Skocz do zawartości

Dla miłośników RPG


Camilo

Polecane posty

Cardinal- nie podobal ci sie za bardzo bg1.... NO TO KURKA O CZYM MY CALY CZAS DYSKUTOWALISMY!! Co ty caly czas broniles?! Bg2?! No to sory, ale fallouty kontra bg2 to jak pojedynek staruszka który w woju nawet nie był z np. mikem tysonem. Bg2 jest pod kazdym wzgledem od falolouta lepszy, zw wyjatkiem jednego- GRYWALNOSCI....
Znowu zmuszasz mnie do wywalenia gał... :shock: Chyba jasne było, że obaj mówimy o SERIACH - Ty o F1 i 2, a ja o BG1 i 2. Aha, o ile z większością ostatniego zdania muszę się zgodzić, o tyle z ostatnim sówem już nie :)
fantasy battles
To znaczy w figurkowca? :) Kiedyś chciałem sobie zebrać armię Orków, ale jak się dowiedziałem, że wszystko trzeba samemu pomalować, a cena zwaliła mnie z nóg - zrezygnowałem. Chyba trochę żałuję...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
CALY CZAS DYSKUTOWALISMY!! Co ty caly czas broniles?! Bg2?! No to sory, ale fallouty kontra bg2 to jak pojedynek staruszka który w woju nawet nie był z np. mikem tysonem. Bg2 jest pod kazdym wzgledem od falolouta lepszy, zw wyjatkiem jednego- GRYWALNOSCI....

Z wyjątkiem: Grywalności, Klimatu, Realiów, Oryginalności, Easterów, Dialogów... trochę się tego nazbierało. Jeśli o mnie chodzi pomijając kwestie techniczne (grafika, itp...) BG po prostu NIE DORÓWNUJE Falloutowi. Tyle! Bluzgać można mnie na wolv69@pf.pl :wink:

edit: A ten staruszek w woju co prawda nie był, ale nalatał się z partyzantami po lesie i poczciwy Mikey może co nawyżej poskomleć u jego stóp :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bluzgać można mnie na wolv69@pf.pl :wink:

A no chyba nie omieszkam skorzystać :D

Bg2 jest pod kazdym wzgledem od falolouta lepszy

No i proszę, wreszcie ktoś odważył się to przyznać! Proszę o fanfary! :wink:

Potem probowalem w szkole. Niestety okazalo sie ze w gimnazjum sa same wredne ciule (podobnie jak w podstawowce), i kazdy z nich byl rozp**** dalaczem przygód. Przyklad? Uf, za duzo ich jest zeby przytoczyc. Powiem krutko- goscie chcieli biec non stop przez pustynie jedynie z zapasami wody ('nie ma zarcia? no to jemy piasek!'). I nie moglem znalezc sposobu zeby ich powstrzymac. Tym systemem byl oczywiscie DnD....

no to trzeba było ich porządnie załatwić: jecie piasek? przewlekły nieżyt nerek i niemożność przyjmowania wszelkich napojów (w tym Ale :wink: )

oraz pocharatany żołądek, przez który zginiecie, jeśli szybko nie znajdziecie uzdrowiciela. Takie podejście zawsze pomaga :D Jeśli nie: zabić drani na miejscu! :twisted:

acha, i nie przejmuj się, ja też miałem coś takiego w gim. Jak pójdziesz do LO to wiele się powinno zmienić na lepsze, wierz mi :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
Znowu zmuszasz mnie do wywalenia gał... :shock: Chyba jasne było, że obaj mówimy o SERIACH - Ty o F1 i 2, a ja o BG1 i 2. (...)

Bg1 i bg2 dzieli cały kosmos różnic/usprawnień. Ciężko wg mnie mowic tych dwóch pozycjach jako o jednym.

(...) No, to trzeba było ich zabić Potem zaproponować losowanie nowych postaci i załatwiać tak długo, aż zmądzrzeją - a jeśli uznają, że MG przesadza i odejdą - to i tak się do RPG nie nadawali. (...)

Problem w tym ze ja wlasnie nie chcialem zeby odeszli,.... bo zkim niby bym wtedy gral?

(...) przewlekły nieżyt nerek i niemożność przyjmowania wszelkich napojów (w tym Ale )

oraz pocharatany żołądek, przez który zginiecie, jeśli szybko nie znajdziecie uzdrowiciela. (...)

Zaraa, ja jestem przecietnym 14-latkiem, jeszcze nie mam dyplomu z medycyny :wink: . No chyba ze sam wymysle jakies choroby, ale wtedy przeciez wyczuja ze sciemniam i ze nie ma takiej choroby... to przeciez musi brzmiec przekonujaco.

(...)acha, i nie przejmuj się, ja też miałem coś takiego w gim. Jak pójdziesz do LO to wiele się powinno zmienić na lepsze, wierz mi

Trzymam cie za slowo :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bg1 i bg2 dzieli cały kosmos różnic/usprawnień. Ciężko wg mnie mowic tych dwóch pozycjach jako o jednym.
W przeciwnieństwie do Falloutów 1 i 2 :wink: Założenia gier jako takie się nie zmieniły i nie widzę kłopotu w mówieniu o obu jako serii.
Problem w tym ze ja wlasnie nie chcialem zeby odeszli,.... bo zkim niby bym wtedy gral?
No cóż, metoda kija i marchewki też nie zawsze skutkuje. IMO lepiej nie grać, niż grać tak, by to nie sprawiało przyjemności.
(...)acha, i nie przejmuj się, ja też miałem coś takiego w gim. Jak pójdziesz do LO to wiele się powinno zmienić na lepsze, wierz mi
Trzymam cie za slowo
Nie wierz mu! :D Ja też miałem do wyboru w ten piątek: iść na sesję albo do baru. Wybrałem to drugie - trochę ze względu na naciski innych, a trochę ze względu, że nie byłem pewien, czy cokolwiek wypali. Życie to sztuka wyboru... :roll:
Bluzgać można mnie na wolv69@pf.pl
A po co? Przy takich kulturalnych ludziach jak my... :twisted:
Z wyjątkiem: Grywalności, Klimatu, Realiów, Oryginalności, Easterów, Dialogów... trochę się tego nazbierało. Jeśli o mnie chodzi pomijając kwestie techniczne (grafika, itp...) BG po prostu NIE DORÓWNUJE Falloutowi. Tyle!
No to moja odpowiedź brzmi: Fallout nie dorównuje BG (I i II, żeby nie było :wink: ) w dziedzinach: Grafiki, Muzyki, Interfejsu, Dialogów (tak, tak, grałem zarówno w F jak i w BG, i jestem zupełnie obiektywny... No, prawie :) ), Klimatyczności (to też, ale zupełnie odmienny klimat) i Rozmachu. Tyle. :arrow: To się nazywa inteligentna dyskusja. :twisted:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
(...) w dziedzinach: Grafiki, Muzyki, Interfejsu, Dialogów (tak, tak, grałem zarówno w F jak i w BG, i jestem zupełnie obiektywny... No, prawie ), Klimatyczności (to też, ale zupełnie odmienny klimat) i Rozmachu. Tyle. (...)

Muzyki? Pupcia, wg mnie Fallout ma niewiarygodnie klimatyczna muzyke, wprawiala mnie w prawdziwy nastroj grozy (lub efekt prezeciwny- w np cywilizowanych miastach jak Hub). W Baldurze owszem muzyka byla, ale nijak nie pasowala do klimatu.

Interfejsu... no czy ja iem.... wiem ze ci przeszkadzaly te malutkie przyciski, ale zeby od razu z tego powodu stawiac międzymordzie na pozycji straconej... fakt, ze dla newbiego jest on niewiarygonie skomplikowany i dziwny, ale jak juz sie przyzwyczai i pojmie o co w tym biega to lyka go jak glodny pizze (© Gamewalker, ktorystam numer CDA, ktorystam redaktor :P , recenzja Gothic).

Dialogów. No cóż. Mialem polska wersje, i moze to wlasnie tego wina ze uwazam dialogi za nieklimatyczne i glupie. Ale jest cos w czym oba Fallouty przeskakuja o cale lata swietlne BG- odpowiedzi zaleza od naszych statystyk i umiejetnosci. W BG2 owszem pewna zaleznosc byla, ale niewielka.

Klimatycznosc... dobrze to ujales, to dwa zupelnie inne dania. Ale... w bg1 nie czulem ze zamieszkuje sredniowieczny swiat. Btrakuje tejj 'brudnosci' świata, jest zbyt cukierkowaty... wzorowym klimatem sredniowiecza moze sie poszczycic Gothic1 (Stary Obóz!). Zas muzyka nijak nwie pasuje do klimatu. Hm. Jak dla mnie minus.

Rozmach... fakt, ale zauwaz z czym sie rozmach fabuly wiaze- jest nieporownywalnie krotsza, niz fabula bez takowgo... no, zauwaz ile watkow pobocznych jest w Falloutach, a il w BG.... no dobra, moze akurat zlym przykladem jest bg2, jak mowilem w dwojke za dlugo nie gralem.

GRAFIKA... zostawilem sobie to na koniec. Moze ktos powiedziec ze co ma grafika do rpgow, ale wg mnie jest ona waznym elementem klimatu. W bg1 mamy recznie malowane tla. W przeciwienstwie do Falloutow, nie wiemy czy tam gdzie idzemy jest sciana, czy ktraty czy kit wie co. Jest po prostu nieskladna i nieprzejrzysta. Animacje bohaterow i sam i ch wyglad... slowo koszmar calkiem niezle tu pasuje.... ten ich sposob trzymania, i wywijania mieczem... blech... Poza tym tla to po prostu malunki, gdzie jest niezbyt staraninie wykreslona strefa, gdzie mozna chodzic a gdzie nie.

W Falloucie mamy sprajty. Zadko pojawia sie jakis, ktorego nie uswiadczymy ponizej trzxy razy. Dzieki temu dokladnie wiemy, co to za element otoczenia, pozwala oszacowac jego wartosci strategiczne, oraz czy z danym elementem mozna zrobic so innego niz tylko poatrzec. No i ta powtarzalnosc rowniez wplywa na klimat- pokazuje ze bomba nuklearna traktowala kazde miejsc po rowno...

Kompletnie inaczej ma sie sprawa z BG2. Tam grafika jest bardzo ladna... i naturalnie wwyprzedza o cale lata swietlne Fallouty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Wielki Biały Murzyn
No cóż, metoda kija i marchewki też nie zawsze skutkuje. IMO lepiej nie grać, niż grać tak, by to nie sprawiało przyjemności.

Święta prawda. RPG to przede wszystkim gra, czyli forma rozrywki czy zabawy i ma za zadanie przede wszystkim być przyjemna! Ja jakoś mam takie szczęście, że "rozwalaczy" sesji i żałosnych (łagodnie mówiąc :) Mg. Z takimi żegnałem się po pierwszej sesji (nie zawsze całej..). Jeśli nie masz z kim grać, (słowa te kieruję do the_Strangera) spróbuj znaleźć kogoś z Twoich okolic przez internet. Nie gwarantuję jednak skuteczności tej metody. Powodzenia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: To się nazywa inteligentna dyskusja. :twisted:

Auć! Celny przytyk! Przyjąłem! Wezmę pod uwagę! :) Faktycznie tak się dyskusji nie prowadzi!

Ale wracając do tematu: Ja również grałem zarówno w F1&2 jak i BG1&2, ale nie będę się oszukiwał. Jestem Subiektywny! Po prostu F2 (bo od niego zaczynałem) wciągnął mnie bezgranicznie i nie wypuścił do końca. Natomiast BG1 zaczął mnie nudzić już 2 dnia gry (to ciągłe, mozolne odkrywanie terenu :x ). BG2 był dużo lepszy, ale to wciąż nie to. Ale nie zgodzę się (przede wszystkim mam na myśli BG1), że BG ma lepsze dialogi, a w przypadku BG1 grafikę. A poza tym będąc "staruszkiem" (czyli miłośnikiem staroci pośród komputerowych gier) nauczyłem się jednego - grafika ma naprawdę niewielki wpływ na miodność gry (przynajmniej dla mnie). Więc jeśli o mnie chodzi Cardi, wymieniłeś te mniej znaczące aspekty gry (poza dialogami i klimatem).

A pod twoim tekstem Strange podpisuję się wszystkimi zmutowanymi kończynami (a mam ich trochę :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auć! Celny przytyk! Przyjąłem! Wezmę pod uwagę! Faktycznie tak się dyskusji nie prowadzi!

Hehe, ale się porobiło... Dwa fronty! Na jednym ja i sir lukas, a na drugim Ty, Stranger i Feo. Czekam na wsparcie od trzeciego maniaka BG! :twisted:

Ale do rzeczy, już odpieram zarzuty:

Interfejsu... no czy ja iem.... wiem ze ci przeszkadzaly te malutkie przyciski, ale zeby od razu z tego powodu stawiac międzymordzie na pozycji straconej...
Przyciski to jedno, ale ja naprawdę nie lubię, gdy muszę wcelowywać się w znaczek 0,5x0,5cm. Poa tym irytujące zabawy z bronią, blokowanie się w drzwiach, głupi NPC (normalnie coś rozwalić chciałem, gdy Marcus po raz wtóry mnie poszatkował). Więcej grzechów nie pamiętam... 8)
Muzyki? Pupcia, wg mnie Fallout ma niewiarygodnie klimatyczna muzyke, wprawiala mnie w prawdziwy nastroj grozy (lub efekt prezeciwny- w np cywilizowanych miastach jak Hub). W Baldurze owszem muzyka byla, ale nijak nie pasowala do klimatu.
Tu się nie zgodzę. W Falloucie są jakieś brzdękania i zawodzenia, gdy w BG (zwłaszcza 2) muzyka nieraz wywoływała u mnie gęsią skórkę z ekstazy. Dość powiedzieć, że potrafię zanucić motyw z BG, a z F wcale muzyki nie pamiętam.
Dialogów. No cóż. Mialem polska wersje, i moze to wlasnie tego wina ze uwazam dialogi za nieklimatyczne i glupie. Ale jest cos w czym oba Fallouty przeskakuja o cale lata swietlne BG- odpowiedzi zaleza od naszych statystyk i umiejetnosci. W BG2 owszem pewna zaleznosc byla, ale niewielka.
A co ma piernik do wiatraka? Oba BG w przełożone są bardzo wiernie, czyli jest to samo co w wersji angielskiej. Rozmowy są prowadzone z dreszczykiem i werwą, a co najważniejsze mnóstwo z nich jest digitalizowanych - w F tylko najważniejsze postacie miały własne ekrany.
Klimatycznosc... dobrze to ujales, to dwa zupelnie inne dania. Ale... w bg1 nie czulem ze zamieszkuje sredniowieczny swiat. Btrakuje tejj 'brudnosci' świata, jest zbyt cukierkowaty...
O tym już wspominałem... Nie wiem, dlaczego oczekujesz, że gra Heroic Fantasy (jaką jest BG i w ogóle D&D) będzie miała klimat Dark Fantasy (czyli Gothic lub Warhammer). To tak jakby oczekiwać od horroru, że cię rozśmieszy, a potem narzekać :?
Rozmach... fakt, ale zauwaz z czym sie rozmach fabuly wiaze- jest nieporownywalnie krotsza, niz fabula bez takowgo... no, zauwaz ile watkow pobocznych jest w Falloutach, a il w BG....
Ano właśnie, oba F są bardzo rozwlekłe i rozlazłe przez te wszyskie questy niezwiązane z głównym wątkiem. W serii BG (znowu na czoło wysuwa się dwójka, ale nic dziwnego) czuję, że gra jest spójna, a walki wywołują u mnie dreszczyk emocji - w F podczas walk wcale nie angażowałem się emocjonalnie.
W przeciwienstwie do Falloutow, nie wiemy czy tam gdzie idzemy jest sciana, czy ktraty czy kit wie co. Jest po prostu nieskladna i nieprzejrzysta.
No widzisz, a dla mnie to głównie ona buduje wspaniały klimat i rozmach, a w Falloucie (jeszcze te heksy) wszystko wydawało się posępne, szaro-bure i klockowate... I to bynajmniej nie w sensie tworzenia klimatu.
W Falloucie mamy sprajty. Zadko pojawia sie jakis, ktorego nie uswiadczymy ponizej trzxy razy. Dzieki temu dokladnie wiemy, co to za element otoczenia, pozwala oszacowac jego wartosci strategiczne, oraz czy z danym elementem mozna zrobic so innego niz tylko poatrzec. No i ta powtarzalnosc rowniez wplywa na klimat- pokazuje ze bomba nuklearna traktowala kazde miejsc po rowno...
:) Niezłe tłumaczenie... Wiesz, mnie się jednak wydaje, że po prostu programistom nie chciało się robić większej ilości przedmiotów i powsadzali tu i ówdzie przygotowane zawczasu konstrukcje... Niestety, to samo jest w BG, gdzie pokoje czy niektóre tereny się powtarzają.
Więc jeśli o mnie chodzi Cardi, wymieniłeś te mniej znaczące aspekty gry (poza dialogami i klimatem).
A co buduje klimat? Właśnie grafika, muzyka, dialogi i interakcja. Klimat jest nierozerwalnie związany z innymi czynnikami. Skoro mówisz, że nieważna jest grafika, muzyka, rozmach czy co tam jeszcze - to co według ciebie buduje klimat.

I co do klimatu w F - niestety traciłem całe jego poczucie, kiedy po raz kolejny musiałem przedzierać się przez nieprzyjazne menu czy inventory... Małe, ale wkurza.

Ale nie zgodzę się (przede wszystkim mam na myśli BG1), że BG ma lepsze dialogi
No to zależy - niektóre gadki z postaciami z drużyny są lepsze od tekstów Tarantino (przesada, ale i tak lepsze od F - IMO 8) )Romanse, przytyki, obrazy, ironia - wszystko, czego trzeba jest w BG. F także jest znakomity pod tym względem, a już na pewno obie gry wyprzedzają takiego Gothica, gdzie całą interakcja ograniczała się do przyjmowania questów i ich rozwiązywania - żadnej rozmowy o niczym, albo typowej pyskówki...

Auć, my fingers! Będę musiał nająć stenotypistkę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arti-fex

ho ho ho ! zrobił się prawdziwy front między F a BG. Nie omieszkam dożucić swoich 3 groszy do tej artyleryjskiej wymiany poglądów :twisted:

let's rock !

W Baldurze owszem muzyka byla' date=' ale nijak nie pasowala do klimatu.

[/quote']

NO nie ! to mnie zastrzeliło. Muza z BG2 jest jednym a głównych plusów gry (jednym z wielu :)). Wiele, wiele razy soundtrack z BG2 przygrywał mi przy czytaniu ASa lub Tolkiena (chyba tylko przy muzie z LOTR lepiej mi się czyta fantasy :)). A jeśli tobie muza w BG2 nie pasuje do klimatu... to sorki, ale jesteś... dziwny :P

no' date=' zauwaz ile watkow pobocznych jest w Falloutach, a il w BG.... no dobra, moze akurat zlym przykladem jest bg2, jak mowilem w dwojke za dlugo nie gralem.[/quote']

HA ! nie grałeś za dużo, a wyrażasz się o Baldursach, choć powinieneś o BG1... no comments

I co do klimatu w F - niestety traciłem całe jego poczucie' date=' kiedy po raz kolejny musiałem przedzierać się przez nieprzyjazne menu czy inventory... Małe, ale wkurza. [/quote']

Ja uważam, zę interfejs F właśnie przez swoją nieergonomiczność i wkurzające, małe przyciski ( :twisted: ) był niezwykle klimatyczny i nie wyobrażam sobie innego (jeśli powstanie F3 - oby interface pozostał nie zmieniony [za bardzo]

interfejs był IMO wspaniały' date=' choć nie tak klimatyczny jak w F. Ale przecież łatwiej o klimatyczny interf w postnuclear niż w fantasy. Jednak jeszcze w żadnej innej grze nie spotkałem się z równie pięknymi rysunkami inventory jak w BG2 - ideał i już.
napisał:

Rozmach... fakt' date=' ale zauwaz z czym sie rozmach fabuly wiaze- jest nieporownywalnie krotsza, niz fabula bez takowgo... no, zauwaz ile watkow pobocznych jest w Falloutach, a il w BG.... [/quote']

Ano właśnie, oba F są bardzo rozwlekłe i rozlazłe przez te wszyskie questy niezwiązane z głównym wątkiem. W serii BG (znowu na czoło wysuwa się dwójka, ale nic dziwnego) czuję, że gra jest spójna, a walki wywołują u mnie dreszczyk emocji - w F podczas walk wcale nie angażowałem się emocjonalnie.

No cóż... jeśli chodzi o fabułę - punkt dla BG2. bez 2 zdań. choć nie wiem, czy można to porównywać... grając w F2 odnosiłem wrażenie, że cała historia jest jakby jednym wielkim zgrywem :D A BG2 to 100% epic adventure najwyższych lotów :D

Btrakuje tejj 'brudnosci' świata' date=' jest zbyt cukierkowaty... [/quote']

hmm... polecam rzadziej myć monitor :P u mnie działa :D

Reasumując, ustalenie który eRPeG rulz, jest równie celowe jak rozstrzygnięcie wyższości Intela nad AMD lub nVidii na ATI, ewentualnie CDA od XXX :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poa tym irytujące zabawy z bronią, blokowanie się w drzwiach, głupi NPC (normalnie coś rozwalić chciałem, gdy Marcus po raz wtóry mnie poszatkował). Więcej grzechów nie pamiętam... 8)

Tu właśnie podoba mi się realizm fallouta(i Gothica jeśli już o tym mowa): W wielu miejscach trzeba schować broń, inaczej zostaniesz uznany za zagrożenie, w BG można biegać beztrosko jakby to był lizak a nie miecz w ręku wojownika. A blokowania się w drzwiach doświadczyłem i w BG. Co do "szatkowania" zgadzam się:) Nad SI towarzyszącyh NPC trzeba jeszcze popracować. Ale od czego F3?:)

Tu się nie zgodzę. W Falloucie są jakieś brzdękania i zawodzenia, gdy w BG (zwłaszcza 2) muzyka nieraz wywoływała u mnie gęsią skórkę z ekstazy. Dość powiedzieć, że potrafię zanucić motyw z BG, a z F wcale muzyki nie pamiętam.

Oj nie wierzę, że nie potrafisz zanucić "Build a dream on" z Intra do F2, albo "Maybe" z F1. Ale szczerze mówiąc ani muzyka w F. ani w BG nie wywoływały u mnie gęsiej skórki. Spełniały swoją rolę jako tło, ale jakichś szczególnych emocji we mnie nie wzbudziły.

Klimatycznosc... dobrze to ujales, to dwa zupelnie inne dania. Ale... w bg1 nie czulem ze zamieszkuje sredniowieczny swiat. Btrakuje tejj 'brudnosci' świata, jest zbyt cukierkowaty...
O tym już wspominałem... Nie wiem, dlaczego oczekujesz, że gra Heroic Fantasy (jaką jest BG i w ogóle D&D) będzie miała klimat Dark Fantasy (czyli Gothic lub Warhammer).

I tu Cardi trafiłeś w samo sedno! Ja zdecydowanie przedkładam klimat Dark Fantasy nad klimacik Heroic (a za D&D nie przepadam w ogóle, choć wiem, że i w D&D mozna stworzyć wspaniały klimat). I dlatego z serią BG bardzo przyjemnie spędziłem czas i nie uważam go za czas stracony, ale to Gothic podbił moje serce. Ale nawet Gothic nie sprostał wyzwaniu jakim jest Fallout:) A na c-rpg warhammerowskie wciąż czekam z utęsknieniem

:(

Rozmach... fakt, ale zauwaz z czym sie rozmach fabuly wiaze- jest nieporownywalnie krotsza, niz fabula bez takowgo... no, zauwaz ile watkow pobocznych jest w Falloutach, a il w BG....
Ano właśnie, oba F są bardzo rozwlekłe i rozlazłe przez te wszyskie questy niezwiązane z głównym wątkiem. W serii BG (znowu na czoło wysuwa się dwójka, ale nic dziwnego) czuję, że gra jest spójna, a walki wywołują u mnie dreszczyk emocji - w F podczas walk wcale nie angażowałem się emocjonalnie.

Nie zgadzam się! "Przez te wszystkie questy niezwiązane z wątkiem głównym" świat żyje własnym życiem! Gra tworzy złudzenie realności! Tu komuś zginie pies, tam komuś trzeba przynieść posiłek. Ten świat żyje! Nie jest tylko tłem. Natomiast system walki w BG nie podoba mi się wcale. Może jestem staromodny, ale lubię turówki. Lubię zaplanować swoje posunięcia i mieć poczucie, że mam walkę pod kontrolą. W BG "aktywna pauza" jest tylko półśrodkiem. Niby mogę zatrzymać walkę i wydać rozkazy, ale we mnie nie budzi dreszczyku emocji przebieg pod tytułem "łup! łup! łup! Pauza! Dobra ten nie żyje, to teraz drugi. Ty zrób to, ty to, ty to. Łup! Łup! Łup! AAA! Nie zdążyłem zmienić rozkazu! Load!"

Więc jeśli o mnie chodzi Cardi, wymieniłeś te mniej znaczące aspekty gry (poza dialogami i klimatem).
A co buduje klimat? Właśnie grafika, muzyka, dialogi i interakcja. Klimat jest nierozerwalnie związany z innymi czynnikami. Skoro mówisz, że nieważna jest grafika, muzyka, rozmach czy co tam jeszcze - to co według ciebie buduje klimat.

I co do klimatu w F - niestety traciłem całe jego poczucie, kiedy po raz kolejny musiałem przedzierać się przez nieprzyjazne menu czy inventory... Małe, ale wkurza.

O interakcji wcześniej nie było mowy! Co według mnie buduje klimat? Dobra fabuła, Dialogi, Interakcja, Swoboda, Oryginalny Pomysł (i tu fallout znów ma przewagę, Były już co prawda postapokaliptyczne gry, ale nie w takiej ilości jak Heroic Fantasy. A swoją drogą KIEDY TWÓRCY ZAUWAŻĄ INNE, WCALE NIE GORSZE SYSTEMY RPG :?: :!: PRZECIEŻ D&D WAŁKUJĄ OD PONAD DEKADY :!: :!: :!: JUŻ SIĘ POCHOROWAĆ MOŻNA :!: )

A inventory w BG wcale tak mocno nie różniło się tego w F

Ale nie zgodzę się (przede wszystkim mam na myśli BG1), że BG ma lepsze dialogi
No to zależy - niektóre gadki z postaciami z drużyny są lepsze od tekstów Tarantino (przesada, ale i tak lepsze od F - IMO 8) )Romanse, przytyki, obrazy, ironia - wszystko, czego trzeba jest w BG. F także jest znakomity pod tym względem, a już na pewno obie gry wyprzedzają takiego Gothica, gdzie całą interakcja ograniczała się do przyjmowania questów i ich rozwiązywania - żadnej rozmowy o niczym, albo typowej pyskówki...

Auć, my fingers! Będę musiał nająć stenotypistkę :D

Ćwicz, ćwicz. Spróbuj rytmicznego uderzania opuszkami polców o blat stołu. Kiedyś trenowali tak mnisi Shaolin. Po latach takiego treningu mogli wbić wyprostowaną dłoń w klatkę piersiową przeciwnika. Także wszystko przed tobą:)

Po zastanowieniu musze zgodzić się z Strange'em. Między BG1 i BG2 jest zbyt duża różnica. Jeśli o mnie chodzi BG1 nie ma nawet co porównywać z F. Dla BG2 jest to dużo bardziej komfortowa sytuacja i tu można podystkutować! Oklaski należą się twórcom BG2 za to, że umieli tyle usprawnić i naprawić w stosunku do poprzednika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, przyłączam się do walki, coby cardi nie został sam na placu boju :wink: (BG-owcy wszystkich krain łączcie się! ^^)

Tu właśnie podoba mi się realizm fallouta(i Gothica jeśli już o tym mowa): W wielu miejscach trzeba schować broń, inaczej zostaniesz uznany za zagrożenie

gdzie tak jest, ja się pytam? jedyne miejsce, które kojarzę to NCR...

a pozostałe lokacje? można nawet ratować reaktor atomowy z wyciągniętą spluwą :P - to jest akurat wada obydwu gier, więc nie ma co jej wymieniać

Oj nie wierzę, że nie potrafisz zanucić "Build a dream on" z Intra do F2, albo "Maybe" z F1. Ale szczerze mówiąc ani muzyka w F. ani w BG nie wywoływały u mnie gęsiej skórki. Spełniały swoją rolę jako tło, ale jakichś szczególnych emocji we mnie nie wzbudziły.

heh, za mało grałeś w BG ;P - ja motyw główny nucę sobie pod prysznicem :D i najważniejsze... idealnie sprawdza się na sesjach!

A swoją drogą KIEDY TWÓRCY ZAUWAŻĄ INNE, WCALE NIE GORSZE SYSTEMY RPG PRZECIEŻ D&D WAŁKUJĄ OD PONAD DEKADY JUŻ SIĘ POCHOROWAĆ MOŻNA )

zaraz... mi się wydawało, że rozmawiamy o grach, a nie systamach, no ale nic: dedeki ewoluowały na przestrzeni tego czasu, dlatego nadal są na szczycie. Ja osobiście uwielbiam zarówno heroic jak i dark fantasy, a dnd jest po prostu najbardziej uniwersalnym systemem i można w nim rozgrywać praktycznie każdą przygodę. Poza tym, po co zmieniać coś, co sprawdziło się doskonale? Brakuje ci nowych zasad, klas, ras, umiejętności itd.? No więc pokaż mi bardziej rozbudowany (i intuicyjny!) system niż dnd.

A inventory w BG wcale tak mocno nie różniło się tego w F

no to tu mnie zwaliłeś z nóg :D czyżbyś nie grał zbyt wiele w BG? bo różnice są wręcz oczywiste i nie wiem, gdzie tu podobieństwo. nieładnie...

"Wolv"]Ćwicz, ćwicz. Spróbuj rytmicznego uderzania opuszkami polców o blat stołu. Kiedyś trenowali tak mnisi Shaolin. Po latach takiego treningu mogli wbić wyprostowaną dłoń w klatkę piersiową przeciwnika. Także wszystko przed tobą:)

hmm, u mnie vide: trzecia ręka :wink:

Oklaski należą się twórcom BG2 za to, że umieli tyle usprawnić i naprawić w stosunku do poprzednika.

to prawda, pewnie trudno było poprawić to, co już na początku było doskonałe :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, przyłączam się do walki, coby cardi nie został sam na placu boju :wink: (BG-owcy wszystkich krain łączcie się! ^^)

Jestem zaszczycony sir. Z przyjemnością dam Ci satysfakcję:)

Tu właśnie podoba mi się realizm fallouta(i Gothica jeśli już o tym mowa): W wielu miejscach trzeba schować broń, inaczej zostaniesz uznany za zagrożenie

gdzie tak jest, ja się pytam? jedyne miejsce, które kojarzę to NCR...

a pozostałe lokacje? można nawet ratować reaktor atomowy z wyciągniętą spluwą :P - to jest akurat wada obydwu gier, więc nie ma co jej wymieniać

Oj ktoś tu chyba mało grał w Fallouta. A kasyno w Redding? A Domy Mafiosów? A regulatorzy? A slaversi (chociaż tu nie jestem pewien) musze sprawdzić. Trochę tego dużo jak na rzecz niewartą wzmianki :wink:

Oj nie wierzę, że nie potrafisz zanucić "Build a dream on" z Intra do F2, albo "Maybe" z F1. Ale szczerze mówiąc ani muzyka w F. ani w BG nie wywoływały u mnie gęsiej skórki. Spełniały swoją rolę jako tło, ale jakichś szczególnych emocji we mnie nie wzbudziły.

heh, za mało grałeś w BG ;P - ja motyw główny nucę sobie pod prysznicem :D i najważniejsze... idealnie sprawdza się na sesjach!

Wierzę, choć to też zależy od klimatu sesji. A prysznica nie używam. Wolę godzinkę przyjemności z książką w wannie:)

A swoją drogą KIEDY TWÓRCY ZAUWAŻĄ INNE, WCALE NIE GORSZE SYSTEMY RPG PRZECIEŻ D&D WAŁKUJĄ OD PONAD DEKADY JUŻ SIĘ POCHOROWAĆ MOŻNA )

zaraz... mi się wydawało, że rozmawiamy o grach, a nie systamach, no ale nic: dedeki ewoluowały na przestrzeni tego czasu, dlatego nadal są na szczycie. Ja osobiście uwielbiam zarówno heroic jak i dark fantasy, a dnd jest po prostu najbardziej uniwersalnym systemem i można w nim rozgrywać praktycznie każdą przygodę. Poza tym, po co zmieniać coś, co sprawdziło się doskonale? Brakuje ci nowych zasad, klas, ras, umiejętności itd.? No więc pokaż mi bardziej rozbudowany (i intuicyjny!) system niż dnd.

Umiejętności? Prosze bardzo: WARHAMMER! Tam sposób nabywania umiejętności jest dużo ciekawszy, a i umiejętności są bardziej różnorodne i realistyczne. Zaznaczam jednak, że Młotek, w którego gram mocno różni się od podstawki. Po dziesiątkach zmian i upgrade'ów jest prosty,a jednocześnie bardzo urozmaicony (doszło przynajmniej ze sto nowych profesji, ok. 5 nowych ras..itp.) Może mam za małe doświadczenie z D&D ale uważam Warhammera za elastyczniejszy system. I drażni mnie w crpg np. ujemny pancerz. To jest intuicyjne? Odliczanie do tyłu? Czy przeliczanie Trak0? Nie dla mnie!

A inventory w BG wcale tak mocno nie różniło się tego w F

no to tu mnie zwaliłeś z nóg :D czyżbyś nie grał zbyt wiele w BG? bo różnice są wręcz oczywiste i nie wiem, gdzie tu podobieństwo. nieładnie...

Sir! Czuję się dotknięty tymi insynuacjami! W BG1 grałem 3 razy! W BG2 raz (ale właśnie zabieram się po raz drugi):P Ale faktycznie trochę się pospieszyłem z tą opinią, zwracam honor!:)

"Wolv"]Ćwicz, ćwicz. Spróbuj rytmicznego uderzania opuszkami polców o blat stołu. Kiedyś trenowali tak mnisi Shaolin. Po latach takiego treningu mogli wbić wyprostowaną dłoń w klatkę piersiową przeciwnika. Także wszystko przed tobą:)

hmm, u mnie vide: trzecia ręka :wink:

Oklaski należą się twórcom BG2 za to, że umieli tyle usprawnić i naprawić w stosunku do poprzednika.

to prawda, pewnie trudno było poprawić to, co już na początku było doskonałe :D

No cóż ta opinia pasuje doskonale do Fallouta. Niewiele się zmieniło, bo w ideale niewiele można było już zmienić:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ludize FALLOUT te słowa sprawiają że w moich oczach pojawia się łza ! Jak nie kochać czegoś co zabrało ci ok pół roku życia ! ...... Fallout nie jest Idealny ! Klimatem bije TORMENT a mechaniiką Wizardry (ale cholera nie ma prekoof ;) ) Ale jako jedo Fallout ciągle nie ma sobie równych ! AAAAA :D - Cardi czy dalej kcesz mnie przekonać :D.....

A do tego tam :wink: pograj w D&D 3rd.... żadnej ujemnej klasy pancerza, system dużo prostszy...... mega elastyczny....., kolego chciał grac koboldem :D niema sprawy....

A co do profesji i klas.... przecież każdy może stworzyć swoja ? jaki w tym problem, na początku idealnie nie bedzie ale w końcu uda się :D więc Fight !

Bless the Holly Flame !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego tam 0 :wink:

Hmm..? Moi, Monsieur? :wink:

pograj w D&D 3rd.... żadnej ujemnej klasy pancerza, system dużo prostszy...... mega elastyczny....., kolego chciał grac koboldem :D niema sprawy....

A co do profesji i klas.... przecież każdy może stworzyć swoja ? jaki w tym problem, na początku idealnie nie bedzie ale w końcu uda się :D więc Fight !

Nie omieszkam! Problem jak zwykle będzie polegał na tym, że nie ma z kim. No ale przynajmniej spróbuję pożyczyć od kumpla podstawkę i dokładniej zapoznać się z tym rzekomym "cudem" :D (ciekawa postać, ma już trzy podręczniki do D&D 3rd ed. a jeszcze ani razu nie grał i chyba nawet nie przeczytał ich dokładnie :lol: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaszczycony sir. Z przyjemnością dam Ci satysfakcję

cała przyjemność po mojej stronie :P

Oj ktoś tu chyba mało grał w Fallouta. A kasyno w Redding? A Domy Mafiosów? A regulatorzy? A slaversi (chociaż tu nie jestem pewien) musze sprawdzić. Trochę tego dużo jak na rzecz niewartą wzmianki

w fallouta sporo grałem, bo inaczej bym się nie wypowiadał. Z sytuacji które wymieniłeś, chyba regulatorzy i kasyno mi pasują, z tego co pamiętam. Ale to i tak kropla w morzu questów, które przechodzi się dość 'dziwnie' ;)

Sir! Czuję się dotknięty tymi insynuacjami! W BG1 grałem 3 razy! W BG2 raz (ale właśnie zabieram się po raz drugi) Ale faktycznie trochę się pospieszyłem z tą opinią, zwracam honor!

tja, pospieszyć się to trochę mało powiedziane, ale spox :) poza tym nie muszę mówić, że dobrze robisz, wracając do BG ?? ^^

Umiejętności? Prosze bardzo: WARHAMMER! Tam sposób nabywania umiejętności jest dużo ciekawszy, a i umiejętności są bardziej różnorodne i realistyczne. Zaznaczam jednak, że Młotek, w którego gram mocno różni się od podstawki. Po dziesiątkach zmian i upgrade'ów jest prosty,a jednocześnie bardzo urozmaicony (doszło przynajmniej ze sto nowych profesji, ok. 5 nowych ras..itp.) Może mam za małe doświadczenie z D&D ale uważam Warhammera za elastyczniejszy system. I drażni mnie w crpg np. ujemny pancerz. To jest intuicyjne? Odliczanie do tyłu? Czy przeliczanie Trak0? Nie dla mnie

słuchaj się kolegi (towarzysza? ;P) Feanora! W D&D 3E nie uświadczysz ani TRAkO ani ujemnej klasy pancerza... wszystko proste i logiczne, a jednocześnie łatwe do dostosowania dla konkretnych preferencji graczy.

Heh ludize FALLOUT te słowa sprawiają że w moich oczach pojawia się łza ! Jak nie kochać czegoś co zabrało ci ok pół roku życia ! ...... Fallout nie jest Idealny ! Klimatem bije TORMENT a mechaniiką Wizardry (ale cholera nie ma prekoof ) Ale jako jedo Fallout ciągle nie ma sobie równych ! AAAAA - Cardi czy dalej kcesz mnie przekonać .....

ty to siedź cicho Feo, wszyscy wiemy, że jesteś niereformowalnym falloutofilem :D

my się tu staramy nieświadome umysły przekabacić na BG, a ty niestety jesteś oporny i psujesz misterny plan! ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty to siedź cicho Feo, wszyscy wiemy, że jesteś niereformowalnym falloutofilem :D

my się tu staramy nieświadome umysły przekabacić na BG, a ty niestety jesteś oporny i psujesz misterny plan! ;)

Hmm... Słyszałeś to Feo? A mnie przez cały czas zdawało się, że wespół z kolegą F. przekabacamy nieświadome, ciemiężone dyktatem BG umysły, dla których jeszcze nie jest za późno na jedynie słuszne stronnictwo Fallouta :wink:

A szczerze mówiąc najfajniejsze jest to, że najprawdopodobniej nikt nikogo skutecznie nie przekona do zmiany stronnictwa. Ale z samej dyskusji i wymiany poglądów wyniesiemy dużo dobrego. I dlatego chciałbym aby trwała jak najdłużej:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A szczerze mówiąc najfajniejsze jest to, że najprawdopodobniej nikt nikogo skutecznie nie przekona do zmiany stronnictwa. Ale z samej dyskusji i wymiany poglądów wyniesiemy dużo dobrego. I dlatego chciałbym aby trwała jak najdłużej:)

tjaaa, raczej nikt nikogo tu nie przekona, takie życie ;) ale że dyskusja zawsze przynosi coś dobrego obu stronom, w to nikt chyba nie wątpi. Bo inaczej po co byśmy siedzieli na tym forum? :P

Hmm... Słyszałeś to Feo? A mnie przez cały czas zdawało się, że wespół z kolegą F. przekabacamy nieświadome, ciemiężone dyktatem BG umysły, dla których jeszcze nie jest za późno na jedynie słuszne stronnictwo Fallouta

no tak, ja nie mam nic do fallouta, ale wiesz, jak to mówią w pewnych organizacjach socjalistycznych: kto nie jest z nami jest przeciwko nam :twisted:

a tak naprawdę to prawda leży gdzieś pośrodku, ale o tym :-$

co to ja jeszcze miałem? A tak:

BG rulz 4 ever !! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Holy shit!!! this means war :lol: SOS, Fallout maniacs needed! Man down, man down :lol:

Wrzesien 13-14, 2003- Wybuchla wojna miedzy dwoma mocarstwami: SMF (Stowarzyszenie Maniakow Fallouta), oraz NOPBG (Niezalezna Organizacja Propagujaca Baldurs Gate). General Wolv dzielnie odpieral ostrzal artyleryjski Kardynala Cardinala i sir sira lukasa, oraz swietnie sobie radzil bez pomocy Starszego Porucznika the Strangera, ktory byl na wakacjach. Gdy powrocil, WWP (Wielka Wojna Pogladow) chylila sie ku koncowi....

(...) A szczerze mówiąc najfajniejsze jest to, że najprawdopodobniej nikt nikogo skutecznie nie przekona do zmiany stronnictwa. Ale z samej dyskusji i wymiany poglądów wyniesiemy dużo dobrego. I dlatego chciałbym aby trwała jak najdłużej:)

Kaa-ching... owszem.Zgadzam sie, mnie nikt nigdy nie przekona ze cokolwiek jest lepsze od falloutow :) . Jednak ta dyskusja znacznie pomoze w postrzeganiu obu tych serii.. niestety, temat jest juz na skraju wyczerpania. Co bylo do powiedzenia, zostalo powie4dziane. Niedlugo trzeba vbedzie znalezc inny temat...

(...) co to ja jeszcze miałem? A tak:

BG rulz 4 ever !! :D

Zglaszam sprzeciw :D

(...) tja, pospieszyć się to trochę mało powiedziane, ale spox (...)

Heh, dziwne ze tak mowisz... ja, bez kitu, jedynke przeszedlem 5 razy a dwojke (fallouta oczywiscie :D ) trzy. To moze Ty i Cardinal (i reszzta) sie zbyt pospieszyliscie? :)

(...) słuchaj się kolegi (towarzysza? ;P) Feanora! W D&D 3E nie uświadczysz ani TRAkO ani ujemnej klasy pancerza... wszystko proste i logiczne, a jednocześnie łatwe do dostosowania dla konkretnych preferencji graczy. (...)

Sluchaj kolegi Feanora i sira lukasa! :D DnD 3E to system co najmniej genialny, elastyczny i co najwazniejsze PROSTY!!! A nawet wazniejsze niz najwaznijsze: jest tam cos na wzor perkow!!! (marna to imitacja ale zawsze cos :) ) Nawet nie wiecie, jak bardzo marzylem o kaplanie ktory umial wywijac mieczem poltorarecznym lub katana.... po prostu cud system.

A w Warhammera nie gralem z powodow oczywistych : Nie mialbym z kim gra, nie wiem skad ten system wziac, a nawet gdybym wiedzial nie starczylo by mi kasy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to z gier RPG najbardziej lubię pokemony :lol: ! A tak na serio to w ogóle nie lubię RPGów, a raczej rzadko kiedy gram. A jeśli już, to po angielsku (bo po polsku nie mogę :( ). Ale najdłużej grałem w Vampire zamieszczonego w CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
Ja to z gier RPG najbardziej lubię pokemony :lol: ! A tak na serio to w ogóle nie lubię RPGów, a raczej rzadko kiedy gram. A jeśli już, to po angielsku (bo po polsku nie mogę :( ). Ale najdłużej grałem w Vampire zamieszczonego w CDA.

Sorry, ale co z tego? Jezeli nie masz nic do powiezdenia, to nie mow wogole! A poza tym kiepski dowcip. Co maja pokeomny do rpgow nie jestem w stanie pojac moze ktos mi to wytlumaczy. I moglbys rowniez napisac _dlaczego_ nie mozesz grac po polsku, bo to moze byc interesujace. I staraj przeczytac nastepnym razem chociaz kilka ostatnich postow zanim cos napiszesz, bo na raze jestes zupelnie nie w temacie....

Sory ze tak cie potraktowalem, ale za powtarzanie takich "manewrow" to mozna dostac ostrezenie ( :!: ) od moderatora (lub co gorsza- admina....)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEh czemu nie Pokemon na gbc było gierką całkiem strawną :D śwaidczyc o tym moze mój charizard na 42 levelu ^.^....... hehehe......

Ale przecież nasza dyskusja hyli się ku końcowi jednak nadejdzie dzień świętego płomienia kiedy świat ujży wielki atomowy błysk z którego sie wynurzy grzyb a z grzybem Fallout 3 :D mam nadzieje że Heretycy zamilkną wtedy i wierni przjmą kontrolę :D

(A tak gwoli ścisłości ja kocham średniowiecze i fantasy... jak coś się dzieje w przyszłośc trochę mnie to wkurza :D bo wizję futura ma kązdy inną, A jako że wyjątek potwierdza regółę Fallout dalej rulez 4 forever & ever....)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger
HEh czemu nie Pokemon na gbc było gierką całkiem strawną :D śwaidczyc o tym moze mój charizard na 42 levelu ^.^....... hehehe...... (...)

Aale przeciez poki na gb (nie mylic z bg! :wink: ) to nie byl rpg.... ale to nie forum o mandze&anime wiec o moich pogladow o pokach wymieniac nie bede

...Charizard na 42 levelu???? Qrcze, a ja myslalem ze jestem cienki w te giere :) (moi kumple przechodza yellowa w 5 gdzoin, mi zajmmuje to 7...)

(...) mam nadzieje że Heretycy zamilkną wtedy i wierni przjmą kontrolę (...)

Amen, bracie! :D A trak wogole czemu 'heretycy' piszesz z duzej litery a 'wierni' z malej? :-k

A tak gwoli scoislosci to ja TEZ uwielbiam fantsy sedniowieczne i i nielubie zadnych wizji przyszlosci z wyjatkiem mojej :twisted:. Czemu mi sie tak podobaja realia fallouta- nie wiem... mnoze przez Bractwo Stali :wink:

PS. Do fanow BG: Kiss my holy flame :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...