Skocz do zawartości

Fantasy Premier League


raveno

Polecane posty

a że miałeś Rooneya który ostatnio gra jak skończony patałach

Powiedz mi w jakich meczach Rooney ostatnio zagrał ? :rolleyes: 45 minut w meczu z Chelsea i tyle. Jestem ciekawy jak taki znawca jak Ty mógł kupić do składu Maloude, który ostatnie mecze grał jak "patałach". Hipokryta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Powiedz mi w jakich meczach Rooney ostatnio zagrał ? 45 minut w meczu z Chelsea i tyle. Jestem ciekawy jak taki znawca jak Ty mógł kupić do składu Maloude, który ostatnie mecze grał jak "patałach". Hipokryta.

Koleś , Rooney od Kwietnia nie zagrał praktycznie jednego dobrego spotkania , więc dawanie go na kapitana było głupotą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety to prawda.

Od powrotu po kontuzji strasznie zawodzi ;/ MŚ też nieudane dla niego i Anglii. Myślałem że w już na początku powróci stary dobry Roo i to jescze w meczu z benjaminkiem przełamie się i dlatego dostał opaske :|

EDIT:

Milner już prawie w MC. Pozostały teylko testy medyczne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferreira w pierwszym składzie to strasznie mądre posunięcie :wink: Gdybym miał Drogbę na kapitanie to wygrałbym, bo już po kolejce odjęło mi 4 pkt za transfery.

No a żebyś wiedział że zawodnik Chelsea za jednyne 5.5 który wiadomo było że zagra w podstawowym składzie to dobre posunięcie , zabrakło jedynie trochę szczęścia bo jakby zagrał minute dłużej to dostał by 4 pkt za czyste konto.

Co ci odjęto? za jakie transfery? , jak mogło ci odjąć 4 pkt za transfery skoro do czasu rozpoczęcie pierwszej kolejki wszystkie transfery były darmowe ? :laugh:

Nie wygrałbyś nawet gdybyś miał Drogbe na kapitanie i jest to łatwo obliczyć więc nie ma się co kłócić.

Poza tym co kogo obchodzi co to by było gdybyś , gdybać to każdy umie , równie dobrze ja mogę powiedzieć że gdybym miał Herewooda za Boselliego to byś nie miał szans :laugh:

I nie gdybaj tylko układaj dobry skład to może mnie przegonisz :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BratBoom --> Ostrzegam jak będziesz tak kozaczył, jak ostatnio mówiąc "jaki ja jestem wspaniały, a wy malutcy" i prowokował pozostałych jak teraz, że nie mają z tobą szans, to szybko się z tą ligą pożegnasz. To już nie pierwszy raz zdarza się, że mam wątpliwości, co do twojego zachowania. Jeśli już wygrywasz to rób to z klasą, a nie naśmiewasz się z innych. Mam nadzieję, że się zreflektujesz i zmienisz swoje postępowanie.

Chciałbym też powiedzieć pozostałym, żeby nie wchodzili w ostre polemiki. Nie po to tworzymy tą zabawę, żeby się ludzie kłócili w temacie, kto byłby lepszy, gdyby kupił tego i owego. Tyle w ramach obowiązków administratora naszej ligi.

Z tym Drogbą to głupio wyszło. Do końca wydawało mi się, że może nie zagrać z powodu kontuzji. Teraz nawet próbowałem jeszcze opchnąć Rooneya, ale brakuje mi 0.1 mln bo Didier zdążył już podrożeć. Będę musiał sobie radzić jakoś inaczej, ale mam już kilka ciekawych prospektów na oku :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ci odjęto? za jakie transfery? , jak mogło ci odjąć 4 pkt za transfery skoro do czasu rozpoczęcie pierwszej kolejki wszystkie transfery były darmowe ? :laugh:

Nie wygrałbyś nawet gdybyś miał Drogbe na kapitanie i jest to łatwo obliczyć więc nie ma się co kłócić.

1. Po każdej kolejce można przeprowadzić 1 transfer a za kolejne odejmują punkt, jako że zrobiłem 2 Cole za Upsona i cos tam jeszcze odjeli mi punkty. Jak nie wiesz o co chodzi to się nie odzywaj.

2. Widać jesteś słabiutki z rachunków i nie umiesz zbyt dobrze liczyć. Dla Ciebie widocznie nie jest łatwo.

No Ferreira strzał w dziesiątkę rzeczywiście, szczególnie, że za taką cenę można było ściągnąć Hangelanda, który miał pewny 1 skład i mecz z Boltonem, który strzela tylko ze stałych fragmentów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rav10 --> Tylko, że akurat w tym przypadku nie masz racji. Punkty, które wydałeś zostaną ci odebrane dopiero od wyniku w następnej kolejce, czyli w tej kolejce masz wszystko to co zdobyła twoja drużyna. Dlatego lepiej nie mówić innym, że się nie znają jak samemu nie opanowało się jeszcze wszystkich zasad tej gry :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co w ogóle te kłótnie? Myślałem, że to ma być fajna zabawa, a tutaj widzę już teksty rodem z konferencji prasowych Mourinho. "Wygramy bez problemu, rywal jest klasę słabszy". Tylko, że chyba tu nie o to chodzi. Ja miałem 46 punktów, uważam to za dobry wynik jak na pierwszą kolejkę, a tutaj jakieś bitwy słowne bo ktoś miał 78 i się śmieje z innych.

Przez niektóre osoby ta liga h2h chyba traci swój sens, bo miała być gra w przyjaznej atmosferze z ludźmi z FA, a chyba niepotrzebnie BratBoom to jako walkę na smierć i życie. Wygrałeś 14 punktami - fajnie, ale rav jest na 4. miejscu, czyli też bardzo dobrze.

Co do Milnera - szkoda Villi, bo mógł być dobry zespół, a prezes sobie robi wyprzedaż już w trakcie sezonu. Pewnie Ashley Young i Agbonlahor będą chcieli odejść, bo projekt realizowany przez klub z Birmingham nie zachwyca.

Za to czekam na przedstawienie warunków transferu, jeśli Ireland pójdzie do AV to biorę :)

A z Balotellim to chyba trochę przesadzona cena. 9 mln za naburmuszonego młodziaka, który będzie pewnie potrzebował sezonu-dwóch zanim się przystosuje do Premiership.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie Balo to jak kupowanie kota w worku. Fakt, że spory transfer i może dostać miejsce z marszu w składzie, ale czy będzie potrafił zmienić styl gry? Mario w lidze włoskiej nie zachwycał chęcią do gry jak i asystami. Jak Mancini zamierza go zmieścić w składzie to ja nie wiem. Wolę mieć Yayę jako defensywnego, bo był tani i z Totenhamem 3 punkciki mi zrobił ;)

Zgłaszać się do ligi H2H bo mamy mało ludzi! :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Po każdej kolejce można przeprowadzić 1 transfer a za kolejne odejmują punkt, jako że zrobiłem 2 Cole za Upsona i cos tam jeszcze odjeli mi punkty. Jak nie wiesz o co chodzi to się nie odzywaj.

2. Widać jesteś słabiutki z rachunków i nie umiesz zbyt dobrze liczyć. Dla Ciebie widocznie nie jest łatwo.

Już pewnie wiesz że się ośmieszyłeś więc nie będę ci dalej dołował , naucz się zasad gry a potem dopiero się mądrzyj.

Narka .

No Ferreira strzał w dziesiątkę rzeczywiście, szczególnie, że za taką cenę można było ściągnąć Hangelanda, który miał pewny 1 skład i mecz z Boltonem, który strzela tylko ze stałych fragmentów.

Z Fulham miałem juz Hughesa i nie chciałem mieć kolejnego obrońcy z tej drużyny , dziwne jest to że to ty mnie pouczasz patrząc na wynik w meczu H2H.

O co w ogóle te kłótnie? Myślałem, że to ma być fajna zabawa, a tutaj widzę już teksty rodem z konferencji prasowych Mourinho. "Wygramy bez problemu, rywal jest klasę słabszy". Tylko, że chyba tu nie o to chodzi. Ja miałem 46 punktów, uważam to za dobry wynik jak na pierwszą kolejkę, a tutaj jakieś bitwy słowne bo ktoś miał 78 i się śmieje z innych.

Przez niektóre osoby ta liga h2h chyba traci swój sens, bo miała być gra w przyjaznej atmosferze z ludźmi z FA, a chyba niepotrzebnie BratBoom to jako walkę na smierć i życie. Wygrałeś 14 punktami - fajnie, ale rav jest na 4. miejscu, czyli też bardzo dobrze.

A fajna zabawa i kłótnie wykluczają się? ;) , z nikogo się nie śmieje , napisałem tylko że jego skład nie będzie zagrożeniem , czyli napisałem prawdę ;) . Przez to że jest większa rywalizacja to liga traci sens? , chyba fajnie jak będzie większa motywacja żeby pokazać rywalowi kto jest lepszy? , wtedy będzie lepsza zabawa.

Dobra , wszystko wyjaśnione , teraz zakończmy już ten temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż żal komentować tę napinkę. W tamtym roku wszyscy się dobrze bawili bez niepotrzebnego obrażania innych a widzę że w tym sezonie będziemy musieli wytrzymać z pr0 graczami ...

Ciągle zastanawiam się nad jakimś dobrym obrońcą za maksymalnie 7 melonów, bo mimo, że Spurs grają ze Stoke to obawiam się o czyste konto. Kogo polecicie w tej cenie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie dasz rady wyciągnąć o.5 mln więcej, bo mógłbyś brać Cole'a. Za 5,5 możesz wziąć Assou-Ekotto, który gra ze Stoke. Samba za 5 gra z Birmingham. Poleciłbym też Hangelanda, ale on ma mecz z United więc może nie być różowo. Przynajmniej mam taką nadzieję :tongue:

E: Nie doczytałem z tymi Totkami :wallbash:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to z droższych obrońców przekonują mnie tylko Evra i Cole, ale oni z kolei są o 0,5 mln droźsi. Ciekawym wyborem mógłby być Gary Cahill z Boltonu. Być może Wanderers poprawią się w tym sezonie w defensywie, a ich stoper strzela całkiem sporo bramek, więc mógłby się sprawdzić. Oprócz niego wyróżniają się Assou-Ekotto, Samba, Kolo Toure, Dawson, czy Jagielka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne jest to że to ty mnie pouczasz patrząc na wynik w meczu H2H.

Też miałbym coś niepochlebnego do napisania o Ferreirze (choć sam go mam w składzie :tongue:), ale z 24. miejsca w tabeli niestety nie mam prawa się odzywać... Może za tydzień, gdy poprawię swój wynik.

@Alexiej

Według mnie wśród obrońców za 7 mln nie ma za bardzo w czym wybierać. Każdy z nich ma swój tańszy odpowiednik w danej drużynie, a podstawą punktowania dla obrońcy są czyste konta. Do propozycji Face'a dodałbym jeszcze Martina Skrtela. Liverpool pod wodzą Hodgsona powinien być solidny w defensywie, a Słowak kosztuje tylko 5,5 mln i ma bardzo duże szanse na regularną grę.

BTW po wprowadzeniu dodatkowej kolumny na bramki samobójcze pogubiłem się trochę w tabelkach z punktami. W najbliższym czasie powinienem się do nich przyzwyczaić, ale w pierwszej kolejce do późnego wieczora nie mogłem się doczekać bonusów. :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wie ktoś co z Modricem ? Wymieniłem Silvę na niego, bo ten pierwszy ma chyba dosyć trudny mecz z LFC, a Modric mógłby coś pokazać ze Stoke, ale przy nim pokazał się żółty wykrzyknik.

E: Kolejny problem, Milner przeszedł do City i czy jest szansa, że wraz z jego przejściem jego cena wzrośnie ? :cool: Bo jednak ma trochę większą rywalizację o miejsce w składzie i boję się o pkt u niego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że podczas spotkania z Young Boys Berno Modrić opuścił plac gry po pierwszej połowie z powodu kontuzji. Nie wiadomo na razie czy to coś poważnego, ale gdyby tak było, to już by o tym trąbili na serwisach. Podejrzewam, że Chorwat będzie gotowy do gry na Stoke. Mnie za to martwi Kevin Doyle i jego zmaganie z urazem. Mam nadzieję, że zdoła się wykurować na najbliższy mecz, chociaż... Tak po prawdzie to może lepiej nie. Jeszcze strzeli Evertonowi bramkę :tongue:

Cena może wzrosnąć jeśli wraz z przejściem do innego klubu ludzie się na niego rzucą i zaczną masowo kupować. Zresztą w jednej kolejce to może maksymalnie podrożeć o 0.2 mln, rzadko spotykałem się z sytuacją, żeby w jednym gameweeku zawodnicy drożeli bardziej. Najczęście podskakują bądź spadają o 0.1 mln.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba zaszaleję kosztem 8 punktów i zrobię sobie 2 transfery. Nie zależy mi na punktach ani na miejscu w tabeli, a na dobrej zabawie, więc nie jest to dla mnie wielka strata. Planuję zakup Irelanda, który w końcu opuścił City i jakiegoś napastnika. Byłby to Doyle gdyby nie leczył kontuzji :( niestety w obecnej sytuacji myślę nad Carrollem, bo jest silny, wysoki i może parę goli z dośrodkowań strzelić. Harewood miał świetny początek, ale wg mnie ani on ani jego klub nie powtórzą wyczynu z ostatniego weekendu. Jak najszybciej muszę się pozbyć Rodallegi, bo tanieje w oczach, a perspektyw na lepszą grę nie widać. Mam nadzieję, że uzbieram z 1500 punktów do końca sezonu, więcej mi nie trzeba :P Wolę obejrzeć dobry mecz z wynikiem 6-0 przeciw mojemu obrońcy czy bramkarzowi i stracić kilka punktów, niż nudzić się przed TV i siedzieć modląc się o czyste konto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zależy mi na punktach ani na miejscu w tabeli, a na dobrej zabawie, więc nie jest to dla mnie wielka strata

Wiesz , ta gra polega na zdobywaniu jak największej ilości punktów , nie wiem jak można się dobrze bawić jesli nie zależy ci na dobrych wynikach i olewasz to czy zdobędziesz 0 czy 100 punktów.

Wolę obejrzeć dobry mecz z wynikiem 6-0 przeciw mojemu obrońcy czy bramkarzowi i stracić kilka punktów, niż nudzić się przed TV i siedzieć modląc się o czyste konto.

To w takim razie po co grasz w ogóle w tą gre? jeśli ci nie zalezy na dobrych wynikach to skasuj konto i tyle.

Jeśli ktoś bierze tą gre na poważnie (a nie robi konto dla jaj jak jakieś dziecko które narobi najpierw kont w 20 grach a po 3 dniach już nawet tam nie zagląda) to nigdy nie będzie się nudził przed telewizorem , zawsze są super emocje i zabawa , czy ktoś strzeli bramkę czy nie , czy wykorzysta sytuacje sam na sam , może podłączy się do akcji i zaliczy asyste , ale tak jak mówiłem żeby odczuwać emocje w tej grze najpierw trzeba ją traktować na poważnie.

Byłby to Doyle gdyby nie leczył kontuzji niestety w obecnej sytuacji myślę nad Carrollem, bo jest silny, wysoki i może parę goli z dośrodkowań strzelić. Harewood miał świetny początek, ale wg mnie ani on ani jego klub nie powtórzą wyczynu z ostatniego weekendu. Jak najszybciej muszę się pozbyć Rodallegi, bo tanieje w oczach, a perspektyw na lepszą grę nie widać

Nie rozumiem tego , najpierw piszesz że nie zależy ci na dobrych wynikach i miejscu w tabeli a potem myślisz kogo by tu kupić a kogo nie , kupuj co kolejke po 10 graczy - najlepiej tych których lubisz i będzie ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie po co grasz w ogóle w tą gre? jeśli ci nie zalezy na dobrych wynikach to skasuj konto i tyle.

Przestań jątrzyć, albo ktoś komuś innemu konto skasuje... Nie wiem ile muszę powtarzać, ale jak masz zamiar każdego męczyć swoimi tekstami to przestań. Uszanuj to, że nie wszyscy czują się wielkimi masterami i nie mają jeszcze takich ambicji, żeby wygrywać ligę. Szczególnie dość mocno obsadzoną w tym sezonie.

Wolę obejrzeć dobry mecz z wynikiem 6-0 przeciw mojemu obrońcy czy bramkarzowi i stracić kilka punktów, niż nudzić się przed TV i siedzieć modląc się o czyste konto.

Ja bardzo często tak miałem, że siedziałem przed telewizorem i prawie modliłem się, aby zawodnik utrzymał czyste konto. Pamiętam jak Fuller strzelił bramkę dla Stoke i wyskoczyłem wtedy niemal z fotela z radości. Po chwili sędzia pokazał spalonego. Zaobserwować reakcję zawodnika i moją - bezcenne, bo zachowywaliśmy się wtedy bardzo podobnie. Raz prawie nie dostałem zawału jak Manchester Utd stracił bramkę w 90 minucie prowadząc 2:0, ale sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego (brawo sędzia!). Gra przysparza mnóstwa emocji, jednak może też budzić frustrację. Czasem po bardzo słabych wynikach moich zawodników aż nie chce mi się meczów oglądać.

Z wieści medycznych: występ Defoe i Modricia w najlbliższym meczu przeciw Stoke jest mocno wątpliwy, lekkie urazy podłapali Evra, Agbonlahor i Carew, ale być może zagrają. Kevin Doyle prawdopodobnie będzie zdolny do gry przeciw Evertonowi.

Matthew Derbyshire przyszedł do Birmingham i jest już możliwy do wzięcia. Ciekawe czy wywalczy sobie pierwsze miejsce w zespole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz , ta gra polega na zdobywaniu jak największej ilości punktów , nie wiem jak można się dobrze bawić jesli nie zależy ci na dobrych wynikach i olewasz to czy zdobędziesz 0 czy 100 punktów.

Powiedzmy sobie szczerze - nikt z nas nie wygra FPL, bo na czele są tacy wymiatacze o jakich się nawet nie śni. A co za różnica czy na koniec będę miał 1500 czy 2000 punktów? Żadnych korzyści z tego nie mam.

To w takim razie po co grasz w ogóle w tą gre? jeśli ci nie zalezy na dobrych wynikach to skasuj konto i tyle.

Przyznam szczerze, że gram bardziej po to, żeby być na bieżąco z Premiership. To daje mi motywację żeby śledzić to, co dzieje się w klubach :) Piłka nożna to mój ulubiony sport, więc chciałbym ciągle poszerzać swoją wiedzę. Takie ustalanie składu, sprawdzanie kto zagra itd. to dla mnie rozrywka. Natomiast nie mogę tego powiedzieć o twoim spojrzeniu na grę, czyli obgryzaniu paznokci, bo Malouda strzelił tylko 2 gole, Ferreira zszedł minutę za wcześnie, a Drogba którego ma mój rywal zaliczył hatticka :P Do tej pory na temat takich klubów jak Bolton czy Blackburn wiedziałem niewiele, znałem po 2-3 najważniejszych zawodników i nic poza tym. A teraz zacząłem bardziej interesować się ich szeroką kadrą, co mnie bardzo cieszy.

Do tego zachęciła mnie perspektywa ciekawych dyskusji o lidze angielskiej, bo w temacie o piłce czasem nie znajdzie się partnerów do rozmowy. A tutaj jest miejsce, gdzie każde ważniejsze wydarzenie właściwie z "definicji" nie może przejść bez echa ;)

Jeśli ktoś bierze tą gre na poważnie (a nie robi konto dla jaj jak jakieś dziecko które narobi najpierw kont w 20 grach a po 3 dniach już nawet tam nie zagląda) to nigdy nie będzie się nudził przed telewizorem

Kiedy w meczu gra chociaż jedna drużyna z górnej siódemki to nudy nie trzeba się bać. Przyznam, że takie spotkania jak Bolton - Fulham przeciętnemu widzowi mogą nie sprawiać radości, ale to i tak lepsze niż kibicowanie nielubianej drużynie, żeby strzeliła gola, bo mam w składzie jej napastnika. Dlatego postanowiłem trochę się zdystansować od FPL :)

Co do traktowania na poważnie - brak ogromnego ciśnienia na punkty tak jak np. w Twoim wykonaniu nie oznacza, że się coś olewa. Premiership to moje ulubione rozgrywki, więc zawsze jestem w miarę na bieżąco. Oglądam przynajmniej 3 mecze w weekendy, więc nigdy nie stracę zapału do tej ligi. Natomiast FPL to tylko zabawa. Jak kupuję grę PC to nie włączam stopera żeby przejść ją szybciej niż koledzy albo żeby pobić rekord świata, tylko żeby przyjemnie spędzić czas. Każdy chyba ma inną definicję rozrywki, więc ja szanuję twoją dopóki nie wypowiadasz się tak jak ostatnio, a ty uszanuj moją. Tyle mam do powiedzenie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie szczerze - nikt z nas nie wygra FPL, bo na czele są tacy wymiatacze o jakich się nawet nie śni. A co za różnica czy na koniec będę miał 1500 czy 2000 punktów? Żadnych korzyści z tego nie mam.

1500 punktów w miarę łatwo zdobyć. Dwa lata temu, gdy zaczynałem zabawę z FPL od drugiej kolejki i tak udało mi się tę granicę przekroczyć (było coś ponad 1600 punktów). W zeszłym roku miałem strasznie słaby start, a i tak udało się osiągnąć bodaj 60 000 w overallu. Jeśli interesujesz się ligą, to punkty same przyjdą trzeba tylko pamiętać, żeby nie tracić głupio punktów karnych za dodatkowe transfery ;)

Holy.Death w pierwszym sezonie naszej ligi zrobił w trzeciej kolejce (my zaczęliśmy od drugiej) drużynę "dla jaj" i po kilku kolejkach zaczął nas zostawiać w tyle ;) Niestety po jakimś czasie mu się to znudziło (nie interesuje się sportem), więc go przegoniliśmy. Ciekawe, co by było gdyby dociągnął "eksperyment" do końca :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie szczerze - nikt z nas nie wygra FPL, bo na czele są tacy wymiatacze o jakich się nawet nie śni. A co za różnica czy na koniec będę miał 1500 czy 2000 punktów? Żadnych korzyści z tego nie mam.

Główna korzyść to jest satysfakcja z osiągnięcia dobrego wyniku , co do wygrania FPL to na czele są tacy sami ludzie jak ty więc nie widze powodu żeby z nimi nie wygrać , jeśli masz odpowiednią wiedzę to możesz osiągać wiele , więc dlaczego nie spróbować?

A tak nawiasem mówiąc to czy z wszystkiego musisz mieć jakieś korzyści? w takim razie po co oglądasz i interesujesz się piłką? masz z tego jakieś korzyści?

Piłka nożna to mój ulubiony sport, więc chciałbym ciągle poszerzać swoją wiedzę.

Ale po co ? przecież nie masz z tego żadnych korzyści.

Przyznam szczerze, że gram bardziej po to, żeby być na bieżąco z Premiership. To daje mi motywację żeby śledzić to, co dzieje się w klubach

Jak może motywować cię coś na czym ci nie zależy i to sobie olewasz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...