Gość Radyan Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 Ale w ciągu tygodnia, gdy jest mniej czasu to forum chodzi w porządku, a w weekendy, gdy większość ludzi ma trochę wolnego czasu to forum pada. Dziwne :? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Asthner Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 To będzie mały offtopic, ale nie do końca...Zmieniłem avatara, teraz bardziej pasuje chyba do Popielatego. Co o nim sądzicie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Yager Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 No Popielaty jak malowany. Ja ostatnio tez sobie sprawiłem avatara. Do Artorius nie pasuje ale do rangi jak ulał Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 Tylko nie jest... ehm... popielaty! Ale ogólnie fajny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Asthner Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 Niestety aż tak pasującego obrazka nie znalazłem . Ale biorąc pod uwagę te wszystkie płomienie, to "popielatość" mogła się zatrzeć . Sylwetka i ubiór się zgadzają za to . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 No tak - ogólnie to bardzo mi sie podoba.A teraz bardzo trudna zagadka: który wątek i w jakiej książce posłużył mi za wzór do stworzenia historii z amuletem? Zwycięzca dostanie darmowy słoik z malinami i jagodami! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Asthner Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 A już chciałem sam to zauważyć. Pozwolę sobie jednak na pytanie nie odpowiedzieć . Dodam tylko, że gdybyś dał amulet któremuś hobbitowi to byłoby to już totalne zerżnięcie :lol: . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Yager Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 Radyan zawiodłem się na tobie!!!!!!!!Czyżby skończyły ci się pomysły. :evil: Mam nadzieje że nie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 19, 2003 Soory Brethil, K0nrad, ale wasze teksty traktujące o przegranej Arsenalu zostały bezlitośnie wycięte. Sam jestem fanem Gunnersów, ale staram się o tym nie mówić gdzie nie trzeba. C'est la vie.Skoro już jesteśmy przy avkach, to muszę się zapytać: Radyan, co przedstawia twój avik? Nie mogę go rozpoznać, ciągle mi się kojarzy z kulą osadzoną na masce transportera opancerzonego @_@ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Yager - na czym sie zawiodłeś? Na tym, że zapożyczyłem pomysł od Tolkiena? A co w tym złego? Chyba mnie nie oskarżą o plagiat? A może, kto wie. Po prostu uznałem, że był to ciekawy pomysł, aby zakomunikować druzynie, że za napaścią stoi Gaar i że dysponuje on pomocą czarnoksiężnika o potężnej magii i że nie można ich lekceważyć. Wszyscy czrni druidzi polegli, więc nie było kogo torturować w oczekiwaniu, że sypnie, a wieśniacy i druidzi wiedzą tyle co i wy. Gdyby nie pomysł z amuletem opiaralibyście sie tylko na słowie Carghula, który zresztą był w amoku i mógł bredzić od rzeczy. I nie bój się - mam jeszcze parę pomysłów i mam nadzieję, że was zaskoczę, ale wszystko w swoim czasie...Cazrdinal - w tej rozdzielczości rzeczywiście niewiele widać, więc od jakiegoś czasu myślę nad zmianą. A co tam jest? CZłowiek w ubraniu, ala Francja z XVIw. z twarzą bez ust, oczu, nosa, bez jakiegokolwiek wyrazu, uczuć itp.W dużym formacie jest całkiem fajny, ale to 60x80 psuje cały urok.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Yager Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Radyan tak bardzo mi sie podobaly twoje pomysly ze pomyslalem ze mogly ci sie skonczyc i musiales pozyczac pomysly innych.a co do NS to sie troche zamieszalo bo jedni sa w woisce na uczcie a inni dalej na polanie kolo cial druidow. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Yager Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Aha i jeszcze jedno, Cardinal wspomnial cos o rozdzieleniu druzyny.Jestem stanowaczo przeciwny temu pomyslowi z dwoch powodow:1.przy tworzeniu NS byl to najpowazniejszy problem ze kazdy sobie pojdzie w swoja strone (wiem ze 2 druzyny to co innego niz 10 druzyn ale i tak bedzie zle)2.Radyan napisal a za górami Gaar szykuje już zapewne nowy, tym razem silniejszy oddziałwiec lepiej jakby wszyscy zostali razemNajlepiej by bylo gdyby druzyna poszla po Gaara i znalazła przy okazji Smithai chcialbym poznac zdanie Radyana Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Ja swoje zdanie wyraziłem w NS. Ale moge powtórzyć - to Wy jesteście w tym momencie drużyną i to Wy decydujecie co robią wasze postacie. Możecie nawet zrobić tak, że każdy chodzi sam i robi co innego, tylko zważcie na to, że wtedy wasze szanse drastycznie maleją. Jeśli się rozdzielicie, to istnieje duża szansa, że ani nie pokonacie agenta, ani Gaara. Ja na pwno nie będę za was decydował - to przecież gracze decydują co robić. Jak okaże się zdecydowaliście źle to przecież nie pouśmiercam waszych postaci, ale nie sądźcie, że atakując Gaara w jego siedzibie w trzy osoby osiągniecie sukces, podobnie jak w przypadku agenta. Coś na pewno wskóracie, ale nie będzie to to, czego oczekiwaliście. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Asthner Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Dla postaci Popielatego rozdzielenie drużyny nie stanowi problemu- może on śledzić działania obu grup i pomagać w razie potrzeby.Ale jeżeli "sprawy przed którymi Popielaty się tutak schronił" go odnajdą, to tylko dwa rozwiązania będą sensowne. Pełna intergracja drużyny da szansę na wyjście z tego cało, a pełne rozproszenie zminimalizuje straty :lol: . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k0nrad Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Ja jestem przeciwny "rozmienianiu" się drużyny - znacznie osłabi to jej wartość bojową, tudzież intelektualną .Ale rzeczywiście, dylemat jest spory - it nikt inny, jak Cardi ijest jego przyczyną!!! niech teraz ON zatroszczy się o rozwiązanie :twisted: . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Wrzesień 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2003 Zaraz, zaraz... - faktycznie ja jestem przyczyną powstania zamieszania, ale przecież znacie mój pogląd na sprawę. Jeżeli miałbym decydować i rozwiązać problem jak Alex Wielki Gordian Knota, to oczywiście powiem: dzielimy się! :twisted: Ale jak widać Ghost położył się spać i czeka na decyzję drużyny, więc spox. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brethil Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Niestety, ale w tej chwili nie mam czasu, że by skrobnąć w NS, więc swoje zdanie wyrażę tutaj. Jestem przeciwny rozdzielaniu się. A z dwóch wątków bardziej mnie fascynują wilkołacy (nie wiem, ale jakoś w obecności agenta moja postać czuję się nieco :shock: nieswojo ). Zresztą sprawa z agentem wygląda mi na totalną wysiepkę, a oprócz walki też bym coś innego porobił (ostatnio, czyli "za Radyana" , sporo jej było). Poza tym widzę spore problemy natury technicznej i duży wysiłek, zarówno ze strony MG, jak i graczy, żeby ogarnąć należycie oba wątki (mogą zajść pewne nieporozumienia i duże, nawet jak na NS, nieścisłości).(Soory Cardi, ale to zemsta za wycięcie posta :twisted: ) chRis - "Żegnajcie" twojego drowa chrisa to "żegnajcie " drowa,czy "żegnajcie" chrisa (czyli ogólne) ?(Cardi - żartowałem, nie przejmuj się, ja wiedziałem że tak będzie go pisząc . Ale na chwilę choć chciałem żeby zaistniał. co się udało .) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 W takim razie mój avek was zabije hehehehe.......Chlip dlaczemu niek nie ratuje biednego Rhajbohrna on jest ter5az ufośledzony ® i potrzebuje opieki całego teamu ^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cWp_chRis Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Chyba obaj chrisowie mowia zegnajcie. Jako ze rozstaje sie z kompem na 1 roczek i przywdzieje zolnierski mundur i butki. Wiec raczej istnienie drowa tym samym jest juz nie potrzebne.Tak wiec koledzy, moze do zobaczenia za rok i kilka dni . Trzymajcie sie i dajcie MG mocno w kosc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Uwaga do posta cWp_chRisa: Nie ważcie się wcielać w życie ostatniego zdania tego posta. Nie ważcie! . Gdybym był modem zaraz bym to zdanie wywalił A tak poważnie, to szkoda, że chRis odchodzi... Był w NS od samego początku i jakoś trudno mi jest wyobrazić sobie teraz NS bez niego. Cóż, trzeba będzie przywyknąć.A do pozostałych graczy: Hej! Co się dzieje?! Czyżby Neverenging sesja umierała? Zanim Pan_Feanor nie napisał swojego przez ponad dobę żadnego nowego postu nie było. Mam nadzieję, że nie jest to wynik braku chęci? Kiedy obejmowałem prowadzenie NS, pytałem się, czy mam sam opisywać wędrówkę, czy chcecie to robić sami. Wszyscy jednogłośnie stwierdziliście, że wolicie sami kierować poczynaniami waszych postaci, więc czemu teraz taki zastój? Nie możecie się zdecydować w tak prostej sprawie? Dalej, do dzieła! Niech ktoś wreszcie podejmie jakieś działanie w kierunku dalszej podróży lub ratowania Rhajbohrna.BTW. W naszym wojsku chyba nie uczą obsługi kuszy miotającej wybuchowe bełty i walki dwoma sejmitarami, więc przypuszczam, że przez ten rok chRis nie nauczy się sztuczek, które pozwalają pokonać każdego przeciwnika w NS jednym ciosem. I dobrze! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brethil Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Radyan - spokojnie, bez paniki. Sądzę, że po prostu ludzie chcieli wykorzystać to, że mamy piękny weekend. Ja z kolei całą sobotę miałem robotę (nawet nie czuję kiedy rymuję ) i wróciłem do domu dziś nad ranem, więc też miałem powody. Poza tym wydaję mi się , że forum zaskoczyło wszystkich tym, że działało w czasie weekendu i się na to nie przygotowali i nawet do niego nie zaglądali :lol: . Pamiętaj też o tym, że z tym opisywaniem drogi to miało być tak, że gracze to robią, kiedy mają jakąś qńcepcję, co czynić. Ponieważ w tej chwili nikt nic nie robi, to znaczy, że w wiosce nie zamierzamy nic więcej działać (chyba że coś jeszcze wyniknie, ja tam bym się popytał trochę, zrobił wywiad środowiskowy czy cóś). A w takiej sytuacji decyzja co do dalszego rozwoju wydarzeń należy do MG (chociaż nie wiem, czy w końcu drużyna przegłosowała, co czynić. Ja swoje zdanie w każdym razie wyraziłem).cWp_chRis - żal mi bardzo, że odchodzisz. Zawsze będę pamiętał, że to na twoją bryczkę wsiadłem, gdy pojawiłem się w drużynie (chlip...). Nie daj się tam im!!! BTW. Coś ostatnio bardzo mnie chcą wziąć, już 2razy powołanie mi przysyłali, chociaż studiuję. Nie wiem, może potrzebują śpiewającego Kapłana Półmroku erotomana? :twisted: :lol: (wiem, że dużo tych buziek, ale co tam! Chciałem dobrze oddać mój ton głosu :lol: ).Napisałbym coś w ns-ie, ale chcę jeszcze skorzystać z pogody łykendowej :roll: . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k0nrad Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgadza się - Brethil ma rację - pogoda jest tak wspaniała, ze nawet nie myśli się o NS . A i pomysłu brak . Na szczęście szykuje się mała, khem, rzeźnia - Rajhbohrna zaatakowały dzieciaki :twisted: . Już widzę te zakrwawione małe nóżki ucięte powyżej kolan . Oglądałem wczoraj lądowanie na plaży Omaha z "Szeregowca Ryana", to tylko stan przejściowy - na ogół jestem pacyfistą . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k0nrad Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 A co do odejścia cwp_chRisa - cóż, bywa. Zyczmy mu powodzenia na "wakacjach' z MONem . Nie daj się, chRis, zgnoić!!! Bo inaczej jak wróci, to co drugie danie będzie !@@#R$% puszczał i ogólnie zacznie się zachowywać jak jakiś Terminator .Rajhbohrn - już pędzę na ratunek!!! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Yager Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 W NS rzeczywiście jakiś zastoj sie zrobil. Konrad wytlukl bezlitosnie bachory i reaz trzeba czekac az MG nam powie dokad dobieglismy.chRisa szkoda i teraz bedzie nam ciezej pokonac Gaara.PS. Czy NS to nie miala byc czasem sesja OTWARTA ze kazdy moze sobie zagrac a tak to graja prawie tylko te osoby co dolaczyly na poczatku w karczmieTylko ja i Brethil wprosilismy sie do druzyny.Pare osob probowalo (np taki gostek w wiezy Xiezniczki) ale tylko nam sie udalo zostac w druzynieMoim zdaniem przydaloby sie troche swierzej krwi to w tedy doszedlby jakis nowy quest.PS2 Ten Gaar cos tam kombinuje i kombinuje i jakos nic jeszcze nie wykombinowal. :evil: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Wrzesień 21, 2003 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 21, 2003 Sądziłem, że wszyscy korzystają z weekendu, ale myślałem, że choć jedna odoba znajdzie czas żeby coś skrobnąć. Pomyliłem się i dobrze - nie ma sensu tracić ostatnich ciepłych dni w roku siedząc przed kompem.K0nrad - ale rzeźnię zrobiłeś - uważajcie teraz, bo wieści o waszym postepku szybko rozejdą się po okolicy i nie spodziewajcie się ciepłego przyjęcia w żadnej osadzie w odległości 100 km. :twisted:Jak zauważyliście zapewne zrobiłem z Carghula NPC pod moją kontrolą - nie mogłem zostawić go w wiosce lub robić z niego ciężar dla drużyny, która ma dużo zmartwień na głowie i bez tego. Tak więc będzie chodził z wami jak dawniej, tylko mu trzeba skombinować ekwipunek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.