SCION: Hero - dyskusje

[Dromader]

Cóż, jeśli tutaj bierze priorytet nad PW to chyba tu się zapytam : skoro okoliczności otrzymania birthrightów przez moją postać nie zostały sprecyzowane, to na jak wielką wolność twórczą mogę sobie pozwolić jeśli zdecydowałbym się je sprecyzować w moim odpisie? Chodzi o to, że tutaj wspomniałeś coś o jakimś rytuale otrzymania boonów i spotkaniu Boga który postać zrodził, ja to jakoś inaczej sobie wyobraziłem a że ten wątek został niedopowiedziany chciałem to nieco inaczej przeprowadzić. Oczywiście odpis będzie o wydarzeniach teraźniejszych a to będzie tylko mini-flashback tak dla pełnej jasności tego co się wydarzyło.

[Black Shadow]

Cóż, można powiedzieć, że wyrobiłem się z odpisem prawie równy miesiąc po ostatnim poście gracza przebijając swój własny deadline o dwa tygodnie... mogę tylko powiedzieć, że przepraszam za tak duże opóźnienie oraz postaram się już go nie powtórzyć ^_^

Niemniej aby w pełni wytłumaczyć co mnie odciągała skutecznie od odpisu wystarczy podać jedno - dosyć niszczycielskie - combo: a) dziesięciodniowy wypad w góry, b) męcząca mnie ostro przez następnych kilka dni po powrocie choroba (która w mniejszym stopniu lekko daje mi się we znaki do tej pory ;p), c) problemy techniczne związane z instalacją elektryczną w domu co potrafiło wywalać mi korki co dwadzieścia, trzydzieści minut przy dobrych wiatrach (obecnie już naprawione) oraz - i chyba najważniejszy powód - d) ostre tłuczenie w Guild Wars 2, bo przecież sprzęt na dungeony i smoki sam się nie zdobędzie. Owszem, przyznaję, że nie jest to równie dobry powód jak praca/studia i zakuwanie do egzaminów, ale też mówię, że nie trawiłem kolejnych dni na "nic-nierobienie" ^_^ Miałem w sumie zamiar rzucić odpisem jakiś czas temu, kiedy odbębniałem resztę sesji gdzie mistrzuję, ale po którymś odpisie czułem się totalnie wyprany z chęci i nie mogłem zupełnie niczego wymyślić. Zatem tak wygląda sytuacja sporego opóźnienia tym razem - o dziwo - wynikającego tylko z mojej winy Liczę na to, że będziecie chcieli grać dalej.

Poza tym mam jeszcze jedną albo nawet dwie sprawy techniczne do omówienia i obie dotyczą knacków - Untouchable Opponent oraz Know it all! ;] W przypadku pierwszego doczytałem sobie opis na wiki i zorientowałem się, że jednak moje przeniesienie na mechanikę fejta zastosowane w karcie Rysii zbytnio nie pasuje i zamiast obecnego bonusu - będę o tym pamiętał, piszę dla graczy w ramach dzielenia się informacją - ten knack za każdym razem mnoży razy dwa wynik z obrony (aby była jasność, obrona polegająca na refleksie i unikaniu ataków a nie przyjmowaniu uderzeń na klatę). Druga sprawa, bo brylant może mieć zastrzeżenia, że nie wykorzystałem talentu w ostatnim odpisie - otóż wedle wiki "Obscure knowledge abounds for this Scion, which may provide hints when stuck in a story." Pogrubione słowo ma dla mnie wyjątkową moc, bo oznacza, że talent ma nie służyć jako Dues Ex Machina i sposób na wyciągnięcie od Storytellera odpowiedzi na wszystkie pytania na samym początku sesji. Bardziej wygląda mi i tego będę się trzymał jako ostatnia deska ratunku wobec sytuacji gdzie gracze próbowali jakiś rozwiązań, które im się nie udały i naprawdę nie mają dalszych pomysłów co robić dalej. Niziołka w sumie - chyba - bardziej orientuje się w systemie więc jeśli mówię źle to może wyprowadzić mnie z błędu

Jest jeszcze jedna kwestia, bardziej storytellingowa, i może część osób już się domyśliła, ale dodam, że nie każdy incydent jaki zdarza się na waszej drodze jest związany z główną osią fabularną, bo przecież Przeznaczenie i wasza Legenda gdzieś tam sobie działają Żeby jednak nie było za prosto to przecież nie będę sygnalizował co jest głównym wątkiem a co nie, żeby nie psuć wam niespodzianki. Mam tylko nadzieję, że dobrze dobieram zdarzenia do waszego poziomu Legendy ^_^

Tak czy inaczej, miłego odpisywania =)

[brylant]

Ok, nie ma sprawy. I tak bez tego zaliczyłem niezły rzut. Myślałem osobiście, że dotyczy to ogólnej sporej wiedzy, które mogła by być przydatna do rozwikłania zagadki teraz, ale Twoja interpretacja jest bez zarzutu i będę się do niej stosował(traktując to raczej jako pasywną umiejętność).