Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CormaC

Crysis (seria)

Polecane posty

Ja zauważyłem ciekawą rzecz... otóż o fpsach w grze decyduje 1 opcja graficzna (spośród 10?) - mianowicie shader quality... Reszta bez względu, czy ustawiona na low, czy na high - może powoduje zmianę fpsów rzędu 1 lub 5 :]

Natomiast Shader Quality u mnie:

na low - fpsy rzędu 30-40

na medium - 19-21

na high - 15-20

Heh... nie muszę mówić, chyba, że przy wszystkich opcjach na High + shader quality na LOW gierka wygląda dość obleśnie :/ Na medium wygląda już całkiem ładnie, no ale te fpsy to taka sobie przyjemność z gry...

Wniosek taki, że bez dwurdzeniowca nie ma co podchodzić nawet do tego tytułu, bo gra na low to jednak się mija z celem jako, że grafika jest podstawą tej gry..

Zresztą grałem chwilę na high z tymi 15-20 fpsami i hmm... na DX9 to rewolucji w sumie nie ma - bo na filmikach faktycznie widać, że w tej grze DX10 robi bardzo dużą różnicę. Ale za jakiś rok może miło się będzie w ten tytuł grało :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jednak ci powiem, że masz racje

ale z drugiej strony liczy sie by w gre móc zagrać bez przeszkód a nie czy " będzie mi latać na moim sprzęcie przy maksymalnych detalach"

ja na swoim trupie ze zdziwieniem stwierdziłem, ze dało sie grać w fear'a(choć nie tak przyjemnie) i byłem szczęsliwy, że taka produkcja idzie wogule na tym złomie

a wcale nie miałem full detal

grafika jest własnie sprawą drugorzedną

pamiętaj o tym;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako fan falloutów, diablo 1 i 2 i tego typu gier WIEM, że grafika nie jest tym co się liczy najbardziej. Dobrym przykładem może też być bioshock, albo nawet Neverwinter Nights 2, również FEAR.. tam nie liczą się detale bo gry te posiadają niesamowity klimat..

Ale nie zaprzeczysz chyba, że główną zaletą prezentowaną przez twórców Crysisa jest grafika i to ona miała wynieść tę grę na wyżyny.

Już dawno zastanawiałem się, czymże będzie Crysis bez tych wszystkich wspaniałych detali na DX10 - i na podstawie dema mogę powiedzieć, że jak dla mnie to tak szumnie zapowiadanym "przełomem" to ona nie jest. Co innego jeśli ktoś ma super mocnego kompa, żeby ujrzeć całe piękno gry - bo faktycznie gameplay początkowy umieszczony w grze był po prostu super (bo z wszystkimi detalami), a jeśli komuś zabrakło mocy to cóż widział -> grę wyglądającą gorzej, niż Far Cry, która nijak przypominała tę z filmiku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpaliłem demko już o 4.30 (nie mogłem się doczekać : P ) jeśli chodzi o płynność to jestem mile zaskoczony, liczba FPS oscyluje w granicach 30-35 (AMD Athlon X2 4000+, 1GB RAM i GF8600GT Sonic) choć co prawda czasami czuć małą ilość RAMu (przy ustawieniach 1024x768 i all na medium_ mam nadzieje że jak dołoże 2 GB RAM to nie bedzie żadnych problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co AdeKK napisał - ludzie bez mocnego kompa mogą poprostu ściągnąć za free już pełną wersję FarCry'a, bo ten lepiej wygląda na high niż Crysis na low. Wiem, że nie ocenia się gry po demie etc, ale nie oszukujmy się - w Crysis najmocniejszym elementem gry jest grafika. Zabijanie nie sprawia takiej frajdy jak chociazby w Halo 3 czy Bioshocku. Pozostaje Nanosuit, który wątpię by mógł się równać z Plasmidami ;)

Mocnym elementem może być fizyka, ale sam nie wiem... Ogólnie po demie jestem na Nie. Spodziewałem się dużo lepszej optymalizacji no i nie kopie w tyłek tak mocno jak demko Bioshocka czy CoD'a 4.

Jednak to tylko zawistne zdanie kolesia, który grał na A2800+ i GF7800GS :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sciągnąłem, przeszedłem demko i kuuuuuuuuuurde no wymiatacz to jest. Sama konstrukcja pierwszej planszy miażdży. Najpierw noc, gdzie w gruncie rzeczy nie można tego calego wariactwa dostrzec, ciemno i ogolnie średnio ładnie. Ale już wynurzenie z wody zrywa czape z głowy. Nie będe pisał o co mi chodzi, ten kto nie widział niech ma tą przyjemność. Pare szmerów bajerów, łażenie po górach i nagle ten świt i wyjście na szczyt z widokiem na zatoke. Zgubiłem szczęke pod biurkiem. To jest piekne i nie ma o czym gadać. Nigdy nie bylo tak odwzorowanej dżungli jak tutaj. Miazga. Możliwość demolki środowiska też jest fantastyczna i daje mase satysfakcji. Inteligencja przeciwników ( o ktorej nikt nie pisał ) też nie pozostawia wiele do życzenia. Gralem na najwyższym poziomie trudności i bez kitu trzeba się natrudzić zeby koreanca ustrzelić. I samo tłuczenie zdecydowanie sprawia frajde, nie zgadzam się z przedmówcami:P Troche mi się to kojarzy z Chrome, gdzie również ciężko bylo ubić przeciwnika. Podoba mi się to. Patent z Nanosuitem trafiony zdecydowanie, bo mozna sobie kombinowac z taktykom. Jednak demko tematu zupełnie nie rozwija, więc nie ma się co rozwodzić. Grałem dotychczas na DX9, bo ciagle się bronie przed Vistą. Ale chyba jednak jutro się przekonam i zobacze jak to wyglada na DX10 i VHigh.

Co do płynnosci. Nie jestem obiektywny, bo niedawno zmieniałem kompa. I na C2D 2,66, GTS 640, 2 Gb Ram 800, wszystko na High i rozdziałka 1280x1024 chodzi ultrapłynnie w najwiekszej gęstwinie czy tłukąc ptaki w wodzie. Nie sprawdzalem FPS, ale poniżej granicy płynnosci nigdy nie zeszło. Zobaczymy co będzie na Vhigh ;)

Jednym słowem, wiem ze za 2 tygodnie bede w MM po Crysisa :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj sprzet:

p4 ht 3,06

1024 ram GOODRAM 400mhz

Palit GeForce 7600GT 256 gddr3

wd 160 gb

win xp prof

Gra (sp demo) chodzi na medium (wszystko) bez mocniejszych zwolnien ;) (jedynie gdy jest totalna rozwalka). Kilka screenow:

http://www.wrzuta.pl/obraz/r6MJeb2P6y/1

http://www.wrzuta.pl/obraz/A8eRRvbT36/2

http://www.wrzuta.pl/obraz/1KunTLTC3w/3

http://www.wrzuta.pl/obraz/4jW1LovtjH/4

http://www.wrzuta.pl/obraz/A05S3GO3jg/5

http://www.wrzuta.pl/obraz/bOZZ5Xvwo2/6

http://www.wrzuta.pl/obraz/596qsDncqE/7

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C2D e6600 @ 3,0 Ghz / 2 GB RAM / GF 8800 gts 320 MB

Wsjo śmiga na high z aa x 16 i rozdziałka 1024. Fps-y sprawdzone frapsem - 35-55, żadnych przycinek i wszystko wygląda bardzo ładnie ;] Ładuje się szybko, sejwy też szybkie, żadnych problemów technicznych i gierka jest niezgorsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C2D E6600 , 2GB RAM , Radeon X1900XT

Gra chodzi mi na High bez AA przy około 30 fps ale do końca płynność nie powala zaś na Medium fps 50-60 ,a grafa jest śre... ok. W sumie mam zgryz bo jedynym elementem który nie pozwala mi na pełnie przyjemności z gry jest grafa... :/

Ciekawe ,że już GF 8800 GTS to można nawalać z AAx16 przy 35-50 fpsach. U mnie przy takich ustawieniach mam 10 fps...

W Crysisie najbardziej podoba mi się ten cały zestaw z max siłą itp.Grafika jest wspaniała ale przyznam ,że rozgrywka na razie mnie nie powala. W dodatku nie można nawalać przez ściany... lol

Chyba jednak CoD 4 wybiorę na nową grę bo:

- działa ultra płynnie na najwyższych wodotryskach i spełnia moja wszelkie kryteria odnośnie grafiki

- nawał akcji powala

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ,że już GF 8800 GTS to można nawalać z AAx16 przy 35-50 fpsach. U mnie przy takich ustawieniach mam 10 fps...

Skąd wiesz? Jakiś test w sieci czy kolega z GF8800GTS? Akurat to a raczej wyniki 8800GT mnie bardzo interesują bo wstrzymuje się z zakupem by wiedzieć na co się zdecydować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już jestem po :) Demko zaskakująco długie jak na dzisiejsze standardy, ukończenie o zajęło mi około godziny na normal (choć nie ukrywam, że kilka razy zatrzymywałem się by popatrzyć na piękno rafiki czy pościnać drzewka :P ).

Uwaga bo tu będzie trochę spoilerów.

Pierwsze wrażenie- niesamowicie wykonane twarze, sylwetki postaci. Skok robi wrazenie choć potem jest już trochę gorzej, bo grafika w nocy jednak nie powala (jej pięknośc ukazuje się za dnia). No ale końowa część misji jeszcze za pełni kięzyca jest po prostu rewelacyjna! Te nawoływania kolegów, martwi koreańczycy, wszechobecny klimat grozy.

Potem jest już tylko lepiej. Noc kończy się, widzimy piękny widok wschodzącego słońca podparty nastrojową muzyką. Potem jazda na bazę wroga i.. trup jestem. Jednak AI wrogów nawet na normal jest doskonałe. Współpracują, kryją się, wołają o posiłki...zuepłnie jak w FarCry. Moim zdaniem twórcy przeadzili nieco z "kuloodpornością" koreańczyków. Zdecydownie za dużo kul mogą przyjąć na klatę, przecież nano-suita jak my nie mają...

Teraz odnośnie wymagań. Na moim sprzęcie- Intel Core 2 Duo, 2 B RAM, GeForce 7900 GS chodzi płynniutko, bez większych zacięć na high (tylko shadery na medium...). Około 25-30 FPS.

Po wystrzeleniu kilku setek pocisków więcej dochodzę wreszcie do zakończenia. Jest świetne. Aż szkoda, że to już koniec. A chciałbym trochę postrzelać do teo ufoka :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow jestem w szoku. Kudosy dla Cryteka za optymalizacje demka!

Nie spodziewalem sie ze gra bedzie tak smigala na moim kompie. Wszystko na mid/high i rozdzialka na 1440x 960 i AA x4. Nie wyglada to tak jak Crysis na filmikach ale i tak jest pieknie.

Co do gameplayu to demko niczym nie zaskakuje. Przecietny FPS. oczywiscie tylko demko oczywiscie. Moze pelniak zaskoczy czyms konkretnym ale raczej spodziewam sie tego samego co w demku.

Na razie odpuszczam Crysisa glownie dlatego ze premiera gry zbiega sie z premiera Assasin's Creed a kilka dni wczesniej atakuje CoD4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: Rozy

Wierzę na słowo forumowiczom ;]

Co do mojej karty to wyniki powinny poprawić nowe sterowniki od ATi zapowiadające pełne wsparcie dla Crysisa. Na pewnym portalu (Onet bodaj) wyczytałem ,że Radek x1900xt ma puszczać ową gierkę na full...

No właśnie największą bolączką demka są:

- pkt życia Koreańczyków

- niemożność strzelania przez ściany (przyzwyczajony CoD4 jestem rozczarowany...)

Cena 139 zł jest także dość raniąca mocno mój portfel więc wstrzymam się zakupem aż stanieje. Zaś na pewno w listopadzie zobaczycie mnie na serwach internetowych CoD4 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast opinii, zamieszczam mini-recenzję tej gry ze swojego gramsajta:

Demo zawiera w sobie jedną misję, w której to musimy dokonać rozpoznania na wyspie, na której to aż zaroiło się od Koreańczyków. Musimy przedostać się do wewnątrz tejże wyspy i zaliczyć kilka prostych zadań takich jak wyłączenie stacji zakłócającej sygnały, zniszczyć bazę patrolową czy po prostu oczyścić miejsca z żółtków. Po obejrzeniu krótkiego filmiku trafiamy, zupełnie jak w Airborne, na pokład samolotu, w którym to dowiadujemy się kilka istotnych informacji o czekającym nas zadaniu. Po zapaleniu się zielonego światła skaczemy w ciemności i... nie, tu nie możemy sterować lotem w powietrzu, ale to zupełnie nie przeszkadza. W pewnym momencie obrywamy od czegoś w powietrzu i zupełnie tracimy na chwilę orientację, by wylądować w końcu w wodzie. Po chwili gra jest już nasza i możemy udać się w głąb plaży, aby zgłębiać kolejne tajemnice fabuły.

Nie daleko od brzegu znajduje się pierwszy wróg, na którym to możemy wypróbować nasze umiejętności zainstalowane w kombinezonie. A są to: zwiększona szybkość, siła, kamuflaż oraz pancerz. Wszystkie z tych bajerów wykorzystują energię, która dość szybko się regeneruje. Także pasek życia w czasie odpoczynku powoli się zapełnia, co z pewnością można zaliczyć jako plus. Po dość łatwym uporaniu się z przeciwnikiem, możemy pobawić się rzucaniem pobliskiej skrzynki i beczki oraz zastrzelić pełzającego żółwia ;) Idźmy dalej. Spotykamy tam kumpla z teamu, z którym to kawałek się przejdziemy aż do miejsca masakry członka z naszej załogi. Widzimy tam też zwłoki Koreańczyków, co oznacza z pewnością, że tych wszystkich biedaków zamordowało jakieś niewiadome zło. W między czasie dokonuje się prześwietna zmiana nocy w dzień, która jeszcze długo po fakcie nie pozwalała mi zamknąć opadniętej na blat biurka szczęki. Wygląda to na prawdę rewelacyjnie!

Po chwili wędrujemy już samotnie przez dżunglę, zewsząd będąc otoczeni przez wroga, którego inteligencja wcale nie zaskakuje. Nasi przeciwnicy bowiem wygrywają z nami tylko i wyłącznie cudownymi zdolnościami strzeleckimi, które powodują, że dostajemy kulkami będąc jeszcze daleko poza zasięgiem naszego strzału. To trochę denerwuje, bo walka nie jest wyrównana. Owszem, potrafią się oni chować za drzewami czy ogólnie ukrywać w bardzo zalesionym poszyciu, ale to nie zmienia faktu, iż są łatwymi do odstrzelenia celami. Szczególnie, że zawsze możemy użyć albo lornetki albo wbudowaną w nasz kombinezon możliwością szybkiego podbiegnięcia do wroga. Idąc dalej trafiamy na przepięknie wykonaną plażę (o grafice później) oraz... trafiamy na lokalny patrol kilku gości na łódce, którzy są bardzo denerwujący, ponieważ udaje im się strzelać z odległości kilkudziesięciu metrów. To wkurza, ale nie na tyle, by zrezygnować z dalszej rozgrywki. Po częstym korzystaniu z klawisza "Z" w końcu udaje się nam podpełznąć bliżej i zaskoczyć czających się poniżej przeciwników. Możemy także ułatwić sobie nieco sprawę i zamontować upgrade'y broni.

Tak, bowiem w grze Crysis mamy szybki i bezgraniczny dostęp do menu ulepszeń, dzięki któremu możemy szybko dołączyć do giwery zarówno latarkę jak i celownik a także tłumik, dzięki któremu możemy bezszelestnie likwidować wroga. Jeśli chodzi o rodzaje broni, jakie spotykamy w demie to jest to karabinek, jaki dostajemy na starcie, a także inny model maszyniaka, którego to możemy zebrać od wrogów (co łatwym wyczynem nie jest, szczególnie że trupy lubią upaść w miejscu strasznie zalesionym). Możemy nieść także dwie sztuki pistoletów oraz opcjonalnie shotgun, który czyni niezłe spustoszenie. Gdy już wyłączymy antenę zakłócającą, możemy przejść do niszczenia okolicy za pomocą funkcji "maximum strenght" w nasyzm kombinezonie. Powoduje to, że zadajemy znacznie większe zniszczenia i to przy użyciu własnych rąk. Na jednym z powyższych screenów pokazałem, jak można zaopiekować się tą możliwością, niszcząc doszczętnie stojące budynki. Nie powiem: wygląda to bardzo efektownie i powoduje długotrwały banan na twarzy gracza. Po krótkich zabawach docieramy do pierwszego samochodu terenowego, którym to możemy podjechać wzdłuż plaży do następnego zadania. Po drodze można doznać szoku: działkiem zamontowanym na aucie można ścinać drzewa! Wygląda to niesamowicie. Szczególnie, że możemy robić to nawet na poczciwym DX9.

Jedziemy dalej autkiem. Wkrótce natrafiamy na kolejną grupkę przeciwników i możemy dzięki nim zaobserwować kapitalny system zniszczeń naszego autka. Ze stoickim spokojem możemy zaobserwować, jak powoli pękają szyby, zapala się auto, szczelają gumy na oponach a po chwili pojawia się ekran wczytania stanu gry bo po prostu wybuchliśmy. Dałem się nawet kilka razy tak zaskoczyć, by potem oglądać z każdej strony zdewastowany samochodzik. Gdy już na podniecamy się systemem zniszczeń, musimy przejść przez małe fortyfikacje zrobione przez wroga. I tu po raz kolejny daje o sobie znać nędzne AI przeciwników i ich przewaga w celności. Ale nie ma róży bez kolców. Po walce musimy jeszcze trochę poskakać po górach i ostatecznie lądujemy w okolicy, która zamarzła. I tu demko się kończy, pozwalając na odsapnięcie po rozgrywce i podsumowanie dotychczasowych wrażeń. Najważniejsza rzecz: grafika! Ludzie, posypuję teraz głowę popiołem za to, że na forach narzekałem na wygląd graficzny Crysisa. Jednak ta giera wygląda PERFEKCYJNIE! Wszystko jest tu dopracowane do ostatecznego szczegółu, każde źdźbło trawy, każda gałązka czy nawet zmarszczka na twarzy przeciwnika. A już takie efekty jak wybuch beczki z gazem to prawdziwy majstersztyk! Na prawdę mówię, warto mieć tą grę choćby ze względu na jej grafikę. Otoczenie, jakie napotykamy w świecie Crysisa żyje i powoduje, że zarembiście wczuwamy się w naszą rolę zbawiciela świata. Te efekty świetlne, te ostre tekstury, ten kapitalny bump-mapping: wszystko jest tu na swoim miejscu. Tak sobie myślę, że producenci tej gry tak na prawdę większość czasu spędzili nad stroną graficzną i fizyczną (która BTW jest też idealna, choć... czasem można narzekać na ułożenie wrogów po śmierci). Dobrze, że gra jest zoptymalizowana i nawet na takim gruchocie jak mój Athlon X2, 2 GB RAM i GF7900GS wyciąga zadowalające 25 klatek na sekundę na medium (ale czasem też spada i do 15).

Wady też niestety są, ale na tle aż tylu zalet po prostu ich nie widać. Przede wszystkim nasz bohater zdecydowanie za wolno chodzi. Może było takie zamierzenie, ale według mnie jest to nieco przesadzone. Ślimaczymy się strasznie, dopiero po włączeniu kombinezowego dopalacza robi się dobrze, ale niestety wykorzystuje to bardzo szybko naszą energię. Drugim minusem jest z pewnością muzyka. Nie powiem, że jest żałosna, ale w pewnych miejscach te dźwięki w ogóle nie komponują się z wykonywaną akcją. Tak mnie to wkurzyło, że po kilkunastu minutach wyłączyłem ją i podkręciłem wspaniałe efekty otoczenia. Widać, autorzy gry nie nauczyli się w kwestii udźwiękowienia jeszcze od czasów Far Crya. Ogólnie podobieństw do tej gry jest całe mnóstwo: wszelkie elementy zostały w sumie zapożyczone od tego świetnego tytułu. Również występuje tu całkowita nieliniowość, dzięki czemu możemy w dowolny sposób wykonywać zadane nam misje.

Podsumowując: Crysis to kawał dobrej gry, która z pewnością stanie się hitem. Ale warto tu wspomnieć też o rewolucji, którą tak zapowiadali producenci, a której zupełnie nie ma, gdyż prawie wszystko widzieliśmy już w poprzednim dziele Cryteka. Według mnie Crysis zostanie na długo zapamiętany przez rynek gier, a mnie pozostaje tylko złożenie pre-ordera na dość tanią edycję kolekcjonerską.

Ocena: 9+

Grywalność: 9

Grafika: 10

Audio: 6

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie zgadzam sie z przedmowca. Gra jest niesamowicie grywalna i na bardzo wysokich detalach (dx10 ownz!)i 1600x1440 wymiata. Fizyka jest po prostu genialne. Widoczna poprawa AI. To dziwne, ale oni . . . sa na poziomie 5-latka! A nie jak w innych grach niemowlecia albo bezmozgiego zombie :D Widoczny postep! Kostium calkiem fajny, lecz raczej sprawdza sie jako dodatek. Musze powiedziec, iz uzywalem go tylko wtedy, gdy gra zmuszala mnie do tego. Osobiscie wole szybka wymiane ognia lub ostrzeliwanie sie z za zaslony. Samo demo przechodzilem z 3 razy, wiec zacieram raczki na pelniaka. Bedzie RPG (really pretty game)!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=37625 - i wszystko jasne. Co jak co, ale PC Gamer się zna i już ^^

Mi osobiście demko nie urwało [beeep], ani żadnej innej części ciała, ale jednak zachwyciło. Crysis ma wszystko to, za co pokochałem Far Cry, tyle że podniesione do potęgi drugiej. Więcej się nie będę rozpisywał, bo jest to wystarczająco dobra rekomendacja. ^^

a mnie pozostaje tylko złożenie pre-ordera na dość tanią edycję kolekcjonerską.

Hym, życzę szczęścia, została wyprzedana ładnych kilka(naście) dni temu.

Fizyka jest po prostu genialne.

Genialna, hym... wspaniała? Chyba jeszcze długo będę miał w pamięci obraz, gdy przy włączonym module siły, strzeliłem pięścią w dach, który w piękny sposób zwalił się na głowę Koreańczykowi (i czy ktoś tu mówił, że moduły się nie przydają?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myśle.

Czemu Była Cała Afera z Crisisem że Na 2 8800 gtx 4 gb ramu* bedzie chodzic na srednich detalach z zacinka.

Coz nie doszedlem do zadnych refleksji,jednakze wiem jedno-

Lepiej aby było tak jak jest anizeli miałoby być tak jak napisałem.

A tak swoja droga to ktos wie ile Crisis kosztuje??

I ciekawe jak bedzie wygladac edycja kolekcjonerska.

Rekawice Bokserskie na wzór rąk głownego bohatera....Piorunujące uderzenie dla kazdego dresa ktory nas zaczepi w drodze do domu :).

*-Okey wyolbrzymiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu Była Cała Afera z Crisisem że Na 2 8800 gtx 4 gb ramu* bedzie chodzic na srednich detalach z zacinka.

To była akcja propagandowa zatwardziałych konsolowców, mająca nas przekonać, że za sprzęt, na którym będziemy mogli komfortowo pograć w Crysisa na high, będzie kosztował tyle ile 5 peestrójek. ^^

Mi osobiście demko nie urwało pupci

Wydawało mi się, że pisałem to słowo w tej formie przez 'd'. Czyżby automatyczny cenzor? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była akcja propagandowa zatwardziałych konsolowców, mająca nas przekonać, że za sprzęt, na którym będziemy mogli komfortowo pograć w Crysisa na high, będzie kosztował tyle ile 5 peestrójek.

Też tak myślałem...Cóż nie jestem sam :)

Całość kosztowała 139.90 w pre-orderze. Wyprzedana dawno temu.

Wyprzedana...Szkoda :(. 139.90 Za Wersje Kolekcjonerską <WOW> taniocha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...