Skocz do zawartości

League of Legends v.3


Bethezer

Polecane posty

Oglądałem wczoraj stream Dyrusa i nie wiem czemu mówicie, że ma mały damage. Z Sorcerkami, Rabbadonem, Lich Bane i dwoma doranami wyciągał dobry damage szczególnie z lasera. Na koniec powiedział, że to dobra postać tylko ma na midzie problemy z casterami pokroju Branda lub Xeratha. Z tego co patrzyłem to jego ulti ma podobną siłę jak ulti Annie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Viktor jest faktycznie słaby, możliwe że ktoś wymyśli jakiś pro underground alternative hipster AD build którym będzie wymiatał, ale budowany na zwykłe AP po prostu ssie. I ci, którzy próbują udowodnić, że jest inaczej, racji po prostu nie mają.

Viktor jest faktycznie mocny, możliwe, że ktoś go nie ogarnia i buduje pod tanka, ale budowany na zwykłe AP po prostu wymiata. I ci, którzy próbują udowodnić, ze jest inaczej, racji po prostu nie mają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viktor zadaje tyle dmg w late ile Brand czy Xerath w mid.

A średni dmg z lasera co 10s to za mało.AoE Slowa/Stuna też ma cienkiego i z długim cd,pasyw też nie najlepszy.Jedyny fajny skill to Q.

Nie zdziwie się,jak Riot jeszcze go znerfi bo gimby zaczną płakać na forum,że "o em gie,ten viktor to OP op opo popopopopo bo on mi walnoł takie kułko fioletowe i ja sie ruszyc nie moglem lol nerf pls"

@down

Mówisz o tym beznadziejnym W z którego wyjście jest banalne?I o tym 0,5s silencie z ulti?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CriticalCombo

Hmm.. Czyli Brand,Veigar,Ahri,Karthus,Annie to nie są AP Carry :((((

Bo mają tylko po jednym CC?

Czy przypadkiem rzucanie CC nie jest rola całego teamu? ( głównie tanka )

Od dziś buduje Annie pod AD offtanka,bo przecież mój AD Carry robi tylko dmg.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kehen - cholercia, kłócisz się o tego Viktora jak nie wiem. Ja rozumiem, że nikt nie lubi przyznawać się do błędu, że wydał kupę funduszy na coś przeciętnie-słabego, ale to już przesada. Co takiego oferuje ten Viktor, że tak go chwalisz? Może tym razem jakieś konkrety?

Q? Mały zasięg(mniejszy niż Q LeBlanc, Annie, Ryze, Kassadina czy Branda nie mówiąc już o takiej Lux, Xerathcie czy Karthusie). Przelicznik - leciutko poniżej przeciętnej na AP castera. Taki sam ma Vlad na swoim Q, przy czym CD jest mniejszy i na dodatek leczy zamiast dawać tarczę(co - chyba nie trzeba tłumaczyć - jest znacznie lepsze).

W - AoE, bez dmg, IMO porównywalne do klatki Swaina(czy też klatki Veigara), która ma oczywiście większy zasięg. Rozwiązaniem jest odpowiednie ulepszenie hexcora(chyba najbardziej wartościowe z 3 możliwych opcji). Oczywiście i Veig i Swain mają z tego dłużej trwające CC.

E - zbyt przekombinowany sposób castowania. Chcieli żeby czempion był ciekawy, a wyszedł skill, którym trudniej trafić od przeciętnego, a dmg wcale nie jest przesadnie większy. Porównywalne do Q Xeratha, które - zgadnij co - ma większy zasięg! Nie mówiąc już o prawie dwukrotnie mniejszym CD.

R - tu właściwie nie mam zastrzeżeń. No może tylko takie, że ulti Xeratha ma - uwaga - większy zasięg, większy dmg, nie wymaga ciągłego kontrolowania i ma dwukrotnie mniejszy CD. Nawet Annie - lekko zapomniany ostatnio czempion - ma lepsze ulti. Większy dmg przy castowaniu, może zastunować cały wrogi team, tak samo zadaje dmg przy kontrolowaniu i daje peta.

Viktor nie oferuje nic czego inni czempioni nie oferowali by lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rankedy ze statystykami 22/4 od razu poprawiają nastrój ^^ Aż nie mogę uwierzyć, że kiedyś sądziłem, ze Cait jest lepszym AD carry od Vayne i nawet nie chciałem grać tą drugą. Dobrze, że się naprostowałem ^^ No i nowy rekordzik, 22 fragi w jednej grze. Jedyne czego do szczęścia brakuje to jakiegoś Penta killa : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to pytanie było tysiąc razy ale: macie jakieś porady, jak wyjść z ELO Hell? Po ostatnich 5 grach płakać mi się chce jak wspominam sobie poziom gier (ap yi jungle, brand solo top...). Mogę pograć z wami czy coś?

I jeszcze jedno: często widzę dyskusje Graves vs Vayne. Który, waszym zdaniem, jest lepszy? Kto z nich może być bardziej przydatny na wyjście z tego piekła zwanego ELO Hell?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam obecnie około 90/100 w rankedach i naprawdę jak trafisz na leaverów albo feederów to nie masz szansy wygrać a na takim elo jakie ja mam to nie trudno o takich :P

Jestem nowy na forum i takie pytanko. Jest gdzieś info który champ ma najlepszy przelicznik AP wśród Casterów ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@laress - na ELo hell zdecydowanie Vayne. Ma slabsze early niz inne AD carry championy, ALE na ELo hell ludzie nie wiedza, jak ja kontrowac. Po prostu farmisz, a jak jest okazja to zdobywasz killa (co jest duzo latwiejsze przez bardzo duzy damage tej postaci). A jak juz zdobyles 3 kille w early game to gg. Dzieki true damage mozesz biegac po lane'ach i rozwalac wszystko, wlacznie z tankami. Jesli wrogi jungler jest slaby lub naprawde Cie nafeedowali to wbiegasz do jungli i go zabijasz. Mozesz nawet stracic troche farmy i go poszukac lub zabic wieksze monstery, zeby zniszczyc mu jungle. Z nowymi masterkami Vayne stala sie jeszcze silniejsza i w chwli obecnej wydaje mi sie najlatwiejszym carry do grania.

Graves to rowniez silna postac, ale jego dps wydaje sie byc troche nizszy ze wzgledu na lepszego survive. Zaleznie od kompozycji teamu moze sie sprawdzac lepiej, a do tego ma AoE i niezle utility. Sam nim nie gralem, wiec wiecej powiedziec nie moge. Wydaje mi sie natomiast, ze Vayne bedzie lepszym pickiem na elo hell ze wzgledu na wyzszy dps. Jesli przeciwny team Cie nafeeduje (nawet przypadkowo podczas early team fightow) to bedzie im bardzo trudno sie odkuc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę mi się teraz odechciewa grać rankedy. W KAŻDEJ, czytajcie uważnie - KAŻDEJ grze rankingowej mam gościa co jest afk od początku/ragequit/ niby problemy z netem. Po za tym w KAŻDYM meczu nasz jungler nie wychodzi z dżungli aż do momentu gdy nasze wieże padną. Dlaczego nie może choć raz na poprawę humoru trafić mi się dobry team?

I tak oto z 1400 mam 1200 ELO...

Pograłem Swainem na Ahri i ona mnie trochę przeraża. Jednak zmieniona taktyka na defensywę odnosi bardzo dobry rezultat w walce na nią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio polubiłem Sivir. Dobry laning, spellshield, przy dobrych warunkach potężny burst jak i wysoka przydatność w teamfightach i w pushowaniu dzięki AoE dmg i buffie dla teamu z ulti.

Gdyby tak jeszcze zmienili jej model i animacje na coś bardziej godnego 2011/2012 roku...

Już Gangplank przed ostatnią zmianą wyglądu miał się lepiej.

BTW, jakie jest wasze aktualne top 5 najbrzydszych(chodzi o poziom wykonania, szczegółowość) championów?

Dla mnie to jest:

1. Sivir - bieganie w slow motion, brak twarzy, mało szczegółów i wszystko kwadratowe, nawet cycki :huh:

2. Ashe - podobnie jak u Sivir, ale jej sylwetka jest nieco bardziej ludzka

3. Soraka - nico zbyt kanciasta i mało szczegółowa

4. Katarina - mało szczegółowy model postaci

5. Ezreal - zbyt wyraźnie "mangowy" w porównaniu do reszty

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze mi ktos wyjasnic, dlaczego wedlug wielu graczy Olaf jest so UP? W polfinalach WCg uzywal go sam HotshotGG, wiec chyba daleko mu do UP?O.o Dziwi mnie to, bo dzisiaj juz widzialem flame war w lobby rozpetany samym zasugerowaniem Olafa, a na LoL wiki champion zdaje sie miec wiecej anty-fanow niz CDA w dniach swietnosci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbrzydszy czempion? Bezsprzecznie Soraka. Sam koncept nie jest taki zły, ale Borze szumiący, to wykonanie o_O Kanciasta, mało szczegółowa i w ogóle paskudna. Splash art nie lepszy, a wręcz przeciwnie, gorszy. W Sivir najbardziej mnie śmieszy to bieganie jakby była na Księżycu albo pod wodą. Ashe też trochę odstaje wyglądem, ale ta ametystowa jest już ok. Poza tym raczej nie przychodzi mi nic do głowy. Za to jeśli mówimy o splash artach, to Cho i Poppy na pewno zasługują na nowsze, szczególnie ta druga.

zbyt wyraźnie "mangowy"

:trollface:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie lubię mieć na midzie Swaina i wydaje mi się w miarę mocnym pickiem. Przynajmniej na drugiego castera.

Dziś dla odmiany widząc go u przeciwników wybrałem Nasusa. Heal, Tp, na start płaszcz na magic res+ potki i farmiłem spokojnie Q. Owszem mogła iść na mida Cass, ale z drugiej strony nie mieliśmy junglera i solo topa. Poszło na tyle dobrze, że uzbierałem 200 dodatkowego dmg i przy próbie ganków Trundle nic nie był już w stanie zdziałać :) 3 kille zgarnąłem a resztę oddałem teamowi i przeciwnicy zaliczyli surr.

Co do lagów to też je dziś odczułem, ale tylko ja w teamie je miałem, więc obstawiam chwilowe problemy z netem. W przypadku randomów w teamie to przypadki afk/leave/lag są wręcz nagminne. Dlatego bez full teamu już nie rozpoczynam gry.

Jeszcze jedno bardziej użyteczny jest AD czy AP Twisted Fate po ostatnich zmianach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal uwazam, ze Twisted Fate powinien isc w AP, bo to jego karty maja potencjal, a nie auto attack, ktory wymaga podejscia do odleglosci samobojczej. Biorac pod uwage sile kart i ich zasieg, AP robi z niego w miare sensownego Championa (chociaz nadal uwazam go za UP, Talon lepszy), na AD nadal bedzie feedowac a w teamfightach focus bedzia bardzo latwy.

EDIT: Trafiles na naprawde kiepski free week dla nowicjuszy, nie ma championow, ktore polecilbym na first time ^^. Jak chcesz, to podaj in-game nick to zagramy razem (jesli grasz na EU West). Proponuje jednak Annie, podobno nawet niewidomy zlapie nia killa :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno bardziej użyteczny jest AD czy AP Twisted Fate po ostatnich zmianach?

Stawiałbym na AP. Ten na AD na tyle samo sensu co AD Orianna i chyba mniej sensu niż AD Kennen.

AD TF jest raczej dla mało ogarniających tą postać, lub na gry na małym poziomie, gdy po tym jak wybierzemy TF w teamie będzie brakować postaci na AD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz, to podaj in-game nick to zagramy razem (jesli grasz na EU West)

Niestety gram na EU Północ/Wschód.

Myślałem nad zakupem Ashe. Znajomy mi ją poleca, tak na początek. W ogóle opłaca się kupować jakiegoś bohatera z tych "najtańszych" czy lepiej zbierać pieniądze na kogoś droższego? Bohaterem z rotacji rzecz jasna (nie wiem do końca jak ta "rotacja" działa :)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Crix

Bez komentarza, jak widać nikt Cię nie wspiera.

@Professor

Olafowi brakuje do UP, bo grał nim HotshotGG? Błagam Cię, topka gra czym chce, bo może sobie na to pozwolić, albo akurat konkretny champion im pasuje do koncepcji teamu. Poza tym Hotshot nie czyni championa błogosławionym poprzez grę nim. Olaf zawsze był mocnym pickiem, ale raczej na solo top niż do jungli, ze względu na średnie ganki(brak twardego cc).

@TazZar

Jeśli chcesz jakieś porady odnośnie gry, to zapraszaj w grze - nick ten sam co na forum. Teraz mam niewiele czasu, ale wieczorem mogę Ci odpowiedzieć na wszystkie pytania. Prawdopodobnie będę ok. 22:00.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem do końca jak ta "rotacja" działa smile_prosty.gif

Rotacja polega na tym, ze co tydzien Riot daje mala grupke championow, ktore sa za darmo. Dzieki temu mozna je przetestowac nie wydajac pieniedzy, a po tygodniu (gdy rotacja sie zmieni) przesiasc sie na cos innego bez zadnego zalu.

Dobrze jest jednak podczas rotacji miec swojego 'main' championa. Dzieki temu bedziesz poznawal gameplay, a nie kazdego championa osobno. Dla poczatkujacego polecam np. Garena. To silna postac, szczegolnie na niskich levelach. Wlasciwie dobrze jest zagrac postacia kazdego rodzaju. Moje propozycje:

AD carry - Ashe

Caster - Annie

Melee - Garen, Nasus

Sa jeszcze supporty, ale na niskich levelach nie oplaca sie nimi grac, bo uczysz sie malo o ofensywie, a do bycia skutecznym supportem potrzebne jest w marie dobre ogarniecie gry.

Olafowi brakuje do UP, bo grał nim HotshotGG? Błagam Cię, topka gra czym chce, bo może sobie na to pozwolić,

Mialem na mysli to, ze nie wybralby championa (nie mowie o ranku na >2000ELO, a turnieju), ktory bylby oslabiajacym pickiem dla teamu. Po postu zupelnie mi sie to nie zgadza z tym, co niektorzy wypisuja na jego temat.

Olaf zawsze był mocnym pickiem
na solo top

Dziekuje, ze jednak dalo sie w tym znalesc odpowiedz na moje pytanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rotacja to 9 czy cos kolo tego championow, ktore sa dostepne w aktualnym tygodniu i zmieniane pod koniec poniedzialku. Ashe faktycznie jest dobrym pickiem na start.

Nie sugeruj sie kosztem IP championow, nie ma sensu. To czy champion jest uzyteczny, to sprawa indywidualna dla kazdego z nich. Najlepiej przeczytac jego umiejetnosci i przeanalizowac je pod wzgledem przydatnosci dla zespolu i roli jaka ma dana postac spelniac. W twoim przypadku- po prostu zapytac, bo to na poczatku nie jest to takie jasne (ja wyrzucilem kase na mordekaisera...).

Ashe faktycznie bedzie dobrym pickiem na poczatek, bo jest tania i skuteczna. Jezeli chcesz ulozyc sobie build i sprawdzic ile bedzie kosztowac lub jakie itemki sa potrzebne tutaj masz strone:

http://leaguecraft.com/builder/

Wybierasz championa, ktorego chcesz budowac i mozesz wszystkie warianty sprawdzic. Runami narazie sie nie przejmuj, nie beda ci potrzebne, przynajmniej do 10lvl (a i wtedy odradzam kupowac tylko oszczedzac IP). Do tego czasu pewnie sam rozszyfrujesz jakie beda przydatne dla jakiej postaci.

Jak masz jakies pytania wal, ogolnie wszyscy tutaj sa pomocni ^^

EDIT: Wlasnie zakladam konto na East wiec i tak mozesz dac nick ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...