nico95

Powiem tak, byłem na koncercie gdy byli w PL z AAL i jakoś tylko jedna piosenka mnie wzruszyła, to było "Perfection" przy którym zawsze mam ciary :3 Kiedyś słuchałem Tesseract'u więcej, niestety jakoś nie mogli mnie do siebie przyciągnąć na dłużej. Powodem tego jest pewnie wokal który wcale nie jest taki "połamany" jak reszta Czasem też brakuje pi*rdolnięcia nie ma niskiego growlu i tak jak sam napisałeś wokal czasem się zlewa. Konkurencją dla Tesseract'u, w gronie jak to napisałeś "spokojnego metalu", która moim zdaniem z nimi wygrywa jest Skyharbor. Nowa płyta też stoi czystym wokalem ale wydaje mi się dużo ciekawsza, szczególnie kawałek "Evolution". Zresztą Tompkins krąży jakoś tak między tymi zespołami już sam nie wiem gdzie jest wokalistą Edit: właśnie się wyjaśniło Tompkins'a zastąpił Eric Emery

Dostałem Giants od dziadka jak miałem 6/7 lat i pamiętam, że nie umiałem w to grać ale i tak się świetnie bawiłem, hasając sobie Mekkami po otwartym świecie. Może znajde płyte i zainstaluje , kto wie...