Skocz do zawartości

EGM w sosie własnym


EGM

Polecane posty

W końcu przelew dostałem i "Sopla" część II zakupiłem i pewnie przez łikend ją przeczytam;] W ogóle to mam teraz dylemat : dużo fajnych książek wychodzi i nie wiem co mam kupić z racji ograniczonych środków :) Wychodzi " Kłamca 3" J. Ćwieka, "Breslau Forever" A. Ziemiańskiego... niedługo premiera nowej książki J. Komudy " Herezjarcha" gdzie znów w roli głównej Francois Villon. A i ukazała się nowa książka R. J. Szmidta "ToyLand". Ból głowy normalnie mam:) Bo wszystkie te nazwiska są gwarantem dobrej książki...

Generale Drogi teraz małe pytanie : czy znana jest Ci twórczość Ś.P Tomasza Pacyńskiego? (pewnie znasz ale ja głupi i tak zapytam;) Przeczytałem "Sherwood" i "Maskaradę" i powiem szczerze, że wciąga :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Drogi Marszałku!

Nie "Lem poleca", a "Andrzej Sapkowski poleca". To tak gwoli ścisłości.

Kiedy stanislaw Lem polecal te ksiazki, to ASik zapewne konczyl studia i chclal duzo piwa, nawet nie myslac, ze kiedykolwiek napisze cos wiecej niz prace magisterska.

Seris SLP (Stanisla Lem Poleca) wychodzila mniej wiecej w polowie lat 70 xx wieku a skonczyla sie w poczatkach lat 80 tegoz. I byl tam m.in. Ubik Dicka i Urszulka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam opowiadanie "Złoty żuk". Klasyczna historyjka o poszukiwaniu skarbu. Pychota!

na szczescie 'Zloty zuk' znalazl sie w w tym wydawnictwie-crime masterworks, gdzie zebrano ponoc najlepsze kryminaly wszechczasow. ja wybralem (oczywiscie poczatkowo nie wiedzac o tym, ze to jakies wydawnictwo jest ;) ) tom 7, w ktorym umieszczono 5 powiesci Poego-obok juz wspomnianego 'Morderstw a...' i 'Zlotego zuka' jest jeszcze 'Tajemnica Marie Roget', 'Skradziony list' i 'Tys nim jest'. i w ten weekend zabiore sie ostro za czytanie-bede mial w koncu czas :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu przelew dostałem i "Sopla" część II zakupiłem i pewnie przez łikend ją przeczytam;] W ogóle to mam teraz dylemat : dużo fajnych książek wychodzi i nie wiem co mam kupić z racji ograniczonych środków :) Wychodzi " Kłamca 3" J. Ćwieka, "Breslau Forever" A. Ziemiańskiego... niedługo premiera nowej książki J. Komudy " Herezjarcha" gdzie znów w roli głównej Francois Villon. A i ukazała się nowa książka R. J. Szmidta "ToyLand". Ból głowy normalnie mam:) Bo wszystkie te nazwiska są gwarantem dobrej książki...

Generale Drogi teraz małe pytanie : czy znana jest Ci twórczość Ś.P Tomasza Pacyńskiego? (pewnie znasz ale ja głupi i tak zapytam;) Przeczytałem "Sherwood" i "Maskaradę" i powiem szczerze, że wciąga :)

Właśnie dostałem od Rafała Dębskiego drugą część Sopla (nie drugi tom, tylko drugą część, która nazywa się"Śliski"). Jest jeszcze lepsza, od pierwszej - wyjdzie chyba gdzieś w lutym 2009). Będzie co czytać! Dla tych, co nie czytali "Sopla": - krótka komenda szefa jednej z kompanii, którą miałem pecha dowodzić: "Siadł i wstydzi się!". Po tej komendzie delikwent siadał na ziemi, wciskał głowę pomiędzy kolana i zakrywał ją splecionymi w palcach dłońmi.

A z Pacyńskiego czytałem tylko "Na linii ognia" i "Szatański interes". Obie bardzo mi się podobały. Widywałem Tomasza na rozmaitych konwentach, ale nie miałem okazji bliżej go poznać. No, a później stało się to, co się stało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kurczę jest na co czekać:) Narobiłeś mi apetytu Generale:) Właśnie zaczynam czytać II tom "Sopla" i, mówiąc brzydko, jestem napalony na jeszcze :D Ty masz dobrze bo jako tłumacz szybciej poznasz treść książki ;)

A teraz małe pytanie: jak wygląda praca tłumacza? Czy jest to harówka cały dzień ,bo termin goni? Czy raczej luźna praca? Ciekawi mnie to niezmiernie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kurczę jest na co czekać:) Narobiłeś mi apetytu Generale:) Właśnie zaczynam czytać II tom "Sopla" i, mówiąc brzydko, jestem napalony na jeszcze :D Ty masz dobrze bo jako tłumacz szybciej poznasz treść książki ;)

A teraz małe pytanie: jak wygląda praca tłumacza? Czy jest to harówka cały dzień, bo termin goni? Czy raczej luźna praca? Ciekawi mnie to niezmiernie ;)

Powiedzmy, że książka ma 400 stron. Przejrzawszy tekst stwierdzam, że jestem w stanie robić - np. 10 str. dziennie. Dla bezpieczeństwa dodaję 10 dni (wypadki losowe, poprawa przed wysłaniem tekstu) i podpisuję z wydawcą umowę, że oddam mu gotowy tekst za 50 dni. I zabieram się do roboty. Choć z nieba waliło kałem i pierogami muszę zrobić te 10 stron dziennie - zajmuje mi to około 5 - 6 godzin. Sam rozkładam sobie czas pracy - zwykle pracuję rano (ze trzy godziny), bo wtedy najlepiej mi się pisze. Wieczorem dorabiam do tych 10 stron. I to wszystko. Piszę cholernie powoli - jednym, dwoma paluchami. Ale jakoś daje sobie radę. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahh może i powoli, ale dobrze ;) Jestem w połowie drugiego tomu "sopla" i nie mogę się oderwać:) Podoba mi się książka podoba:) Co jest i zasługą tłumacza, rzecz jasna, bo dobry tłumacz to podstawa:) Jak tłumacz [beeep], to z dobrej książki zrobi gniota;) Więc Generale chylę czoła :) I cieszy mnie taki malutki fakcik, że język, którym posługują się bohaterowie, nie jest "wygładzony" tylko można się natknąć na trochę dosadnych stwierdzeń;) Pewnie do jutro skończę czytać i podzielę się wrażeniami z całości;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w najnowszym numerze CD-A zrecenzowales Generale gre Nikopol. nie chodzi mi teraz o nia, ze mam inne zdanie o grze czy cos w tym guscie, ja zreszta nie jestem z tych, co zlorzecza na majacych odmienne od mojego zdanie ;) ja chcialbym napisac co nieco o wspoltworcy gry, Enkim Balilu (dobrze odmieniam?) a dokladnie jednym z jego wytworow. od razu zaznaczam, ze nie jestem znawca/fanem jego komiksow (ani zadnych innych, ale to tak BTW), ale dzieki lekturze recenzji Nikopolis przypomnial mi sie najgorszy film jaki w zyciu widzialem. mowa o Immortal: kobieta pulapka, bazujacym na komiksach Balila. czemu? powodow jest kilka, ale najwazniejszy to niesamowicie durna fabula, ktora swoja glupota do dzis mnie poraza i wprawia w konsternacje. oto mamy dosyc daleka przyszlosc, ktora nawiedzili ni stad ni z owad egipscy bogowie. jeden z nich, zeby moc nadal nim byc (czy jakos tak, 4 lata temu Immortal widzialem, moge cos przekrecic) musi zaplodnic jakas kobiete. a ze sam nie moze tego zrobic, wchodzi w cialo jakiegos gostka. zaprawde, zeby wymyslic cos tak bzdurnego trzeba byc niespelna zmyslow... nie mniej karygodna bylo wykonanie filmu. owszem, Paryz przyszlosci mogl sie podobac, mial calkiem niezly klimat. ale za jasna cholere nie moge pojac, dlaczego niektore postaci (ludzkie!!!!) byly wykonane komputerowo a inne nie?? jaki w tym byl cel??? wytlumaczcie mi, bo ja takich zabiegow nie rozumiem, za glupi widac jestem i to co mialo byc artystyczne, dla mnie jest po prostu smieszne. ja wiem, nie powinienem tak sie wyrazac o czyms, czego tak na dobra sprawe nie znam (jak wspomnialem, dokonania Bilala procz filmu sa mi zupelnie obce. i takimi pozostana po wsze czasy), nie powinienem sie zabierac tez za takie filmy za trudne na moj nienajbystrzejszy mozdzek. Immortal obejrzalem w sumie przypadkiem nie wiedziac, ze to na podstawie komiksu jest. i mi trauma do dzis pozostala, przywolana przez recenzje Nikopol, czego efekt wlasnie przeczytaliscie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Ci mam powiedzieć, leno? Film widziałem - nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, ale też i nie wzbudził tak gwałtownego sprzeciwu, jak u ciebie. A komiksy Bilala mi się podobały - i tyle. De gustibus non disputandum est. Każdy ma prawo do swoich sądów - byle nie narzucał ich siłą innym. Moja recenzja dotyczyła zresztą gry komputerowej, a komiks polecałem, bo ułatwia zrozumienie intrygi gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sopel" wykończony;) Kurczę za szybko :) Wciągająca książka, która pozostawia niedosyt, bo za szybko się kończy:) ja żądam więcej :)

Generale pytanko : czy "śniegula" sam wymyśliłeś? Czy to autor? Bo strasznie mi się podoba ta nazwa:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sopel" wykończony;) Kurczę za szybko :) Wciągająca książka, która pozostawia niedosyt, bo za szybko się kończy:) ja żądam więcej :)

Generale pytanko : czy "śniegula" sam wymyśliłeś? Czy to autor? Bo strasznie mi się podoba ta nazwa:)

Wszystkie nazwy, które nie są nazwami tradycyjnymi i powszechnie używanymi, z natury rzeczy muszą być wymysłem tłumacza. Po rosyjsku był to chyba "sniegowik", czy jakoś tak...

I wdzięcznie mi się złożył złożył śnieg z ghulem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Ci mam powiedzieć, leno? Film widziałem - nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, ale też i nie wzbudził tak gwałtownego sprzeciwu, jak u ciebie. A komiksy Bilala mi się podobały - i tyle. De gustibus non disputandum est. Każdy ma prawo do swoich sądów - byle nie narzucał ich siłą innym. Moja recenzja dotyczyła zresztą gry komputerowej, a komiks polecałem, bo ułatwia zrozumienie intrygi gry.

tak samo jak zapoznanie sie z komiksami mogloby pomoc w zrozumieniu, a przynajmniej lepszym odbiorze, filmu :) ja ich nie znalem, zasiadlem do Immortala jak do kazdego innego filmu sci-fi, a poziom 'fi' w tym filmie mnie po prostu przytloczyl (ja ogladajac/czytajac dziela z gatunku prawie zawsze stawiam science nad fiction). faktycznie, nie powinienem tak goraczkowo reagowac na film, ktory nie przypadl mi do gustu, tym bardziej ze juz 4 lata minely; wybacz ten moj wybuch ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Faktycznie, nie powinienem tak gorączkowo reagować na film, który nie przypadł mi do gustu, tym bardziej, że już 4 lata minęły; wybacz ten mój wybuch ;)

Ależ masz prawo reagować, jak ci się podoba - możesz nawet pogryźć klawiaturę. Dopóki robisz to po swojej stronie ekranu, nic mi do tego :D ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że na książkach owej pani jest jak byk napisane: "Andrzej Sapkowski poleca"... No, ale się nie kłócę, bo pewnie kiedyś tak mogło być.

BTW0 To ten Barańczak od- zdaniem mojej polonistki- najlepszego tłumaczenia Romka i Julka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że na książkach owej pani jest jak byk napisane: "Andrzej Sapkowski poleca"... No, ale się nie kłócę, bo pewnie kiedyś tak mogło być.

BTW0 To ten Barańczak od - zdaniem mojej polonistki - najlepszego tłumaczenia Romka i Julka?

Aragloinie, na brodę Proroka! ROMEA I JULII! Okaż klasykom trochę szacunku! Tak, tenże sam.

A co się tycze owej pani, to jej książki wydawano w Polsce, gdy Sapkowski niewiele mógł jeszcze polecać, a na konwentach był wobec wszystkich uprzedzająco grzeczny - o czym zresztą pisał tu już Smuggler...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lokiwitcher i Kermit!

Na krew Kwasira! Wysilcież się przynajmniej na jakieś oryginalne pytania! "Czytał pan Zbrodnię w Pikutkowie?", "Lubi pan mamałygę?".

Staram się rzetelnie odpowiadać na zadane mi pytania, ale ich miałkość zaczyna mnie powoli wkurzać!!!

Owszem, czytałem "Smoka i jerzego" w tzw. wydaniu klubowym. To zresztą cała seria Dicksona (w sumie chyba około 10 książek) i jak w przypadku większości serii, pierwsza była najlepsza, a potem zaczęło się robić pochyło.

Lubię psy - przez 15 lat miałem golden retrievera. Jak zaczął oddawać mocz z krwią, próbowałem go leczyć, ale było już za późno - 18 lat to nie jest dobry wiek na leczenie psa. W końcu wezwałem weterynarza, żeby go uśmiercił - nie miałem serca ani odwagi do przedłużania bólu zwierzęcia. :(.

A teraz mam kota pointera (to nie nazwa rasy, ale rodzaj ubarwienia) - jednolita sierść koloru mleka z kawą, ale smoliście czarne uszy, pyszczek (wygląda jak włamywacz w masce), łapy, ogon i genitalia. Nazwałem go Behemot (wiadomo, dlaczego), ale czort wie, jak on się naprawdę nazywa. Łaskawie raczy dzielić ze mną mieszkanie :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

A co sądzi pan o serii książek Świat Dysku Terrego Pratchetta? Według mnie są one niesamowite. Pratchett niesamowicie parodiuje fantasy :). Jego książki czyta się przyjemnie i z zaciekawieniem. Jak dla mnie najśmieszniejsze są dwie pierwsze książki ze seri Świat Dysku a mianowicie ,,Kolor Magii'' i ,,Blask Fantastyczny''. Ricewind i Dwukwiat są po prostu REWALACYJNI :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

A co sądzi pan o serii książek Świat Dysku Terrego Pratchetta? Według mnie są one niesamowite. Pratchett niesamowicie parodiuje fantasy :). Jego książki czyta się przyjemnie i z zaciekawieniem. Jak dla mnie najśmieszniejsze są dwie pierwsze książki ze seri Świat Dysku a mianowicie ,,Kolor Magii'' i ,,Blask Fantastyczny''. Ricewind i Dwukwiat są po prostu REWALACYJNI :).

Moderatorzy! Litości! Zwróćcie uwagę jednemu z drugim, że mógłby jednak przeczytać poprzednie posty wątku! Ileż razy można odpowiadać, że się lubi Pratchetta?! Gnmnmgmnmg...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kermit:

było ;) wyszukiwarka się kłania.

@Aragloin:

tak trudno zrozumiec, że X lat temu była wydawana seria, pt. "Stanisław Lem poleca", w której ukazała sie ta ksiażka, po czym lata później była inna seria, w ramach której wykonano nowa partię ksiażek, a całośc nazwano "Andrzej Sapkowski poleca"?

@EGM:

koty to wyjątkowe zwierzęta ;) mój jak latem gania po okolicy, waży 3kg, teraz, gdy odsypia całymi dniami - chyba z 6 ;) Twój z tych przyjacielskich, czy bardziej równorzędny z niego domownik? ;)

z innej beki: jak się odnosisz do elektronicznego sprzętu przenośnego, typu mp3playery, komórki, konsole prznośne, itp...

EDIT: oj, z pkt. pierwszym mnie Generał uprzedził :F

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kermit:

...koty to wyjątkowe zwierzęta ;) mój jak latem gania po okolicy, waży 3kg, teraz, gdy odsypia całymi dniami - chyba z 6 ;) Twój z tych przyjacielskich, czy bardziej równorzędny z niego domownik? ;)

z innej beki: jak się odnosisz do elektronicznego sprzętu przenośnego, typu mp3playery, komórki, konsole przenośne, itp...

Trudno powiedzieć. Rano przyłazi, bezczelnie pakuje mi się na kolana i domaga solidnej porcji "głasków" i drapań za uszami. Ale gdy ja próbuję sam wziąć go na kolana, to nie zawsze ma ochotę i potrafi niekiedy nawet lekko ugryźć. Poza tym często włącza tryb "Predator" - wtedy z wojennym okrzykiem miota się po mieszkaniu jak kawowa błyskawica siejąc zamęt i zniszczenie, jak kot Piotruś z "Przygód Tomka Sawyera" po dawce "Mordercy Cierpień". Rzadko tak miewa, ale miewa.

A jak mam się odnosić do elektronicznego sprzętu przenośnego? Obecnie wszystko mam w jednym telefonie komórkowym. Jeden z moich znajomych, godny starszy pan, zapalony wędkarz, bardzo wrogo odnosił się do "smyczy", jaką według niego był telefon komórkowy. Aż raz pojechał na ryby za miasto, poślizgnął się na błotnistym brzegu rzeczki, upadł, złamał nogę i z tą złamaną nogą przez dwa kilometry się czołgał do najbliższej ludzkiej siedziby (bo oczywiście miał "swoje" łowisko, którego nie chciał z nikim dzielić). Jak mu po tej przygodzie powiedziałem, że gdyby miał komórkę, to po prostu zadzwoniłby po Pogotowie, zabił mnie niemal spojrzeniem. Ale już ma komórkę :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moderatorzy! Litości! Zwróćcie uwagę jednemu z drugim, że mógłby jednak przeczytać poprzednie posty wątku! Ileż razy można odpowiadać, że się lubi Pratchetta?! Gnmnmgmnmg...

Gorąco polecam, wzorem Smugglera stworzenie FAQ :-) Każde powtarzające się pytanie skwitujesz szybkimi czterema literkami "RTFF" :> Nie Ty jeden borykasz się z tym problemem, Marek Lenc regularnie dostaje pytania "czego pan uczy?". Innego sensownego rozwiązania nie widzę. Jeśli komuś nie chciało się przeszukać tematu, to zapewne do FAQ nie trafi, ale przynajmniej Ty sobie oszczędzisz czasu i wysiłku odpowiadając czterema literami, a nie zdaniami. Upominanie tak na prawdę nic nie da, bo pojawi się kilka postów po upomnieniu i znów trzeba będzie upominać. Doskonale to widać w temacie o DarkStar One (w podforum "gry") - wielokrotnie prosiliśmy by nie pisać o problemach z napisami, bo już zostało to przewałkowane, a Ghost dał znać, że sprawa jest w toku i Cenega została poinformowana. Myślisz że coś pomogło? Od razu święte oburzenie że chcemy ludziom zamknąć usta itd.

Może zgredzieję i marudzę, ale mam wrażenie, że kiedyś była troszkę większa kultura korzystania z internetu. Ludzie najpierw szukali, a później pisali jeśli nie znaleźli odpowiedzi. Obecnie wielu woli napisać i czekać, choć czasami wystarczy jedno banalne zapytanie do google wstukać. Pokolenie neostrady?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moderatorzy! Litości! Zwróćcie uwagę jednemu z drugim, że mógłby jednak przeczytać poprzednie posty wątku! Ileż razy można odpowiadać, że się lubi Pratchetta?! Gnmnmgmnmg...

Może zgredzieję i marudzę, ale mam wrażenie, że kiedyś była troszkę większa kultura korzystania z internetu. Ludzie najpierw szukali, a później pisali jeśli nie znaleźli odpowiedzi. Obecnie wielu woli napisać i czekać, choć czasami wystarczy jedno banalne zapytanie do google wstukać. Pokolenie neostrady?

Pokolenie wygodnickich konsumentow - po co mam szukac, to wasz psi obowiazek mi pod nos podetkac i jeszcze palcem pokazac, ze jest... Bo ja PLACE/KUPUJE, to sie mnie nalezy... wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggie... jakby tu rzec... Zaczęło się od tego, że zirytowało mnie niedbalstwo niektórych respondentów - tych, co nie chce im się przejrzeć poprzednich postów wątku. Wkurza zaś mnie to, że oni szukają darmowych odpowiedzi i dręczą mnie za friko. Jak zechcą mi płacić (np 1 grosz za literę posta :D), to mogę i sto razy powtarzać, że lubię pisarza X-a a nie lubię Y-ka. Ten kto płaci, ma prawo do wymagań.

Takie jest moje zdanie w tej materii, a poza tym sądzę, że Kartagina powinna być zburzona...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...