Injustice: Gods Among Us

[eXgames]

Każual odnajdzie się w tej grze? Żeby wrzucić do pogrania w parę osób przy pierwszych kontakcie? Mortal mnie przerósł ostro, tutaj będzie lepiej?

To jest taki Mortal z troche innymi teksturami i atakami więc skoro w mortalu się nie odnalazłeś tutaj też będzie ciężko

[Crottor]

Jest to niemalże MK, lecz z innymi postaciami. Bez tak brutalnych wykończeń jak fatality, ale to stary dobry MK w innych ciuszkach.

[dzikipytonzlasudeszczowego]

Gdzie się podziało stare dobre dół, dół, lewo lub dół, dół trójkąt i rozwalanie całego świata, dla każdej postaci tak samo?

Odpaliłem MK kiedyś jak wpadli znajomi, ale jak ciągle wygrywał ten, który wyciskał z gamepada wszystkie soki, a nie z gry (tj. naciskał co się da, jak szybko się da), to odpuściliśmy.

Samouczka nie byłem w stanie przejść, jak przestali uczyć kombo 1 by 1 i miałem wykonać 3 z rzędu bez podpowiedzi, to odpadłem Tako samo zresztą było ze Street Fighter IV, ciągle szukam jakiegoś mordobicia do pogrania przy piwku i nici.

Tak na marginesie, teraz na wiosnobraniu na muve jest Injustice za 30 zł, MK za 18 zł.

Pewnie i tak kupię, nadzieja umiera ostatnia

[Crottor]

Ogarnij może serię Tekken, lub Soul Calibour. Pomimo tego, że jakimś wyspecjalizowanym w bijatykach graczem nie jestem, to nie jest to jakieś specjalnie trudne. Podobnie jak Injustice, choć wszystko jest kwestią wprawy.

Ogólnie mówiąc, to Gods Among Us to kawał dobrej bijatyki. Nie wiem, może brak brutalnych wykończeń (w końcu to gra twórców MK!) wpłynął na nie tak dobre oceny. Ale sami spójrzcie, czy bohaterowi przystoi wyrywać głowę z kręgosłupem? No, są też czarne charaktery, ale wtedy nikt nie grałby po "jasnej stronie mocy". Ale jakiś "hero of brutaly" by się przydał.

[Ooltar]

Teeoretycznie byłby to Lobo, który ooj jako komiks jest cholernie krwawy i żeby gra była realistyczna to musiałby wyrywać przeciwnikom kończyny i pewnie jeszcze nimi innych naparzać

[Crottor]

W MK jest taka postać. Fatality kończy się wyrwaniem nogi, przewróceniem przeciwnika, a następnie okładanie jego głową tą nieszczęsną częścią ciała.

Trochę mi tej brutalności brakowało. Liczyłem na rozrywanie innych na pół, dekapitację, a tu nic. Cóż, przynajmniej pograć z kumplem można...

[Ooltar]

Noo jak chodzi o Mortala to kwintesencją gry jest przesadna wręcz brutalność, ratingi gry były zawsze wysokie, wiadomo było że nie jest a przynajmniej nie powinna być to gra dla dzieci. Jeśli chodzi o Injustice no to tu założenia są inne, wiadomo że dzieciaki uwielbiają filmy i gry z superbohaterami, za to niekoniecznie przesadną brtalność. Stąd wszystko tu jest takie wygładzone i grzeczne.

[Crottor]

Ale chyba każdy chciałby zobaczyć Batmana rozrywającego na połowy za pomocą batarangów, co nie?

[zoldator]

OK, więc włączyłem dzisiaj grę na PS4, skończyłem tutorial i rozegrałem kilka meczy multi. Moja opinia? To jest żałosne.

Gra daje ci punkty do multi za granie w singla, przez co walczyłem z ludźmi na 2X poziomie, którzy w oczywisty sposób nie mieli pojęcia co robią (tak, użyj ten super kiedy mam mniej niż 25% pierwszego paska, to pomoże, nie ma żadnej złej strony dla takiej akcji).

Przy wybieraniu postaci widzę, co wybiera mój oponent! Jakbym znał matchupy to koleś by nie żył zanim mecz by się zaczął.

Gameplay jest taaaaaaki woooooolnyyyyyyyy. 60 klatek nic tu nie daje, ta gra to po prostu Call of Duty fighterów z tempem rozgrywki Army.

Wciśnij L2 + R2 i patrz, jak ultra się dzieje. To, że Mahvel 3 się to udało, nie znaczy że i tobie może, Injustice.

Ja nie spodziewałem się wiele po tej tragedii zwanej Mortal Kombat, ale na serio. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co by się działo, gdybym znał combosy i miał sticka do PS4. Pewnie będę musiał go kupić jak jakiś dobry fighter wyjdzie. Na przykład Xrd czy coś.

EDIT Netcode tej gry to parodia. Właśnie spędziłem 20 minut próbując się połączyć z kimkolwiek, bez skutku.