EGM Napisano Sierpień 25, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 25, 2008 Powiedzmy - zmarnotrawila, juz to biurokratycznie, juz to tworzac malo wydajny strukture przemyslu (i sam przemysl ciezki...) Jak by nie mowic, ja pamietam, ze sie zarabialo po 20$ miesiecznie. To gdzie reszta sie podziala? Rozumiem, ze dotowano zywnosc, prad, gaz... ale nawet mimo tego jakos sie czuje przez owa komune nieco wyslizgany. Ty choc dostales od nich mieszkanie . Ja nie dostalem nic poza zomowska pala na dupie. No, jeszcze darmowe wyksztalcenie, ale tu za bardzo budzetu nie obciazylem. Komuna nie tyle rozkradala co marnotrawila te kase, ale efekt jest taki sam = przed wojna PKB Polski bylo wyzsze od Portugalii i Hiszpanii. A teraz... mam nadzieje, ze dożyję gdy im dorówna. Choć marne szanse raczej. Mój drogi, komuna może i wytworzyła mało wydajny przemysł, ale nasz skarb do tej pory się żywi prywatyzacją tego przemysłu (a niektórzy ekonomiści - np prof. Sadowski - obliczają, że sprywatyzowano go za 20 % wartości realnej i stąd właśnie wielkie fortuny niektórych oligarchów). A jak mówisz, że zarabiało się po 20 $ miesięcznie, to nie zapomnij dodać, że za mieszkanie twoi rodzice (bo Ty jeszcze wtedy nie miałeś własnego) płacili 30 centów, a za podróż z Wrocka do Warszawy płaciło się 45 centów. I wstyd powiedzieć, ile kosztowała benzyna, bo to już były dosłownie pojedyncze centy... I nie porównuj PKB Hiszpanii, Portugalii i Polski przed wojną i po wojnie. Czy przez dwa pierwsze kraje przewaliła się zawierucha II Wojny Św.? Dajmy zresztą spokój tym sporom. Przecież możemy się wziąć za łby na terenie redakcji... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lokiwitcher Napisano Sierpień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 25, 2008 Lokiwitcher, trochę chaotyczne są twoje myśli, więc odpowiem tak: nie uczyłem się, żeby zostać tym, kim chcę. Chłonąłem wiedzę z ciekawości świata. W takim razie kim chciałeś zostać? Ciekawy świata pod jakim względem, konkretu, czy ogółu? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Sierpień 25, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 25, 2008 W takim razie kim chciałeś zostać? Ciekawy świata pod jakim względem, konkretu, czy ogółu? Mój drogi, nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie. W różnych okresach życia miewałem różne marzenia. Chciałem być piratem, Tropicielem Śladów, łowcą dzikich zwierząt, oblatywaczem samolotów, muszkieterem pana de Treville'a, pilotem Dywizjonu 303, członkiem załogi Enterprise... A ciekawy byłem wszystkiego... i kilka razy nawet dostałem po pysku. Ale w sumie się opłaciło . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragloin Napisano Sierpień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Bo walnales jak lysy grzywka o kant d*** Hmm.. Jak mam to rozumieć? EGM-> A lubisz Pratchetta? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Sierpień 26, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Hmm.. Jak mam to rozumieć? EGM-> A lubisz Pratchetta? Oczywiście, że lubię drogi Aragloinie. Jak można nie lubić Marchewy, Vimesa, Niani Ogg, czy Bibliotekarza? Moimi ulubionymi postaciami są także funkcjonariusze Detrytus (nie salutować!) i Wizytuj . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragloin Napisano Sierpień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Oczywiście, że lubię drogi Aragloinie. Jak można nie lubić Marchewy, Vimesa, Niani Ogg, czy Bibliotekarza? Moimi ulubionymi postaciami są także funkcjonariusze Detrytus (nie salutować!) i Wizytuj . Ja, pomimo że przeczytałem tylko połowę Koloru Magii, to jakoś łasi sie do mnie Kuferek....Hej, nie łaskocz mnie! Aj to do Kuferka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elum Napisano Sierpień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Oczywiście, że lubię drogi Aragloinie. Jak można nie lubić Marchewy, Vimesa, Niani Ogg, czy Bibliotekarza? Bibliotekarza można. Ja na przykład go nie lubię. B) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Sierpień 26, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Bibliotekarza można. Ja na przykład go nie lubię. B) Nie jest ważne, że nie lubisz Bibliotekarza... Dbaj o to, żeby Bibliotekarz nie zaczął żywić niechęci do Ciebie... Uk! uk!... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lokiwitcher Napisano Sierpień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Nikt nie mógł mi powiedzieć z redakcji, może ty - czy ktoś z CDA jedzie na WCG (World Cyber Games) 2008 w Warszawie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Sierpień 26, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 Nikt nie mógł mi powiedzieć z redakcji, może ty - czy ktoś z CDA jedzie na WCG (World Cyber Games) 2008 w Warszawie? Wybacz, mój drogi, ale nie bywam w redakcji aż tak często, żeby Ci odpowiedzieć. Ktoś pewnie pojedzie, ale kto? Nie mam pojęcia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bowser Napisano Sierpień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 26, 2008 @Lokiwitcher Cda było na ESWC (o ile dobrze pamiętam był tam Hut) to pewnie na WCG też ktoś z redakcji zawita. Przepraszam, za mały off-top . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragloin Napisano Sierpień 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2008 Chyba wezmę się za Sapka, bo nie mam teraz co czytać, a nigdy z Geraltem w książkach styczności nie miałem. Czy są dobre? A i która część jest pierwsza, bo ja oczywiście o tym zapominam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slash666 Napisano Sierpień 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2008 Przeczytaj najpierw zbiory opowiadań "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia". Potem po kolei sagę( http://pl.wikipedia.org/wiki/Saga_o_wied%C5%BAminie ), a na koniec zbiór opowiadań "Coś się kończy, coś się zaczyna". Miłej lektury Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BardiaS Napisano Sierpień 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2008 Moim skromnym zdaniem Saga Wiedźmińska miażdży Tokienowskiego Władcę Pierścieni... to tak na marginesie Ja bym odesłał tutaj do wątku Wiedźmin w działach pomocna dłoń i komentarze. Taki offtopic się zrobił... ale w końcu "EGM w sosie własnym" więc.... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragloin Napisano Sierpień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2008 Jednak z książek Sapkowskiego póki co nie skorzystam. Czemu? A bo wczoraj obejrzałem film 'Na tyłach wroga', i jakoś tak mnie tkneło, aby wrócić do MacLeana, a właściwie do "Dział Navarony". Polecam książkę, i film. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix Napisano Sierpień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2008 Zreszta napisal on wiele (wg mnie lepszych) ksiazek. H.M.S. Ulisses, 48 godzin, Stacja Arktyczna Zebra czy Partyzanci. Polecam kazda ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragloin Napisano Sierpień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2008 Zreszta napisal on wiele (wg mnie lepszych) ksiazek. H.M.S. Ulisses, 48 godzin, Stacja Arktyczna Zebra czy Partyzanci. Polecam kazda ;] Z tej gromadki to tylko "Partyzantów" przeczytałem. Też bardzo fajna, ale IMVHO "Działa" to Działa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mistrz Jedi Radek Napisano Sierpień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 29, 2008 Nie jest ważne, że nie lubisz Bibliotekarza... Dbaj o to, żeby Bibliotekarz nie zaczął żywić niechęci do Ciebie... Uk! uk!... nie uk uk , tylko uuk! Heretyk, wydam Cie inkwizycji! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Sierpień 31, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 31, 2008 Zreszta napisal on wiele (wg mnie lepszych) ksiazek. H.M.S. Ulisses, 48 godzin, Stacja Arktyczna Zebra czy Partyzanci. Polecam kazda ;] Dear F. W innym miejscu już napisałem, że "Czarne Okręty" Joe Alexa i "Spadkobierca z Kalkuty" Stillmarka to dwie najlepsze i najciekawsze książki awanturniczo przygodowe, jakie miałem przyjemność przeczytać. Odpowiadam Ci na forum ogólnym, żeby już więcej tego nie powtarzać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Usagi Napisano Wrzesień 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2008 EGM zawsze chciałem być członkiem jakiegoś klubu miłośników fantastyki, lecz niestety nie wiem, jak sie do nich zapisywać i jeszcze jedno, miałeś racje Zielona Góra to piękne miasto, ktoś z moich znajomych tam mieszka (nie powiem kto ) i byłem zwiedzać Pozdrowienia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Wrzesień 1, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2008 EGM zawsze chciałem być członkiem jakiegoś klubu miłośników fantastyki, lecz niestety nie wiem, jak sie do nich zapisywać i jeszcze jedno, miałeś racje Zielona Góra to piękne miasto, ktoś z moich znajomych tam mieszka (nie powiem kto ) i byłem zwiedzać Pozdrowienia... Jeśli wolno mi coś Ci doradzić - nie szukaj bandy, do której możesz się przyłączyć, tylko załóż własną. Znajdź kilku kolegów, którzy jak ty lubią fantastykę i zapytaj, czy nie zechcieliby zrobić czegoś razem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Wrzesień 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2008 Ja zadam nudne pytanie: EGM - czy wśród ludzi ktorzy żyją, lub żyli, jest ktoś, kogo uznajesz za swój autorytet? Kogo i Dlaczego? (nie musi być oczywiście jedna osoba, o idola nie będe pytał, bo to... głupie pytanie. Chyba że chcesz na nie odpowiedzieć? ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opoz Napisano Wrzesień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 2, 2008 A ja zadam pytanie bezczelne - jaka dziedzine mozesz okreslic, tak z reka na sercu, jako swoja piete achillesowa? Bo przeciez na pewno taka jest... prawda? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Wrzesień 2, 2008 Autor Zgłoś Share Napisano Wrzesień 2, 2008 Ja zadam nudne pytanie: EGM - czy wśród ludzi ktorzy żyją, lub żyli, jest ktoś, kogo uznajesz za swój autorytet? Kogo i Dlaczego? (nie musi być oczywiście jedna osoba, o idola nie będe pytał, bo to... głupie pytanie. Chyba że chcesz na nie odpowiedzieć? ) Odpowiem wykrętnie, pytaniem na pytanie: kim, według ciebie, powinien być autorytet? Człowiekiem, którego chciałbyś naśladować? We wszystkim? Czy tylko w niektórych sprawach? Prof. Miodek na przykład jest znakomitym językoznawcą, ale niekoniecznie i nie ze wszystkim innym muszę się z nim zgadzać. Michał Anioł i Leonardo imponowali mi rozległością i głębią swoich talentów, ale Michał Anioł był brzydki, diablo zapalczywy i miał złamany nos; nie podzielam też upodobań erotycznych Leonarda. Mogę podziwiać talent do robienia pieniędzy, jakim się popisuje Bill Gates, ale niekoniecznie metody, jakie przy tym stosuje (i nie zawsze trafnie inwestuje - zamierzał rzucić świat na kolana swoim Gingerem, ale odzew był jak na pierdnięcie w huraganie). Miałem wspaniałą nauczycielkę polonistkę. Była nią prof. Marta Gąsiorowska z I LO w Wałbrzychu. Niestety, już nie żyje. Rozmawiałem z nią wielokrotnie po ukończeniu kształcenia licealnego - ale nie zawsze się z nią zgadzałem. Powiedz mi, kim według ciebie miałby być człowiek, którego zaszczyciłbyś mianem autorytetu? A ja zadam pytanie bezczelne - jaka dziedzine mozesz okreslic, tak z reka na sercu, jako swoja piete achillesowa? Bo przeciez na pewno taka jest... prawda? Oczywiście, że mam swoje słabe strony. Na przykład... na przykład... ? Ale poważnie: jest wiele dziedzin, na których się nie znam i nie mam o nich słabego pojęcia. Do tej pory nie opanowałem prostej sztuki prowadzenia samochodu np. i nie mam prawa jazdy, a samochód to dla mnie czterokołowy pojazd, który ma mnie dowieźć z punktu A do punktu B (jest mi kompletnie wszystko jedno, co tam siedzi pod silnikiem i ze zdumieniem słucham rozmów miłośników motoryzacji). Mam bardzo ogólne pojecie o informatyce. Kiepsko gram w szachy, a jeszcze gorzej w brydża (nieźle mi za to wychodzi gra w pokera). Niewiele wiem o muzyce współczesnej - od rozrywkowej, po poważną. Kiepsko się znam na malarstwie. Jestem pamiętliwy, złośliwy i niezbyt tolerancyjny. Z przyjemnością oddałbym katu cały nasz S®ejm i S®enat z rządem na dokładkę. Dodałbym jeszcze dla dobrej miary całą masę ludzi - i nawet by mi nie drgnęła powieka, gdyby mi przyszło patrzeć, jak ich wieszają <_< . Wystarczy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Usagi Napisano Wrzesień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 2, 2008 No w sumie EGM masz racje, tyle że żaden z moich znajomych nie bierze fantastyki na poważnie ;-/ zawsze mnie to kręciło i nawet zająłem się rysowaniem fantastycznych syren, potworów, stworków, postaci....i bardzo mnie to wkręciło. Odwiedziłem też stronkę twojego klubu Z...(coś tam)... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.