The Tomorrow People (2013-2014)

[Black Shadow]

Meh, żadnych niespodzianek w tym aspekcie :| Tomorrow People od początku do końca z drobnymi, niewielkimi przebłyskami było produkcją niesamowicie średnią orbitując gdzieś... może w niższych stanach rzemieślniczej poprawności. W szeregu poprzednich postów było wspominane co w niej zawodzi i żadna z tych wad nie została naprawiona do czasu finału, więc chociażby pod tym względem nie mam kompletnie żalu za brak zamówienia na drugi sezon. Co by nie mówić, nieważne jakie fajne pomysły twórcy mogli mieć, zwyczajnie ich nie zrealizowali i dawanie im szansy na kontynuowanie historii byłoby tylko marnowaniem pasma antenowego dla innych, możliwie iż lepszych produkcji. Nieporywający setting, średnio wciągająca fabuła, kompletnie niepotrzebne ograniczenie się do tylko trzech mocy (z wyjątkiem main hero, ale to standard), tona dramy, której nie da się oglądać na trzeźwo, aktorskie drewno (tutaj jednak mogę pozytywnie wymienić aktorów wcielających się w doktorka Price'a, Założyciela i Hilary)... Można jeszcze by trochę wymieniać. Ogólnie to nie polecam i proponuję trzymać się od tego z daleka a zamiast tego czekać/mieć nadzieję na to, że nowa seria Heroes: Reborn okaże się lepsza od tego tworu... co, jeśli nie nastąpi totalna katastrofa, nie powinno być jakoś strasznie trudne

[DarthMetalus]

Wow, nie mogę uwierzyć, że naprawdę byliście w stanie znieść tę torturę, jaką musiało być pozostanie przy oglądaniu tego serialu. Sam pozostawiłem go gdzieś w okolicach siódmego odcinka i bardziej niż tego wyboru, żałuję, że męczyłem się z nim tak długo. Dobranoc, TTP, żebyś już do nas nie wrócił. :3