Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Revanchist

Project G.e.e.K.e.R. (1996)

Polecane posty

Project G.e.e.K.e.R.key_art_project_geeker.jpg

Świetny i szalenie oryginalny serial animowany autorstwa Douglasa TenNapela. Jest tak niesamowicie odjechany, że rozwali wam mózgi, ale czego innego można było się spodziewać po twórcy Neverhooda?

Project Geeker opowiada historię świata przyszłości, w którym rządzi niepodzielnie Mister Moloch. Zaprzęga on do pracy niestabilnego psychicznie, acz genialnego doktora Mastona, który tworzy sztucznego człowieka mogącego przybierać dowolną formę i dowolnie manipulować materią wedle woli. Woli Molocha. Ale jak to bywa, "shit happens" i panienka imieniem Lady MacBeth wraz ze swoim kompanem, tyranozaurem Noah kradną Geekera z kompleksu badawczego. Łatwo wyobrazić sobie ich minę, gdy zamiast broni do opchnięcia na czarnym rynku dostają w swe łapy upośledzonego, zdziecinniałego Geekera, który nie jest w stanie panować nad swoją ogromną mocą. Ich zadaniem jest od tej pory ochranianie go przed zakusami złego Molocha, który cały czas stara się go schwytać i zamienić w swoją ostateczną superbroń.

Krótko: serial jest niesamowity pod każdym względem, a aktorstwo pierwszorzędne. Niesamowity Jim Cummings jest niesamowity w roli Mistera Molocha, cała reszta aktorów jest równie niesamowita i aż żal, że serial skończył się na ledwie jednym sezonie składającym się z trzynastu odcinków. Mimo wszystko warto, bo drugiego takiego serialu nie znajdziecie.

No dobra, nieco podobny jest spin-off Batman Beyond, The Zeta Project, również znakomity, ale Zeta jest na poważnie, choć nie bez humoru, także świetnego.

Oglądaliście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, pamiętam ten serial, leciał kiedyś na Polsacie. Niezła akcja tam była, sam główny bohater przypominający postać rodem z Looney Tunes świetnie kontrastował z tym steampunkowym klimatem. Pamiętam parę odcinków np. jak Geeker trafił do lasu pełnego zwierząt mutantów albo jak musiał walczyć ze swoim ulepszonym klonem. Jedna postać też zapadła mi w pamięć, a mianowicie Pan Uśmieszek, czyli napakowany terminator z emotikonką na twarzy. Chyba pojawił się w tylko jednym odcinku, jednak gość był w dechę. Szczerze polecam, z gier klimatem chyba najbardziej przypomina MDK albo Deathspanka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...