Skocz do zawartości
Anticitizen

Bar u Antiego

Polecane posty

> nerv0 ociera jedwabna chusteczką krew z czoła i kontynuuje grę.

> Do domu Johana dotarliście powozem ledwie w dziesięć minut po drodze prowadząc raczej drętwą gadkę o pogodzie. Była deszczowa, zimna jesień. Na ulicach błoto i śmieci. Dym z kominów mieszał się ze stalowoszarą zasłoną chmur tak, że nie sposób było ich od siebie odróżnić.

> U Johana najwyraźniej trwał remont. Lewe skrzydło domu było w trakcie budowy i wciąż jeszcze straszyło gołymi żebrami drewnianego rusztowania. Opodal drzwi wejściowych ustawiona była sterta ciężkich skrzyń i wielka dębowa szafa.

> Szafa nie mieści się na schodach - zakomunikował Johan. - Trzeba w nieść ją na pierwsze piętro, ale schody są za wąskie i nie idzie jej przepchnąć. Trzeba po drabinie przez okno. Niestety tragarz naciągnął sobie coś w nodze i umarł, więc ktoś musi go zastąpić. Wierzę, że podołasz. Do zobaczenia.

Edytowano przez nerv0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Patrzę na Johana zdziwionym wzrokiem. >>Mówiłeś, że będzie niebezpiecznie... liczyłem więc, że będę mógł zrobić użytek ze swojego topora, a to jest zwykła szafa? W mojej Twierdzy...<< Kontynuując swoją gadkę na temat błahości tej pracy idę wziąć się za nią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>odrywa się od gry wymówką "nie umiem w to grać"

Dajcie mi chwilę

>bierze swój karabin i idzie do tego samego pokoju co goguś

>słychać kilka strzałów

Tak lepiej. Kto ma ochotę na tequilę? Na mój koszt!

> rzuca wór złotych monet na ladę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ta praca jest niebezpieczna. Tragarz już przy niej zginął!

> Nie bacząc na te słowa stanąłeś przy szafie. Była duża, dwuskrzydłowa i miała ze dwa metry wysokości.

> Przeszło ci przez myśl, że może jednak jeszcze zdążysz zrobić użytek ze swojego topora.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALE JA STRZELAM ZE ŚRUTU I NIE CHODZĘ O KULACH BUAHAHHHAHAHHA!

>zrzuca takie wielkie pudło[pozdro dla kumatych]

> Na kogokolwiek spadło... Przykro mi.

> Wracając do gry z Xardasem i ignorując jakieś nieambitne nawoływania do grania w dedeki.

> Szafę udało ci się rozbić w przeciągu 20 minut. Dziadostwo twarde jak nieszczęście, ale warto było. Teraz Johan nawet sam może ją sobie wnieść do domu i poskładać wzorem mebli z pewnej norskiej manufaktury.

> Dostajesz 15 PD

Edytowano przez nerv0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...