Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

janek24

[Pytanie] Informatyka - Studia

Polecane posty

@Pinkman

To, że na uniwersytetach uczą teoretycznej informatyki, to nie znaczy, że gorszej. To zależy co bardziej lubisz. Np. we Wrocławiu na politechnice są świetne kierunki, na których uczysz się zaprogramować i zbudować różne urządzenia. Bardziej rzemieślniczo podchodzi się tam też do pisania programów. Na uniwersytecie ogromną wagę przywiązuje się do nauki optymalizacji kodów czy programów (to znaczy żeby przykładowo program, który coś robi pokazuje wynik po 5 sekundach, a po optymalizacji pół sekundy). To jest też bardzo przydatne.

Za to na politechnice we Wrocławiu jest też ogromna kasa. Umowy z zagranicznymi uczelniami, z firmami, które zatrudniają absolwentów. Łatwo znaleźć pracę. Może w Gdańsku jest inaczej ;). Na pewno będą jakieś dni otwarte, więc możesz pójść i się dowiedzieć jak jest z pracą, kasą itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jak zacznę to zobaczymy, dam znać jak to pójdzie i czy się opłacało :) Przynajmniej tak wstępnie :) Mam nadzieję, że mnie coś kopnie i zacznę się uczyć, też we własnym zakresie, bo nie przepadam specjalnie za siedzeniem przed komputerem, serio :) Co do pracy to ogarniam większy teren, pójdę tam, gdzie zarobki i zadowolenie z pracy będzie najlepsze - nie patrzę tylko na zarobki, dla mnie np. ważne jest też zgranie zespołu, żeby nie było jakiejś rywalizacji czy coś, a wesoła, przyjacielska atmosfera, chociaż raczej informatycy to tacy właśnie ludzie co? Nie ma zbytniej agresji? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się nieco pod temat (mam nadzieję że autor wybaczy) i podrzucę nurtujące mnie już od dłuższego czasu pytanko - czy na studia informatyczne potrzebny jest laptop? Wybierając opcję PC/laptop postawiłem na stacjonarkę ze względu na nieporównywalną różnicę w wydajności, teraz jednak zaczyna do mnie przemawiać mobilność laptopa i jego przydatność na zajęciach (a może i nie?). Jak to wygląda z Waszej perspektywy, studiujących informatykę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię to forum :) Twój temat jest ciekawy, ale tam jest tak praktycznie z każdym, choć jakimś tam drugim Einsteinem nie jestem to po prostu lubię sobie tam poczytać posty osób bardziej wykształconych matematycznie ode mnie :)

Też idąc na studia postanowiłem kupić laptopa, niestety mój poprzedni dawno temu odmówił posłuszeństwa, no ale w związku z zaistniałą sytuacją jestem na to raczej skazany. Tym bardziej, że nie będę być może musiał wydawać na niego ani grosza, choć nie jest to jeszcze na 100% zapewnione, ale mimo to taki fakt na pewno będzie miał miejsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@opti

Kwestie weekendowych wyjazdów do rodziny mnie nie dotyczą (uroki studiowania pół tysiąca kilometrów od rodzinnego miasta), na miejscu będę natomiast mieć do kogo ulokować PC w razie przeprowadzki czy problemów z zakwaterowaniem. Głównie słyszę te 2 argumenty przemawiające na korzyść laptopa. Jedynym sensownym przemawiającym do mnie argumentem jest możliwość oddawania projektów na własnym sprzęcie plus możliwość wygodniejszego w porównaniu ze smartfonem przeglądania internetu (czy też ogólnie rozrywki) w trakcie wykładów czy przerw między nimi. Mimo wszystko stacjonarka już zakupiona, więc nie pozostaje mi nic innego tylko przekonać się na własnej skórze jak to wszystko wygląda i czy rzeczywiście laptop miałby rację bytu i przydatności. Choć już dochodzą do mnie myśli o zakupie na raty taniego netbooka, powiedzmy do 1kzł, co rozwiązałoby wszystkie wątpliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzucę swoją cegiełkę - przez 5 lat studiów nie miałem ani jednej sytuacji, w której bym potrzebował laptopa.

Na wielu forach można przeczytać tego typu opinie. Wiele osób pisze, że właśnie SZCZEGÓLNIE na uczelniach technicznych czy też właśnie kierunkach Informatycznych komputer na wykładzie zbytnio się nie przydaje, ze względu na wszędobylską matematykę (rysowanie wzorów, wykresów). Myślę, że jak ktoś ma dobry komputer stacjonarny i się zastanawia nad zakupem laptopa specjalnie na studia, to powinien się wstrzymać nad tą decyzją przez miesiąc spędzony na uczelni chociaż (ale to moja opinia tylko po przeczytaniu opinii na Internecie, swoją zamieszczę, jak tylko zajmę się studiowaniem:)).

A mam takie pytanko do programistów, skoro dział odpowiedni. Wiedzę na jakim poziomie zapewni mi przestudiowanie i opanowanie Symfonii Pana Jerzego Grębosza? Nawet tutaj na forum jest podawana jako absolutna podstawa do nauki języka C++, ale w takim razie ciekawi mnie, czy jej opanowanie pozwoli mi np. wraz z dyplomem wyższej uczelni na podjęcie pracy programisty w jakiejkolwiek firmie (nie ma tutaj znaczenia, czy będzie to jakaś duża korporacja, czy mała kilkuosobowa działalność).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jest mało precyzyjne.

Symfonia wraz z Pasją zawiera w zasadzie całą wiedzę o C++. W tej chwili przychodzi mi do głowy jedynie kilka kruczków, które autor pominął.

Problem w tym, że samo opanowanie języka to trochę mało. Język to tylko narzędzie. Do tworzenia oprogramowania potrzeba jeszcze wiedzy o algorytmach, strukturach danych, systemach operacyjnych, kompilatorze, procesorze itd. Teoretycznie sporo z tej wiedzy można zdobyć w trakcie studiów. Ja jednak mam w tej kwestii mieszane doświadczenia. Także nic nie zastąpi samodzielnego rozwoju.

Sam C++ to też trochę mało. Owszem praca dla programistów C/C++ jest. Niemniej dla programistów Javy/C#/PHP itd. też jest.

Co do samego znalezienia pracy. Rekruterzy raczej skupiają się na samych językach, ewentualnie wybranych technologiach. W sumie to nie wiem czemu. Gdybym to ja miał ocenić kogoś jako programistę, to pytania z niuansów języka postawiłbym na równi z wiedzą z zakresu baz danych, komunikacji sieciowej, wielowątkowości, optymalizacji, czy projektowania oprogramowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie było raczej ogólnie, jeszcze nie mam takiego ogarnięcia tematu, że pytać Was o jakieś niuanse, pewnie z biegiem czasu kwestia ta ulegnie zmianie :)

Szczerze mówiąc, sporo tego. No ale wiedziałem na co się decyduję idąc w tym kierunku. Teraz jednak całkowicie rozwiałeś moje wątpliwości odnośnie raczej wysokich zarobków w tej branży :) Skoro tej wiedzy nie uzyskam na studiach właśnie, to mam nadzieję, że chociaż zostanę jakoś naprowadzony na temat i uzyskam choćby jakieś podstawy, które pozwolą mi ewentualnie rozwijać się we własnym zakresie. No ale cóż, całe moje życie to praktycznie ciągłe wakacje (z naciskiem w tym względzie na gimbazę :)) to może chociaż studia mnie czegoś nauczą co przyda mi się w ubieganiu się o pracę :) Ale więcej będę mógł powiedzieć dopiero myślę pod koniec tego roku xd

Dzięki wielkie za odpowiedź.

/detoks

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dam Ci radę - poczytaj symfonię, jak nauczysz się podstaw do programowania, zacznij to robić.

Jakieś małe użyteczne programiki open source możesz pisać, wtyczki, czy angażować się w rozwój projektów open source.

Daje to cenne doświadczenie, no i "Wkład w jądro Linuxa" IMO w cv wygląda dobrze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hakken

Czy ja piszę, że po Symfonii od razu będzie się programistą, który w małym palcu będzie miał Kernela?

Nie, ale można małymi programikami, ciągle się uczyć.

To jest największa zaleta open source - rozwijanie społeczeństwa, bo nikt nie da studentowi kodu Winazgrozy do analizy (chyba, że ten wygra konkurs by Micro$oft).

Oraz darmowy dostęp do dobrodziejstwa, którym są komputery (darmowy, od strony softu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tak trochę ogólnie o studiach. Moim zdaniem warto iść na studia jeżeli myśli się o programowaniu. Studia poszerzają horyzonty. Ja w ramach studiów nauczyłem się sporo. Problem z uczelniami polega na tym, że wiele istotnych zagadnień jest pomijanych. Przykładowo ja otrzymałem w miarę solidne przygotowanie w dziedzinie algorytmów i struktur danych, całkowicie jednak pominięto zagadnienia sztucznej inteligencji (oczywiście są uczelnie i uczelnie).

Prowadzący zajęcia to też często ludzie, którzy nie są zainteresowani danym tematem. Pracowałem na uczelni jako programista i miałem okazję z bliska, będąc niejako po drugiej stronie barykady, zobaczyć jak odbywa się podział godzin dydaktycznych między pracowników. Doktorant musi odrobić określoną ilość godzin dydaktycznych w semestrze, jak mu się nie uda załapać na interesujący go przedmiot to prowadzi to co zostanie w puli. Kolega dostał do prowadzenia laboratorium z Symbiana. Zgadnijcie ile obcował z tym systemem zanim spotkało go to szczęście.

Także moim zdaniem sytuacja wygląda tak, samym dyplomem, można sobie tyłek wytrzeć. Własna samodzielna praca nad rozwojem jest absolutnie niezbędna, aby być dobrym w tym fachu.

Bez przesady. Systemy operacyjne (czyt. Kernel) to nie jest jakiś magiczny świat. Taki sam kawałek oprogramowania jak dajmy na to serwer www. Owszem OSy są wielokrotnie bardziej rozbudowane niż znakomita większość oprogramowania. Niemniej jednak ich działanie to wciąż te same mechanizmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre elementy kernela są tak pokręcone (np. implementacja TCP/IP), że połapać się w nich jest trudniej niż... no nie wiem, akurat nie mam pomysłu. Bardzo trudno :)

No i symfonia jest od C++, a kernel jest w C - inna para kaloszy ;)

Trzeba pamiętać, że w czasie studiów można się wdrożyć w społeczeństwo informatyczne - konferencje, staże itp. często pomagają w znalezieniu pracy.

Mówię o kernelu linuksowym oczywiście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra guyz, pytanie o sprzęt. 13' czy 15,6'? Chodzą mi po głowie te 2 złomki: klik i klik. W sumie nie widzę powodu dla którego miałby decydować się na mniejszą matrycę i dłuższą pracę baterii kosztem gorszej wydajności, mniejszego dysku i braku napędu. Co byście radzili?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie i od razu przepraszam że piszę w złym miejscu, ale bardzo zależy mi na czasie.

Stoję przed wyborem studiów w Warszawie i na celowniku mam PJWSTK. (zaocznie)

Czy wśród Was forumowiczów i adminów jest ktoś kto aktualnie uczy się w tej szkole lub jest absolwentem?

Czy polecacie tą szkołę? Czy warto? Wiem że drogo, ale cena nie gra roli. Czy wyniosę jakiekolwiek umiejętności i wiedzę z tej szkoły?

Jutro muszę podjąć decyzję czy wybrać tą szkołę czy inną.

Bardzo proszę o odpowiedzi.

Temat złączyłem z istniejącym. Temat z "Magazyn CD-Action" wyrzuciłem. Rozumiem potrzebę pilności, ale są pewne zasady.

[wies.niak]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki konkretnie kierunek ?

Bo jak inf to poziom mają stosunkowo dobry, ale kasę ciągną jak radziecki odkurzacz. A przy pozostałych kierunkach podobno zajęcia odbywają się w wiecznie niewyposażonych salach. Ale to info zn internetu i nie koniecznie aktualne (sam kiedyś się interesowałem tą placówka, ale jednak wybrałem państwową, ale związane było to z czymś innym niż poziom/koszta, ale to nie historia na ten temat).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierunek: informatyka: Specjalizacja: wybiera się ją pod koniec drugiego roku, ale ja jeszcze się nie zdecydowałem czy wybrać programowanie gier czy inżynierie oprogramowania i baz danych lub programowanie systemowe i sieciowe,

Przydałaby mi się opinia kogoś kto się tam uczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...