do cholery by się spodziewał że United nie strzeli nawet bramki? :rolleyes: , poza tym zawiódł Jara , A.Young a także a może przede wszystkim Nani.

Jednak mimo wszystko pierwszy dzień dla mnie bardzo udany , a patrząc na to że jutro Liverpool gra u siebie z Blackpool i może być pogrom a ja mam dwie największe gwiazdy The Reds czyli Torresa i Gerrarda ta kolejka może być jeszcze dużo lepsza , tym bardziej że przecież w jutrzejszym meczu mój kapitan Drogba gra u siebie z bardzo osłabionym Arsenalem .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkty zdobyłem jakie tylko mogłem. Minusik zaliczył pan Samobój z meczu z Evertonem, a Bale i VdV dali mi kilkanaście punkcików. Garetha nie sprzedam, bo jeszcze poasystuje =]

Jutro liczę na hattrick Drogby, Maludy i Alexa plus Milner i Hart z czystym kontem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tymczasem wspiąłem się na pozycje lidera ligi

Do czasu, bo w ostatnich kolejkach systematycznie nadrabiam straty :tongue: Oczywiście poza ostatnią, kiedy nadrobiłeś te +15 punktów. Jak na razie to skupiam się na doszusowaniu do czołówki, a walką o wyższe lokaty zajmę się za kilka kolejek.

szkoda jedynie że Mignoleta posadziłem na ławie , ale kto do cholery by się spodziewał że United nie strzeli nawet bramki?

Ja na ławce miałem i Mignoleta i Bramble'a. Ciężko przewidzieć, że Sunderland zachowa akurat dzisiaj czyste konto. Wolałem postawić na pewniejszą defensywę City, która grać będzie u siebie z Newcastle.

a także a może przede wszystkim Nani.

Na Naniego można jednak liczyć. W dzisiejszym meczu też był aktywny i na pewno jeszcze nie raz zapunktuje pokaźnie w fpl-u. Też można go rozgrzeszyć ustawieniem MU przez SAF-a. Mając do pomocy Machedę, Owena, Andersona czy Fletchera za wiele sam w ofensywie nie mógł zrobić. Szkoda, że Berbatow nic nie ustrzelił, bo zyskałbym trochę więcej. No, ale nie bądźmy pazerni. Połowa z grających zrobiła wyniki ponad normę, więc nie mam zamiaru narzekać.

Jutro liczę na hattrick Drogby, Maludy i Alexa plus Milner i Hart z czystym kontem

Jakby takimi wynikami się jutro pokończyły mecze, to byłbym już po 7 kolejce w okolicy 1-2 miejsca :tongue: Może jeszcze jakaś bramka po stałym fragmencie Kolo Toure :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...