Skocz do zawartości
Sedinus

Nichijou

Polecane posty

Nichijou


??

n4b2te.jpg

Producent:
KyoAni

Gatunek:
Komedia, szkoła, slajsoflajf

Fabuła

Error 404 not found


Głupawo trochę zakładać temat, kiedy anime ma się ku końcowi (do końca sezonu zostały tylko 3 odcinki :sad:), ale stwierdziłem, że ta seria jest po prostu zbyt dobra, by ją dłużej ignorować. Brak tematu jest zrozumiały, bo z forumowej "ekypy" oglądają ją bodaj tylko trzy osoby - Aiden, Orzełek i ja. Duży błąd, panowie, tracicie ogromną porcję świetnej komedii, muzyki i niesamowitej animacji. No ale do rzeczy, trzeba opisać, o czym toto w ogóle jest.

Nichijou, czyli po prostu "codzienność", opate na mandze o tym samym tytule, opowiada o codziennym życiu kilku osób, które można uznać za "centralne" postaci. Mamy trójkę koleżanek, które borykają się z problemami różnymi i podłużnymi - Yuuko Aioi (Roztrzepana, bez talentów, energiczna i leniwa zarazem), Mio Naganohara (Pilna, bystra, z niegrzecznym sekretem) Minakami ("Mózgowa", milcząca, nieco dziwna), oraz dość osobliwy duet, a właściwie trio, mieszkające ze sobą pod jednym dachem - obowiązkowa tensai-loli, wynalazca Hakase Shinonome, jej schoolgirl-robot, Nano (Pokrrrrętło, roladki w czole i nadgarstkach...) oraz S(i)akamoto, czarny kot, który zyskał mowę dzięki czeronej chustce. Do tego dochodzi pewien młodzieniec, którego włosy naturalnie tworzą irokeza, tsundere nosząca (i korzystająca) z minigunów, rakiet i bazook zakochana w dziwaku, który do szkoły przyjeżdża na kozie... Pretty normal, huh?

Na pierwszy rzut oka anime wydaje się klonem Azumangi Daioh lub Lucky Stara - brak właściwej fabuły, akcja osadzona w szkole, prosta, oszczędna kreska oraz tła itepe. Wystarczy jednak poczekać kilka chwil, by się przekonać, jak bardzo Nichijou różni się od tych tytułów. O co chodzi? O, nazwijmy to, sudden animation & madness boost. Są to sceny, które pasują do początkowego konceptu i kreski jak pięść do nosa - sposób rysowania i animacja ulegają albo niesamotej poprawie, rośnie ilość szczegółów i intensywność, albo następuje "degradacja" i wchodzi superdeformed.W obu przypadkach prawa fizyki i logiki często idą się paść - chyba, że udało się wam podcas krzyku wystrzelić z ust promień, który przebił Ziemię na wylot. Słowa tego nie opiszą, więc zarzucę kilkoma linkami. Do tego dochodzi Helvetica Standard, czyli krótki klip, po obejrzeniu którego na usta ciśnie się tylko łotdafak.
<ciach>

A to tylko niektóre sceny. Gdybym miał zrobić pełną listę, to post byłby niezmiernie długi, bo właściwie wypadałoby wtedy wstawić tu pełne odcinki.

Od strony muzycznej Nichijou także prezentuje się świetnie. O ile endingi są "tylko" dobre, to openingi to klasa sama w sobie. Za nic doszukiwać się w nich sensu, bo muzycznie i wizualnie tak samo intensywne i powalone, jak samo anime.

Pierwszy OP:
Youtube Video ->Oryginalne wideo


Drugi OP:
Youtube Video ->Oryginalne wideo



Nichijou to nie tylko mój faworyt poprzedniego i obecnego sezonu, ale jedno z najlepszych anime, jakie miałem okazję oglądać. Ciężko mi tu znaleźć jakiekolwiek wady - fabuły nie ma się co czepiać, bo to w końcu slajsoflajf, kreska to doskonały miks prostoty i wyrafinowania, muzyka miażdży, nie pozostawiając kamienia na kamieniu. Postacie, pomimo swojej normalnej nienormalności nie denerwują i każda z nich budzi uśmiech oraz sympatię - nie znalazłem nikogo, kogo bym "znielubił". Dżołki nie wywołują niekontrolowanego rechotu (przeważnie), tutaj właściwą reakcją jest albo lekki śmiech, albo szukanie szczęki po podłodze.

Ogólnie, to jeśli jakość będzie rosła tak jak ro robiła przez ostatnie 23 odcinki, nie będę miał żadnych obiekcji, by wystawić tej produkcji zasłużoną dychę.

MSaint>>>za dużo klipów naraz, wklej je w postaci normalnych linków.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak być może kilka osób zauważyło, mam w zwyczaju oglądać serie co najmniej dziwne w swoich założeniach, toteż i nie ominąłem Nichijou po obejrzeniu odcinka 00. Humor przekracza granicę absurdu, pojawia się z drugiej strony i przekracza ją ponownie. Na początku było fajnie. Yuuko coś odwala, Mio ją próbuje (bezskutecznie) naprostować; na scenę wchodzi Nano, zwraca się do sześciolatki per 'profesor' i jest przezabawnie; i tak dalej, i raz jeszcze. Mimo to jednak od pewnego momentu zauważyłem, że nie licząc scen z Nano zadręczoną przez swoją stwórczynię i jednocześnie podopieczną i próbującym ratować albo w ogóle uzyskać choć strzępy autorytetu, mówiącym Osaka-ben kotem, seria przestała mi sprawiać jakąś konkretną przyjemność z oglądania. Dlaczego? Podstawowy powód, to zbyt nachalny humor. Jasne, absurd jest fajny. Ja zresztą bardzo lubię humor ignorujący lub wypaczający zasady rządzące naszym światem. Mimo to jednak regularne wygłupy Yuuko zaczęły mnie irytować, w przeciwieństwie do niebudzących jakiejś konkretniejszej reakcji sytuacji z nauczycielką czy kozojeźdźcą.

Albo to ja jestem dziwny i nie trafia do mnie taki humor, co też jest opcją. Tym niemniej, Nichijou trafiło u mnie na listę Dropped mimo zapewne zbyt wysokiej jak na to miejsce oceny 7. Jednym z powodów było choćby to, że zarówno fabularnie, jak i technicznie, stoi o co najmniej klasę wyżej od niektórych rzeczy, przez które w błogiej nieświadomości tudzież nahajpowany przebrnąłem (jak choćby Love Hina, które zaraz za Shingetsutan Tsukihime zajmuje [nie]chlubne miejsce na liście najgorszych adaptacji, tudzież Mitsudomoe które potrzebowało całych 2 odcinków, żeby mnie na zawsze do siebie obrzydzić).

Powyższy post jest w dużej mierze dedykowany twórcy tego tematu, który mnie regularnie nęka, żebym do serii wrócił. Przykro mi, Sedinusie. Wiele, ale raczej nie to.

Edytowano przez piotrekn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...