telefony

[Thergor]

Mój pierwszy fon to była jakaś Motorola, później był Sony Ericsson i Nokia. Wreszcie przyszedł czas na telefon dotykowy: Samsung Monte. Obecnie mam HTC Desire X. Teraz zastanawiam się nad Nokią.

[Gość Konuga]

Telefon jest do dzwonienia.

[PrincessNue]

Pierwszy.

Drugi.

Trzeci.

Good soniacz is good - k300i służył mi do momentu, aż piksele na ekranie zaczęły wyświetlać jedynie kulturalnie jasny fioletowy kolor. A i tak foniacz jeszcze był używany długo długo przez jeszcze jedną osobę, a pewnie przy zmianie baterii by trochę pociągnął.

w595 - telefon beary good. Używałem go do tego roku, pewnie bym go dalej używał, gdyby mała wielkość kart pamięci i brak wi-fi mnie nie wnerwił. Muzykę świetnie odtwarzał.

Z - another one good sony. Chociaż zasłonka od słuchawek mogłabybyć trochę bardziej wytrzymalsza, bo przy codziennym słuchaniu muzyki, lubi czasami odskoczyć.

[LaserGhost]

Okej, to mój pierwszy kom to był ten wynalazek:

To był model "młodzieżowy" (bo miał cyfrowe radio ze słuchawkami i wymienne nakładki na telefon. Poza tym ledwo działajaca sterta g*wna, z koszmarnym sposobem pisania smsów - trzeba było wcisnąć klawisz, przytrzymać i puścić gdy wyświetliła się literka jaką chciałem. Pisanie czegokolwiek na tym trwało wieczność... ale hej, miał gry - upośledzonego Breakouta (99 identycznych plansz i ta sama prędkość piłki za każdym razem), wieże hanoi oraz jakąś prymitywną karciankę.

I też miał, tak jak u Stilla, zamiast normalnej baterii - zestaw paluszków. Zazdrościłem wszystkim ich Nokii 3210/3310

Ciekawe, gdzie ja to badziewie podziałem.