Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

UchiaKaike

Gra na instrumentach muzycznych

Polecane posty

Witam Pany. Znów zjawiam się po długiej nieobecności pokazać cover który udało nam się nagrać niedawno. Niestety basistę trochę zamurowało i nie raczył się nic ruszyć. Na kanale jest jeszcze parę innych nagrań tylko, że bez basu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wszyscy wrzucają, to ja też. Może wokalnie nie jest najwyższych lotów, ale mogłem wreszcie gdzieś upchnąć mojego szalonego sweep'a biggrin_prosty.gif W najbliższym czasie zakładam soundcloud i tworze własne utwory (głównie instrumentale).

https://www.youtube....Wq17w3M4O7Z7MYg

EDIT @tyan spoko, brakowało mi tylko trochę basu, bo koncepcja ciekawa, ale myślę, że fajnie uzupełniałby perkusje.

EDIT 2 A tymczasem, zabieram się powoli za zmiane sprzętu i potrzebuje czegoś za mniej więcej 2k do homerecordingu. Myślałem nad jakimś Eleven Rackiem (jestem prawie zdecydowany) lub POD'em HD500 pro. Macie jakieś alternatywy, żadnych paczek do tego, ide na studia, więc w większości podejrzewam gre na słuchawkach ew. głośnikach. Planuje nagrywać mocne brzmienia, czasem pobawić się czymś na cleanie. Macie jakąś alternatywe dla ER w tej cenie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez paczki to będzie trochę skucha. Taki sprzęt to najlepiej podpiąć pod końcówkę plus paka. Słuchawki "wypaczają" niestety słuch i brzmienie - nie wiem co bardziej. Jeżeli masz zamiar grywać w warunkach akademika, to coś sobie będziesz musiał wykombinować. Chyba że masz to gdzieś, ale jak się wepniesz potem we wzmacniacz, to jest ciężko się dobrze "ukręcić". Ostatni miesiąc grałem na zestawie Amplitube + KRK RP5. Jak odpaliłem wczoraj swojego "prawie Soldano" :) to nie mogłem nic sensownego wykręcić. Dziś już było lepiej :)

Co do wyboru sprzętu, to jeżeli jesteś świadom ułomności tych rozwiązań (mówię o 11R i HD500) to jasne - kupuj. Moja mała rada w tej kwestii. Co byś nie brał, to nie nastawiaj się że profil o nazwie JCM800 będzie grał jak head JCM. Owszem, będzie miał charakter zbliżony do brzmienia takiego wzmaka, ale to wszystko. Kiedy zdasz sobie sprawę, że to tak naprawdę inna bajka i będziesz kręcił by brzmieć jak ty, a nie jak Fender Deluxe, JCM czy inny SLO - to nie rozstaniesz się z tym sprzętem przez lata. Bo cyfra, pomimo tego że jest tylko "ułomną" cyfrą to potrafi fajnie zagadać, ale lampą nigdy nie będzie. Co wcale źle o cyfrze nie świadczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój cover marszu tureckiego:

Wiem, że temat ograny, ale jak już umiałem to zagrać, to nagrałem. Planuje teraz kilka swoich utworów i mam propozycje. Potrzebuje niezłego basisty, gdyż sam nie posiadam tego instrumentu i nie umiem grać, do moich nagrań, więc jeśli ktoś byłby chętny to kontakt przez PW. Gram instrumentale coś w stylu Polyphii czy dawnych Intervals, oczywiście troche mniej ambitnie.

EDIT:

Potrzebuje waszej pomocy :D Mam coraz mniej czasu na granie i musze znaleźć jakiś sposób, żeby jednocześnie się uczyć i grać, ewentualnie grać podczas jedzenia xd Ktoś ma jakieś pomysły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy gitarzyści ma do Was wielkie pytanie. Kupiłem akustyka firmy Washburn i uczę się na nim grać (akordy) choć z tym bywa różnie czasami nie mam czasu, czasem lenistwo czasem krew mnie zalewa jak paluchy bolą. Czy może to ma związek ze złym doborem strun? Choć zaznaczam struny montował producent. Jeśli ma to jakiś wpływ na naukę to proszę mi podać jakie struny zakupić by uczyło się na nich wygodniej, choć zdaje sobie sprawę, że ból jako taki będzie, ale przynajmniej zostanie w jakimś procencie zmniejszony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świadom, że gra na akustyku nie jest łatwa. A tym bardziej jeśli uczę się chwytów, ale chodzi mi, żeby choć w jakimś stopniu zniwelować ból palców. Jednym z takich zabiegów może okazać się wymiana strun, ale pytanie na jakie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zmiana strun dużo nie da. Ból przestanie doskwierać po jakimś czasie. Na początku nie należy się za bardzo katować. Jak palce zaczynają boleć to zrób sobie przerwę.

Czytałem kiedyś, że jest jakiś płyn czy coś na palce, który chroni je przed strunami, ale nie jestem pewny jak to wyglądało i czy faktycznie coś takiego jest, ale możesz poszukać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zaczynasz swoją przygodę z instrumentami strunowymi reguła jest jest taka, że naskórek (opuszki) palców muszą nabrać odpowiedniej twardości - z czasem ból zniknie. Twoje ciało musi się przyzwyczaić i odpowiednio dostosować. Struny nylonowe są o wiele lepsze dla początkujących, jednak stosuje się w przypadku gitar 'klasycznych'.

Są specjalne nasadki i rękawiczki, jednak polecałbym granie zwyczajnie bez żadnych udziwnień. Miesiąc systematycznego grania i będziesz miał piękne, twarde opuszki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...